Dołącz do nas

Piłka nożna

Oni znają smak meczów z Ruchem…

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mimo że od ostatniego meczu GKS Katowice z Ruchem Chorzów minęło już ponad 14 lat – myliłby się ten, kto powiedziałby, że nasi zawodnicy nie mają doświadczenia w starciu z tym rywalem. Obecni piłkarze GieKSy w swoich przygodach z piłką rozegrali kilkadziesiąt spotkań z ekipą z Cichej. Wiodło się im różnie, czasem wygrywali, czasem przegrywali, ale zawsze było ciekawie. Na uwagę z całego poniższego zestawienia zasługuje zwłaszcza jedno spotkanie. 22 sierpnia 2015 w meczu pomiędzy Ruchem, a Niecieczą, w barwach Słoników zagrało aż pięciu obecnych zawodników GKS: Sebastian Nowak, Dalibor Pleva, Tomasz Foszmańczyk, Dawid Plizga i Wojciech Kędziora. Najlepszym indywidualnym osiągnięciem może pochwalić się Adrian Błąd, który 1 kwietnia 2013 strzelił Niebieskim 2 gole. Na uwagę zasługują też występy Tomasza Midzierskiego w barwach Lecha Poznań (wygrana 6:2), Dawida Plizgi w Jagiellonii (6:0), a nawet Bartłomieja Kalinkowskiego w barwach Legii Warszawa (2:1).

Legenda do poniższego zestawienia: E – ekstraklasa, II – ówczesna druga liga, I – pierwsza liga, PP – Puchar Polski, PE – Puchar Ekstraklasy.

Na szarym końcu podobny spis meczów obecnych zawodników Ruchu Chorzów przeciwko GieKSie. Trzeba przyznać, że śladowe ilości…

Mateusz Abramowicz
19.03.16 E: Śląsk Wrocław – Ruch Chorzów 0:0 (90 minut)

Sebastian Nowak
10.08.08 E: Górnik Zabrze – Ruch Chorzów 0:0 (90 minut)
12.10.08 PE: Górnik Zabrze – Ruch Chorzów 1:1 (90 minut)
28.02.09 E: Ruch Chorzów – Górnik Zabrze 0:1 (90 minut)
22.08.15 E: Ruch Chorzów – Nieciecza 4:1 (90 minut)

Tomasz Midzierski
2.09.06 II: Ruch Chorzów – KSZO Ostrowiec 2:1 (90 minut)
22.09.07 E: Lech Poznań – Ruch Chorzów 6:2 (90 minut)
16.08.08 E: Ruch Chorzów – Lechia Gdańsk 2:1 (90 minut)

Tomasz Mokwa
16.05.15 E: Ruch Chorzów – Piast Gliwice 1:1 (90 minut)
27.11.15 E: Piast Gliwice – Ruch Chorzów 3:0 (od 74. minuty)
11.05.16 E: Ruch Chorzów – Piast Gliwice 0:3 (90 minut)
15.10.16 E: Piast Gliwice – Ruch Chorzów 2:1 (do 76. minuty, 1 gol)

Dalibor Pleva
22.08.15 E: Ruch Chorzów – Nieciecza 4:1 (do 76. minut, żółta kartka)
19.12.15 E: Nieciecza – Ruch Chorzów 0:1 (90minut, żółta kartka)

Adrian Błąd
21.08.09 E: Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 0:1 (od 79. minuty)
6.03.10 E: Ruch Chorzów – Zagłębie Lubin 0:2 (do 60. minuty)
27.02.13 PP: Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 2:2 (od 57. minuty)
13.03.13 PP: Ruch Chorzów – Zagłębie Lubin 1:0 (od 39. minuty)
1.04.13 E: Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 2:3 (2 gole, 2 żółte kartki, czerwona kartka w 89. minucie)
15.12.13 E: Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 1:2 (od 63. minuty)
22.04.16 E: Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 4:1 (od 80. minuty)
29.07.16 Arka Gdynia – Ruch Chorzów 3:0 (od 85. minuty)
5.12.16 Ruch Chorzów – Arka Gdynia 1:2 (od 79. minuty)

Tomasz Foszmańczyk
15.09.12 E: Ruch Chorzów – Korona Kielce 1:1 (od 57. minuty)
25.09.12 PP: Ruch Chorzów – Korona Kielce 3:1 po dogr. (do 62. minuty)
16.03.13 E: Korona Kielce – Ruch Chorzów 2:1 (do 74. minuty)
22.08.15 Ruch Chorzów – Nieciecza 4:1 (do 45. minuty)
19.12.15 Nieciecza – Ruch Chorzów 0:1 (do 63. minuty)

Adrian Frańczak
18.04.07 II: KSZO Ostrowiec – Ruch Chorzów 1:2 (do 54. minuty)

Bartłomiej Kalinkowski
2.11.14 E: Legia Warszawa – Ruch Chorzów 2:1 (do 61. minuty)

Lukas Klemenz
17.04.15 E: Korona Kielce – Ruch Chorzów 0:0 (90 minut)
8.05.15 E: Korona Kielce – Ruch Chorzów 0:2 (od 74. minuty)

Dawid Plizga
17.03.09 PP: Ruch Chorzów – Zagłębie Lubin 3:0 (od 46. minuty)
21.08.09 E: Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 0:1 (od 57. minuty)
24.10.10 E: Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 0:0 (90 minut)
6.05.11 E: Ruch Chorzów – Zagłębie Lubin 2:2 (90 minut)
28.08.11 E: Ruch Chorzów – Jagiellonia Białystok 1:0 (do 76. minuty)
7.12.12 E: Ruch Chorzów – Jagiellonia Białystok 1:1 (do 76. minuty)
2.06.13 E: Jagiellonia Białystok – Ruch Chorzów 1:0 (od 86. minuty)
15.09.13 E: Jagiellonia Białystok – Ruch Chorzów 6:0 (do 69. minuty)
16.02.14 E: Ruch Chorzów – Jagiellonia Białystok 1:0 (do 45. minuty)
4.10.14 E: Ruch Chorzów – Górnik Zabrze 1:2 (od 64. minuty)
22.08.14 E: Ruch Chorzów – Nieciecza 4:1 (90 minut)
19.12.15 E: Nieciecza – Ruch Chorzów 0:1 (90 minut)

Andreja Prokić
21.09.14 E: Ruch Chorzów – GKS Bełchatów 0:1 (od 75. minuty)
16.03.15 E: GKS Bełchatów – Ruch Chorzów 0:1 (od 75. minuty)
25.05.15 E: Ruch Chorzów – GKS Bełchatów 2:4 (od 82. minuty)

Łukasz Zejdler
1.12.13 E: Ruch Chorzów – Cracovia 3:2 (90 minut)
2.03.16 E: Ruch Chorzów – Cracovia 2:3 (do 33. minuty, żółta kartka)

Grzegorz Goncerz
12.05.07 II: Ruch Chorzów – Kmita Zabierzów 3:0 (od 87. minuty)

Wojciech Kędziora
20.03.04 II: Piast Gliwice – Ruch Chorzów 0:0 (przerwany w 55. minuty, grał do końca, weryfikacja 0:3 vo.)
2.10.04 II: Ruch Chorzów – Piast Gliwice 1:0 (90 minut, żółta kartka)
12.05.05 II: Piast Gliwice – Ruch Chorzów 3:1 (do 57. minuty, żółta kartka)
31.05.06 II: Ruch Chorzów – Piast Gliwice 5:0 (grał od 31. minuty)
8.09.06 II: Piast Gliwice – Ruch Chorzów 2:3 (od 76. minuty)
22.04.07 II: Ruch Chorzów – Piast Gliwice 0:0 (90 minut)
6.03.10 E: Ruch Chorzów – Zagłębie Lubin 0:2 (90 minut, żółta kartka)
24.10.10 E: Zagłębie Lubin – Ruch Chorzów 0:0 (do 85. minuty)
3.11.12 E: Piast Gliwice – Ruch Chorzów 1:3 (90 minut)
16.03.14 E: Ruch Chorzów – Piast Gliwice 0:2 (do 67. minut, 1 gol)
16.08.14 E: Piast Gliwice – Ruch Chorzów 0:1 (od 60. minuty)
22.08.15 E: Ruch Chorzów – Nieciecza 4:1 (90 minut, 1 gol)
19.12.15 E: Nieciecza – Ruch Chorzów 0:1 (90 minut)
16.09.16 E: Ruch Chorzów – Nieciecza 0:1 (od 75. minuty, żółta kartka)
4.03.17 E: Nieciecza – Ruch Chorzów 0:0 (od 62. minuty, niewykrozystany karny)

Piłkarze Ruchu Chorzów przeciwko GKS Katowice

Adrian Liberacki
25.09.16 I: GKS Katowice – Stal Mielec 1:0 (90 minut, żółta kartka)

Bartosz Nowak
28.04.13 I: Polonia Bytom – GKS Katowice 1:1 (90 minut, 1 gol)
29.03.14 I: Miedź Legnica – GKS Katowice 3:0 (od 74. minuty)
29.11.2014 I: GKS Katowice – Miedź Legnica 1:0 (od 75. minuty)

Miłosz Przybecki
23.04.11 I: GKS Katowice – Ruch Radzionków 1:0 (do 69. minuty)
29.09.14 I: Zagłębie Lubin – GKS Katowice 1:0 (do 63. minuty)
25.04.15 I: GKS Katowice – Zagłębie Lubin 0:5 (od 72. minuty)

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

„Bukowa. Nasz Dom” to pozycja obowiązkowa!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

„Bukowa – Nasz Dom” to najnowszy film, którego prapremiera odbyła się niedawno w Multikinie w Katowicach. Gdy otrzymałem zadanie napisać dla Was recenzję z tego, co widziałem, to pomyślałem, że będzie mi nadzwyczaj trudno to opisać. Zwłaszcza nazwać emocje, które towarzyszyły mi podczas seansu w kinie. Film trwał 100 minut i przez cały ten czas byłem przepełniony różnymi nastrojami, ale zdecydowanie najsilniejsze było… wzruszenie.

„Bukowa – Nasz Dom” to opowieść, która spina klamrą nadchodzące pożegnanie ze stadionem, jubileuszowy rok dla klubu, sukces w postaci upragnionego awansu do ekstraklasy, a także pożegnanie klubowej Legendy – śp. Jana Furtoka. Całość obudowana jest historią pewnej rodziny z Bogucic. Historia, jakich zapewne wiele na Śląsku. Wielopokoleniowa rodzina: ojciec, syn i wnuk w jednym rzędzie na stadionowej trybunie. Historia opowiedziana oczami seniora, który pamięta czasy powstania klubu czy budowy stadionu, to nic innego jak lekcja historii dla większości osób obecnych na seansie. W międzyczasie wplatane były wywiady i anegdoty byłych zawodników GKS-u (między innymi Henryka Górnika, Lechosława Olszy). Historia Maćka – czyli „średniego” członka rodziny to zaś przelane na obraz to, co sami już mogliśmy w większości przeżywać. Czasy świetności – tłuste lata (tak zwana „Dekada GieKSy”), a potem kilkanaście chudych. Oprócz opisu emocji sportowych Maciej w fenomenalny sposób wprowadził widzów w świat społeczności kibicowskiej w Katowicach. To, jak była ona budowana i od czego się to zaczęło, zostało uzupełnione wypowiedziami wielu innych osób, które na pewno wszyscy odwiedzający Bukową kojarzą z trybun. Najmłodszy z rodu – Szymon to młody adept futbolu, zawodnik Młodej GieKSy. Na początku mówi on o tym, jak była w nim budowana miłość do futbolu, która przerodziła się w miłość do Klubu. Dla tego młodego chłopaka z Katowic największymi sportowymi marzeniami jest zadebiutowanie w seniorskiej drużynie GKS-u i transfer do Premier League.

Całość zwieńczona jest niepublikowanymi wcześniej archiwalnymi materiałami, zdjęciami i urywkami filmów, które gwarantuję Wam – będziecie oglądać z zapartym tchem. Do tego dziesiątki historii, oraz anegdot opowiedzianych przez ludzi, dla których GKS przez długie lata był i dalej jest częścią życia.

Premiera na klubowych kanale YouTube odbędzie się już w nadchodzące Święta Bożego Narodzenia i zapewniam, że wspólne oglądanie będzie wspaniałą rozrywką dla Was i Waszych rodzin. Jestem pewny, że odnajdziecie wiele wspólnych mianowników pomiędzy Wami a rodziną narratorów tego filmu. Produkcja ma potencjał, by zebrać dobre recenzje wśród kibiców i dziennikarzy z całej Polski, bo jest przepiękną historią o mieszkańcach, kibicach i zawodnikach. O przyjaźniach na całe życie, o sukcesach i porażkach i o całej społeczności budowanej przez lata wokół katowickiego Klubu.

Wszystkim z całego serca polecam film „Bukowa. Nasz Dom”. Reżyserem jest świetnie znany z „Dekady GieKSy” Michał Muzyczuk. Pozycja obowiązkowa dla każdego kibica GKS-u Katowice.

Foto: Grzegorz Bargieła/WKATOWICACH.eu.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Ekstraklasa zweryfikowała – Trener

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W ostatnich kilkunastu dniach mogliście przeczytać na stronie moje opinie na temat tego, jak Ekstraklasa zweryfikowała poszczególnych piłkarzy GKS Katowice. Dziś przyjrzę się pracy trenera Rafała Góraka i zastanowię się nad tym, jak „zweryfikowała” go Ekstraklasa. 

Rafał Górak – debiutancki bilans w Ekstraklasie wygląda nieźle. Nie było większych wpadek, ponieważ przegrane z Legią czy Lechem były wkalkulowane. Były pozytywne zaskoczenia, jak np. wygrane z Jagą i Cracovią czy zdemolowanie Puszczy. Mieliśmy też mecze, które powinniśmy wygrać, a które przegraliśmy – Korona i Zagłębie. Resztę raczej można ocenić normalnie, czyli dostawaliśmy taki rezultat, jaki wynikał z boiska. Samo wejście trenera w ligę oceniam pozytywnie. Ogarnął zespół po pierwszej porażce, drużyna dobrze przeszła przez tryb adaptacji. Odpowiednio zarządzamy szatnią i zawodnikami, którzy wywalczyli awans. Myślę, że nikt nie może się czuć pominięty, że nie dostał swojej szansy.

GieKSa w Ekstraklasie pokazała różne oblicze i dobrze byłoby, by trener Górak starał się równać do tego, które docenili inni, czyli „Bandy Zakapiorów”. Niestety kilka spotkań odbiegło od tego wizerunku i w tym rola trenera byśmy się prezentowali tak cały czas. Cieszy to, że pozostaliśmy wierni swojej taktyce, a nie przeszliśmy nagle na obronę i „lagę” do przodu. Brakuje trochę stabilności w zespole wobec kontuzji i zmian w składzie, ale nie można powiedzieć, że Górak nie próbuje i nie szuka nowych rozwiązań. W przypadku niektórych eksperymentów potrzeba ostatecznej decyzji, ponieważ wydaje mi się, że zawodnicy tacy jak Galan, Czerwiński, Kuusk, Klemenz będą lepiej prezentować się w momencie, w którym będą przywiązani do jednej pozycji.

Na plus stałe fragmenty, po których stwarzaliśmy zagrożenie i strzeliliśmy parę bramek. Na minus fatalnie przegrane derby z Górnikiem. Tutaj trener Górak powinien znaleźć receptę, by takich spotkań GieKSa nie przegrywała już w szatni. To, co może się jeszcze podobać to wychodzenie z kłopotów. W drugiej oraz pierwszej lidze szkoleniowiec przeszedł przez wszystkie możliwe kryzysy z drużyną. Ekstraklasa nie wybacza błędów i kiedy – po kilku ligowych porażkach oraz odpadnięciu w Pucharze Polski – mieliśmy zalążki kryzysu, to trener ogarnął to dość spokojnie. Brawo.

Ogólnie brawa za rundę, ale nie spoczywajmy na laurach. Weryfikacja pozytywna.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Ekstraklasa zweryfikowała – Obrońcy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Tym razem, pod kątem ekstraklasowej weryfikacji, przyjrzymy się sytuacji zawodników, którzy grali w obronie. W przypadku niektórych z nich oceny dokonamy dwukrotnie, z uwagi na różne pozycje, na których zagrali w tym sezonie. 

Arkadiusz Jędrych – Kapitan przez duże „K”. Jędrych to ostoja obrony GieKSy, także w Ekstraklasie. Nie jest tajemnicą, że zawodnik w pierwszej lidze otrzymywał propozycje transferu, ale wraz z awansem i przedłużeniem kontraktu, spekulacje ucichły. Kto wie, czy za chwilę nie wrócą, z uwagi na bardzo dobrą formę Jędrycha. Cztery strzelone bramki przypominają najlepsze lata GKS Katowice, kiedy to właśnie obrońcy strzelali i rozstrzygali spotkania. Weryfikacja pozytywna.

Lukas Klemenz – Pierwsze podejście do Ekstraklasy nie było udane, drugie z Wisłą umiarkowane, trzecie z GieKSą jest już lepsze i chyba można powoli mówić – „do trzech razy sztuka”. Klemenz prezentował równy poziom, ale pewne zachowania boiskowe są jeszcze do poprawy. Szczególnie bronienie jeden na jeden – za dużo przegrał takich pojedynków. Na ten moment możemy mówić, że jest dobrze. Weryfikacja pozytywna.

Marten Kuusk – Estończyk przebojem wkradł się do składu GieKSy w pierwszej lidze i wydawało się, że będzie silnym punktem w Ekstraklasie. Tutaj jednak walka o miejsce w składzie zaczęła się od nowa i efekt był taki, że Kuusk mocno stracił, jeśli chodzi o regularność. Nie wiadomo z czego to wynika, ponieważ gdy grał, to nie zawodził, a GieKSa z nim w składzie wygrała sporą liczbę spotkań. Do pełni szczęścia brakuje mu bramki, ale należy pochwalić za kapitalne asysty. Wydaje się, że na ten moment jego miejsce jest w zespole, a dyrektorzy oraz trener nie myślą o jego zastąpieniu. Tym bardziej że Marten powoli wchodzi w najlepszy wiek dla defensora. Weryfikacja pozytywna. 

Marcin Wasielewski – Obok Jędrycha najpewniejszy punkt GieKSy i to niezależnie, na której gra stronie. Do dobrej gry dołożył bramkę i asysty. Nie ma się do czego przyczepić na przestrzeni całego sezonu. Weryfikacja pozytywna.

Grzegorz Rogala – Wydawało się, że z dwójki wahadłowych, to Rogala będzie bardziej pasować do stylu gry w Ekstraklasie. Lepsze wrażenie zrobił jednak Wasielewski, a Rogala z każdym meczem zatracał swoje atuty. Pechowa kontuzja wykluczyła go z rywalizacji na kilka spotkań. W kontekście weryfikacji – powinniśmy jednak poczekać i zobaczyć jak będzie prezentował się na wiosnę. Brak weryfikacji.

Alan Czerwiński – Czy liczyliśmy na więcej? Myślę, że tak. Czy jesteśmy zawiedzeni? Myślę, że nie. Powrót Czerwińskiego do GieKSy to miało być spore wzmocnienie przed walką o obronę ligowego bytu. Na razie wychodzi dobrze, ale wiele jest jeszcze do poprawy. Czerwiński od początku musiał walczyć o miejsce w składzie, a gdy już zaczął łapać regularność, to pojawiła się kontuzja. Następnie, z powodu kontuzji innych zawodników, zmienił pozycję na boisku. Zabrakło liczb, bo o ile jesteśmy przyzwyczajeni, że Alan bramek za dużo nie strzela, to spodziewaliśmy się więcej asyst. Trener Górak powinien się zastanowić, gdzie jest najwięcej pożytku z Alana – na boku obrony, wahadle czy w środku defensywy. Mnie bliżej do tej pierwszej opcji. Weryfikacja pozytywna. 

Bartosz Jaroszek – Debiut w Ekstraklasie można uznać za sukces zawodnika. Mało kto się tego spodziewał. Jest solidny uzupełnieniem składu i przede wszystkim dobrym duchem szatni oraz klubu. Czy to powód, by trzymać go w zespole? Jedni powiedzą, że nie i należy się bez sentymentów pożegnać, inni będą chcieli zostawić zawodnika, ponieważ na takich postaciach często budowana jest tożsamość klubu. Mnie bliżej do drugiej opcji. Weryfikacja pozytywna.

Aleksander Komor – Jeden z tych zawodników, który może chyba czuć się trochę rozczarowany swoją postawą oraz liczbą minut, które otrzymywał po awansie do Ekstraklasy. Fakty jednak są takie, że zagrał cztery pełne mecze, w których ponieśliśmy trzy porażki. Dalecy jesteśmy od wyciągania wniosków, że to wina Komora, ale w innym ustawieniu defensywa prezentowała się lepiej. Komor ma 30 lat i to dobry moment, by zastanowić się co dalej z jego karierą. Wypożyczenie/odejście ligę niżej mogłoby być dobrym rozwiązaniem dla klubu i samego zawodnika. Jeśli nie teraz to w lecie. Weryfikacja negatywna.

Borja Galan – Przerzucony do obrony Hiszpan spisywał się nieźle, ale gra na nowej dla siebie pozycji i nie spodziewamy, że zostanie na niej do końca swej kariery. Na razie wychodzi to średnio – zarówno w defensywie jak i ofensywie. Trener Górak powinien się zastanowić nad przyszłością Galana na tej pozycji. Czasu na przygotowania nie ma wiele, a kluczowe mecze będą już na początku rundy. Myślę, że każdy więcej spodziewał się po tym zawodniku. Weryfikacja negatywna.

Mateusz Marzec – Wydawało się, że wobec kontuzji Rogali, to będzie jego naturalny zmiennik. Tym bardziej że już w pierwszej lidze zaczął grać na wahadle. Jednak czegoś mu brakuje, by pokonać drogę z ławki rezerwowych do pierwszego składu. Na razie to solidny zmiennik. Brak weryfikacji.

***

Obrona, jak na pierwszy sezon po 19 latach w Ekstraklasie, spisywała się całkiem nieźle. Plusem jest to, że zawodnicy dają coś w ofensywie. Jędrych z czterema bramkami, Klemenz z golem, Wasielewski z golem, Kuusk z asystami. Formacji brakuje nieco stabilizacji, ponieważ kontuzje nie omijały zawodników. Jeśli chodzi o plan na okienko transferowe, to być może pożegnamy Komora i zastąpimy go innym zawodnikiem? Potrzebne jest również określenie docelowej pozycji Galana na boisku.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga