Dołącz do nas

Siatkówka

GieKSa faworytem w starciu z kielczanami

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS KATOWICE – DAFI SPOŁEM KIELCE 28 października (sobota) godz. 17.00

 

{RZECZYWISTOŚĆ}

Kolejnym rywalem w PlusLidze jest Dafi Społem Kielce i nie ma co tu ukrywać, że to GKS jest zdecydowanym faworytem. To będzie szczególny pojedynek dla naszego rozgrywającego, Marcina Komendy, który przecież w zeszłym sezonie grał… przeciwko GieKSie, właśnie w barwach Effectora.

Katowiczanie mają na swoim koncie już cztery wygrane, w tym trzy z rzędu, a przeciwnika takiego, co pokonanie go to nasz obowiązek. Musimy wygrać w tym meczu oraz w kolejnym w Bielsku, bo przed nami trudniejsza, druga część pierwszej rundy rozgrywek, kiedy przyjdzie nam się mierzyć, z całą szóstką najlepszych ekip w Polsce, plus starcie z beniaminkiem z Zawiercia. Mecz poprzedni w Szczecinie był ogólnie zagrany na dobrym poziomie, oprócz oczywiście jednego, wysoko przegranego seta, więc niema co się spodziewać jakichś roszad w wyjściowej szóstce naszych graczy. Jest to na tę chwilę optymalna szóstka i nie ma (na razie) co „grzebać” przy niej. Nasi rywale są w powszechnej opinii jednym z kandydatów do spadku z ligi, więc tym bardziej musimy przystąpić do tej potyczki maksymalnie skoncentrowani i zagrać po prostu swoje. Unikać przestojów w grze i popełniać jak najmniej błędów własnych, a w szczególności na zagrywce i będzie dobrze.

Dafi Społem Kielce mają na swoim koncie 2 punkty zdobyte po wygranej w tie-breaku nad Czarnymi Radom. To były również jedyne 3 sety wygrane we wszystkich spotkaniach w lidze! Opisane w innym artykule o przeciwnikach, ich problemy przedsezonowe ze znalezieniem nowych sponsorów, a co za tym idzie późne zaczęcie kompletowania składu, musiało się odbić na formie i wynikach zespołu z Kielc. Podstawowa szóstka Społem nie wygląda źle „na papierze”, ale jednak rzeczywistość ligowa obnażyła niską jakość tych zawodników. O zmiennikach to nawet niema co wspominać, bo prezentują jeszcze mniejsze umiejętności. Najlepszym siatkarzem Dafi na tę chwilę, wydaje się być przyjmujący Maciej Pawliński i jemu trzeba będzie poświęcić troszkę więcej uwagi podczas meczu.

Zresztą… nie ma co patrzeć na rywali, mamy po prostu grać na swoim poziomie, a jakość siatkarska jest na pewno po naszej stronie. TYLKO zwycięstwo… TYLKO TRZY punkty…

Przewidywane wyjściowe szóstki:

GKS: Komenda, Butryn, Kohut, Pietraszko, Quiroga, Kapelus, Mariański (libero).
Społem: Stępień, Wachnik, Nalobin, Morozow, Pawliński, Łapszyński, Czunkiewicz (libero).

 

{CO PISZĄ O MECZU NASI RYWALE?}

Czekamy…

siatkakielce.pl –

{HALA SPORTOWA}

Wracamy do gry w hali w Szopienicach, gdzie w zeszłym sezonie nie mieliśmy zbyt dobrego bilansu – 6 zwycięstw i 10 porażek w meczach „u siebie”, a odliczając mecze rozegrane w Spodku, to w Szopienicach były tylko 3 wygrane przy 8 porażkach! Obecną kampanię zaczęliśmy od porażki w Spodku z Łuczniczką 1:3, ale na szczęście pierwszy mecz w Szopienicach, zakończył się naszą wygraną 3:0 nad MKS-em Będzin.
Effector w poprzedniej kampanii „na wyjazdach” miał bilans – 7 wygranych do 9 przegranych. W nowym sezonie, już jako Dafi Społem, kielczanie przegrali z Resovią, z Cuprum i z Łuczniczką po 0:3.

{HISTORIA}

Pierwszy mecz z Effectorem na stałe zapisał się historii siatkarskiej GieKSy, ponieważ był to pierwszy mecz GKS-u w katowickim „Spodku”. Inauguracja nie wypadła zbyt pomyślnie, ponieważ w dniu 26 października 2016 roku, GieKSa przegrała z kielczanami 0:3 (23:25, 28:30, 19:25). Punktowali w tym spotkaniu, dla GKS-u: Kapelus 11, Van Walle 11, Kalembka 10, Błoński 5, Krulicki 4, Butryn 4, Falaschi 1. Dla Effectora: Andrić 19, Pawliński 15, Wachnik 11, Maćkowiak 6, Wohlfahrstaetter 5, Komenda 4.
Rewanż na szczęście został rozstrzygnięty na naszą korzyść, a spotkanie to odbyło się 4 lutego 2017 roku i GieKSa wygrała 1:3 (25:22, 13:25, 19:25, 23:25). Punkty zdobywali, dla Effectora: Pawliński 15, Andrić 10, Formela 7, Nalobin 5, Wohlfahrstaetter 4, Wachnik 3, Superlak 2, Bućko 1, Komenda 1. Dla GKS-u: Butryn 21, Sobański 11, Krulicki 10, Kapelus 10, Kalembka 6, Pietraszko 2, Falaschi 1, Van Walle 1.

 

{STATYSTYKI W PLUSLIDZE} – {GKS – DAFI SPOŁEM}

[Bilans meczów] – 1:1
[Bilans punktów] – 3:3
[Bilans setów] – 3:4
[Bilans małych punktów] – 167:160

[Rozegrane mecze – 2] – GKS: 2- Krulicki, Butryn, Falaschi, Kapelus, Kalembka, Fijałek, Van Walle, Mariański, Stelmach, Sobański, 1- Błoński, Pietraszko, Stańczak,
Społem: 2- Komenda, Wohlfahrstaetter, Wachnik, Pawliński, Superlak, Andrić, Maćkowiak, Sobczak, 1- Biniek, Bućko, Antosik, Nalobin, Formela,

[Rozegrane sety – 7] – GKS: 7- Krulicki, Falaschi, Kapelus, Kalembka, Mariański, 6- Butryn, 5- Van Walle, Sobański, 4- Fijałek, 3- Błoński, Stańczak, Stelmach, 1- Pietraszko,
Społem: 7- Komenda, Wohlfahrstaetter, Pawliński, Andrić, 6- Wachnik, 5- Sobczak, 4- Biniek, Nalobin, Superlak, Maćkowiak, 2- Formela, 1- Bućko, Antosik,

[Czas trwania spotkań] – 91:102 = łącznie 193 minut
[Widzów] – 2700:1400
[Punkty zdobyte z błędów przeciwnika] – GKS 59 – Społem 52

[Ilość zdobytych punktów] – GKS 108 – Społem 108
GKS – Butryn 25, Kapelus 21, Kalembka 16, Krulicki 14, Van Walle 12, Sobański 11, Błoński 5, Falaschi 2, Pietraszko 2,
Społem – Pawliński 30, Andrić 29, Wachnik 14, Wohlfahrstaetter 9, Formela 7, Maćkowiak 6, Komenda 5, Nalobin 5, Superlak 2, Bućko 1,

[Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki] – GKS 36 – Społem 30
GKS – Butryn 10, Krulicki 8, Sobański 5, Kalembka 4, Błoński 3, Kapelus 3, Van Walle 1, Falaschi 1, Pietraszko 1,
Społem – Pawliński 10, Andrić 6, Wachnik 5, Nalobin 3, Wohlfahrstaetter 2, Komenda 1, Maćkowiak 1, Bućko 1, Formela 1,

[Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki] – GKS 72 – Społem 78
GKS – Kapelus 18, Butryn 15, Kalembka 12, Van Walle 11, Krulicki 6, Sobański 6, Błoński 2, Falaschi 1, Pietraszko 1,
Społem – Andrić 23, Pawliński 20, Wachnik 9, Wohlfahrstaetter 7, Formela 6, Maćkowiak 5, Komenda 4, Nalobin 2, Superlak 2,

[Bilans punktów zdobytych do straconych] – GKS 45 – Społem 34
GKS – Butryn 14, Krulicki 10, Van Walle 8, Kalembka 5, Kapelus 4, Sobański 4, Pietraszko 2, Falaschi -2,
Społem – Andrić 9, Pawliński 8, Wachnik 5, Maćkowiak 5, Komenda 4, Formela 4, Nalobin 3, Wohlfahrstaetter 1, Sobczak -2, Superlak -3,

[Ilość zagrywek] – GKS 168 – Społem 159
GKS – Kalembka 29, Kapelus 25, Butryn 24, Falaschi 24, Krulicki 22, Sobański 17, Van Walle 14, Błoński 10, Fijałek 1, Pietraszko 1, Stelmach 1,
Społem – Komenda 36, Wohlfahrstaetter 28, Pawliński 26, Andrić 20, Wachnik 13, Maćkowiak 13, Nalobin 10, Formela 8, Superlak 4, Bućko 1,

[Ilość błędów na zagrywce] – GKS 28 – Społem 30
GKS – Kalembka 7, Kapelus 5, Sobański 4, Butryn 3, Falaschi 3, Błoński 2, Krulicki 2, Van Walle 2,
Społem – Pawliński 10, Andrić 7, Wachnik 3, Wohlfahrstaetter 3, Nalobin 2, Superlak 2, Formela 2, Bućko 1,

[Ilość asów serwisowych] – GKS 10 – Społem 3
GKS – Kalembka 2, Butryn 2, Sobański 2, Błoński 1, Falaschi 1, Kapelus 1, Pietraszko 1,
Społem – Komenda 1, Pawliński 1, Andrić 1,

[Ilość przyjęć] – GKS 129 – Społem 140
GKS – Kapelus 44, Mariański 32, Sobański 27, Błoński 23, Falaschi 2, Kalembka 1,
Społem – Wachnik 44, Pawliński 30, Sobczak 28, Biniek 16, Formela 14, Maćkowiak 3, Wohlfahrstaetter 2, Komenda 1, Bućko 1, Nalobin 1,

[Ilość błędów w przyjęciu] – GKS 3 – Społem 10
GKS – Kapelus 2, Falaschi 1,
Społem – Pawliński 6, Sobczak 2, Komenda 1, Formela 1,

[Procent przyjęcia dokładnego] – GKS 39% – Społem 41,5%
GKS – Sobański 56%, Błoński 39%, Mariański 39%, Kapelus 39%, Falaschi 0%, Kalembka 0%,
Społem – Wohlfahrstaetter 100%, Maćkowiak 67%, Wachnik 49,5%, Sobczak 44,5%, Pawliński 32%, Biniek 31%, Formela 29%, Komenda 0%, Bućko 0%, Nalobin 0%,

[Procent przyjęcia perfekcyjnego] – GKS 24% – Społem 28%
GKS – Mariański 35%, Błoński 26%, Sobański 16%, Kapelus 13,5%, Falaschi 0%, Kalembka 0%,
Społem – Maćkowiak 67%, Wohlfahrstaetter 50%, Sobczak 37%, Wachnik 34,5%, Biniek 31%, Pawliński 15,5%, Formela 14%, Komenda 0%, Bućko 0%, Nalobin 0%,

[Ilość ataków] – GKS 197 – Społem 217
GKS – Kapelus 49, Butryn 44, Van Walle 26, Kalembka 24, Sobański 23, Błoński 17, Krulicki 11, Falaschi 2, Pietraszko 1,
Społem – Andrić 60, Pawliński 53, Wachnik 36, Formela 20, Wohlfahrstaetter 17, Superlak 11, Komenda 8, Maćkowiak 5, Nalobin 5, Bućko 2,

[Ilość błędów w ataku] – GKS 20 – Społem 21
GKS – Kapelus 7, Butryn 5, Sobański 3, Błoński 2, Kalembka 2, Krulicki 1,
Społem – Andrić 9, Pawliński 4, Wohlfahrstaetter 4, Wachnik 2, Superlak 2,

[Ilość ataków zablokowanych] – GKS 12 – Społem 13
GKS – Kapelus 3, Butryn 3, Van Walle 2, Kalembka 2, Błoński 1, Krulicki 1,
Społem – Wachnik 4, Andrić 4, Pawliński 2, Maćkowiak 1, Wohlfahrstaetter 1, Superlak 1,

[Ilość zdobytych punktów w ataku] – GKS 85 – Społem 93
GKS – Butryn 22, Kapelus 18, Van Walle 12, Kalembka 12, Sobański 9, Krulicki 7, Błoński 3, Falaschi 1, Pietraszko 1,
Społem – Andrić 28, Pawliński 27, Wachnik 12, Wohlfahrstaetter 7, Formela 7, Maćkowiak 4, Komenda 3, Nalobin 2, Superlak 2, Bućko 1,

[Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków] – GKS 43% – Społem 43,5%
GKS – Pietraszko 100%, Krulicki 63,5%, Kalembka 50%, Butryn 50%, Falaschi 50%, Van Walle 37,5%, Kapelus 36,5%, Sobański 20,5%, Błoński 18%,
Społem – Maćkowiak 80%, Pawliński 51%, Bućko 50%, Andrić 46%, Komenda 43,5%, Wohlfahrstaetter 41,5%, Nalobin 40%, Formela 35%, Wachnik 29%, Superlak 18%,

[Ilość bloków punktowych] – GKS 13 – Społem 12
GKS – Krulicki 7, Kapelus 2, Kalembka 2, Błoński 1, Butryn 1,
Społem – Nalobin 3, Pawliński 2, Maćkowiak 2, Wohlfahrstaetter 2, Wachnik 2, Komenda 1,

[Ilość błędów własnych „innych”] – GKS 4 – Społem 8
[MVP] – GKS 1 – Falaschi 1. – Społem 1 – Pawliński 1.



Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kompromitacja w Tychach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W 20. kolejce THL nasza drużyna wyruszyła do Tychów żeby zmierzyć się z miejscowym GKS-em.

Pierwszą tercję rozpoczęliśmy od szarpanej gry w tercji neutralnej. Dopiero w 4. minucie strzał na bramkę Fucika zdołał oddać Wronka, ale jego uderzenie nie sprawiło problemów bramkarzowi gospodarzy. W 7. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. W drugiej połowie pierwszej odsłony nasza drużyna stanęła przed szansą wyrównania wyniku za sprawą liczebnej przewagi. Pomimo oddania kilku groźnych strzałów, to żaden z naszych zawodników nie zdołał pokonać Fucika. W 19. minucie fantastyczną interwencją popisał się Eliasson ratując nas przed utratą drugiej bramki. Chwilę przed syreną kończącą pierwszą tercję Eliasson ponownie zachował czujność i pewnie obronił kolejne strzały gospodarzy.

Drugą tercję rozpoczęliśmy od zdecydowanego ataku na bramkę Fucika, blisko zdobycia bramki był Wronka i Varttinen. W 24. minucie gospodarze zdobyli drugą bramkę, wykorzystując liczebną przewagę. Kilkanaście sekund później gospodarze ponownie podwyższyli. W 25. minucie nastąpiła zmiana bramkarza w naszej drużynie. W 28. minucie czwartą bramkę dla drużyny gospodarzy zdobył Drabik, wykorzystując bierną postawę naszych obrońców. W 33. minucie w sytuacji sam na sam z Fucikiem znalazł się Dupuy, ale jego strzał był za lekki, by pokonać bramkarza gospodarzy. Na sam koniec drugiej odsłony gospodarze po raz piąty wbili krążek do naszej bramki.

Trzecią odsłonę rozpoczęliśmy od kilku strzałów na bramkę Fucika. Jednak to gospodarze ponownie znaleźli drogę do naszej bramki, zdobywając szóstą bramkę w tym meczu. Minutę później po raz siódmy do bramki trafił Viinikainen. Na sam koniec meczu bramkę honorową dla naszej drużyny zdobył Jonasz Hofman.

GKS Tychy – GKS Katowice 7:1 (1:0, 4:0, 2:1)

1:0 Filip Komorski (Valtteri Kakkonen, Rafał Drabik) 06:16
2:0 Alan Łyszczarczyk (Rasmus Hejlanko, Valtteri Kakkonen) 23:23, 5/4
3:0 Mark Viitianen (Dominik Paś) 24:18
4:0 Rafał Drabik (Szymon Kucharski, Mateusz Bryk) 27:48
5:0 Mateusz Gościński (Hannu Kuru, Olli Kaskinen) 38:56
6:0 Hannu Kuru (Juuso Walli, Bartłomiej Pociecha) 45:23
7:0 Olli-Petteri Viinikainen (Alan Łyszczarczyk, Rasmus Hejlanko) 47:54
7:1 Jonasz Hofman

GKS Tychy: Fucik, Lewartowski – Viinikainen, Bryk, Łyszczarczyk, Komorski, Knuutinen – Kaskinen, Kakkonen, Jeziorski, Kuru, Heljanko- Walli, Pociecha, Karkkanen, Paś, Viitanen – Bizacki, Ubowski, Drabik, Kucharski, Gościński.

GKS Katowice: Eliasson, Kieler – Maciaś, Hoffman, Wronka, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Verveda, Anderson, Monto, Dupuy – Runesson, Lundegard, Michalski, McNulty, Hofman Jo. – Chodor, Dawid, Hofman Ja.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

1/8 finału dla Katowic

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Trójkolorowe w chłodną i ponurą sobotę wygrały, po równie ponurym meczu, z Rekordem Bielsko-Biała 2:0 i awansowały do 1/8 Pucharu Polski.

Przed spotkaniem Karolina Koch odebrała pamiątkowe zdjęcie z rąk prezesa Sławomira Witka za pokonanie bariery 100 występów w roli trenerki naszej drużyny. Gratulujemy i jeszcze raz dziękujemy za wszystkie dotychczasowe sukcesy! Warto także wspomnieć, że kilka dni przed spotkaniem, swój kontrakt o trzy lata przedłużyła Nicola Brzęczek.

W 2. minucie Marcjanna Zawadzka musiała uznać wyższość Roksany Gulec, która wymanewrowała ją w pole i oddała strzał w kierunku dalszego słupka. Oliwia Macała niewiele mogłaby w tej sytuacji zrobić, gdyby po rykoszecie futbolówka nie zmieniła swojej trajektorii na górną część poprzeczki. Po trzecim rzucie rożnym dopiero udało się oddać rekordzistkom strzał, natomiast Agnieszka Glinka była bardzo daleka od trafienia choćby w okolice bramki. W 7. minucie niemal wyczyn Lukasa Klemenza z meczu z Piastem powtórzyła Patrycja Kozarzewska, na szczęście nie udało jej się aż tak dokładnie przymierzyć w kierunku swojej bramki. Pierwszą klarowną akcję dla GieKSy wykreowała Jagoda Cyraniak dalekim podaniem do Julii Włodarczyk, skrzydłowa po wymagającym sprincie zgrała do otoczonej przez rywalki Aleksandry Nieciąg i skończyło się na wymuszonej stracie. Kolejne minuty upłynęły obu drużynom w środku pola, mnóstwo było przepychanek i przerw w grze. W 26. minucie groźny strzał z pierwszej piłki oddała Patrycja Kozarzewska, a poprzedzone to było tradycyjnym pokazem zdolności dryblerskich Klaudii Maciążki na prawej flance i kąśliwą centrą Katarzyny Nowak. Kolejny kwadrans czekaliśmy na ciekawszą akcję, skonstruowaną bardzo nietypowo: Patricia Hmirova z poziomu murawy walczyła o piłkę, ostatecznie zagrywając ją na lewe skrzydło. Finalnie na prawej flance strzał oddała Dżesika Jaszek, choć znacząco przesadziła z siłą tego uderzenia. W 43. minucie doskonałe podanie Jagody Cyraniak za linię obrony zmarnowała Klaudia Maciążka złym przyjęciem, choć nie była to też łatwa piłka. Na zakończenie połowy obrończyni jeszcze sama spróbowała szczęścia z dystansu, jednak tego szczęścia jej nieco zabrakło.

Z przytupem drugą część gry rozpoczęła Julia Włodarczyk, jej centra była o milimetry od dotarcia do dobrze ustawionej Aleksandry Nieciąg. W 52. minucie wynik starcia otworzyła Nicola Brzęczek po dośrodkowaniu Klaudii Maciążki. Dobrą pracę na obrończyniach wykonała Dżesika Jaszek,  a wcześniej na obieg z Maciążką zagrała Patricia Hmirova. Kilka centymetrów od podwyższenia wyniku był duet wpisany już do protokołu meczowego, choć tym razem w odwróconych rolach: Włodarczyk wypuściła skrzydłem Brzęczek, ta zgrała na środek do Maciążki i piłka zatrzymała się na linii bramkowej po rykoszecie. Bliźniaczą akcję w 58. minucie, z pominięciem zgrania do środka, finalizowała sama Nicola Brzeczek, jednak zbyt długim prowadzeniem zmusiła się do sytuacyjnego i bardzo nieudanego strzału. W 63. minucie Dżesika Jaszek z Maciążką doskonale zagrały na jeden kontakt, ostatecznie jednak znów defensywa Rekordzistek zdołała zablokować zarówno dośrodkowanie Nieciąg, jak i strzał Włodarczyk. W 68. minucie doskonałe sytuacje miały Nicola Brzęczek oraz Aleksandra Nieciąg, jednak miały sporo pecha przy swoich próbach i nadal utrzymywał się wynik 1:0. W 74. minucie Klaudia Maciążka zeszła do środka boiska i choć jej podanie zostało zablokowane, to Dżesika Jaszek zdołała odzyskać posiadanie już w polu karnym i precyzyjnym strzałem przy słupku podwyższyła na 2:0. Wahadłowa powinna mieć na swoim koncie także asystę już chwilę później, jednak w zupełnie niezrozumiały sposób podała za plecy wszystkich swoich koleżanek spod linii końcowej. W 83. minucie jej podanie zakończyło się podobnym skutkiem, choć tym razem Hmirova zdołała zebrać wybitą piłkę i oddać strzał pełen fantazji. Dwie minuty później kolejną bramkę powinna mieć na swoim koncie Brzęczek, aż sama złapała się za głowę. Santa Vuskane udanie zastosowała skok pressingowy i wycofała do Włodarczyk, która przytomnie odnalazła wybiegającą w korytarz napastniczkę, a ta przelobowała golkiperkę, nie trafiając jednocześnie w szerokość bramki. W doliczonym czasie gry skrzydłowa zrozumiała gest Vuskane i posłała mocną piłkę za linię obrony, jednak te zamiary odgadnęła także Kinga Ptaszek i zatrzymała futbolówkę tuż przed głową Łotyszki.

GieKSa wygrała 2:0 i awansowała do 1/8 Pucharu Polski.

GKS Katowice – Rekord Bielsko-Biała 2:0 (0:0)
Bramki: Brzęczek (52), Jaszek (75).
GKS Katowice: Macała – Nowak, Zawadzka, Cyraniak – Dżesika Jaszek, Kozarzewska (82. Kalaberova), Hmirova, Włodarczyk – Maciążka, Nieciąg (77. Vuskane), Brzęczek (90. Langosz).
Rekord Bielsko-Biała: Ptaszek – Glinka, Dereń, Jendrzejczyk (82. Krysman), Niesłańczyk, Zgoda (67. Dębińska), Sowa, Janku, Gulec (67. Sikora), Katarzyna Jaszek (73. Conceicao), Bednarek (67. Długokęcka).
Kartki: Kozarzewska, Włodarczyk – Sowa.

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSiarzy na derbach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do materiału wideo, na którym zarejestrowaliśmy doping kibiców GKS Katowice na sobotnich derbach z Piastem. Niestety – wynik na murawie był zupełnie inny niż na trybunach. 

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga