Piłka nożna
Jaka jesteś Polonio?
W „pechowej” trzynastej kolejce Fortuna I Ligi GieKSa zmierzy się na Bukowej, z beniaminkiem drużyną Polonii Warszawa.
W ciągu ostatnich dziesięciu lat stołeczny klub trafił z nieba do piekła: w sezonie 2012/13 drużyna zajęła szóste miejsce w rozgrywkach Ekstraklasy, ale ze względu na zaległości wobec ZUS-u, Urzędu Skarbowego i samych piłkarzy, klub nie uzyskał licencji na grę na najwyższym poziomie. Przez następne lata zespół grał w trzeciej i drugiej lidze, z nadzieją na „lepsze jutro”. „Lepsze jutro” stało się w lipcu 2021 roku z chwilą objęcia funkcji trenera przez Rafała Smalec. Smalec objął drużynę w III lidze i kolejnych dwóch sezonach odnotował dwa awanse. Trener Czarnych Koszul ma 45 lat, rozpoczął pracę trenerską w 2009 roku, a drugą jego wielką pasją jest… praca w szkole jako nauczyciel WF-u.
W trwającym sezonie drużyna z Konwiktorskiej w spotkaniach ligowych cztery razy wygrała (z Arką 3:2, Chrobrym 3:0 oraz z Podbeskidziem i Zagłębiem po 2:0), w jednym spotkaniu padł remis (z Resovią 1:1) i w sześciu przegrała (z Tychami i Wisłą Kraków po 2:3, Miedzią 3:4, Motorem 0:1, Wisła Płock 0:3 i Zniczem 0:1). Polonia zdecydowanie dużo lepiej czuje się na wyjazdach: z łącznej liczby zdobytych do tej pory trzynastu punktów, w gościach zdobyła aż dziesięć: za wspomniane zwycięstwa z Arką, Chrobrym i Zagłębiem oraz za remis z Resovią. Jedyna przegrana Czarnych Koszul na wyjeździe miała miejsce w Płocku. W spotkaniach ekipy z Konwiktorskiej pada sporo bramek: piątkowi rywale zdobyli jak i stracili ich po osiemnaście (dla porównania: GieKSa ma stosunek bramek 16-13). Pod względem strzelonych goli jest to piąty wynik wśród pierwszoligowców (ex æquo z Odrą, za Wisłą Kraków, Miedzią, Bruk-Betem i Arką). Dużo gorzej jest pod względem straconych bramek: czwarta pozycja od końca (ex æquo ze Zniczem i Podbeskidziem, a przed Resovią i Stalą oraz będącym na samym dnie Chrobrym) chluby nie przynosi.
Najskuteczniejszym strzelcem Polonii jest Mateusz Michalski z pięcioma ligowymi trafieniami, następny na liście to Szymon Kobusiński z czterema trafieniami. Najdokładniej podającymi jest Michał Bajdur z czterema asystami oraz Mateusz Michalski z dwiema.
W składzie drużyny z Warszawy znajdują się dwaj byli piłkarze GieKSy: Mateusz Kuchta oraz Michał Kołodziejski. Kuchta jest podstawowym bramkarzem Czarnych Koszul, wystąpił w 10 ligowych meczach. Kołodziejski z kolei wystąpił w ośmiu spotkaniach, w tym w sześciu w pełnym wymiarze i strzelił jedną bramkę.
Felietony Piłka nożna
Plusy i minusy po Rakowie
Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.
Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.
Plusy:
+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.
+ Jędrych i Klemenz
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.
Minusy:
– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.
– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.
– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.
Podsumowanie:
GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.
To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.
Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.
GieKSiarz
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.


Najnowsze komentarze