Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów, które obejmują informacje z ubiegłego tygodnia dotyczące sekcji piłki nożnej, hokeja na lodzie i siatkówki GieKSy.
Hokeiści i siatkarze zakończyli rozgrywki – w tych sekcjach trwają rozmowy z zawodnikami, nadchodzi czas rozstań i powitań.
Piłkarki po przerwie na mecze Pucharu Polski wznowiły rozgrywki w grupach: w pierwszym meczu Panie pokonały aktualne mistrzynie Polski Górnik Łęczna 1:0 (1:0).
Piłkarze rozegrali przedostatnie spotkanie w I lidze w tym sezonie, pokonali drużynę Warty Poznań 1:0 (1:0). Doniesienia mass mediów o tym meczu znajdziecie tutaj.
PIŁKA NOŻNA
weszlo.com – Panie Darku, doszło do drobnego przejęzyczenia
Nie chcemy po raz sto piętnasty przypominać legendarnego już dowcipu o roli przejęzyczeń w życiu małżeńskim, kto jakimś cudem nie zna, niech wpisze w Google frazę „podaj sól”. W każdym razie do podobnego przejęzyczenia doszło na Górnym Śląsku, gdzie Dariusz Dudek, trener GKS-u Katowice, postanowił zabrać głos przed finałową walką o utrzymanie w I lidze.
Rozmowa ze szkoleniowcem GieKSy ukazała się w katowickim „Sporcie”. Naszą uwagę przykuło jedno niefortunne sformułowanie, najpewniej wynikające właśnie z przejęzyczenia.
Otóż Dariusz Dudek zabrał głos na temat rokowań wobec GKS-u w momencie, gdy przejmował klub.
– Kiedy przychodziłem, to mówiono, że jak się utrzymamy, to będzie to cud – wypalił Dudek.
No i prawie wszystko się zgadza: kiedy Dariusz Dudek przychodził do GKS-u Katowice, to mówiono, że jak się GKS NIE utrzyma, to będzie to prawdziwy cud.
Przypomnijmy młodszym czytelnikom, którzy nie mają prawa pamiętać października 2018 roku. GKS Katowice był wówczas na 16. miejscu w tabeli z taką samą liczbą punktów jak piętnasty Bruk-Bet Nieciecza. Dla ekspertów zajmujących się tą ligą, miejsce katowiczan było prawdziwą sensacją, bo i pod względem budżetu, i pod względem potencjału poszczególnych zawodników GKS plasował się bliżej drużyn walczących o awans, niż ligowego dna. Dudek przejął GieKSę po trzynastu seriach spotkań – do takiej Stali Mielec tracił cztery punkty przy jednym rozegranym meczu mniej. Tak, do tej Stali Mielec, która niemal do końca ligi walczyła o awans.
[…] – Teraz jesteśmy nad kreską i wszystko zależy od nas, od naszej dyspozycji i gry. Przed tymi decydującymi meczami o utrzymanie się, jesteśmy w lepszej pozycji niż nasi rywale – uff, przynajmniej tutaj brakuje przejęzyczeń. Podsumujmy więc pracę trenera Dudka: po 13 meczach GKS był szesnasty z równą liczbą punktów co piętnasta Nieciecza, 7 miesięcy później jest piętnasty z punktem przewagi nad szesnastą Bytovią.
Szalona robota Dariusza Dudka. Cudowne utrzymanie. Wyprowadzenie GKS-u z totalnego dna niemalże na szczyty. Honorowe obywatelstwo Katowic jedynie kwestią czasu.
sportslaski.pl – Adrian Błąd: „Wielka presja to największy mit”
Mimo wciąż niepewnej sytuacji związanej z obroną I-ligowego bytu kapitan „GieKSy” daje jasny sygnał, że wierzy w potencjał drużyny z Bukowej. Adrian Błąd zdecydował się na podpisanie nowego kontraktu w Katowicach i jest przekonany, że jeśli latem w klubie zachowają cierpliwość, to wraz z kolegami jest w stanie powalczyć w kolejnych rozgrywkach o zdecydowanie ambitniejsze cele.
[…] Sebastian Taborek: Prawie każdy zawodnik który grał Katowicach po czasie wspomina o przesadnej presji z jaką trzeba się mierzyć przy Bukowej. Faktycznie te oczekiwania są tak trudne do udźwignięcia, czy takie opinie to raczej mit i próba szukania usprawiedliwień dla kolejnych niepowodzeń?
Adrian Błąd: Dla mnie jest to największy mit. W każdym klubie są wymagający kibice, nie jest tak, że nagle tylko w „GieKSie” pojawiają się oczekiwania. Wiadomo, każdy ma swoje zdanie, ale moje jest takie: przychodząc do Katowic wiedziałem jaka jest otoczka klubu i wolę grać dla klubu gdzie jest doping, gdzie kibice jeżdżą za nami na wyjazdy, niż być w miejscu gdzie fanów nie ma i wieje nudą. Kiedyś miałem trenera, który powiedział mi, że nikt u nas jeszcze nikogo nie zastrzelił za to, że piłkarz nie strzelił bramki albo przegrał mecz. O jakiej więc „mega” presji mówimy? Zazwyczaj to działa na odwrót. Chce się grać po to, by był doping, radość i klimat piłkarskiego święta.
tylkokobiecyfutbol.pl – #Ekstraliga : Piłkarka sezonu zasadniczego – Joanna Wróblewska (GieKSa)
Zakończyło się nasze facebookowe głosowanie na Piłkarkę sezonu zasadniczego Ekstraligi. Została nią Joanna Wróblewska z GKS-u GieKSy Katowice.
Gratulujemy !
sportowefakty.wp.pl – Ekstraliga Kobiet: Górnik Łęczna znów przegrał! Sensacyjny AZS UJ Kraków
Nadal w kryzysie znajduje się Górnik Łęczna, który przegrał z GKS-em Katowice i roztrwonił całą przewagę punktową.
[…] Lepszy od ekipy z Lubelszczyzny okazał się GKS Katowice. Wykorzystał dobrą okazję, jaka nadarzyła się w 17. minucie spotkania i za sprawą Agaty Sobkowicz objął prowadzenie. Przyjezdne oczywiście próbowały przynajmniej wyrównać, ale ich gra nie przypomina tej, choćby nawet z początku rundy wiosennej.
Katowiczanki natomiast grały konsekwentnie i dopięły swego. Po końcowym gwizdku zasłużenie mogły świętować, ponieważ przeciwstawić się wciąż zajmującemu pierwsze miejsce w tabeli zespołowi nie jest łatwo.
SIATKÓWKA
siatka.org – Kolejny nowy zawodnik w GKS-ie
GKS Katowice nie zwalnia tempa. Włodarze katowickiego klubu ogłosili pozyskanie kolejnego polskiego zawodnika. Szeregi zespołu z Katowic wzmocni przyjmujący Adrian Buchowski.
[…] Adrian Buchowski pochodzi z Zielonej Góry i tam też rozpoczął swoją przygodę z siatkówką. Następnie spędził trzy lata w Szkole Mistrzostwa Sportowego Polskiego Związku Piłki Siatkowej w Spale. W swojej seniorskiej karierze reprezentował barwy Jastrzębskiego Węgla, Siatkarza Wieluń, Ślepska Suwałki i Effectora Kielce, gdzie pracował m.in. z Dariuszem Daszkiewiczem, nowym trenerem GKS-u Katowice. Po kilku latach spędzonych w Kielcach przeniósł się do Indykpolu AZS Olsztyn, a w ostatnim sezonie występował w MKS-ie Będzin.
Szymon Gregorowicz nowym libero GKS-u Katowice
Kolejny zawodnik po Adrianie Buchowskim przeniesie się z Będzina do GKS-u Katowice. Nowym zawodnikiem GieKSy został 25-letni libero, Szymon Gregorowicz. To siatkarz, który wpisuje się w zespół i cieszymy, się, że dołącza do naszego klubu – mówi Dariusz Łyczko, dyrektor sekcji siatkówki GKS-u Katowice.
Szymon Gregorowicz pochodzi ze Świebodzina, a swoją przygodę z siatkówką rozpoczynał w pobliskim Międzyrzeczu. Następnie przeniósł się do Warszawy, gdzie reprezentował barwy MOS Wola oraz zadebiutował w rozgrywkach Młodej Ligi w AZS Politechnice Warszawskiej. Po opuszczeniu stolicy trafił do Będzina, gdzie rozegrał kolejny sezon Młodej Ligi będąc wyróżniającym się zawodnikiem na pozycji libero. Przez ostatnie dwa sezony był już zawodnikiem seniorskiej drużyny MKS-u Będzin.
Miłosz Zniszczoł dołączył do GKS-u Katowice
Kolejny zawodnik zasilił szeregi GKS-u Katowice. Od nowego sezonu siatkarzem śląskiej ekipy będzie Miłosz Zniszczoł. 32-letni środkowy zdecydował się na zmianę barw klubowych po pięciu latach spędzonych w Indykpolu AZS Olsztyn.
Miłosz Zniszczoł pochodzi z Rybnika i swoje pierwsze kroki w siatkówce stawiał w młodzieżowych grupach Jastrzębskiego Węgla. Seniorską karierę rozpoczął w AZS-ie Rafako Racibórz, a następnie reprezentował barwy Farta (Effectora) Kielce, aż do 2013 roku. W barwach tej drużyny zadebiutował w PlusLidze. Sezon 2013/14 Miłosz Zniszczoł spędził w Transferze Bydgoszcz, a od rozgrywek 2014/15 reprezentował ekipę Indykpolu AZS Olsztyn. W poprzednim sezonie zdobył łącznie 152 punkty (103 atakiem, 39 blokiem i 10 zagrywką).
Mistrz Polski przenosi się do Katowic
Trwa odkrywanie kart w składzie GKS-u Katowice. Kolejnym nowym zawodnikiem, który dołączył do drużyny prowadzonej przez Dariusza Daszkiewicza, jest Rafał Szymura, który niedawno z zespołem z Kędzierzyna-Koźla sięgnął po mistrzostwo kraju.
O tym zawodniku mówi ostatnio cała sportowa Polska. Rafał Szymura od wielu lat pokazuje swój wielki siatkarski talent na ligowych parkietach, a ostatnio sięgnął po mistrzostwo Polski wraz z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. To on był bohaterem i MVP ostatniego meczu finału PlusLigi.
Nowy przyjmujący GKS-u Katowice pochodzi z Rybnika i tam stawiał swoje pierwsze kroki w siatkówce. Następnie spędził trzy lata w Szkole Mistrzostwa Sportowego PZPS w Spale. W tym czasie sięgał z młodzieżowymi reprezentacjami po medale mistrzostw świata i Europy. Seniorską karierę rozpoczął w AZS-ie Częstochowa. Ostatnie dwa sezony spędził w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie oprócz wspomnianego mistrzostwa Polski wywalczył również Puchar Polski oraz srebrny medal PlusLigi.
HOKEJ NA LODZIE
hokej.net – Starzyński opuszcza Katowice
Filip Starzyński nie jest już zawodnikiem Tauronu KH GKS-u Katowice. 26-letni napastnik szuka nowego pracodawcy i niewykluczone, że spróbuje swoich sił za granicą.
Szwedzki golkiper odchodzi z GieKSy
Kolejny zawodnik zdecydował się opuścić szeregi Tauronu KH GKS-u Katowice. Tym razem uczynił to bramkarz Kevin Lindskoug.
Kolejne odejście z Katowic
Potwierdziły się nasze informacje – Bartosz Fraszko nie przedłużył kontraktu z Tauronem KH GKS-em Katowice. 23-letni skrzydłowy szuka klubu, w którym mógłby grać znacznie więcej.
Kapitan opuszcza GieKSę
Tomasz Malasiński odchodzi z Tauronu KH GKS-u Katowice. 32-letni napastnik spędził w GieKSie ostatnie dwa sezony.
Polskie zespoły poznały rywali
Wiemy, kto będzie przeciwnikiem Tauronu KH GKS-u Katowice i TatrySki Podhala Nowy Targ w fazie grupowej Pucharu Wyszehradzkiego.
Katowiczanie, którzy w poprzednim sezonie zajęli trzecie miejsce w Polskiej Hokej Lidze, zmierzą się w grupie z mistrzem Węgier Ferencvárosi TC, wicemistrzem Słowacji HK Nitra oraz z czeskim pierwszoligowcem HC AZ Hawierzów.
[…] Każdy z zespołów w fazie wstępnej rozegra po trzy spotkania: dwa u siebie i jedno na wyjeździe albo odwrotnie. Z kolei po ustaleniu końcowej kolejności fazy grupowej następowałyby rozgrywki pucharowe według klucza: 1-4, 2-3, 3-2, 4-1. Później dojdzie do półfinałów i wielkiego finału. Po pierwszych meczach sierpniowych, kolejne spotkania odbędą się w listopadzie, a zakończenie miałoby miejsce na przełomie stycznia i lutego.
W dotychczasowych dwóch edycjach Pucharu Wyszehradzkiego udział wzięły zespoły słowackie i węgierskie. Teraz do tego grona dołączyły kluby z Polski i Czech.
Kto trenerem GieKSy? Akcje Fina stoją wyżej
Jeszcze niedawno wydawało się, że trenerem Tauronu KH GKS-u Katowice zostanie Jacek Płachta. Jednak w ekipie z alei Korfantego doszło do zmiany koncepcji i teraz faworytem do objęcia stanowiska szkoleniowca jest Risto Dufva.
– Szansę Fina określiłbym na 80 procent, choć jeszcze kilkadziesiąt godzin temu wydawało się, że Płachta podpisze kontrakt – powiedział nam jeden z informatorów.
Dopytaliśmy go, co może być przyczyną tej sytuacji. Otrzymana odpowiedź nieco nas zaskoczyła: – Część osób decyzyjnych uznała, że ponowne zatrudnienie Płachty po dwóch latach przerwy byłoby słabą zagrywką marketingową i przyznaniem się do błędu. Dlatego też szansę Dufvy zaczęły rosnąć.
Atutem Jacka Płachty jest to, że zna polską ligę, ale to 56-letni fiński szkoleniowiec ma od Jacka Płachty bogatsze doświadczenie trenerskie. W jego CV można odnaleźć jedenaście lat pracy w fińskiej Liidze. Warto wspomnieć, że w sezonie 2008/2009 poprowadził JYP Jyväskylä do tytułu mistrzowskiego. Został także uznany najlepszym trenerem roku w Finlandii i otrzymał nagrodę imienia Kaleviego Numminena.
Dane było mu także pracować z reprezentacja „Suomi”, ale w charakterze asystenta. Na jego szyi zawisł srebrny i brązowy medal mistrzostw świata oraz srebrny i brązowy medal igrzysk olimpijskich, które odbyły się odpowiednio w Turynie i Vancouver.
W ostatnim czasie Dufva odpoczywał od ligowego hokeja. Był konsultantem polskiej reprezentacji i głównego selekcjonera Tomka Valtonena.
Najnowsze komentarze