Dołącz do nas

Siatkówka

Najciekawsze starcie odbędzie się w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W kolejnej serii gier na plan pierwszy wysuwają się dwa spotkania.

W górze tabeli ONICO zagra z Resovią i ich ewentualne zwycięstwo przybliży do „zaklepania” miejsca w pierwszej szóstce ligi. Rzeszowianie z kolei bronią się przed zakusami Jastrzębskiego oraz akademików z Olsztyna, na zajęcia miejsca w tej części tabeli. Ewentualna porażka Resovii może bardzo mocno skomplikować ich sytuację w tej części rozgrywek. Inne drużyny z czołówki są zdecydowanymi faworytami swoich potyczek i trudno sobie wyobrazić aby poniosły jakiekolwiek straty punktowe w tak ważnej części sezonu.

Drugi bardzo ważny mecz to starcie w dole tabeli pomiędzy MKS-em Będzin a beniaminkiem z Zawiercia. Gospodarze tego meczu będą chcieli się „odwdzięczyć” Warcie za zepchnięcie ich do strefy barażowej i pokonać zawiercian za trzy punkty, co pozwoli im ponownie wyprzedzić swego rywala w tabeli rozgrywek. Co istotne takie ewentualnie rozstrzygnięcie umieści w tej zagrożonej spadkiem strefie zespół…Espadonu (a nie Warty), który jest pomiędzy tymi ekipami i czeka go bardzo trudny pojedynek ze Skrą Bełchatów. Łuczniczkę będącą w strefie spadkowej, czeka również trudne spotkanie z AZS-em Olsztyn, który przecież wciąż walczy o wejście do pierwszej szóstki ligi, więc nie może być mowy o jakiejś taryfie ulgowej z ich strony dla bydgoszczan. Ostatni dzwon wybija w Kielcach… strata pięciu punktów do baraży na finiszu fazy zasadniczej i starcie z ZAKSĄ… nie napawa to optymizmem dla Dafi Społem. Mecz BBTS-u został przełożony na inny termin z uwagi na targi odbywające się w hali pod Dębowcem.

Nas oczywiście najbardziej interesują, drugie w PlusLidze Spodkowe Siatkarskie Derby Śląska z Jastrzębskim Węglem… po ostatnich dwóch porażkach ciężko o optymizm…

 

Program 27 kolejki: 23, 24, 25 i 26 marca oraz 4 kwietnia

Cerrad Czarni Radom – Cuprum Lubin (w pierwszym meczu 3:2) –
23 marca (piątek) godz. 18.00 – sędziowie Piotr Skowroński / Marek Heyducki
Łuczniczka Bydgoszcz – Indykpol AZS Olsztyn (w pierwszym meczu 2:3) –
24 marca (sobota) godz. 14.45 – sędziowie Wojciech Maroszek / Marek Lagierski

GKS Katowice – Jastrzębski Węgiel (w pierwszym meczu 1:3) –
25 marca (niedziela) godz. 14.45 – sędziowie Magdalena Niewiarowska / Maciej Twardowski
Dafi Społem Kielce – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (w pierwszym meczu 0:3) –
25 marca (niedziela) godz. 17.00 – sędziowie Piotr Król / Waldemar Niemczura

MKS Będzin – Aluron Virtu Warta Zawiercie (w pierwszym meczu 1:3) –
25 marca (niedziela) godz. 18.00 – sędziowie Maciej Maciejewski / Jarosław Makowski
ONICO Warszawa – Asseco Resovia Rzeszów (w pierwszym meczu 3:0) –
25 marca (niedziela) godz. 20.00 – sędziowie Sławomir Gołąbek / Waldemar Kobienia

Espadon Szczecin – PGE Skra Bełchatów (w pierwszym meczu 1:3) –
26 marca (poniedziałek) godz. 18.00 – sędziowie Szymon Pindral / Agnieszka Michlic
BBTS Bielsko-Biała – Trefl Gdańsk (w pierwszym meczu 0:3) –
4 kwietnia (środa) godz. 18.00 – sędziowie Tomasz Flis / Mariusz Gadzina

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga