Dołącz do nas

Siatkówka

Gramy w Szopienicach aby się przełamać

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS KATOWICE – CUPRUM LUBIN 17 grudnia (niedziela) godz. 15.00

 

{RZECZYWISTOŚĆ}

Przed nami kolejne spotkanie domowe naszych siatkarzy, tym razem w Szopienicach zagramy z Cuprum Lubin. Jest to spotkanie rozgrywane w ramach 15 kolejki, która jest zaplanowana na dzień 29-30 grudnia.

Czy największy kryzys w krótkiej historii występów GKS-u w PlusLidze dobiegnie końca w najbliższą niedzielę? Pięć przegranych z rzędu spotkań to niechlubny rekord ligowy, pobity z zeszłej kampanii, gdy mieliśmy wtedy raz, pasmo czterech porażek pod rząd. Ostatnimi czasy, to kogo by nie wystawił trener Piotr Gruszka do gry, to efekt wciąż mamy taki sam, czyli mizerny. Wygranie jednego seta w tych pięciu spotkaniach, mówi w zasadzie wszystko. Najmniej pretensji do gry w tym feralnym okresie w naszym zespole można mieć do Butryna oraz Quirogi i oni wydają się jedynymi pewniakami do wyjściowej szóstki. Komenda po świetnym początku, nie radzi sobie teraz z tą sytuacją jaka wytworzyła się przy tylu porażkach. Nasi środkowi również zatracili skuteczność, a i w grze na siatce nie spisują się tak jak tego wszyscy oczekują. Największy zjazd z formą zanotował Kapelus, który był przecież najbardziej równo grającym zawodnikiem GieKSy odkąd przyszedł do naszego klubu. I tak kluczem do wszystkiego, jest podniesienie morale zespołu, bo od tego wszystko się zaczyna w sporcie.

Nasz przeciwnik z Lubina również nie może być zadowolony z przebiegu dotychczasowego sezonu. Miedziowi mają taki sam bilans jak nasz zespół (6 wygranych przy 7 przegranych), ale 2 punkty więcej na koncie i oczko wyżej w tabeli. Cuprum liczyło na zdecydowanie lepsze wyniki i walkę o pierwszą szóstkę. Jeszcze jakichś wielkich strat nie mają, ale z obserwacji wcześniejszych meczów można zaryzykować tezę, że trudno im będzie miejsce z zeszłego sezonu powtórzyć (czyli właśnie to 6 miejsce). Skład ewidentnie mają słabszy niż w poprzedniej kampanii, a i kluczowi gracze z tamtego okresu nie prezentują odpowiednio wysokiej formy. Kluczowi gracze z Lubina to Masny, Kaczmarek, Hain i Pupart. Przy drugim środkowym jest ciągła rotacja i trudno wytypować kogo trener rywali wystawi do składu. Na przyjęciu najbardziej rozczarowuje Taeht, który był kluczowym siatkarzem w poprzednim sezonie.

Tak więc lubinianie też mają własne kłopoty, więc mecz zapowiada się bardzo nerwowo. Oby to nasz zespół przełamał się w końcu, bo przed nami jeszcze jeden mecz w tym roku z AZS-em Olsztyn, który do łatwych również należeć nie będzie. Wygrać… wygrać… i jeszcze raz wygrać… bo jak nie teraz to kiedy?

 

Przewidywane wyjściowe szóstki:

GKS: Komenda, Butryn, Kohut, Krulicki, Quiroga, Sobański, Mariański (libero).
Cuprum: Masny, Kaczmarek, Smoliński, Hain, Pupart, Terzić, Kryś (libero).

 

{CO PISZĄ O MECZU NASI RYWALE?}

Czekamy…

ks.cuprum.pl

 

{HALA SPORTOWA}

GKS w zeszłym sezonie nie miał zbyt dobrego bilansu – 6 zwycięstw i 10 porażek w meczach „u siebie”, a w meczach rozegranych w Spodku, to 3 wygrane i 2 porażki – z Effectorem Kielce 0:3, BBTS-em Bielsko-Biała 3:0, LOTOS-em Treflem Gdańsk 3:2, Jastrzębskim Węglem 2:3 oraz na zakończenie kampanii z AZS-em Politechniką Warszawską 3:1. W tym sezonie katowiczanie zagrali trzy razy w tej hali przegrywając niespodziewanie 1:3 z Łuczniczką Bydgoszcz oraz 0:3 z mistrzem Polski, ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i ostatnio 0:3 z Resovią Rzeszów.
W hali w Szopienicach odnieśliśmy jedyne dwie wygrane w meczach domowych tego sezonu. A było to z MKS-em Będzin 3:0 oraz z Dafi Społem również 3:0, by potem przegrać w tym samym stosunku (0:3) z beniaminkiem Wartą Zawiercie.
Cuprum w poprzedniej kampanii w spotkaniach wyjazdowych miał bilans po 8 wygranych i przegranych.. W bieżącym sezonie lubinianie wygrali z Espadonem 3:2, z BBTS-em 3:1, przegrali ze Skrą 0:3 oraz z Jastrzębskim również 0:3 i AZS-em Olsztyn także 0:3, by ostatnio pokonać 3:0 Łuczniczkę.

{HISTORIA}

Pierwsze spotkanie z Cuprum w PlusLidze odbyło się w hali RCS w Lubinie w dniu 6 grudnia 2016 roku i zakończyło się wygraną gospodarzy 3:2 (33:35, 25:18, 25:20, 21:25, 15:10). Punkty zdobywali dla Cuprum: Kaczmarek 28, Taeht 17, Boehme 10, Koumentakis 10, Hain 9, Łomacz 3, Malinowski 1. Dla GKS-u: Butryn 22, Sobański 13, Krulicki 11, Kapelus 8, Kalembka 8, Błoński 6, Falaschi 2, Pietraszko 1, Van Walle 1.
Rewanżowe spotkanie odbyło się w Szopienicach w dniu 11 marca 2017 roku i ponownie wygrali miedziowi po tie-breaku 2:3 (25:23, 13:25, 18:25, 29:27, 12:15). Punktowali wtedy dla GKS-u: Butryn 16, Kapelus 8, Van Walle 8, Błoński 7, Sobański 7, Krulicki 5, Kalembka 5, Pietraszko 4, Fijałek 2. A dla Cuprum: Taeht 24, Kaczmarek 19, Boehme 11, Grobelny 11, Gunia 10, Pupart 3, Łomacz 3.

 

{STATYSTYKI W PLUSLIDZE} – {GKS – CUPRUM}

[Bilans meczów] – 0:2
[Bilans punktów] – 2:4
[Bilans setów] – 4:6
[Bilans małych punktów] – 205:234

[Rozegrane mecze – 2] – GKS: 2- Krulicki, Butryn, Falaschi, Błoński, Kapelus, Kalembka, Pietraszko, Fijałek, Van Walle, Stelmach, Sobański, Stańczak, 1- Mariański,
Cuprum: 2- Kaczmarek, Pupart, Rusek, Gorzkiewicz, Boehme, Taeht, Łomacz, 1- Malinowski, Michalski, Gunia, Hain, Koumentakis, Grobelny,

[Rozegrane sety – 10] – GKS: 10- Butryn, Falaschi, Kalembka, Stańczak, 9- Krulicki, Kapelus, Sobański, 7- Błoński, Fijałek, 6- Pietraszko, Van Walle, 4- Stelmach, 2- Mariański,
Cuprum: 10- Kaczmarek, Rusek, Boehme, Taeht, Łomacz, 5- Koumentakis, Hain, Gorzkiewicz, Gunia, 4- Grobelny, 3- Malinowski, Michalski, 2- Pupart,

[Czas trwania spotkań] – 128:131 = łącznie 259 minut
[Widzów] – 750:1560
[Punkty zdobyte z błędów przeciwnika] – GKS 71 – Cuprum 75

[Ilość zdobytych punktów] – GKS 134 – Cuprum 159
GKS – Butryn 38, Sobański 20, Krulicki 16, Kapelus 16, Kalembka 13, Błoński 13, Van Walle 9, Pietraszko 5, Falaschi 2, Fijałek 2,
Cuprum – Kaczmarek 47, Taeht 41, Boehme 21, Grobelny 11, Gunia 10, Koumentakis 10, Hain 9, Łomacz 6, Pupart 3, Malinowski 1,

[Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki] – GKS 38 – Cuprum 50
GKS – Butryn 13, Krulicki 7, Sobański 6, Kalembka 5, Błoński 3, Pietraszko 3, Van Walle 1,
Cuprum – Kaczmarek 13, Taeht 13, Boehme 8, Gunia 4, Grobelny 3, Koumentakis 3, Łomacz 3, Malinowski 1, Hain 1, Pupart 1,

[Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki] – GKS 96 – Cuprum 109
GKS – Butryn 25, Kapelus 16, Sobański 14, Błoński 10, Krulicki 9, Kalembka 8, Van Walle 8, Falaschi 2, Pietraszko 2, Fijałek 2,
Cuprum – Kaczmarek 34, Taeht 28, Boehme 13, Hain 8, Grobelny 8, Koumentakis 7, Gunia 6, Łomacz 3, Pupart 2,

[Bilans punktów zdobytych do straconych] – GKS 46 – Cuprum 68
GKS – Butryn 18, Krulicki 10, Sobański 7, Kapelus 5, Błoński 4, Kalembka 3, Van Walle 3, Pietraszko 2, Falaschi 0, Fijałek -1, Stelmach -1, Stańczak -4,
Cuprum – Kaczmarek 30, Taeht 22, Boehme 8, Gunia 5, Grobelny 5, Łomacz 2, Hain 2, Malinowski 1, Pupart -3, Rusek -4,

[Ilość zagrywek] – GKS 206 – Cuprum 233
GKS – Krulicki 33, Butryn 27, Kalembka 26, Sobański 25, Falaschi 22, Kapelus 21, Błoński 17, Pietraszko 13, Fijałek 11, Van Walle 10, Stelmach 1,
Cuprum – Kaczmarek 49, Łomacz 42, Taeht 40, Boehme 28, Hain 17, Koumentakis 16, Gunia 14, Grobelny 12, Pupart 6, Michalski 5, Malinowski 4,

[Ilość błędów na zagrywce] – GKS 44 – Cuprum 49
GKS – Kalembka 7, Błoński 7, Butryn 6, Krulicki 5, Sobański 4, Kapelus 3, Pietraszko 3, Fijałek 3, Van Walle 3, Falaschi 2, Stelmach 1,
Cuprum – Boehme 11, Koumentakis 7, Taeht 7, Hain 6, Kaczmarek 5, Gunia 4, Grobelny 4, Łomacz 4, Pupart 1,

[Ilość asów serwisowych] – GKS 8 – Cuprum 11
GKS – Butryn 2, Kalembka 2, Krulicki 2, Błoński 1, Pietraszko 1,
Cuprum – Kaczmarek 4, Boehme 2, Taeht 2, Łomacz 2, Malinowski 1,

[Ilość przyjęć] – GKS 184 – Cuprum 162
GKS – Sobański 66, Stańczak 45, Błoński 43, Kapelus 28, Falaschi 1, Butryn 1,
Cuprum – Taeht 59, Rusek 59, Grobelny 19, Koumentakis 15, Boehme 6, Kaczmarek 2, Pupart 1, Gunia 1,

[Ilość błędów w przyjęciu] – GKS 11 – Cuprum 8
GKS – Kapelus 4, Stańczak 4, Sobański 3,
Cuprum – Rusek 4, Taeht 3, Grobelny 1,

[Procent przyjęcia dokładnego] – GKS 45,5% – Cuprum 54%
GKS – Stańczak 48,5%, Błoński 45%, Kapelus 43%, Sobański 42,5%, Falaschi 0%, Butryn 0%,
Cuprum – Gunia 100%, Boehme 87,5%, Koumentakis 73%, Taeht 53,5%, Kaczmarek 50%, Rusek 46%, Grobelny 42%, Pupart 0%,

[Procent przyjęcia perfekcyjnego] – GKS 25% – Cuprum 29,5%
GKS – Stańczak 28,5%, Sobański 24%, Kapelus 22%, Błoński 20%, Falaschi 0%, Butryn 0%,
Cuprum – Gunia 100%, Kaczmarek 50%, Boehme 37,5%, Taeht 33%, Koumentakis 27%, Grobelny 26%, Rusek 23%, Pupart 0%,

[Ilość ataków] – GKS 256 – Cuprum 249
GKS – Butryn 71, Kapelus 45, Sobański 45, Błoński 27, Krulicki 21, Van Walle 20, Kalembka 19, Pietraszko 4, Falaschi 3, Fijałek 1,
Cuprum – Kaczmarek 84, Taeht 67, Boehme 21, Koumentakis 19, Grobelny 19, Hain 12, Pupart 12, Gunia 12, Łomacz 3,

[Ilość błędów w ataku] – GKS 21 – Cuprum 13
GKS – Butryn 8, Kapelus 3, Kalembka 3, Van Walle 3, Sobański 3, Krulicki 1,
Cuprum – Kaczmarek 6, Taeht 4, Koumentakis 1, Hain 1, Pupart 1,

[Ilość ataków zablokowanych] – GKS 12 – Cuprum 21
GKS – Butryn 6, Sobański 3, Błoński 2, Kapelus 1,
Cuprum – Kaczmarek 6, Taeht 5, Pupart 4, Boehme 2, Koumentakis 2, Gunia 1, Grobelny 1,

[Ilość zdobytych punktów w ataku] – GKS 105 – Cuprum 136
GKS – Butryn 32, Sobański 16, Kapelus 14, Błoński 12, Krulicki 10, Van Walle 9, Kalembka 8, Pietraszko 3, Fijałek 1,
Cuprum – Kaczmarek 41, Taeht 39, Boehme 15, Grobelny 11, Koumentakis 9, Hain 9, Gunia 7, Pupart 3, Łomacz 2,

[Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków] – GKS 41% – Cuprum 54,5%
GKS – Fijałek 100%, Pietraszko 75%, Krulicki 46,5%, Butryn 45%, Błoński 44,5%, Kalembka 43,5%, Van Walle 37,5%, Sobański 35%, Kapelus 32%, Falaschi 0%,
Cuprum – Hain 75%, Boehme 75%, Łomacz 75%, Taeht 58%, Gunia 58%, Grobelny 58%, Kaczmarek 48,5%, Koumentakis 47%, Pupart 19%,

[Ilość bloków punktowych] – GKS 21 – Cuprum 12
GKS – Krulicki 4, Sobański 4, Butryn 4, Kalembka 3, Falaschi 2, Kapelus 2, Pietraszko 1, Fijałek 1,
Cuprum – Boehme 4, Gunia 3, Kaczmarek 2, Łomacz 2, Koumentakis 1,

[Ilość błędów własnych „innych”] – GKS 10 – Cuprum 9
[MVP] – Cuprum 2: Kaczmarek 1, Taeht 1.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Popłynęli w Szczecinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u Katowice pojechali na wyjazdowe spotkanie do Szczecina w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce doszło do czterech zmian i od pierwszej minuty zagrali Szymczak, Kuusk, Drachal i Gruszkowski.

Pierwszą połowę zaczęli zawodnicy GieKSy, ale nie stworzyli realnego zagrożenia. W trzeciej minucie Filip Szymczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i mimo tego, że i tak był na spalonym, to nie zdołał pokonać Cojocaru. Chwilę później Alan Czerwiński ruszył prawą stroną boiska aż do linii końcowej i wrzucił piłkę w pole karne. Obrońca gospodarzy strącił futbolówkę wprost pod nogi Oskara Repki, który pokusił się o strzał zza pola karnego, ale został on zablokowany. Pierwszy kwadrans spotkania nie porwał piłkarsko, ale GieKSa częściej zapędzała się pod bramkę Pogoni i dłużej utrzymywała się przy piłce. W 15. minucie Kudła źle wybił piłkę i zrobiło się groźnie pod bramką GieKSy, na szczęście nasz bramkarz zdołał się zrehabilitować i wybronił strzał Kolourisa. Chwilę później znów Pogoń była bliska zdobycia bramki, ale zawodnik gospodarzy uderzył niecelnie. W 19. minucie zrobiło się sporo zamieszania w polu karnym Cojocaru, gdy Mateusz Kowalczyk delikatnie trącił piłkę głowa, zmieniając jej tor lotu, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnych minutach gra przeniosła się głównie w środkową strefę boiska i żadna drużyna nie była w stanie skonstruować składnej akcji. W 33. minucie Koutris przeniósł piłkę nad bramką Kudły, uderzając lewą nogą. Chwilę później Drachal był bliski zdobycia bramki, ale w ostatnim momencie piłka mu odskoczyła. W 42. minucie Loncar uderzył głową z bliskiej odległości, ale Kudła zdołał ją wybić końcówkami palców. Po wznowieniu z rzutu rożnego Dawid Drachal chciał oddalić zagrożenie i w momenciem gdy wybijał piłkę, to podbiegł Kurzawa, który dostał prosto w skroń i potrzebował pomocy medycznej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Gruszkowski rzucił się, aby zablokować strzał Koutrisa i piłka niefortunnie odbiła mu się od ręki. Po długiej przerwie i analizie VAR sędzia wskazał na jedenastkę, którą  pewnie wykorzystał Koulouris. Po tej bramce arbiter zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę GieKSa wyszła w takim samym składzie, natomiast w drużynie Pogoni doszło do jednej zmiany. Po czterech minutach drugiej połowy Koulouris znów wpisał się na listę strzelców – tym razem pokonał Kudłę z bardzo bliskiej odległości, a piłkę wrzucił Kamil Grosicki, który przepchał i objechał bezradnego Alana Czerwińskiego. W kolejnych minutach GieKSa, chcąc odrabiać straty, odsłoniła się jeszcze bardziej, co próbował wykorzystać Wahlqvist, ale uderzył bardzo niecelnie. Po upływie godziny gry trener Rafał Górak pokusił się o potrójną zmianę. Na boisko weszli Błąd, Bergier i Galan. Chwilę późnej Arkadiusz Jędrych wpuścił swojego bramkarza na minę. Źle obliczył odległość do Kudły i zagrał zbyt lekko i niedokładnie do tyłu. Kudła musiał opuścić bramkę, aby ratować sytuację i po serii niefortunnych podań piłka trafiła pod nogi Grosickiego, jednak jego strzał został zablokowany przez naszego bramkarza. W 68. minucie Sebastian Bergier wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił w światło bramki, była to idealna okazja na złapanie kontaktu. Chwilę później Loncar został sfaulowany przez Kuuska, ale sędzia puścił akcję i do piłki dobiegł Sebastian Bergier, który zaliczył… soczysty upadek. W kolejnych minutach gra zrobiła się bardzo rwana i było dużo niedokładności w obu zespołach. W 82. minucie Kacper Łukasiak pokonał Dawida Kudłę strzałem na dalszy słupek. Warto zaznaczyć, że ten zawodnik wszedł na boisko… minutę wcześniej. Pięć minut później Koulouris trzeci raz wpisał się na listę strzelców, pokonując Kudłę strzałem na długi róg. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

6.04.2025, Szczecin
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)
Bramki: Koulouris (45-k, 49, 87), Łukasiak (82).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (86. Lis), Gamboa, Ulvestad, Kurzawa (80. Smoliński), Przyborek (46. Wędrychowski), Grosicki (81. Łukasiak), Kolouris (88. Paryzek).
GKS Katowice: Kudła – Gruszkowski (62. Galan), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (80. Komor), Wasielewski – Drachal (62. Błąd), Kowalczyk, Repka, Nowak (88. Marzec) – Szymczak (62. Bergier).
Żółte kartki: Kowalczyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 19 938.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga