Tak naprawdę zawodnicy GKS w niemal komplecie powinni po ostatnich meczach powędrować na ławę. Jako że jednak tak się zrobić nie da – musimy grać tym, co mamy. Jaki skład zestawi na mecz z Olimpią trener Piotr Piekarczyk?
Trudno powiedzieć, czy w bramce pozostanie Rafał Dobroliński. Mecz z Sandecją nie należał dla niego do udanych, ale rotowanie bramkarzami nie jest korzystne dla zespołu. Wszystko zależy od tego, czy trener zdecyduje się pozostawić młodzieżowca w polu.
Na skrzydłach obrony zmian się nie spodziewamy, bo zmienników brak. Czyli nawet mimo słabszego występu, pojawi się tam Alan Czerwiński. Na lewej stronie Rafał Pietrzak, który już zupełnie nie ma alternatywy i choćby strzelił i pięć samobójów – i tak grać będzie.
Na środku obrony na pewno zagra Mateusz Kamiński, ale na pewno nie z Povilasem Leimonasem. Do jedenastki może wrócić Adrian Jurkowski, ale jest też opcja z Łukaszem Pielorzem.
W środku pomocy wówczas mógłby zagrać Litwin, ale na swoją szansę czeka także Sławomir Duda. Pozostałymi zawodnikami w trójkącie pomocników byliby Wojciech Trochim i Filip Burkhardt.
Na skrzydłach Adrian Frańczak i tym razem typujemy na lewej stronie Krzysztofa Wołkowicza.
Wobec pauzy Grzegorza Goncerza, jako młodzieżowiec szansę od pierwszej minuty ma Paweł Szołtys.
Nie zapominamy oczywiście o Bartoszu Iwanie i Olivierze Prażnowskim. Nie będziemy strzelać, czy zagrają, ale na pewno byliby wzmocnieniem – na środku obrony i w formacjach ofensywnych. Jeśli nie od początku, to mogą się pojawić w trakcie meczu, choć oczywiście bardziej dotyczy to Iwana, jako pomocnika, bo zmienianie stopera w trakcie meczu nie jest zbyt korzystnym manewrem.
Przewidywany skład na Olimpię:
Dobroliński – Czerwiński, Kamiński, Pielorz, Pietrzak – Frańczak, Leimonas, Trochim, Burkhardt, Wołkowicz – Szołtys