Dołącz do nas

Kibice Piłka nożna

Frekwencja w 1. lidze – statystyki

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Po zakończonym już sezonie przygotowaliśmy dla Was kolejną porcję statystyk. Tym razem możecie się zapoznać z frekwencją na boiskach 1 ligi. Poniżej prezentujemy liczbę widzów danej drużyny w meczach domowych, zobaczcie, kto działał jak magnes na kibiców, a z kim trybuny świeciły pustkami.

Flota Świnoujście

Olimpia Grudziądz 800

Polonia Bytom 1100

GKS Tychy 1200

Okocimski Brzesko 1500

GKS Katowice 1568

Dolcan Ząbki 1600

Warta Poznań 1500

Cracovia Kraków 2200

Bogdanka Łęczna 1600

Zawisza Bydgoszcz 1800

Sandecja Nowy Sącz 1211

Miedź Legnica 1015

Arka Gdynia 2010

Stomil Olsztyn 1000

Kolejarz Stróże 1015

Nieciecza 1382

Polonia Bytom

Nieciecza 1696

Olimpia Grudziądz 1840

Sandecja Nowy Sącz 1520

Miedź Legnica 1401

Arka Gdynia 1154

Stomil Olsztyn 1150

ŁKS Łódź 1328

Cracovia Kraków 1200

Kolejarz Stróże 1000

Flota Świnoujście 1190

GKS Tychy 1475

Okocimski Brzesko 983

GKS Katowice 1320

Dolcan Ząbki 752

Warta Poznań 1020

Bogdanka Łęczna 550

Zawisza Bydgoszcz 2221

Sandecja Nowy Sącz

Zawisza Bydgoszcz 3000

Flota Świnoujście 2500

Olimpia Grudziądz 2000

GKS Tychy 2000

Okocimski Brzesko 1000

GKS Katowice 1500

Dolcan Ząbki 1500

Warta Poznań 1300

Bogdanka Łęczna 1200

Nieciecza 1500

Polonia Bytom 3000

Miedź Legnica 1500

Arka Gdynia 1800

Stomil Olsztyn 1500

Cracovia Kraków 4500

Kolejarz Stróże 1700

GKS Tychy (wszystkie mecze w Jaworznie)

Kolejarz Stróże 600

Nieciecza 350

Polonia Bytom 900

Olimpia Grudziądz 400

Miedź Legnica 150

Arka Gdynia 700

Stomil Olsztyn 300

ŁKS Łódź 300

Cracovia Kraków bez publiczności

Zawisza Bydgoszcz 550

Flota Świnoujście 300

Sandecja Nowy Sącz 500

Okocimski Brzesko 300

GKS Katowice 450

Dolcan Ząbki 400

Warta Poznań 250

Bogdanka Łęczna 250

Miedź Legnica

Bogdanka Łęczna 3000

Zawisza Bydgoszcz 4500

Flota Świnoujście 2700

Sandecja Nowy Sącz 2000

Olimpia Grudziądz 2000

Okocimski Brzesko 2500

Dolcan Ząbki 2000

Warta Poznań 1600

Kolejarz Stróże 2500

Nieciecza 2000

Polonia Bytom 2500

GKS Tychy 2000

Arka Gdynia 3000

GKS Katowice 1500

Stomil Olsztyn 3000

Cracovia Kraków 3000

Okocimski KS Brzesko

Cracovia Kraków 2000 (mecz na stadionie Hutnika w Krakowie)

Kolejarz Stroże 1000

Nieciecza 1000

Polonia Bytom 800

GKS Tychy 800

Olimpia Grudziądz 800

Arka Gdynia 1000

Stomil Olsztyn 500

ŁKS Łódź 800

Bogdanka Łęczna 500

Zawisza Bydgoszcz 500

Flota Świnoujście 500

Sandecja Nowy Sącz 605

Miedź Legnica 400

GKS Katowice 600

Dolcan Ząbki 250

Warta Poznań 600

Arka Gdynia

Warta Poznań 6887

Bogdanka Łęczna 5509

Zawisza Bydgoszcz 6774

Flota Świnoujście 4572

Sandecja Nowy Sącz 3851

Miedź Legnica 4034

Olimpia Grudziądz 4136

GKS Katowice 4207

Dolcan Ząbki 2634

Cracovia Kraków 7560

Kolejarz Stróże 3012

Nieciecza 4050

Polonia Bytom 2328

GKS Tychy 3212

Okocimski Brzesko 3218

Stomil Olsztyn 4650

GKS Katowice

ŁKS Łódź 2800

Warta Poznań 1600

Cracovia Kraków 2500

Kolejarz Stróże 2000

Nieciecza 1600

Polonia Bytom 1600

GKS Tychy 3500

Miedź Legnica 1300

Okocimski Brzesko 1600

Olimpia Grudziądz 3500

Stomil Olsztyn 3100

Bogdanka Łęczna 3300

Zawisza Bydgoszcz 5000

Flota Świnoujście 2300

Sandecja Nowy Sącz 2700

Arka Gdynia 4000

Dolcan Ząbki 2500

Stomil Olsztyn

Dolcan Ząbki 3000

Warta Poznań 4000

Bogdanka Łęczna 3000

Zawisza Bydgoszcz 5000

Flota Świnoujście 600

Sandecja Nowy Sącz 2500

Miedź Legnica 3000

Arka Gdynia 4000

Olimpia Grudziądz 3000

ŁKS Łódź 600

Cracovia Kraków 2000 (mecz w Ostródzie)

Kolejarz Stróże 1100

Nieciecza 2100

Polonia Bytom 2000

GKS Tychy 2000

Okocimski Brzesko 1000

GKS Katowice 1000

Olimpia Grudziądz

Dolcan Ząbki 2000

ŁKS Łódź 2000

Warta Poznań 2000

Cracovia Kraków 1500

Bogdanka Łęczna 2200

Kolejarz Stróże 1300

Zawisza Bydgoszcz 2300

Nieciecza 1800

Flota Świnoujście 1750

Polonia Bytom 600

Sandecja Nowy Sącz 1000

GKS Tychy 1200

Miedź Legnica 1500

Okocimski Brzesko 1100

Arka Gdynia 1490

GKS Katowice 1000

Stomil Olsztyn 1400

LKS Nieciecza

Sandecja Nowy Sącz 1100

Miedź Legnica 800

Arka Gdynia 1000

Stomil Olsztyn 500

ŁKS Łódź 1300

Cracovia Kraków 1700

Kolejarz Stróże 750

Flota Świnoujście 900

Polonia Bytom 600

GKS Tychy 700

Okocimski Brzesko 1000

GKS Katowice 1800

Dolcan Ząbki 1500

Warta Poznań 1000

Bogdanka Łęczna 1200

Zawisza Bydgoszcz 2246

Olimpia Grudziądz 1100

Zawisza Bydgoszcz

GKS Tychy 4500

Okocimski Brzesko 4000

GKS Katowice 4372

Dolcan Ząbki 4000

Warta Poznań 3500

Bogdanka Łęczna 3500

Nieciecza 3000

Polonia Bytom 4000

Sandecja Nowy Sącz 3800

Miedź Legnica 2900

Arka Gdynia 5000

Stomil 0lsztyn 4280

Cracovia Kraków 5050

Kolejarz Stróże 3700

Olimpia Grudziądz 5000

Flota Świnoujście 8000

Kolejarz Stróże

Miedź Legnica 400

Arka Gdynia 500

Stomil Olsztyn 500

ŁKS Łódź 200

Cracovia Kraków 1200

Zawisza Bydgoszcz 500

Flota Świnoujście 400

Sandecja Nowy Sącz 1500

GKS Tychy bez publiczności

Okocimski Brzesko 200

GKS Katowice 350

Dolcan Ząbki 400

Warta Poznań 300

Bogdanka Łęczna 200

Olimpia Grudziądz 200

Nieciecza 400

Polonia Bytom 200

Bogdanka Łęczna

Okocimski Brzesko 900

GKS Katowice 800

Dolcan Ząbki 1000

Warta Poznań 600

Kolejarz Stróże 800

Nieciecza 800

Polonia Bytom 600

GKS Tychy 600

Miedź Legnica 450

Arka Gdynia 350

Stomil Olsztyn 300

Cracovia Kraków 700

Olimpia Grudziądz 700

Zawisza Bydgoszcz 700

Flota Świnoujście 500

Sandecja Nowy Sącz 700

Cracovia Kraków

Arka Gdynia 8633

Stomil Olsztyn 7630

ŁKS Łódź 8212

Bogdanka Łęczna 6443

Zawisza Bydgoszcz 9847

Sandecja Nowy Sącz 10 348

Miedź Legnica 7689

Okocimski Brzesko 7345

GKS Katowice 7146

Dolcan Ząbki 5754

Warta Poznań 5754

Olimpia Grudziądz 6358

Kolejarz Stróże 5778

Nieciecza 7081

Flota Świnoujście 8295

Polonia Bytom 6702

GKS Tychy 7862

Warta Poznań

Dolcan Ząbki 700

Cracovia Kraków 1600

Kolejarz Stróże 1500

Nieciecza 1400

Polonia Bytom 1500

GKS Tychy 1500

Okocimski Brzesko 500

Arka Gdynia 1400

GKS Katowice 1000

Stomil Olsztyn 400

Olimpia Grudziądz 800

Bogdanka Łęczna 1000

Zawisza Bydgoszcz 1200

Flota Świnoujście 800

Sandecja Nowy Sącz 500

Miedź Legnica 800

ŁKS Łódź

Stomil Olsztyn 1000

Warta Poznań 1521

Bogdanka Łęczna 1324

Zawisza Bydgoszcz 2732

Flota Świnoujście 1260

Sandecja Nowy Sącz 966

Miedź Legnica 1108

Arka Gdynia 1472

GKS Katowice 1627

Olimpia Grudziądz 1243

Dolcan Ząbki

ŁKS Łódź 900

Cracovia Kraków 1000

Kolejarz Stróże 500

Nieciecza 500

Polonia Bytom 700

GKS Tychy 600

Okocimski Brzesko 400

GKS Katowice 900

Stomil Olsztyn 700

Olimpia Grudziądz 350

Warta Poznań 350

Bogdanka Łęczna 450

Zawisza Bydgoszcz 900

Flota Świnoujście 1000

Sandecja Nowy Sącz 500

Miedź Legnica 500

Arka Gdynia 1000

średnio   razem  mecze

Cracovia      7500    126877            17

Arka Gdynia    4400    70934  16

Zawisza Bydgoszcz   4300    68602  16

GKS Katowice  2600    44900  17

Miedź Legnica       2500    39800  16

Stomil Olsztyn 2300    39900  17

Sandecja Nowy Sącz   2000    32000  16

Olimpia Grudziądz     1500    26140  17

Łódzki KS       1400    14253  10

Flota Świnoujście     1400    22501  16

Polonia Bytom       1300    21800  17

Termalica Bruk-Bet Nieciecza       1100    19196  17

Warta Poznań 1000    16600  16

Okocimski KS Brzesko      700      12655  17

Dolcan Ząbki    700      11250  17

Bogdanka Łęczna      700      10500  16

Kolejarz Stróże         500      7450    16

GKS Tychy      400      6700    16

 

 

 

 

 

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Nie schodźcie z obranej drogi

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Co GKS Katowice wraca na swój stadion po nieudanym wyjeździe to wygrywa. Podobnie było tym razem. Po wysokiej porażce w Szczecinie (choć zbyt wysokiej patrząc na samą grę), katowiczanie mieli zmierzyć się z walczącą o życie Puszczą Niepołomice.

W końcówce sezonu takie mecze zawsze są trudniejsze niż – po pierwsze wcześniej, a po drugie – niż wskazywałaby na to tabela. Zazwyczaj drużyny z dołu się po prostu budzą – wcześniej czy później. Nie zawsze i nie wszystkie – te które pobudki nie zrobią lub nie zrobią jej odpowiednio wcześnie – spadają z ligi. Mamy w tym sezonie aż nadto przykładów. Obudziła się Korona – na samym początku rundy wiosennej – i dziś jest praktycznie pewna utrzymania. Niedawno na wysokie obroty wskoczył Radomiak – i choć przegrał ostatnio dwa mecze – również ma niezłą pozycję w tabeli, a przecież startowali od 0:5 do przerwy w Białymstoku. Skazywane na pożarcie Zagłębie Lubin wygrało dwa mecze i znacząco poprawiło swoją sytuację. A Śląsk Wrocław? Ci to dopiero zaczęli grać. Zagrzebani na ostatnim miejscu, pod wodzą Alana Simundzy zaczęli punktować aż miło i po wielu, wielu kolejkach w końcu osiemnaste miejsce opuścili i są na styku jeśli chodzi o bezpieczną strefę!

Zamieszana w walkę o utrzymanie Puszcza również czeka na to przebudzenie. Był jeden moment, w którym wydawało się, że podopieczni Tomasza Tułacza wskoczyli na właściwe tory. Mowa o wygranej w Gdańsku 2:0. Ta wygrana z zespołem z dołu tabeli, ale też dobrze wówczas grającą Lechią, była pewna i wydawało się, że Puszcza może stać się takim Radomiakiem czy Koroną. Nic z tych rzeczy. Co prawda potem zdarzyło się jeszcze zwycięstwo z Piastem, ale poza tym było słabiutko. Sytuację mógł też trochę uratować Puchar Polski, gdzie niepołomiczanie wygrali na Konwiktorskiej, ale potem Pogoń zmiotła ich w półfinale. Tym motywacyjnym drygiem mógł być też uratowany w doliczonym czasie gry z Rakowem remis. Nie wyszło. Puszcza przegrała w Katowicach i choć jest minimalnie nad kreską, czeka ich niebywała i ciężka batalia o pozostanie w lidze. Za tydzień grają z niezłym Radomiakiem, potem mają Pogoń i Lecha, będą też bezpośrednie potyczki ze Stalą i Śląskiem. Oj, nie będzie u Żubrów nudno.

To jednak problemy naszych ligowych rywali. GieKSa z tą walczącą o życie drużyną sobie poradziła i to przegrywając do przerwy. Nawet trener Tułacz – zasadniczo nieszczędzący swoim podopiecznym słów krytyki – dziwił się, że nie było aż takiej determinacji. Za to w Lidze Plus eksperci mówili, że z Puszczą narzucającą swój styl gry, przejąć tę rolę jest trudno – a GieKSie się to udało. Nie da się ukryć, katowiczanie zdominowali rywali i w tym kontekście był to jeden z najlepszych meczów w tym sezonie – no, powiedzmy druga połowa, bo do pierwszej można się przyczepić.

To był pierwszy mecz w obecnych rozgrywkach, w którym GieKSa przegrywała i przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 28. kolejce. Dla porównania powiedzmy, że w ostatnich pięciu meczach poprzedniego sezonu, taka sytuacja miała miejsce… trzy razy (z Polonią, Tychami i Wisłą). Dlatego nawet jeśli taka sytuacja zdarza się raz na jakiś czas, to jednak tyle meczów bez odwrócenia ich losów to sporo. W drugą stronę mieliśmy to trzy razy – z Legią, Koroną i Motorem. A jedynymi drużynami, które pozostają bez przechylenia szali na swoją korzyść są Piast, Puszcza, Śląsk, Lechia.

Żeby dołożyć łyżeczkę dziegciu co do wczorajszego spotkania, to trzeba przyznać, że do pewnego momentu aspirowało ono do jednego z najbardziej frustrujących w tym sezonie. Mam tu na myśli taką niemoc, pewnego rodzaju bezsilność, która – wydawało się – może mieć miejsce. Bo jak przegrywaliśmy wysoko, to GieKSa była ewidentnie słabsza. Jak przegrywaliśmy mecze, których nie powinniśmy przegrać, bo graliśmy dobrze, była irytacja i złość. Ale wczoraj to było jeszcze coś innego. GieKSa niby atakowała, niby stwarzała sytuacje, ale ostatecznie wszystko szło w ręce Komara, ewentualnie było niecelne, tak jak strzał Dawida Drachala z początku meczu. Dodatkowo było widać dużą determinację i dynamikę. To nie był chodzony mecz. Z jednej strony można było myśleć, że taka gra daje szansę na pozytywny rezultat, z drugiej te wykończenia były dość mizerne. No i przede wszystkim Puszcza prowadziła po naszym dość dużym błędzie. Więc trzeba było zdobyć nie jedną, a dwie bramki. Niewiadomą było, jak się to wszystko potoczy.

Ta łyżka dziegciu się zdematerializowała, bo ostatecznie GKS w drugiej połowie grał podobnie jak w pierwszej, a dodatkowo wzmocnił ten sposób gry i w końcu zaczęło wychodzić. Czyli wchodzić. Trzy bramki zdobyte po przerwie mają swoją wymowę. Najpierw Alan Czerwiński dosłownie wypatrzył Sebastiana Bergiera, który po prostu nie mógł tego zmarnować. Potem swoje firmowe zagranie zaliczył Bartosz Nowak i Bergi a la „Franek – łowca bramek” (skoro jesteśmy już przy wiślackich porównaniach trenera) podcinką trafił do siatki. Mało się mówi o trzecim golu, a to co zrobił Marcin Wasielewski przecież było bardzo klasowe. Minął rywala delikatnym podbiciem piłki, a potem to podbicie powtórzył nad bramkarzem, wystawiając piłkę do pustej bramki. To było doprawdy doskonałe i jeśli mówimy o Tsubasie Dawida Drachala w jego kapitalnej akcji w pierwszej połowie, to nie można tego japońskiego bohatera kreskówek nie przyrównać do Wasyla, przy czym Wasyl zrobił to błyskawicznie, a nie jak Tsubasa biegł z piłką przez boisko przez pół odcinka okrążając niemal całą kulę ziemską 😉

Swój sposób gry – to było coś, co trener powtarzał w rundzie jesiennej. Można powiedzieć, że jesienią to wychodziło w bardziej spektakularny sposób, choć nadal musimy pamiętać, że dawało to mniej punktów niż obecnie. Ale pod względem wizualnym, spotkanie z Puszczą rzeczywiście pokazało bardzo dużą dominację nad rywalem.

GieKSa jest w środku tabeli dlatego, że… nie zawsze nam wychodzi. Bartosz Nowak ma potencjał na to, by dawać jeszcze więcej. I ostatecznie coś mu w tych meczach zawsze wyjdzie – jakieś idealne podanie i asysta – bo to po prostu bardzo jakościowy zawodnik. Ale tu może być jeszcze lepiej. Sebastian Bergier nastrzelał już trochę tych bramek, ale ich też może być jeszcze więcej. Coraz lepiej prezentuje się Dawid Drachal i jakby tylko udało się wyciągnąć go z Rakowa, byłoby doskonale, bo ten zawodnik to bardzo duży talent. Naprawdę w tej drużynie drzemie spory potencjał. Na ten moment jest bardzo dobrze. A może być jeszcze lepiej. Tylko prośba do trenera – nie schodźcie z obranej drogi. Wychodźcie z założenia, że rozwój jak najbardziej, ale lepsze czasem jest wrogiem dobrego. Można i trzeba ulepszać i poprawiać, ale nie na siłę. Naprawdę jest dobrze.

Osiągnęliśmy magiczną granicę 38 punktów. Można już mieć absolutnie spokojną głowę. GieKSa w przyszłym sezonie będzie grać w ekstraklasie i dalej sławić Katowice w ligowej piłce. Nie mogliśmy sobie wymarzyć na początku sezonu – a już zwłaszcza po pierwszej kolejce z Radomiakiem – w jakim miejscu będziemy na sześć kolejek przed końcem. Pięknie.

A Dawid Abramowicz, ani żaden inny Craciun czy Atanasov nie okazali się Kojiro 😉

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Budujemy nową twierdzę

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W dzisiejszym spotkaniu nasza drużyna pokonała 3:1 Puszczę Niepołomice. Zapraszamy na drugą galerię z tego meczu, którą przygotował dla Was Kazik.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga