Dołącz do nas

Kibice

Olimpia Grudziądz: Kibicowski opis rywala

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Olimpia Grudziądz nie jest ekipą z najwyższej półki, ba mówiąc szczerzę i na standardy pierwszoligowe nie jest ona klubem który u kogokolwiek wzbudzał by większe emocje. Ale cóż i takich rywali się miewa i takie mecze rozegrać trzeba, zresztą nie raz to nie ranga rywala decyduje o atrakcyjności meczu. Tak jest i tym razem bo mimo iż rywal nie za ciekawy to jednak mecz z nim to szansa na odbudowę pozycji Blaszoka. Dzięki staraniom SK1964 klub bowiem obniżył ceny wejściówek i zgodził się na bezpośrednią ich dystrybucję na dzielnicach, gdy dodać do tego powszechną mobilizację na dzielnicach nie pozostaje do powiedzeni nic poza słowami  WSZYSCY NA BLASZOK!
Jeśli chodzi o naszych rywali to jest to ekipa która przez lata błąkała się po niższych ligach i nigdy nie udało jej się wypracować silnego ruchu kibicowskiego. Co więcej swoje miasto Olimpia dzieli z dwoma innymi ekipami, fan clubem łódzkiego Widzewa i żużlowym GKM, ci pierwsi mimo iż nie aż tak liczni wiodą prym „na mieście” natomiast ci drudzy może i kibicowko słabsi to jednak to oni przyciągają na swój stadion pikników. Sami fani Olimpii poza Grudziądzem nie mają żadnych stref wpływów, trzy małe fan cluby w 2-3 tysięcznych miasteczkach: Łasinie, Warlubiu i Radzyń Chełmińskim wszystkie przybywające na Olimpię w liczbach oscylujących wokół 20osób to wszystko czym Grudziądzanie mogą się poszczycić. Jak na tak niewielką ekipę trzeba pochwalić Grudziądzkich ultrasów z grupy BZF’07 którzy radzą se całkiem nieźle i kilkukrotnie już zaprezentowali okazałe oprawy. Jeśli chodzi o zgody i kosy Olimpijczyków to jedynymi ich przyjaciółmi są kibice Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie (od 29.07.2009) z którymi mają układ, do wrogów zaliczyć trzeba lokalnego rywala z GKM Grudziądz poza tym pobliskie fan cluby Warszawskiej Legii: Spartę Brodnica i Legię Chełmża dalsze kosy to Włocłavia Włocławek i Dąb Barcin (FC Zawiszy) który na rzecz Olimpii jakiś czas temu pozbył się dwóch swoich flag.
Jeśli chodzi o historię naszych meczów z Olimpią to zbyt wiele do opisywania nie ma, nam w Grudziądzu ani Olimpii u nas nie było dane się pojawić, ale za to tak się złożyło że na ostatnim ze spotkań świętowaliśmy 15 lecie zgody z Baníkiem, ten mecz chyba każdemu zapadł w pamięci, no ale nie czas żyć wspomnieniami, sprawmy by i z najbliższego spotkania było co wspominać. WSZYSCY NA BLASZOK!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

14 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

14 komentarzy

  1. Avatar photo

    Kamil

    30 października 2012 at 18:12

    Wszyscy na Blaszok Wszyscy!!!!!!!

  2. Avatar photo

    Pszczyna

    30 października 2012 at 20:07

    niech zapelnia blaszok te zabole ktorych wzielisci do gdyni zamiast nas kibicow GieKSy na wyjezdzie wiecej fan gornika naszych wstydzcie sie

  3. Avatar photo

    Rob

    30 października 2012 at 21:59

    Mam nadzieję że takie ciule jak Pszczyna na mecze nie chodzą a pierdolenie gupot to ich sposób na dowartościowanie się

  4. Avatar photo

    Zaba-Bogucice

    31 października 2012 at 03:19

    Pszczyna jak zwykle duzo pierdoli na necie,a mało na blaszoku.Na 90 minut juz sie wypłakałes kolo?Bilet za 5 zeta to zapierdalaj i złóz petycje w tej sprawie podczas sobotniego spielu!Albo zapierdalasz na spiel,albo zamilcz,prowokatorze!

  5. Avatar photo

    Hanys

    31 października 2012 at 08:39

    Niech Blaszok zacznie wreszcie żyć!!!Wszyscy na szpil!!

  6. Avatar photo

    Kamil

    31 października 2012 at 09:06

    Blaszok Umiera Postawmy go na NOgi!!!!!!!!!!!!!

  7. Avatar photo

    Gieksiorz

    31 października 2012 at 09:11

    poniekad ma racje chop z Pszczyny zamiast wziasc nos Gieksa na szpil to Gornik pojechol i fany z Gornika zamiast Gieksa On Tour…

  8. Avatar photo

    Marek

    31 października 2012 at 10:33

    Pszczyna, Gieksiorz: Górnika w Gdyni było 40 osób, GieKSy 100, Górnik miał 1swoją flagę + jedną małą, GieKSa 2 swoje + 1 małą. Więc nie siejcie gorzkich żali o tym ilu to ich było.
    A jak wam się nie podoba, że nie było atrakcyjnego wyjazdu do Gdyni to pokażcie, że jesteście z tym klubem ZAWSZE, a nie tylko na hitah rundy. Zresztą ciekawe ile osób by zrezygnowało jak by mieli jechać 20 godzin stojąc w korytarzach bo tak by się musiał to skończyć przy wyjeździe tam w większej liczbie lub zapłacić po 150zł za specjal.
    W dalszą polemikę wdawać się nie będę.
    WSZYSCY NA OLIMPIĘ !

  9. Avatar photo

    N.K.W.D.

    31 października 2012 at 16:53

    był ktoś z Bazalu na Arce?

  10. Avatar photo

    Pszczyna

    31 października 2012 at 19:16

    marek gornik 3 fany torcida,ruda,piekary moja GieKSa 2 persona i kostuchna{o ile dobrze widza} lonczonej nie licza wiync mi tu nie dopczcie choc nie akceptuja gornika to nie boli mie to ze tam byli ale to w jaki sposob byl tyn wyjazd robiony w tajemnicy,zrobilo sie towarzystwo wzajymnj adoracji a co do szpili to bylech na kazdym oprocz poloni bytom nawet na jakims kolejarzu,do mie czy 5 czy 15zeta to nie problym a wy na mecz z sosnowcym robicie bojkot z kuli poru groszy i robicie wstyd na calo polska,do soboty,nara

  11. Avatar photo

    mózG

    1 listopada 2012 at 00:39

    hahaha
    widać że pszczyna nie jest normalny. Nie rozumiesz kibicowskiego życia czy co?!
    Kibice nie weszli do Satelity ponieważ uwaga: Klub nie wydał biletów w cenie przedsprzedażowej tylko w cenie z dnia meczu. Ich psim obowiązkiem jest sprzedawanie tańszych biletów kiedy nie ma biletów w przedsprzedaży. Nie mówiąc już o tym, że Domogała OBIECAŁ dzielnicom bilety w przedsprzedaży na kilka dni przed spotkaniem a później pluł się, że nie może dzielić kibiców na 2 kategorie. Moim zdaniem powinien normalnie dać wtedy bilety za niższą cenę no ale chuj, pokazał jak mu zależy na kibicach w tym klubie.
    Pojeb konkretny.
    Jeśli nie zauważasz, że w Klubie dzieje się źle z powodu zarządzających to Ci Pszczyno współczuję.

  12. Avatar photo

    KLEOFAS_1964

    1 listopada 2012 at 08:22

    Zostawcie Pszczyne w spokoju. Jak i tam innego kolesia co maja odwage napisać o sprawie. Nie chodzi mi o Górnik ino ogólnie o sprawy wyjazdowe. Sam chciałem na Arka jechać ino, ze nie znam „dzielnicowych”, kerzy prawie moga byc moimi synami….to co juz nie pojada ja? Ja musze wczesniej wiedziec co i jak bo trza urlopy brac jak na Zawisza na wiosna czy Elblag. I pewno takich jest wiyncej…To po co jest ta ZAJTA (strona) ??? i ten cały gówniany internet??? ….Panowie z SK zastanówcie sie czy to jest dobra polityka…Wszystkie normalne kluby i ich kibice zyja wyjazdami, zreszta mozna popatrzec zza miedze, daleko nie trza…Tu wazny szpil z Arka a wszedzie ino banery i tematy o …Olimpii na Bukowej to sobie odpowiedzcie sami na pytanie. Ino, aby nie było za późno, Bo liczby wyjazdowe Gieksy TOPNIEJĄ…Dzis juz ino 100 osób, za pół roku bydzie 50…Niewielu jest takich jak i jo co 40-tka na karku a dalej im sie chce, ale tacy są ! Juz nie wspomna o bajtlach, kerzy tez chcielby by w koncu na jakis wyjazd pojechać. Byłem w Bielsku widziałem trans BKSu na kozdym mozliwym moscie BKSu o jakims 'wyjezdzie” na jaks wioche…jaka to liga??? sam nie wiem U nas I Liga ZERO, NULL I TYLA

  13. Avatar photo

    mózG

    1 listopada 2012 at 17:18

    No to zapraszam na wyjazd do Ząbek skoro masz zamiar być na wyjeździe. Liczby na Blaszoku też topnieją, może tym się warto zastanowić i zaprosić swoich znajomych na mecz? Dzielnicowych warto znać i działać na dzielnicy a nie tylko jeździć na wyjazdy.
    Pozdrawiam

  14. Avatar photo

    KLEOFAS_1964

    1 listopada 2012 at 18:47

    @mózG Ty se chyba jaja robisz te… Jo zech dosyc sie najezdził z Gieksa po Polsce…a nawet poza nią. Na Bukowej jestem od pocz. lat 80-tych. Mój syn dorasta i juz sie wkręca w klimaty. Jakby kozdy wykonał to co ja (ze spłodziłech kolejne pokolenie, akywne a sam jeszcze laza i mom checi na wyjazdy) to by na Bukowa łaziło po 10tys lettko…a nie jedni i ci sami…. Z moich czasów mało ludzi juz zostało…ale jeszcze są. Problem tkwi w jednym. Nie porównuj jakis zabek do Arki. Jak były oficjalne wyjazdy Elblag, Zawisza – wiosna efekt był cołkiem inny 500-800 frekwencjo, wiync cos w tym jest co nie? Arka ma konkretny sektor dla przyjezdnych i ekipy tam jezdzą w bardzo duzych liczbach…nos (wos) było 100 osób…Licza ino, ze ludzie z SK cos z tym zrobią…A na „dzielnicy” to zech działał w latach 90-tych…nie do mnie ta mowa – mamy 2012 rok…..Po kilkuletniej tułczce mieszkam teroz w Centrum

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice SK 1964

Jan Furtok dołączył do SK 1964!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Legendarny napastnik GKS Katowice Jan Furtok został dzisiaj honorowym członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”.

Decyzja o zaproszeniu Jana Furtoka do grona honorowych członków to wyraz ogromnego szacunku dla jego wkładu w GKS Katowice. Furtok to najlepszy strzelec w historii GKS Katowice w Ekstraklasie. Był także prezesem klubu. Brał on także czynny udział w akcji „Ratujmy GieKSę” w 2006 roku i między innymi dzięki jego działaniom GieKSa mogła wystąpić w IV lidze.

Dziękujemy Panu Janowi za przyjęcie zaproszenia, a wszystkich kibiców GieKSy, którzy jeszcze nie są członkami stowarzyszenia kibiców, zapraszamy w szeregi SK 1964. Dołączyć można poprzez wypełnienie deklaracji tutaj.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Unia wygrała z GKS-em

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W zakończonym kilkadziesiąt minut temu meczu III ligi GKS Wikielec uległ u siebie liderowi rozgrywek – Unii Skierniewice. Jedyną bramkę dla gości zdobył w 51. minucie pewnym strzałem z rzutu karnego, podyktowanego za faul na Szymonie SołtysińskimMateusz Stępień. Unia Skierniewice jest naszym rywalem w 1/16 finału Pucharu Polski.

Dla skierniewiczan było to już ósme ligowe zwycięstwo w sezonie. Z dorobkiem 26 punktów piłkarze Kamila Sochy pozostaną na czele tabeli po 12. kolejce ligowych zmagań.

Trener w porównaniu do ostatniego meczu ligowego dokonał czterech zmian: Jakuba Czarneckiego, Filipa Zająca, Maksymiliana Kosiora i Aghwana Papikjana zastąpili Konrad Kowalczyk, Jakub Kwiatkowski, Oskar Melich i Kamil Sabiłło.

Wyjściowy skład Unii na mecz z GKS Wikielec:
Pruszkowski – Kwiatkowski, Woliński, Kowalczyk, Stępień, Szmyd, Cegiełka, Melich, Sołtysiński, Sabiłło, Yaworkyi.

Do meczu pucharowego pozostały Unii jeszcze do rozegrania dwa spotkania ligowe. Za tydzień nasz rywal podejmie Mławiankę Mława, a za dwa tygodnie zmierzy się w Suwałkach z miejscowymi Wigrami.

Nadal nie ma potwierdzonego terminu spotkania Unia Skierniewice – GKS Katowice, choć jak informuje klub – najprawdopodobniej zostanie ono rozegrane w środę 30 października o godz. 19.00.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Wasielewski: „Chcę godnie pożegnać Bukową”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis tekstowy konferencji prasowej przed spotkaniem GKS Katowice ze Śląskiem Wrocław, w której udział wzięli trener Rafał Górak oraz Marcin Wasielewski.

Wszystkie bilety zostały wyprzedane. Podczas meczu kontynuowana będzie inicjatywa fundacji „Oko w oko z rakiem” i firmy SUPERBET – za każdą bramkę przekaże 1000 złotych na konto fundacji! Podczas meczu prowadzona będzie zbiórka dla chłopca z Imielina.

Rafał Górak: Przerwa reprezentacyjna ma różne aspekty. Czasem bardziej chcemy popracować, poprawić np. element motoryczny. My tą drugą inaczej wykorzystaliśmy. Daliśmy dłuższy czas na wyleczenie urazów, które nie były może poważne, ale istotne. Z tego się cieszę, że w tym mikrocyklu już większość piłkarzy uczestnicy. Nie graliśmy żadnej gry kontrolnej, tylko we własnym gronie, korzystając również z pomocy akademii – pięciu jej zawodników wzięło w tym udział. Cieszę się, że mogłem ich zobaczyć. Teraz koncentracja. Mecz z wicemistrzem Polski, z drużyną uznaną na rynku. Podchodzimy do tego spotkania poważnie, jak zresztą do każdego. Śląsk ma znikomą ilość punktów i na pewno jest tam ogromna determinacja i wola do tego, by te punkty zdobywać. To drużyna o ogromnym potencjale. Sport ma to do siebie, że czasem ktoś nieoczekiwanie na takim miejscu ląduje. Nie stawiamy się w roli faworyta, chcemy mieć swój pomysł na mecz. Śląsk to naprawdę mocny zespół.

Marcin Wasielewski: Wielkie wydarzenie. Wygraliśmy 6:0, padł rekord klubowy… Fajna rzecz. Graliśmy dobrze, zdyscyplinowanie, wypełniliśmy swoje założenia. W oczy rzucała się skuteczność, która w ostatnich meczach był… trochę gorsza. Gdzie mnie trener wystawi, tam dam z siebie 100 proc. i będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Zespół grał bardzo dobrze i ja też na tym zyskałem. Zaliczyłem dwie „asysty” po rzutach karnych. Nic, tylko się cieszyć.

Spodziewacie się większej determinacji Śląska ze względu na nikły dorobek punktowy?

Górak: Zdecydowanie, nawet jestem w stanie się wczuć w rolę wszystkich, którzy we Wrocławiu są. Zdaję sobie sprawę, że na pewno ta chęć wygrania tam jest. Nie damy się zwieść i uśpić, patrząc tylko na tabelę. Śląsk ma dwa zaległe spotkania, może zrobić dużo więcej. Nie będziemy myśleć, że gramy z ostatnią drużyną w tabeli.

Ostatnia wygrana 6:0, wcześniej z Mistrzem Polski. Czy to są oznaki mentalności drużyny?

Tego się nie da zrobić jedną chwilą. To długa i cykliczna praca. Budowanie krok po kroku dyspozycji piłkarskiej. Wykonujemy taką mrówczą pracę, która daje efekty. To są też rzeczy, które już za nami. Musimy patrzeć na to, co przed nami, bo jeszcze nic takiego spektakularnego nie zrobiliśmy.

Wróćmy jeszcze do meczu z Górnikiem. Skąd tak słabe spotkanie?

Zgodzę się, że po straconej drugiej bramce to był nasz najsłabszy moment w Ekstraklasie. Dużo z tego meczu starałem się wyciągnąć. Być może dobrze, że otrzymaliśmy taki cios obuchem, bo to jest jakaś tam nauczka. Nie ma zachwiania emocjonalnego w naszym zespole. Musieliśmy się szybko otrząsnąć. Wyszliśmy z tego i to się dla mnie liczy. Na pewno przyjdą jeszcze trudne momenty. Ważne jest to, żeby po takiej straconej bramce podnieść rękawicę i dalej walczyć o dobry rezultat. Tego mi tylko zabrakło w Zabrzu. Wiemy, gdzie popełniliśmy błąd.

Jaką drogę pokonaliście od pierwszego meczu w Ekstraklasie? 

Wasielewski: Jeśli mam być szczery, to niewiele się zmieniło. Poza pierwszą połową z Radomiakiem, gdzie po prostu podeszliśmy nie tak, jakbyśmy tego chcieli. Potem byliśmy już mentalnie przygotowani. Wiedzieliśmy, z czym się liczyć w Ekstraklasie. Chcieliśmy tam wejść, pokazując nasz styl gry. Mamy być stroną dominującą i przeważać. Czasami mecze nie wychodzą, taki jest sport, ale mentalnie jesteśmy bardzo mocni.

Udało się zbudować modę na GKS Katowice.

Każdy kibic, czy jest ich 10, czy 10 000, jest na wagę złota. Kibice nas wspierają i to czuć. Nawet po takim meczu jak z Górnikiem – kibice nie obrócili się o 180 stopni, tylko dostaliśmy wsparcie.

W tym tygodniu na Nowej Bukowej położono murawę. Czujecie podekscytowanie?

Wasielewski: Jestem na tej Bukowej i chcę godnie ten stadion pożegnać. Ma wieloletnią historię i na to zasługuje. W tym momencie skupiam się na tym, co tutaj, a nie na przyszłości.

Górak: Tak jest, to najlepiej powiedziane! Wiemy, że buduje się coś pięknego i nowego. Żeby to miało odpowiedni wymiar, my musimy po prostu dobrze grać i spełniać swoje zadanie. Wszystko ma swój czas. Nadejdzie moment, kiedy spotkamy się na nowym stadionie. Bukowa jest miejscem historycznym. Marcin też tu nie jest krótko, każdy z nas czuje to miejsce. Chcemy jak najwięcej tych meczów tutaj, które zapadną w pamięci kibiców na lata.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga