Dołącz do nas

Piłka nożna

Noty i opisy po meczu z ROW

Avatar photo

Opublikowany

dnia

GKS Katowice wysoko i pewnie wygrał w Rybniku. Większość zawodników zagrała swoje najlepsze mecze w tej rundzie, co wynikało przede wszystkim z zaangażowania w grę – efektem było wysokie zwycięstwo. W porównaniu z meczem w Gdyni było to niebo i ziemia. Oto jak spisali się poszczególni gracze w czwartkowy wieczór. Wielką rolę w końcówce odegrali zawodnicy rezerwowi, jednak noty liczbowe wystawiamy tylko tym, którzy grali co najmniej 30 minut. W opisie pozwoliliśmy sobie dać im nieoficjalną ocenę…

Łukasz Budziłek – 6,5
Golkiper nie miał przesadnie dużo pracy w tym meczu, ale co miał wyłapać, to wyłapał, co miał wypiąstkować – wypiąstkował. Efektownych robinsonad nie miał, za to miał trochę szczęścia, gdy ROW trafił w poprzeczkę.

Dominik Sadzawicki – 6
Widać, że mu zależy, a nie zawsze wychodzi. Zawodnik pod olbrzymią presją, bo rzadko dostaje szanse, więc są one na wagę złota i chce je do maksimum wykorzystać. W Rybniku pojawiały się błędy, trochę technicznych pomyłek w rozgrywaniu akcji, ale ogólnie dał radę i błędów w defensywie poważniejszych nie popełnił.

Mateusz Kamiński – 7,5
Dobry mecz stopera, nie popełnił błędów, za to zaliczył kilka bardzo dobrych interwencji. Gdynia, a Rybnik to wielka różnica w postawie piłkarza, teraz był pewny, wyważony w interwencjach i ogólnie po prostu solidny.

Adrian Jurkowski – 7,5
Podobnie jak Kamiński, bardzo duża poprawa od ostatniego spotkania. Dobre interwencje, czasem w ostatnim momencie, ale kluczowe. Nie można mieć wielkich zastrzeżeń, pewny punkt.

Rafał Pietrzak – 6,5
Aktywny na lewej stronie, współpraca z Chwalibogowskim przebiegała całkiem dobrze. Nieraz szedł na obieg, ale… nie zawsze dostawał piłkę. Aktywny.

Janusz Gancarczyk – 7,5
Aktwyny nie tylko na prawej stronie, ale i w środku, wychodził do piłek, próbował zagrywać do kolegów, choć nie zawsze był precyzyjny. Za to asysta przy golu Fonfary była pierwszej klasy. No i tym razem opuścił boisko… bez złości.

Sławomir Duda – 6
W pamięci została jedna akcja, gdzie przez kilkanaście minut nie mógł zabrać się z piłką, zostawała mu pod nogą, aż w końcu kapitalnym podaniem uruchomił Gancarczyka. Poza tym dobry, solidny mecz defensywnego pomocnika, choć bez błysku.

Grzegorz Fonfara – 6,5
W pierwszej połowie rzucały się w oczy przede wszystkim proste błędy w rozegraniu piłki. Widać było, żę chciał i próbował, ale straty czasem były na kontrę. Za to w drugiej połowie idealnie przyjął piłkę na klatkę i wykończył akcję w sposób perfekcyjny. Potem odniósł kontuzję i musiał opuścić boisko, na które… chciał wrócić już po zmianie, bo nie wiedział, że ona nastąpiła.

Przemysław Pitry – 7
Różne momenty miał w tym meczu, bo na początku drugiej połowy nieco przygasł i prym wiedli inni. Za to miał kilka kapitalnych zagrań w pierwszej połowie, jak 40-metrowy przerzut do Pietrzaka, czy też wypuszczanie kolegów na wolne pole. Brakuje równej formy przez cały mecz, ale kilka razy Pitry pokazał to, z czego go znamy najlepiej, czyli wartość czysto piłkarską i przegląd pola.

Bartłomiej Chwalibogowski – 7,5
Bardzo aktywny na lewym skrzydle, cały czas widać było, że chce rozgrywać i dobrze mu to wychodziło. Dobra współpraca z Pietrzakiem, dobre podania. Chciałoby się widzieć tak usposobionego Bartka w każdym meczu, bo wtedy wiele daje drużynie. Na minus niewykorzystana setka w pierwszej połowie. Asysta przy czwartej bramce.

Grzegorz Goncerz – 6
W sensie czysto piłkarskim nie można powiedzieć, żeby były jakieś efekty z jego gry. Grał natomiast bardzo ambitnie, próbował odbierać piłki, grać pressingiem i często robił to w parterze, na kolanach, byleby tylko wydrzeć piłkę przeciwnikowi. Inna sprawa, że Gonzo wyjątkowo ślizgał się po boisku i pytanie, czy to nie była kwestia doboru obuwia. Ogólnie za ambicję duży plus, piłkarsko – dość przeciętnie.

Tomasz Wróbel (grał od 65. minuty) – niesklas.
Wszedł na boisko i był niewidoczny, ale systematycznie z każdą minuta się rozkręcał, brał udział w akcjach, w końcu strzelił dwie bramki w doliczonym czasie gry, ze spokojem wykorzystując sytuacje sam na sam. Bardzo dobra współpraca z Zielińskim i asysta przy jego golu. Jak na ten czas powinien dostać 9, albo nawet 9,5.

Radosław Sylwestrzak (grał od 77. minuty) – niesklas.
Dobra zmiana, wszedł i nie tylko grał w defensywie, ale także (może przede wszystkim?) w akcjach ofensywnych. Zdecydował się nawet na strzał.

Michał Zieliński (grał od 83. minuty) – niesklas.
Bardzo dobrze wprowadził się do tego meczu, strzelił gola, zaliczył asystę, a przy odrobinie chłodnej głowy tych aktywów mogło być więcej. Bardzo dobra zmiana. Nieoficjalna nota – 9.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga