Dołącz do nas

Piłka nożna

[Ligowcy #20] Przełamanie Dudzica, gol Radionova na B1

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W środowy wieczór w pierwszej lidze odrobiono zaległości wynikające z meczów reprezentacji. Katowiczanie zagrali u siebie z ŁKS-em i tak naprawdę nie wiadomo, czy się cieszyć z remisu, czy martwić, że nie brakło wygranej. Bardzo dziwny mecz na B1 nam się trafił. Jak radzili sobie zawodnicy, którzy w przeszłości grali w naszych barwach?  Poczytajcie poniżej.

PLUS KOLEJKI – Bartłomiej Dudzic – Kolejny zawodnik Sandecji, który w ostatnim czasie zalicza dobry występ i przyczynia się do zgarnięcia trzech punktów w ligowej tabeli. Dudzic w tym sezonie grywał głównie ogony. Przed spotkaniem z Odrą zaliczył jedynie 300 minut gry. Tym razem wyszedł w pierwszym składzie i zdobył pierwszego gola w sezonie. Sandecja kolejny raz niepokonana.  

HAMULCOWY KOLEJKI –  Kamil Szymura – Gol na otarcie łez, a poza tym w plecy 5 z liderem z Częstochowy. Napastnicy Rakowa strzelali, jak chcieli i kiedy chcieli a obrona, którą dowodził Szymura, jedynie się temu przyglądała.

WARTE ODNOTOWANIA 

Sporo się działo, jeśli chodzi o byłych zawodników w tej kolejce, która była rozgrywana na raty. Szymura ze swoim golem dołączył do Kujawy, jeśli chodzi o klasyfikację strzelców. Bramkę pierwszą w sezonie zaliczył Dudzic a trzecie trafienie Radionov w Katowicach. Ukrainiec wyraźnie bez formy przez większą część sezonu i chyba będzie musiał szukać innego klubu. Obudziła się Termalika z Sadzawickim w obronie. W ostatnim czasie ekipa ta mocno punktuje i pierwszy raz od kilkunastu spotkań nie straciła gola. Do składu w Chojnicach wrócił na parę minut Foszmańczyk a w Bielsku kolejny ogon Goncerza. Jeszcze jedna kolejka i Goncerz zaliczy rok 2018 bez gola w lidze.  Drużynowo najlepiej w ostatnim czasie radzi sobie Stal Mielec z Prokicem w składzie. Ekipa Skowronka odpaliła po meczu z GieKSą i wygrała wszystkie kolejne spotkania.

STRZELCY: 

6– Kujawa, Szymura

4 – Prokic, Chmiel

3 – Trochim, Burkhardt, Radionov

2 – Skrzypczak

1 – Abramowicz, Dudzic

W nawiasach podajemy ogólną liczbę minut z I-ligowych boisk oraz liczbę bramek i kartek.

Raków 

Figiel – bez gry – (240 min, żk)

Sapała – bez gry – (581 min, 2 żk)

Zachara – bez gry  – (81 min, żk)

Termalica 

Sadzawicki – 90 min  – (600 min, 2 żk)

Słaby – bez gry – (291 min)

Bytovia 

Burkhardt – 80 min – (1403 min, 4 żk, 3 bramki)

Duda – 45 min – (1302 min, 5 żk)

Chojniczanka 

Trochim – bez gry (1200 min, 3 bramki)

Foszmańczyk – 19 min – (1089 min, 2 żk)

Sandecja 

Chmiel – bez gry  – (1386 min, 3 żk, 4 bramki)

Dudzic – 90 min  + BRAMKA – (396 min, 1 Bramka)

Flis – bez gry  – (1170 min)

Wigry 

Jurkowski – bez gry – (0 min)

Jastrzębie 

Szymura – 90 min  + BRAMKA (1800 min, 2 żk, 6 bramek)

Garbarnia 

Siedlarz – bez gry – (5 min)

Tychy 

Abramowicz – 90 min – (1520 min, 8 żk, 1 bramka)

Odra 

Skrzypczak – 11 min (264 min, 2 bramki)

Chrobry 

Ratajczak – 90 min, żk  – (1418 min, 8 żk)

Zejdler – 90 min – (1082 min, 2 żk)

Abramowicz – 90 min – (1720 min)

ŁKS 

Radionow – 13 min + BRAMKA  – (605 min, 2 bramki)

Kalinkowski – 63 min – (726 min)

Kujawa 90 min – (725 min, 6 bramek )

Stal 

Prokic – 90 min  (1511 min, 4  bramki)

Podbeskidzie 

Goncerz – 6 min – (433 min, żk)

Warta Poznań 

Laskowski – bez gry – (180 min).

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga