Dołącz do nas

Hokej Piłka nożna Prasówka Siatkówka

Multisekcyjny przegląd mass mediów: Efektowny rewanż GKS-u Katowice

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów, które obejmują informacje z ubiegłego tygodnia dotyczące sekcji piłki nożnej, hokeja na lodzie i siatkówki GieKSy.

W ubiegłym tygodniu hokeiści udanie rozpoczęli rundę Play-off wygrywając w Satelicie w przekonujący sposób. Siatkarze, w sobotę, wygrali mecz z czwartą drużyną w tabeli Cerradem Czarnymi Radom. Przebywający na zgrupowaniu w Turcji piłkarze rozegrali dwa mecze sparingowe w których wygrali i przegrali.

PIŁKA NOŻNA

dziennikzachodni.pl – GKS Katowice wygrywa pierwszy sparing w Turcji. Mecz o nietypowej porze

[…] Wczoraj podopieczni Dariusza Dudka mieli rozegrać pierwszy sparing, ale na przeszkodzie stanęła burza. Mecz z mołdawskim zespołem FC Petrcub Hincesti rozegrano w czwartek o godzinie 9 rano. GKS Katowice wygrał 3:0.

Pierwszym rywalem piłkarzy GKS Katowice była drużyna mołdawskiej Ekstraklasy – FC Petrocub Hincesti.

[…] Tym razem pogoda nie pokrzyżowała planów szkoleniowcom i obie drużyny wybiegły na murawę. Lepiej rozpoczęli mecz katowiczanie, którzy już w 12. minucie objęli prowadzenie. Po podaniu Dominika Bronisławskiego piłkę do bramki skierował Bartosz Śpiączka. Rywal nie stworzył groźniejszych sytuacji i przed przerwą wynik nie uległ zmianie.

W drugiej połowie katowiczanie dwukrotnie pokonali bramkarza trzeciego zespołu mołdawskiej ekstraklasy. Obie bramki zdobył Adrian Błąd. Najpierw z rzutu karnego po faulu na Bartoszu Śpiączce, a potem po odebraniu piłki rywalowi przed polem karnym ustalił wynik na 3:0.

sportowefakty.wp.pl – Sparingowa sobota: egzotyczne granie. Uzbecy powstrzymali Stal Mielec i GKS Katowice

Stal Mielec zremisowała, a GKS Katowice przegrał z przedstawicielem uzbeckiej ekstraklasy.

[…] GKS Katowice zmierzył się z Sogdiyoną Jizzax i tak samo jak Stal Mielec został powstrzymany przez ekstraklasowicza z Uzbekistanu. Jedynego gola na 0:1 stracił w 80. minucie. W bramce katowiczan skapitulował Szymon Frankowski, który zmienił Krzysztofa Barana.

meczyki.pl – Szymon Frankowski przedłużył kontrakt z GKS-em Katowice

Szymon Frankowski przedłużył kontrakt z GKS-em Katowice – poinformował pierwszoligowy klub na swojej oficjalnej stronie.

17-letni bramkarz dołączył do pierwszej drużyny czterokrotnych wicemistrzów Polski w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu. Ostatni rok spędził pod okiem trenera Andrzeja Bledzewskiego podglądając także pracę doświadczonych Mariusza Pawełka i Krzysztofa Barana. Ma już także na swoim koncie występy w młodzieżowej reprezentacji Polski.

Włodarze z Bukowej zaproponowali zawodnikowi kontrakt na kolejne dwa lata z opcją przedłużenia, który Szymon Frankowski podpisał, wiążąc się na dłużej z Katowicami.

SIATKÓWKA

sportdziennik.pl – Gruszka w Resovii? Antiga w GieKSie?

Trener Piotr Gruszka jest przymierzany do Asseco Resovii, zaś Stephane Antiga może być kandydatem na jego następcę w GKS Katowice!

[…] A tymczasem rywale prężą się i co rusz wyciekają informacje o ewentualnych transferach oraz zmianach trenerskich. Działacze GKS-u zachowują stoicki spokój i tę sprawę można interpretować na różne strony. Tę ciszę jednak zakłóciła informacja, że trener Piotr Gruszka jest przymierzany do Asseco Resovii.

– Jestem zaskoczony, bo w poprzednich sezonach nawet informacje o ewentualnych przedłużeniach umów były utrzymywane do finiszu rozgrywek w tajemnicy – mówi dyrektor sekcji GKS-u, Dariusz Łyczko. – Piotr Gruszka był już kojarzony z Treflem Gdańsk, zaś teraz z Rzeszowem, ale na razie stwierdzam, że są to doniesienia medialne. Umówiliśmy się natomiast z trenerem, że do rozmów przystąpimy w marcu, bo przed nami finisz sezonu i bodaj trzy najważniejsze mecze, z Radomiem, Bydgoszczą i Będzinem, które mogą zadecydować o naszym miejscu w tabeli. Oczywiście, potem mamy jeszcze kolejne trzy, ale z tuzami: Kędzierzynem, Bełchatowem oraz Jastrzębiem i również trzeba będzie podjąć walkę. Chcemy – rzecz jasna – uplasować się jak najwyżej, a w kolejnym sezonie jeszcze wyżej niż w poprzednim.

[…] Trudno na te chwilę przesądzać czy trener Piotr Gruszka pożegna się z zespołem. Niemniej jest już na tyle doświadczonym szkoleniowcem, by znaleźć w kręgu zainteresowania klubów ze zdecydowanie wyższym budżetami. Jeżeli otrzyma intratną ofertę, to pewnie pożegna się z Katowicami. To jednak nie jest przesądzone.

– Do klubu spłynęło wiele ofert od menedżerów trenerów zarówno zagranicznych, jak i rodzimych – wyjawia szef siatkarskiej GKS-y. – Pojawiło się wiele ciekawych nazwisk, ale wszystkie rozmowy są wstrzymane, bo pierwszeństwo ma trener Gruszka. Jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, że będziemy musieli zmienić szkoleniowca, wówczas dokonamy właściwego wyboru na miarę naszych możliwości.

W ten klimat doskonale wpisuje się były selekcjoner reprezentacji, na tę chwilę trener ONICO Warszawa, Stephane Antiga, który po sezonie żegna się z drużyną. Antiga – tak nam się wydaje – na tę chwilę jest liderem wśród potencjalnych kandydatów.

– Nie spekulujmy – apeluje na zakończenie dyrektor Łyczko.

Zatrzymać radomski ekspres

Katowiczanie podejmują Cerrad Czarnych i zwycięstwo pozwoli im realnie myśleć o play offie.

[…] GieKSa ostatnio wpadła w dołek. Najpierw były cztery kolejne zwycięstwa, po których przyszły porażki z Cuprum Lubin i ONICO Warszawa, które nadszarpnęły morale drużyny, ale ducha walki nie złamały.

 – Nie wyszły nam te mecze, ale nie ma co mówić o kryzysie – zastrzegł Bartłomiej Krulicki, środkowy katowickiego zespołu. – Mieliśmy trochę pecha, bo z gry wyłączonych było kilku zawodników. Teraz nasza sytuacja kadrowa jest zdecydowanie lepsza – dodał.

Siatkarze GKS-u nadal mają szanse awansu do czołowej szóstki, która w drugim etapie rozgrywek powalczy o medale.

[…] Kandydatów do play offu jest więc tylu, że katowiczanie na wpadki, zwłaszcza przed własną publicznością nie mogą sobie pozwolić. Każda strata punktów może być bolesna, tym bardziej w meczach z bezpośrednimi rywalami do „szóstki”.

A takim są Czarni. Radomianie od początku rozgrywek spisują się doskonale. Wprawdzie mieli słabszy okres, ale znów złapali wiatr w żagle – wygrali cztery z pięciu ostatnich meczów. Awans do play offu mają prawie pewny (4. miejsce i 35 pkt).

Zwycięstwo siatkarzy z Katowic

Katowiczanie nadspodziewanie łatwo ograli Cerrad Czarnych Radom. Potwierdzili, że wciąż się liczą w walce o miejsce w play offie.

[…] Gospodarze na parkiet wyszli bardzo zmotywowani. I grali wybornie. Dwa pierwsze sety były w ich wykonaniu wręcz perfekcyjne. Być może najlepsze w sezonie.

siatka.org – PL: Czarni polegli w Katowicach

GKS Katowice nie rezygnuje z walki o miejsce w play-off.  Podopieczni trenera Piotra Gruszki w meczu 20. kolejki PlusLigi pokonali bez straty seta Czarnych Radom i awansowali na 6. miejsce w tabeli, wyprzedzając Skrę Bełchatów, która ma jednak dwa mecze rozegrane mniej. Radomianie nadal zajmują 4. miejsce w tabeli, ale po tej porażce muszą się zacząć oglądać za siebie.

dziennikzachodni.pl – Siatkówka: Efektowny rewanż GKS-u Katowice

[…] W pierwszej rundzie sezonu katowiczanie przegrali do zera w Radomiu, więc do sobotniego starcia w Szopienicach podeszli bardzo ambicjonalnie. W pierwszych dwóch setach niemal wgnietli rywali w boisko. Wygrali do 15 i do 17, a prym w szeregach GKS-u wiódł najskuteczniejszy Bartosz Krzysiek. Wyrównany był jedynie trzeci set, w którym obie drużyny stoczyły emocjonującą walkę na przewagi. Ostatecznie GKS nie dał jednak wyrwać sobie seta i zwyciężył 31:29.

HOKEJ NA LODZIE

sport.tvp.pl – Ekstraliga hokejowa: śląskie kluby głównymi kandydatami do tytułu

W piątek w ekstralidze rozpocznie się play off, który wyłoni mistrza Polski. Faworyci to najlepszy w sezonie zasadniczym Tauron KH GKS Katowice i broniący tytułu GKS Tychy. Sporą niewiadomą będzie postawa Comarch Cracovii, która pozyskała ostatnio ośmiu hokeistów.

[…] W sezonie zasadniczym pierwsze miejsce wywalczyły Katowice. Zespół prowadzony przez Kanadyjczyka Toma Coolena o jeden punkt wyprzedził Tychy. To w przypadku awansu do finału zapewniłoby atut rozegrania na własnym lodowisku ewentualnego siódmego, decydującego o tytule meczu.

Katowiczanie przed fazą play off wzmocnili atak kontraktując Olega Jaszyna. Ten 28-letni Rosjanin ma w swoim dorobku 293 występy w lidze KHL. Przez ostatnie dwa sezony grał w Siewierstalu Czerepowiec. Ponadto treningi, po operacji pachwiny, wznowił środkowy Grzegorz Pasiut. Jego powrót do gry, na pewno doda jakości drużynie.

Hokeiści Unii – ćwierćfinałowi rywale katowiczan – w rundzie wstępnej play off wygrali rywalizację z Zagłębiem Sosnowiec 2-1, ale trudno przypuszczać, aby byli w stanie nawiązać wyrównaną walkę z wicemistrzami Polski. W oświęcimskim klubie w styczniu zwolniono trenera Jiriego Sejbę, którego zastąpił jego asystent Witold Magiera, a do Cracovii przeniosło się dwóch obrońców – Miroslav Jachym i Ales Jeżek.

hokej.net – Grad goli i sporo kar

Hokeiści Tauronu KH GKS-u Katowice udanie rozpoczęli fazę play-off, pokonując na własnym lodzie Unię Oświęcim aż 8:3. Ze świetnej strony zaprezentował się nowy nabytek „GieKSy” Oleg Jaszyn, który skompletował hat tricka.

Katowiczanie dobrze wywiązali się z roli faworyta i w przekroju całego meczu okazali lepsi od rywali w każdym elemencie hokejowego rzemiosła. Grali szybciej, składniej i przede wszystkim skuteczniej.

Początek meczu był bardzo wyrównany, a w 9. minucie to goście wypracowali sobie świetną okazję. Dariusz Wanat dograł do Patryka Malickiego, ale ten nie zdołał pokonać Kevina Lindskouga w sytuacji sam na sam.

Niewykorzystana sytuacja się zemściła się trzy minuty później. Do odbitego krążka najszybciej dojechał Oleg Jaszyn i bez zbędnych ceregieli umieścił go w siatce. Podopieczni Toma Coolena poszli za ciosem i już 25 sekund później prowadzili 2:0. Jesse Rohtla wygrał wznowienie, a Damian Tomasik uderzył z linii niebieskiej. Zasłonięty Michal Fikrt nie mógł zbyt wiele zrobić.

[…] Nadzieję w serca oświęcimskiego zespołu wlał jeszcze Juha Kiilholma, który podczas gry w przewadze popisał się przepięknym uderzeniem z nadgarstka. Guma trafiła w samo okienko, a Kevin Lindskoug mógł tylko wyciągnąć gumę z siatki.

Podopieczni Toma Coolena wykazali się błyskawiczną ripostą. Na listę strzelców znów wpisał się Oleg Jaszyn, który tym razem popisał się dobrym uderzeniem z bekhendu. Koncert Rosjanina trwał w najlepsze, bo w 25. minucie podwyższył on na 5:1 i skompletował hat tricka. Tym razem po dobrym podaniu Filipa Starzyńskiego popisał się soczystym uderzeniem bez przyjęcia.

W zasadzie druga odsłona upłynęła pod znakiem całkowitej dominacji gospodarzy, którzy zdobyli jeszcze trzy gole. Dwukrotnie trafił Niko Tuhkanen, a raz Jakub Wanacki. Należy też dodać, że po pierwszym trafieniu fińskiego defensora swój posterunek opuścił Michal Fikrt, który zrobił miejsce niespełna 19-letniemu Sebastianowi Lipińskiemu.

W trzeciej odsłonie sporo było prowokacji, a sędziowie często odsyłali zawodników na ławkę kar. W 49. minucie Jakub Wanacki ostrzej potraktował Aleksieja Trandina. Rosyjski środkowy zalał się krwią, a sędziowie po konsultacjach ukarali defensora GieKSy karą meczu za atak w okolice głowy z artykułu 124 ii. Wiąże się to z automatycznym trzymeczowym zawieszeniem.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice SK 1964

Jan Furtok dołączył do SK 1964!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Legendarny napastnik GKS Katowice Jan Furtok został dzisiaj honorowym członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”.

Decyzja o zaproszeniu Jana Furtoka do grona honorowych członków to wyraz ogromnego szacunku dla jego wkładu w GKS Katowice. Furtok to najlepszy strzelec w historii GKS Katowice w Ekstraklasie. Był także prezesem klubu. Brał on także czynny udział w akcji „Ratujmy GieKSę” w 2006 roku i między innymi dzięki jego działaniom GieKSa mogła wystąpić w IV lidze.

Dziękujemy Panu Janowi za przyjęcie zaproszenia, a wszystkich kibiców GieKSy, którzy jeszcze nie są członkami stowarzyszenia kibiców, zapraszamy w szeregi SK 1964. Dołączyć można poprzez wypełnienie deklaracji tutaj.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Unia wygrała z GKS-em

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W zakończonym kilkadziesiąt minut temu meczu III ligi GKS Wikielec uległ u siebie liderowi rozgrywek – Unii Skierniewice. Jedyną bramkę dla gości zdobył w 51. minucie pewnym strzałem z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Szymonie SołtysińskimMateusz Stępień. Unia Skierniewice jest naszym rywalem w 1/16 finału Pucharu Polski.

Dla skierniewiczan było to już ósme ligowe zwycięstwo w sezonie. Z dorobkiem 26 punktów piłkarze Kamila Sochy pozostaną na czele tabeli po 12. kolejce ligowych zmagań.

Trener w porównaniu do ostatniego meczu ligowego dokonał czterech zmian: Jakuba Czarneckiego, Filipa Zająca, Maksymiliana Kosiora i Aghwana Papikjana zastąpili Konrad Kowalczyk, Jakub Kwiatkowski, Oskar Melich i Kamil Sabiłło.

Wyjściowy skład Unii na mecz z GKS Wikielec:
Pruszkowski – Kwiatkowski, Woliński, Kowalczyk, Stępień, Szmyd, Cegiełka, Melich, Sołtysiński, Sabiłło, Yaworkyi.

Do meczu pucharowego pozostały Unii jeszcze do rozegrania dwa spotkania ligowe. Za tydzień nasz rywal podejmie Mławiankę Mława, a za dwa tygodnie zmierzy się w Suwałkach z miejscowymi Wigrami.

Nadal nie ma potwierdzonego terminu spotkania Unia Skierniewice – GKS Katowice, choć jak informuje klub – najprawdopodobniej zostanie ono rozegrane w środę 30 października o godz. 19.00.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Wasielewski: „Chcę godnie pożegnać Bukową”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis tekstowy konferencji prasowej przed spotkaniem GKS Katowice ze Śląskiem Wrocław, w której udział wzięli trener Rafał Górak oraz Marcin Wasielewski.

Wszystkie bilety zostały wyprzedane. Podczas meczu kontynuowana będzie inicjatywa fundacji „Oko w oko z rakiem” i firmy SUPERBET – za każdą bramkę przekaże 1000 złotych na konto fundacji! Podczas meczu prowadzona będzie zbiórka dla chłopca z Imielina.

Rafał Górak: Przerwa reprezentacyjna ma różne aspekty. Czasem bardziej chcemy popracować, poprawić np. element motoryczny. My tą drugą inaczej wykorzystaliśmy. Daliśmy dłuższy czas na wyleczenie urazów, które nie były może poważne, ale istotne. Z tego się cieszę, że w tym mikrocyklu już większość piłkarzy uczestnicy. Nie graliśmy żadnej gry kontrolnej, tylko we własnym gronie, korzystając również z pomocy akademii – pięciu jej zawodników wzięło w tym udział. Cieszę się, że mogłem ich zobaczyć. Teraz koncentracja. Mecz z wicemistrzem Polski, z drużyną uznaną na rynku. Podchodzimy do tego spotkania poważnie, jak zresztą do każdego. Śląsk ma znikomą ilość punktów i na pewno jest tam ogromna determinacja i wola do tego, by te punkty zdobywać. To drużyna o ogromnym potencjale. Sport ma to do siebie, że czasem ktoś nieoczekiwanie na takim miejscu ląduje. Nie stawiamy się w roli faworyta, chcemy mieć swój pomysł na mecz. Śląsk to naprawdę mocny zespół.

Marcin Wasielewski: Wielkie wydarzenie. Wygraliśmy 6:0, padł rekord klubowy… Fajna rzecz. Graliśmy dobrze, zdyscyplinowanie, wypełniliśmy swoje założenia. W oczy rzucała się skuteczność, która w ostatnich meczach był… trochę gorsza. Gdzie mnie trener wystawi, tam dam z siebie 100 proc. i będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Zespół grał bardzo dobrze i ja też na tym zyskałem. Zaliczyłem dwie „asysty” po rzutach karnych. Nic, tylko się cieszyć.

Spodziewacie się większej determinacji Śląska ze względu na nikły dorobek punktowy?

Górak: Zdecydowanie, nawet jestem w stanie się wczuć w rolę wszystkich, którzy we Wrocławiu są. Zdaję sobie sprawę, że na pewno ta chęć wygrania tam jest. Nie damy się zwieść i uśpić, patrząc tylko na tabelę. Śląsk ma dwa zaległe spotkania, może zrobić dużo więcej. Nie będziemy myśleć, że gramy z ostatnią drużyną w tabeli.

Ostatnia wygrana 6:0, wcześniej z Mistrzem Polski. Czy to są oznaki mentalności drużyny?

Tego się nie da zrobić jedną chwilą. To długa i cykliczna praca. Budowanie krok po kroku dyspozycji piłkarskiej. Wykonujemy taką mrówczą pracę, która daje efekty. To są też rzeczy, które już za nami. Musimy patrzeć na to, co przed nami, bo jeszcze nic takiego spektakularnego nie zrobiliśmy.

Wróćmy jeszcze do meczu z Górnikiem. Skąd tak słabe spotkanie?

Zgodzę się, że po straconej drugiej bramce to był nasz najsłabszy moment w Ekstraklasie. Dużo z tego meczu starałem się wyciągnąć. Być może dobrze, że otrzymaliśmy taki cios obuchem, bo to jest jakaś tam nauczka. Nie ma zachwiania emocjonalnego w naszym zespole. Musieliśmy się szybko otrząsnąć. Wyszliśmy z tego i to się dla mnie liczy. Na pewno przyjdą jeszcze trudne momenty. Ważne jest to, żeby po takiej straconej bramce podnieść rękawicę i dalej walczyć o dobry rezultat. Tego mi tylko zabrakło w Zabrzu. Wiemy, gdzie popełniliśmy błąd.

Jaką drogę pokonaliście od pierwszego meczu w Ekstraklasie? 

Wasielewski: Jeśli mam być szczery, to niewiele się zmieniło. Poza pierwszą połową z Radomiakiem, gdzie po prostu podeszliśmy nie tak, jakbyśmy tego chcieli. Potem byliśmy już mentalnie przygotowani. Wiedzieliśmy, z czym się liczyć w Ekstraklasie. Chcieliśmy tam wejść, pokazując nasz styl gry. Mamy być stroną dominującą i przeważać. Czasami mecze nie wychodzą, taki jest sport, ale mentalnie jesteśmy bardzo mocni.

Udało się zbudować modę na GKS Katowice.

Każdy kibic, czy jest ich 10, czy 10 000, jest na wagę złota. Kibice nas wspierają i to czuć. Nawet po takim meczu jak z Górnikiem – kibice nie obrócili się o 180 stopni, tylko dostaliśmy wsparcie.

W tym tygodniu na Nowej Bukowej położono murawę. Czujecie podekscytowanie?

Wasielewski: Jestem na tej Bukowej i chcę godnie ten stadion pożegnać. Ma wieloletnią historię i na to zasługuje. W tym momencie skupiam się na tym, co tutaj, a nie na przyszłości.

Górak: Tak jest, to najlepiej powiedziane! Wiemy, że buduje się coś pięknego i nowego. Żeby to miało odpowiedni wymiar, my musimy po prostu dobrze grać i spełniać swoje zadanie. Wszystko ma swój czas. Nadejdzie moment, kiedy spotkamy się na nowym stadionie. Bukowa jest miejscem historycznym. Marcin też tu nie jest krótko, każdy z nas czuje to miejsce. Chcemy jak najwięcej tych meczów tutaj, które zapadną w pamięci kibiców na lata.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga