Siatkówka
Łuczniczka Bydgoszcz – twardy bój o utrzymanie w PlusLidze
Czas na pierwsze spotkanie wyjazdowe GieKSy w 2018 roku, które odbędzie się w Bydgoszczy.
Przebudowa drużyny przed bieżącym sezonem dokonana przez nowy sztab szkoleniowy, miała zapewnić spokojne utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dotychczasowy bilans bydgoszczan, zaledwie 3 zwycięstw przy 13 porażkach, co daje obecnie 14 miejsce i tylko 3 punkty przewagi nad strefą spadkową, nikogo w klubie zadowolić nie może. Tym bardziej jest nam przykro, że jedno z tych trzech wygranych Łuczniczka odniosła kosztem GKS-u i to dodatkowo w Spodku. Pozostałe dwa zwycięstwa miały miejsce z meczach domowych z Dafi Społem oraz Wartą Zawiercie, oba po 3:0 plus 3 przegrane po tie-breakach.
Drużynę charyzmatycznego trenera Jakuba Bednaruka nie omijały problemy kadrowe. Wciąż niezdolny do gry jest środkowy Mateusz Sacharewicz, który nawet wrócił na chwilę (rozegrał tylko 4 mecze) do kadry zespołu po kontuzji brzucha. Od początku grudnia nie może grać Piotr Sieńko, który przeszedł zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego. Od tego momentu drużyna bydgoska pozostała z jednym rozgrywającym i żeby uniknąć kuriozalnej sytuacji jaka miała miejsce w jednym ze spotkań ligowych, gdy zmiennikiem na tej pozycji był jej… obecny trener, postanowiono uzupełnić skład zespołu. Wypożyczono z ZAKSY Krzysztofa Bieńkowskiego, który co ciekawe również do ekipy mistrzów Polski został sprowadzony z BBTS-u Bielsko-Biała w trybie awaryjnym, kiedy to musiał zastąpić kontuzjowanego, naszego byłego kapitana, Włocha Marco Falaschiego.
Tak więc na rozegraniu Portorykańczyk Edgardo Goas ma już wartościowego zmiennika, a dodatkowo w treningach uczestniczył gracz z rezerw klubowych, 19-letni Filip Strojny. Słabszy wynik bydgoszczan to pokłosie również słabszej gry Bartosza Filipiaka, który był najlepiej punktującym siatkarzem Łuczniczki w zeszłej kampanii. Obecnie gra na zmianę z Pawłem Grycem, co nie wpływa na stabilność formy obu z nich.
Na środku siatki nikt nie był wstanie zastąpić wspomnianego wcześniej Mateusza Sacharewicza. O ile jeszcze z gry Michała Szalachy (100 punktów) mogli być kibice z Bydgoszczy zadowoleni, o tyle już z postawy Wojciecha Jurkiewicza (74 oczka) raczej nie. Statystami pozostali tylko młody Kamil Reichel oraz pozyskany już w trakcie trwania obecnego sezonu z Warty Zawiercie, Patryk Akala – obaj siatkarze zaliczyli po jednym rozegranym secie! Bez kontuzji nie obyło się również na przyjęciu, gdzie po rozegraniu 9 spotkań Henrique Batagim nie był wstanie już pomóc drużynie, co zadecydowało o rozwiązaniu kontraktu z Brazylijczykiem za porozumieniem stron. W jego miejsce pozyskano Ukraińca Jewgienija Gorczaniuka, który przez większość kariery grał w Grecji, a w obecnym sezonie rywalizował w M.A.S. Niki Aiginiou. Tu również nie udało się załatać dziury po odejściu najlepszego gracza z zeszłej kampanii, Igora Yudina. Nowy gracz, Bułgar Metodi Ananiew (161 punktów) został praktycznie sam na tej pozycji, bo nie byli wstanie go odpowiednio wesprzeć ani Jakub Rohnka (82 punkty) ani Kacper Bobrowski (12 oczek). Lukę ma uzupełnić właśnie gracz z Ukrainy.
Aktualna kadra Łuczniczki Bydgoszcz:
rozgrywający: Edgardo Goas (Portoryko – numer 3), Piotr Sieńko (numer 13), Krzysztof Bieńkowski (numer 14), Filip Strojny (numer 16)
atakujący: Bartosz Filipiak (numer 9), Paweł Gryc (numer 6)
środkowi: Mateusz Sacharewicz (17), Wojciech Jurkiewicz (4), Michał Szalacha (7), Kamil Reichel (5), Patryk Akala (19)
przyjmujący: Metodi Ananiew (Bułgaria – 1), Jewgienij Gorczaniuk (Ukraina – 12), Jakub Rohnka (2), Kacper Bobrowski (15)
libero: Adam Kowalski (numer 10), Wojciech Kowalski (numer 18)
trener: Jakub Bednaruk
asystent trenera: Przemysław Michalczyk
trener przygotowania fizycznego: Michał Garnys
masażysta: Tomasz Stasiak
statystyk: Piotr Świniarski
Bydgoski Klub Sportowy „Chemik” / Łuczniczka Bydgoszcz S.A.
barwy: niebiesko-biało-czerwone
data założenia: 1956 rok
adres: ul. Glinki 79, 85-861 Bydgoszcz
hala: HWS „Łuczniczka” ul. Toruńska 59, 85-023 Bydgoszcz
maskotka: Chemiś
Prezes: Piotr Sieńko
Przewodniczący Rady Nadzorczej: Andrzej Będziński
Wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej: Jerzy Winiarski
Członkowie Rady Nadzorczej: Marcin Ossowski
Prokurent: Janusz Zacniewski
ŁĄCZNE STATYSTYKI MECZOWE Łuczniczki Bydgoszcz
Ilość rozegranych setów – GKS 59 – 59: Quiroga, 55: Kohut, 54: Komenda
Łuczniczka 57 – A. Kowalski 57, Goas 57, Szalacha 56, Ananiew 55, Filipiak 53, Gryc 50, Jurkiewicz 49, Rohnka 44, Bobrowski 36, Batagim 24, Sieńko 13, Sacharewicz 11, Gorczaniuk 5, Reichel 1, Bieńkowski 1, W. Kowalski 1, Akala 1,
Ilość zdobytych punktów – GKS 919: Butryn 201, Quiroga 186, Kapelus 122,
Łuczniczka 814 – Filipiak 186, Ananiew 161, Gryc 114, Szalacha 100, Rohnka 82, Jurkiewicz 74, Batagim 35, Goas 21, Sacharewicz 15, Gorczaniuk 14, Bobrowski 12,
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 317: Butryn 76, Quiroga 58, Kapelus 39,
Łuczniczka 258 – Filipiak 56, Ananiew 51, Szalacha 35, Gryc 32, Rohnka 27, Jurkiewicz 22, Sacharewicz 9, Batagim 8, Goas 7, Bobrowski 6, Gorczaniuk 5,
Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki – GKS 602: Quiroga 128, Butryn 125, Kapelus 83,
Łuczniczka 556 – Filipiak 130, Ananiew 110, Gryc 82, Szalacha 65, Rohnka 55, Jurkiewicz 52, Batagim 27, Goas 14, Gorczaniuk 9, Bobrowski 6, Sacharewicz 6,
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 352: Butryn 96, Quiroga 80, Kohut 62,
Łuczniczka 233 – Filipiak 73, Ananiew 64, Jurkiewicz 58, Szalacha 40, Gryc 38, Goas 7, Sacharewicz 7, Rohnka 5, Gorczaniuk 5, Reichel 0, Sieńko 0, Bieńkowski 0, W. Kowalski 0, Akala -1, Batagim -16, Bobrowski -22, A. Kowalski -25,
Ilość zagrywek – GKS 1305: Quiroga 227, Butryn 181, Komenda 174,
Łuczniczka 1171 – Szalacha 191, Ananiew 175, Goas 161, Filipiak 150, Jurkiewicz 134, Rohnka 111, Gryc 85, Batagim 60, Bobrowski 58, Sacharewicz 24, Gorczaniuk 13, Sieńko 7, Akala 2,
Ilość błędów na zagrywce – GKS 269: Pietraszko 42, Kohut 41, Butryn 39,
Łuczniczka 227 – Szalacha 43, Filipiak 41, Ananiew 32, Rohnka 24, Gryc 24, Bobrowski 19, Batagim 13, Jurkiewicz 11, Goas 10, Sacharewicz 6, Gorczaniuk 3, Akala 1,
Ilość asów serwisowych – GKS 75: Quiroga 19, Butryn 16, Pietraszko 11,
Łuczniczka 63 – Filipiak 18, Ananiew 11, Szalacha 10, Rohnka 9, Gryc 5, Bobrowski 3, Jurkiewicz 2, Batagim 2, Goas 1, Gorczaniuk 1, Sacharewicz 1,
Ilość przyjęć – GKS 1110: Quiroga 397, Kapelus 270, Mariański 247,
Łuczniczka 1102 – Ananiew 308, A. Kowalski 261, Rohnka 259, Batagim 134, Bobrowski 57, Gorczaniuk 39, Gryc 31, Szalacha 5, Goas 2, Jurkiewicz 2, Filipiak 2, Sacharewicz 1, Akala 1,
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 84: Quiroga 23, Mariański 20, Kapelus 17,
Łuczniczka 95 – Ananiew 25, A. Kowalski 25, Batagim 15, Rohnka 13, Bobrowski 9, Gorczaniuk 3, Gryc 2, Jurkiewicz 1, Szalacha 1, Filipiak 1,
Przyjęcie negatywne – GKS 229: Quiroga 74, Kapelus 62, Mariański 40,
Łuczniczka 298 – Ananiew 96, Rohnka 68, A. Kowalski 58, Batagim 36, Bobrowski 16, Gorczaniuk 11, Gryc 9, Szalacha 2, Goas 1, Sacharewicz 1,
Przyjęcie perfekcyjne – GKS 303: Quiroga 107, Mariański 80, Kapelus 69,
Łuczniczka 242 – Ananiew 69, Rohnka 60, A. Kowalski 60, Batagim 25, Bobrowski 13, Gorczaniuk 8, Gryc 6, Szalacha 1,
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 27%: Witczak 100%, Butryn 50%, Stelmach 33%,
Łuczniczka 22% – Rohnka 23%, A. Kowalski 23%, Bobrowski 23%, Ananiew 22%, Gorczaniuk 21%, Szalacha 20%, Gryc 19%, Batagim 19%, Goas 0%, Jurkiewicz 0%, Filipiak 0%, Sacharewicz 0%, Akala 0%,
Ilość ataków – GKS 1537: Butryn 373, Quiroga 372, Kapelus 253,
Łuczniczka 1415 – Filipiak 357, Ananiew 280, Gryc 229, Rohnka 172, Szalacha 118, Jurkiewicz 93, Batagim 81, Goas 30, Gorczaniuk 23, Bobrowski 18, Sacharewicz 14,
Ilość błędów w ataku – GKS 95: Butryn 33, Quiroga 27, Witczak 11,
Łuczniczka 106 – Gryc 28, Filipiak 25, Ananiew 19, Rohnka 15, Batagim 8, Szalacha 4, Goas 3, Jurkiewicz 1, Gorczaniuk 1, Bobrowski 1, Sacharewicz 1,
Ilość ataków zablokowanych – GKS 119: Butryn 33, Kapelus 25, Quiroga 22,
Łuczniczka 153 – Filipiak 46, Rohnka 25, Gryc 22, Ananiew 21, Batagim 15, Szalacha 12, Bobrowski 5, Jurkiewicz 3, Gorczaniuk 2, Goas 1, Sacharewicz 1,
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 728: Butryn 172, Quiroga 157, Kapelus 109,
Łuczniczka 633 – Filipiak 160, Ananiew 133, Gryc 100, Rohnka 63, Szalacha 59, Jurkiewicz 48, Batagim 31, Goas 13, Gorczaniuk 12, Bobrowski 7, Sacharewicz 7,
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 47%: Fijałek 100%, Stelmach 100%, Pietraszko 66%,
Łuczniczka 45% – Jurkiewicz 52%, Gorczaniuk 52%, Szalacha 50%, Sacharewicz 50%, Ananiew 48%, Filipiak 45%, Gryc 44%, Goas 43%, Bobrowski 39%, Batagim 38%, Rohnka 37%,
Ilość bloków punktowych – GKS 116: Pietraszko 23, Komenda 21, Kohut 18,
Łuczniczka 118 – Szalacha 31, Jurkiewicz 24, Ananiew 17, Rohnka 10, Gryc 9, Filipiak 8, Goas 7, Sacharewicz 7, Batagim 2, Bobrowski 2, Gorczaniuk 1,
Ilość błędów dotknięcia siatki – GKS 16: Kohut 3, Butryn 3, Quiroga 3,
Łuczniczka 12 – Batagim 4, Goas 3, Szalacha 3, Ananiew 1, Gorczaniuk 1,
Ilość tie-breaków (wygrany do przegranego) – GKS (1-1) – Łuczniczka (0-3);
MVP meczów – GKS 7: Komenda 2, Butryn 2,
Łuczniczka 3: Filipiak 2, Gryc 1,
Hokej
Kompromitacja w Tychach
W 20. kolejce THL nasza drużyna wyruszyła do Tychów żeby zmierzyć się z miejscowym GKS-em.
Pierwszą tercję rozpoczęliśmy od szarpanej gry w tercji neutralnej. Dopiero w 4. minucie strzał na bramkę Fucika zdołał oddać Wronka, ale jego uderzenie nie sprawiło problemów bramkarzowi gospodarzy. W 7. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. W drugiej połowie pierwszej odsłony nasza drużyna stanęła przed szansą wyrównania wyniku za sprawą liczebnej przewagi. Pomimo oddania kilku groźnych strzałów, to żaden z naszych zawodników nie zdołał pokonać Fucika. W 19. minucie fantastyczną interwencją popisał się Eliasson ratując nas przed utratą drugiej bramki. Chwilę przed syreną kończącą pierwszą tercję Eliasson ponownie zachował czujność i pewnie obronił kolejne strzały gospodarzy.
Drugą tercję rozpoczęliśmy od zdecydowanego ataku na bramkę Fucika, blisko zdobycia bramki był Wronka i Varttinen. W 24. minucie gospodarze zdobyli drugą bramkę, wykorzystując liczebną przewagę. Kilkanaście sekund później gospodarze ponownie podwyższyli. W 25. minucie nastąpiła zmiana bramkarza w naszej drużynie. W 28. minucie czwartą bramkę dla drużyny gospodarzy zdobył Drabik, wykorzystując bierną postawę naszych obrońców. W 33. minucie w sytuacji sam na sam z Fucikiem znalazł się Dupuy, ale jego strzał był za lekki, by pokonać bramkarza gospodarzy. Na sam koniec drugiej odsłony gospodarze po raz piąty wbili krążek do naszej bramki.
Trzecią odsłonę rozpoczęliśmy od kilku strzałów na bramkę Fucika. Jednak to gospodarze ponownie znaleźli drogę do naszej bramki, zdobywając szóstą bramkę w tym meczu. Minutę później po raz siódmy do bramki trafił Viinikainen. Na sam koniec meczu bramkę honorową dla naszej drużyny zdobył Jonasz Hofman.
GKS Tychy – GKS Katowice 7:1 (1:0, 4:0, 2:1)
1:0 Filip Komorski (Valtteri Kakkonen, Rafał Drabik) 06:16
2:0 Alan Łyszczarczyk (Rasmus Hejlanko, Valtteri Kakkonen) 23:23, 5/4
3:0 Mark Viitianen (Dominik Paś) 24:18
4:0 Rafał Drabik (Szymon Kucharski, Mateusz Bryk) 27:48
5:0 Mateusz Gościński (Hannu Kuru, Olli Kaskinen) 38:56
6:0 Hannu Kuru (Juuso Walli, Bartłomiej Pociecha) 45:23
7:0 Olli-Petteri Viinikainen (Alan Łyszczarczyk, Rasmus Hejlanko) 47:54
7:1 Jonasz Hofman
GKS Tychy: Fucik, Lewartowski – Viinikainen, Bryk, Łyszczarczyk, Komorski, Knuutinen – Kaskinen, Kakkonen, Jeziorski, Kuru, Heljanko- Walli, Pociecha, Karkkanen, Paś, Viitanen – Bizacki, Ubowski, Drabik, Kucharski, Gościński.
GKS Katowice: Eliasson, Kieler – Maciaś, Hoffman, Wronka, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Verveda, Anderson, Monto, Dupuy – Runesson, Lundegard, Michalski, McNulty, Hofman Jo. – Chodor, Dawid, Hofman Ja.
Piłka nożna kobiet
1/8 finału dla Katowic
Trójkolorowe w chłodną i ponurą sobotę wygrały, po równie ponurym meczu, z Rekordem Bielsko-Biała 2:0 i awansowały do 1/8 Pucharu Polski.
Przed spotkaniem Karolina Koch odebrała pamiątkowe zdjęcie z rąk prezesa Sławomira Witka za pokonanie bariery 100 występów w roli trenerki naszej drużyny. Gratulujemy i jeszcze raz dziękujemy za wszystkie dotychczasowe sukcesy! Warto także wspomnieć, że kilka dni przed spotkaniem, swój kontrakt o trzy lata przedłużyła Nicola Brzęczek.
W 2. minucie Marcjanna Zawadzka musiała uznać wyższość Roksany Gulec, która wymanewrowała ją w pole i oddała strzał w kierunku dalszego słupka. Oliwia Macała niewiele mogłaby w tej sytuacji zrobić, gdyby po rykoszecie futbolówka nie zmieniła swojej trajektorii na górną część poprzeczki. Po trzecim rzucie rożnym dopiero udało się oddać rekordzistkom strzał, natomiast Agnieszka Glinka była bardzo daleka od trafienia choćby w okolice bramki. W 7. minucie niemal wyczyn Lukasa Klemenza z meczu z Piastem powtórzyła Patrycja Kozarzewska, na szczęście nie udało jej się aż tak dokładnie przymierzyć w kierunku swojej bramki. Pierwszą klarowną akcję dla GieKSy wykreowała Jagoda Cyraniak dalekim podaniem do Julii Włodarczyk, skrzydłowa po wymagającym sprincie zgrała do otoczonej przez rywalki Aleksandry Nieciąg i skończyło się na wymuszonej stracie. Kolejne minuty upłynęły obu drużynom w środku pola, mnóstwo było przepychanek i przerw w grze. W 26. minucie groźny strzał z pierwszej piłki oddała Patrycja Kozarzewska, a poprzedzone to było tradycyjnym pokazem zdolności dryblerskich Klaudii Maciążki na prawej flance i kąśliwą centrą Katarzyny Nowak. Kolejny kwadrans czekaliśmy na ciekawszą akcję, skonstruowaną bardzo nietypowo: Patricia Hmirova z poziomu murawy walczyła o piłkę, ostatecznie zagrywając ją na lewe skrzydło. Finalnie na prawej flance strzał oddała Dżesika Jaszek, choć znacząco przesadziła z siłą tego uderzenia. W 43. minucie doskonałe podanie Jagody Cyraniak za linię obrony zmarnowała Klaudia Maciążka złym przyjęciem, choć nie była to też łatwa piłka. Na zakończenie połowy obrończyni jeszcze sama spróbowała szczęścia z dystansu, jednak tego szczęścia jej nieco zabrakło.
Z przytupem drugą część gry rozpoczęła Julia Włodarczyk, jej centra była o milimetry od dotarcia do dobrze ustawionej Aleksandry Nieciąg. W 52. minucie wynik starcia otworzyła Nicola Brzęczek po dośrodkowaniu Klaudii Maciążki. Dobrą pracę na obrończyniach wykonała Dżesika Jaszek, a wcześniej na obieg z Maciążką zagrała Patricia Hmirova. Kilka centymetrów od podwyższenia wyniku był duet wpisany już do protokołu meczowego, choć tym razem w odwróconych rolach: Włodarczyk wypuściła skrzydłem Brzęczek, ta zgrała na środek do Maciążki i piłka zatrzymała się na linii bramkowej po rykoszecie. Bliźniaczą akcję w 58. minucie, z pominięciem zgrania do środka, finalizowała sama Nicola Brzeczek, jednak zbyt długim prowadzeniem zmusiła się do sytuacyjnego i bardzo nieudanego strzału. W 63. minucie Dżesika Jaszek z Maciążką doskonale zagrały na jeden kontakt, ostatecznie jednak znów defensywa Rekordzistek zdołała zablokować zarówno dośrodkowanie Nieciąg, jak i strzał Włodarczyk. W 68. minucie doskonałe sytuacje miały Nicola Brzęczek oraz Aleksandra Nieciąg, jednak miały sporo pecha przy swoich próbach i nadal utrzymywał się wynik 1:0. W 74. minucie Klaudia Maciążka zeszła do środka boiska i choć jej podanie zostało zablokowane, to Dżesika Jaszek zdołała odzyskać posiadanie już w polu karnym i precyzyjnym strzałem przy słupku podwyższyła na 2:0. Wahadłowa powinna mieć na swoim koncie także asystę już chwilę później, jednak w zupełnie niezrozumiały sposób podała za plecy wszystkich swoich koleżanek spod linii końcowej. W 83. minucie jej podanie zakończyło się podobnym skutkiem, choć tym razem Hmirova zdołała zebrać wybitą piłkę i oddać strzał pełen fantazji. Dwie minuty później kolejną bramkę powinna mieć na swoim koncie Brzęczek, aż sama złapała się za głowę. Santa Vuskane udanie zastosowała skok pressingowy i wycofała do Włodarczyk, która przytomnie odnalazła wybiegającą w korytarz napastniczkę, a ta przelobowała golkiperkę, nie trafiając jednocześnie w szerokość bramki. W doliczonym czasie gry skrzydłowa zrozumiała gest Vuskane i posłała mocną piłkę za linię obrony, jednak te zamiary odgadnęła także Kinga Ptaszek i zatrzymała futbolówkę tuż przed głową Łotyszki.
GieKSa wygrała 2:0 i awansowała do 1/8 Pucharu Polski.
GKS Katowice – Rekord Bielsko-Biała 2:0 (0:0)
Bramki: Brzęczek (52), Jaszek (75).
GKS Katowice: Macała – Nowak, Zawadzka, Cyraniak – Dżesika Jaszek, Kozarzewska (82. Kalaberova), Hmirova, Włodarczyk – Maciążka, Nieciąg (77. Vuskane), Brzęczek (90. Langosz).
Rekord Bielsko-Biała: Ptaszek – Glinka, Dereń, Jendrzejczyk (82. Krysman), Niesłańczyk, Zgoda (67. Dębińska), Sowa, Janku, Gulec (67. Sikora), Katarzyna Jaszek (73. Conceicao), Bednarek (67. Długokęcka).
Kartki: Kozarzewska, Włodarczyk – Sowa.
Piłka nożna
Mecz z Jagiellonią odwołany!
W związku z atakiem zimy w Białymstoku i niezdatnymi według sędziego warunkami do gry mecz Jagiellonia Białystok – GKS Katowice został odwołany.




Najnowsze komentarze