Dołącz do nas

Piłka nożna

Górnik Zabrze spadł z ekstraklasy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Górnik Zabrze spadł z ekstraklasy.

Dla Górnika Zabrze ważne były w dniu dzisiejszym dwa mecze. Ich własny w Niecieczy, ale także pojedynek Śląska Wrocław z Górnikiem Łęczna. Zabrzanie musieli wygrać i liczyć na porażkę łęcznian we Wrocławiu.

Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, ale Górnik ani przez chwilę w tabeli na żywo nie wyprzedził Łęcznej. Oba wspomniane wyżej warunki były przez jakiś czas spełniane, ale nie jednocześnie.

W piątej minucie meczu we Wrocławiu gola dla Śląska strzelił Riota Morioka, ale po kwadransie wyrównał Przemysław Pitry. W 23. minucie Rafał Kurzawa strzelił piękną bramkę z rzutu wolnego i KSG objęło prowadzenie w Niecieczy. W 53. minucie wyrównał Wojciech Kędziora i w obu meczach było 1:1. Między 58. i 60. minutą Śląsk za sprawą Morioki i Tomasza Hołoty strzelił dwie bramki i było już 3:1. To oznaczało, że Górnik Zabrze jest zależny już tylko od siebie i musi strzelić zwycięską bramkę w Niecieczy. Zabrzaniemimo przewagi w posiadaniu piłki nie stworzyli sobiejednak zbyt wielu sytuacji i nie udało się trafić do siatki rywali. W końcówce Łęczna strzeliła jeszcze kontaktową bramkę we Wrocławiu.

Tym samym Górnik Zabrze spadł z ekstraklasy, a zespół z Łęcznej się utrzymał.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

6 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

6 komentarzy

  1. Avatar photo

    kibic bce

    14 maja 2016 at 18:35

    Banik spadl teraz Gornik.
    Tragedia.
    Gieksa dalej tkwi w marazmie.
    Kaj tu ogladac najwyzszej klasy rozgrywki?
    Nima kaj. Wiec czekamy jak Banicki i Gorniki awansuja jak najszybciej.

  2. Avatar photo

    pawelas197

    14 maja 2016 at 21:31

    gornik napewno awansuje nie to co my

  3. Avatar photo

    Włodek

    14 maja 2016 at 21:36

    Gornik grał najgorsza piłke w ekstraklasie . Jak nie potrafi sie wygrac z KIELCAMI u siebie w meczu o zycie znaczy , że coś jest nie tak .
    Lepiej spasc pozbierac sie i wrócic niz miec taką mizerie jak my teraz.

  4. Avatar photo

    dolc

    15 maja 2016 at 00:40

    niestety górnik na własne zycznie

  5. Avatar photo

    maxiu

    15 maja 2016 at 14:17

    a kij z górnikiem INO GIEKSA!!

  6. Avatar photo

    bonzo

    15 maja 2016 at 17:08

    W 2009 też spadek miał ich czegoś nauczyć i nic. Dalej kreatywna księgowość, stadion za 300 melonów, 3 trenerów na sezon i ściąganie jakiś parodystów z Łotwy, Estonii oraz synów Ojrzyńskiego. Zasłużyli na relegację.
    Ino Gieksa!

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga