Po meczu ze Zniczem porozmawialiśmy chwilę z Kamilem Jóźwiakiem. Poczytajcie, co miał do powiedzenia nasz pomocnik.
GieKSa.pl: Kamil przełamanie w najlepszym momencie?
Jóźwiak: No może nie w najlepszym, bo najlepszy był trochę wcześniej powinniśmy od razu wygrywać mecze, ale trzeba być zadowolonym z tego, co jest a dzisiaj nadeszło to przełamanie i ważny dla nas moment. Wierze, że teraz nasza skuteczność będzie wyglądała lepiej, bo gra już wcześniej mogła się podobać, ale dzisiaj udokumentowaliśmy to na papierze, że byliśmy lepszym zespołem.
Tak z perspektywy tych meczy ta skuteczność was najbardziej cieszy? Dawno GieKSa nie strzeliła tyle bramek mimo tego, że do tej drugiej bramki nie mieliście za wiele sytuacji?
No tak klarownych może nie, ale wiadomo często jesteśmy przy tej bramce i zagrażamy, ale brakowało trochę tego szczęścia, ale dzisiaj się udało i to na pewno cieszy.
Jak dzisiaj twoja gra? Zmieniłeś skrzydło z Alanem Czerwińskim trochę inaczej się gra.
Trochę musiałem się przestawić, ale nie było najgorzej wiadomo zawsze mogło być lepiej. Najważniejsze, że drużyna wygrywa i to cieszy.
Jak się czujesz fizycznie? Dwa mecze w reprezentacji zagrałeś wróciłeś ze zgrupowania od razu na Podbeskidzie i kolejne spotkanie we wtorek.
Dzisiaj było lepiej niż w piątek, bo wtedy byłem trochę zmęczony, ale wiadomo mogłem zagrać wtedy lepiej nie chce zwalać na podróż, bo w najlepszych ligach grają mecze, co 3 dni i też muszę się tego nauczyć.
Będzie spokojniej teraz przed Puławami?
Spokojniej może będzie, ale wiemy, jaki jest przed nami cel także musimy wygrać każdy kolejny mecz i konsekwencja będzie na takim samym poziomie.
Najnowsze komentarze