Dołącz do nas

Klub

P.s do pierwszego dnia treningów

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Wczorajszy dzień na GieKSie przyniósł nam nieco wieści i newsów. Działo się sporo, więc dla wszystkim mały P.S z pierwszego dnia treningów i kulis. Zapraszamy do czytania

1. Na 30 min przed konferencją w sali przebywała tylko Aida Bella. Sympatyczna pracownica działu medialnego „Ćwiczyła” do wystąpienia na konferencji. Ciekawe co z jej „kontraktem” i czy zostanie na kolejny sezon?:)

2. Z uwagi na dużą liczbę gości Aida musiała siedzieć na rogu stołu. Jak sama stwierdziła miejsce jest ok, bo…. Starą Panną już nie zostanie.

3. Konferencja rozpoczęła się o czasie, Aida przedstawiła gości i z rozpędu przedstawiła Marka Oględzińskiego, którego jeszcze na sali nie było.

4. Biznesowe sprawy załatwiono szybciutko i na sali pojawił się dyrektor Proksa wraz z Trochimem, nowym piłkarzem GieKSy.

5. Od Trochima w każdym słowie dało się wyczuć motywację do gry w GieKSie i podziękowanie za szansę. Zawodnik zdaje sobie sprawę, że kolejnej może już nie dostać. Wydaje się, że imprezy z sąsiadami zostaną odłożone, na co najmniej rok. Kontrakt póki, co na rok

6. Pytań do dyrektora było sporo, najważniejsza informacja to taka, że propozycje dla Goncerza są bardzo mało realne i satysfakcjonujące GieKSę.

7. Konferencja zakończyła się po serii pytań a do dyspozycji pozostał dyrektor Proksa oraz Trochim. Przeprowadziliśmy z nim krótką rozmowę, którą możecie przeczytać na stronie.

8. Niestety bardzo byśmy chcieli napisać, że konferencja była udana, ale jednak trochę dużo zabrakło do wysokich standardów. Przede wszystkim aż się prosiło by na konferencję przed I treningiem zaprosić trenera Piotra Piekarczyka, zabrakło również meczowych koszulek, które ma produkować Adidas. Pokazano jedynie te dla Młodej GieKSy. Trochę to dziwne, ale miejmy nadzieję, że koszulki będą się dobrze prezentować. Nasze wnioski potwierdził prezes Cygan, który przekazał informację, iż wiele rzeczy miało być dziś inaczej.

9. Na pierwszym treningu pojawili się nowi gracze w tym, Dalibor Vasenda. Długo przed treningiem rozmawiał z managerami bluzie z numerem 81…. Mamy nadzieję, że nie przejął tego od Pitrego 🙂

10. Na treningu pojawili się Kamil Cholerzyński i Anton Bucek. Przywitali się ze wszystkimi oraz zdali sprzęt. Kamil rozmawiał z prezesem Cyganem o jego dalszej przyszłości w innym klubie.

11. Na treningu nie mogło zabraknąć, Goncerza, który prosił prezesa o jeszcze dwa tygodnie wolnego i zasugerował, że wtedy ligę drużyna weźmie z marszu.

12. Maciej Bębenek trochę zagubiony przyszedł pod budynek klubowy i pytał nas, co ma teraz robić. Na szczęście był w pobliżu fotograf klubowy i wszystko ładnie wyjaśnił. Rozmowa z nim również na naszej stronie.

13. Sporo chaosu mieli za to młodzi gracze GieKSy i zawodnicy testowani. Dla nich była przeznaczona szatnia gości. Funkcję kierownika drużyny w pewnym momencie przejął prezes Cygan, który kierował wszystkich do odpowiednich szatni.

14. Przy okazji wizyty w klubie otrzymaliśmy informację, iż w przypadku awansu Rozwoju w PP klub ten będzie chciał zagrać ten mecz na Bukowej.

15. Po opuszczeniu drużyny przez Pitrego potrzebą chwili będzie wybór nowego kapitana. Wszystko wskazuje na to, że zostanie nim Pielorz. Według stażu powinien nim być Kamiński, potem Goncerz.

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga