Dołącz do nas

Piłka nożna

Podejrzany mecz, bardzo podejrzany

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Trudno było być niezadowolonym po meczu z Sokołem Ostróda. GKS Katowice na inaugurację piłkarskiego roku 2021 pokonał rywala, poprawiając swoją sytuację w tabeli. Do spotkania z Hutnikiem katowiczanie przystępowali znając wyniki swoich głównych rywali do awansu – Polkowic i Wigier. Grając outsiderem z Krakowa, trudno było nie wymagać od zespołu Rafała Góraka trzech punktów.

W składzie nasz szkoleniowiec dokonał dwóch zmian – pauzującego za kartki Michała Gałeckiego oraz Marcina Urynowicza zastąpili Bartosz Jaroszek i re-debiutujący w GKS Rafał Figiel.

Od początku meczu GKS grał słabo i niemrawo. Wydawało się, że spokojna gra jest sposobem katowiczan na ten mecz, ale szybko okazało się, że to po prostu słaba postawa. Na domiar złego w 13. minucie nasz zespół stracił gola – po krótko rozegranym rzucie rożnym gości, po dośrodkowaniu głową trafił do siatki Michał Kitliński. Po bramce Hutnik grał odpowiedzialnie i rzetelnie, piłkarze Góraka natomiast grali beznadziejnie, popełniali fatalne błędy w rozegraniu, tracili najprostsze piłki i przed przerwą nie stworzyli żadnego zagrożenia dla bramki Dawida Smuga.

Druga połowa zaczęła się od trzęsienia ziemi. Po scysji z Kołodziejskim czerwoną kartkę otrzymał najlepszy zawodnik gości – Hafez. Katowiczanie grali w przewadze. Długo jednak nie potrafili nadal stworzyć sobie sytuacji. Apogeum była sytuacja w 68. minucie, kiedy to Sanocki z jednego metra przeniósł piłkę nad poprzeczką pustej bramki. Do końca spotkania zespół grał żenująco, bez zaangażowania w dobre akcje, bez sytuacji. W doliczonym czasie gry Wojciechowski podał do mijającego się z piłką Mrozka, a Sobala strzelił do pustej bramki. 

To był bardzo dziwny mecz, naprawdę bardzo dziwny. Począwszy od porażki na własnym boisku z drużyną, która przegrała 10 na 11 wyjazdowych meczów. Przez niemal całą drugą połowę graliśmy w przewadze. Ilość niezrozumiałych błędów, niecelnych podań, strat piłki w najprostszych boiskowych sytuacjach. Pudło Sanockiego, na które to pudło naprawdę musiał się wysilić. Takie mecze w poprzednich sezonach były zapowiedzią ostatecznej klęski. Zawsze. Nigdy nie były żadnym wypadkiem przy pracy. W przypadku wygranej mielibyśmy już sporą przewagę. Bardzo podejrzane to wszystko. Trudno wierzyć w awans. Trudno uwierzyć, że wszystko odbyło się sportowo.

I to wszystko na oczach kilkunastoosobowej grupy kibiców Hutnika, która nie wiadomo czemu weszła na spotkanie i głośno zaznaczała swoją obecność.

6.03.2021 Katowice
GKS Katowice – Hutnik Kraków 0:2
Bramki: Kitliński (13), Sobala (90).
GKS: Mrozek – Wojciechowski, Jędrych, Kołodziejski, Rogala – Kiebzak (40. Sanocki, 8o. Pawłas), Jaroszek (61. Urynowicz), Figiel, Błąd, Woźniak (61. Kościelniak) – Kozłowski (81. Kurbiel).
Hutnik: Smug – Wojcinowicz, Kędziora, Drąg, Świątek (90. Jaklik), Ozimek, Linca (64. Jodłowski), Smorzyński, Stawarczyk, Hafez, Kitliński (64. Sobala).
Żółte kartki: Figiel, Kołodziejski, Jędrych, Pawłas – Stawarczyk, Sobala, Jodłowski.
Czerwona kartka: Hafez (52).
Sędzia: Damian Krumplewski (Olsztyn).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

34 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

34 komentarze

  1. Avatar photo

    Kato

    6 marca 2021 at 19:04

    Co to miało być?!!!
    No Panie trenerze, dużo wyjaśnień nam się należy, DUŻO!!!

  2. Avatar photo

    szmato

    6 marca 2021 at 19:05

    Zawsze przegrywamy jak w podstawowym składzie jest Jaroszek – dodatkowo chyba część zagrało u buka

  3. Avatar photo

    Scifo

    6 marca 2021 at 19:15

    Shellu, masz 100% racji, to jest kryminał. Hutnik miał dzisiaj wygrać, choć nie wiem dlaczego i kto komu, ale komuś się opłacało… Urwa kary finansowe dla ujów!

    Co to było?

  4. Avatar photo

    ktoś

    6 marca 2021 at 19:15

    Mrozek – 4
    Wojciechowski – 5
    Jędrych – 3
    Kołodziejski – 2
    Rogala – 2
    Jaroszek – 1
    Figiel – 1
    Kiebzak – 2
    Woźniak – 1
    Błąd – 2
    Kozłowski – 1
    Sanocki – 0
    Pavlas – 1
    Urynowicz – 2
    Pavlas – 1
    Kurbiel – 1

  5. Avatar photo

    Kato

    6 marca 2021 at 19:22

    Prosimy o wyczerpujące wyjaśnienia, za ten wstyd co nas spotkał.
    Na takich meczach drużyna powinna dokładać cenne punkty potrzebne do awansu.
    A CO TO JEST ???

  6. Avatar photo

    Scifo

    6 marca 2021 at 19:24

    Mrozek 4? Za wyjście z bramki, kiedy ma dwóch obrońców przed atakującym? I druga brama.
    Oni chcieli dostać drugą wcześniej, żeby potem szarpnąć i cisnąć, może strzelić na 1:2, a tak wyszło totalny gówno.

  7. Avatar photo

    Mleczak

    6 marca 2021 at 19:29

    Wykupiłem transmisję po raz pierwszy i ostatni. Zostałem oszukany, moje odczucia są dokładnie takie same, to nie był sport. Pytanie czy awans też już przehandlowali?

  8. Avatar photo

    Roh

    6 marca 2021 at 19:36

    Jaki podejrzany mecz, pierwszy na hutniku tez był podejrzany jak wpierdol dostali? Słabi są i tyle
    Już tydzień temu z Sokołem szczęsliwe zwyciestwi było. Zespół jest znowu fizycznie żle przygotowany do wiosennej rundy jak rok temu, poza tym nie ma żadnego pomyslu na gre. Górak to nie jest dobry trener, pokazał to rok temu, oby sytuacja sie nie powtórzyla. Jak jeszcze zagraja dwa takie slabe mecze jak dzisiaj to bym się poważnie zastanowił nad jego zwolnieniem, bo awansu znowu nie będzie. A Pan Góralczyk to za takie transfery jak Pavlasa, Jaroszka czy Figla też powinien po sezonie zwolniony zostać. Myślalem, że Bartnika nikt już nie przebije, mylilem się…

  9. Avatar photo

    3 kolory

    6 marca 2021 at 19:45

    KJP… czyli kurwa ja pierdole
    Tyle

  10. Avatar photo

    Maks Jurgen

    6 marca 2021 at 19:59

    Niestety..Roh ma rację

  11. Avatar photo

    Kato

    6 marca 2021 at 20:30

    Przeanalizować mecz klatka po klatce, minuta po minucie.
    Wreszcie musi oliwa wypłynąć.

  12. Avatar photo

    Bce

    6 marca 2021 at 20:45

    Co kurwa ma być!!!???
    To nie był mecz do chuja. Ja wam kurwa dam grać u bukmacherów. Do jebac takie kary, żeby im brakło kasy.
    Skurwiele nas oszukali w żywe oczy. Co tam robili kibice Hutnika?
    Na kilometr wali to sami dokończcie.

  13. Avatar photo

    Gosc

    6 marca 2021 at 21:02

    Tak jak mowilem we wczesniejszym artykule jak nie bedzie pewnego zwyciestwa to o awansie mozemy zapomniec i tak pewnie bedzie, mam nadzieje ze sie bede mylic

  14. Avatar photo

    Kato

    6 marca 2021 at 21:06

    Trybuna Główna, to następny temat tego meczu do wyjaśnienia.

  15. Avatar photo

    Łukasz.W

    6 marca 2021 at 21:33

    Najlepsze teraz są te opinie po meczu na stronie klubowej gdzie wypowiada się pan piłkarz Jędrych który się uśmiecha do kamery i udaje wielce załamanego. No i oczywiście trener który nic nowego nie mówi i usprawiedliwia tych paralityków że to nie ich dzień był. No ja pierd… jakich my czasów dożyli

    • Avatar photo

      Henk

      6 marca 2021 at 21:42

      No cóż … „Nie dali rady” . Takie było tłumaczenie przewalonego awansu w poprzednim sezonie . Czyżby znowu podobna słabość ?

  16. Avatar photo

    Kato

    6 marca 2021 at 21:43

    Dla kibiców wstyd, a z wypowiedzi pomeczowej; bla bla bla.
    Niby nic sie nie stało.
    Oj Panie trenerze; stało się, stało. Wstyd

  17. Avatar photo

    Jaros

    6 marca 2021 at 22:12

    Zapamiętajcie skurwiałe imitacje kopaczy ?zostaniecie za to rozliczeni bezpośrednio!!! Za nasz GKS !!! Górak wypierdalaj

  18. Avatar photo

    tomassi

    6 marca 2021 at 22:20

    Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Normalnie „dzień świstaka”

  19. Avatar photo

    Arkadiusz

    6 marca 2021 at 22:31

    Niebywała sytuacja… Hutnik zawsze GieKSie leżał i większość meczów wygraliśmy. Wydaje mi się, że GKS jest zwyczajnie cienki jak d. węża. Ponadto w przypadku awansu, który z tych grajków podoła w I lidze? A tak u Nas mają pewną wypłatę)

  20. Avatar photo

    LukKRKNH

    6 marca 2021 at 23:52

    Hutnik Nowa Huta hanysy!!!

  21. Avatar photo

    Gieksiorz

    7 marca 2021 at 03:30

    Proste przewala awans to napierd…. każdego jednego obojętnie czy na stadionie, sklepie itd

  22. Avatar photo

    Gieksiorz

    7 marca 2021 at 04:38

    Piłkarskie cioty sprzedawczyki pizdy ile żeście u buka wzięli?!zero honoru, nawet kurwa ma więcej honoru niż wy kutasy

  23. Avatar photo

    CENTrUM

    7 marca 2021 at 07:33

    Serce cały czas za GieKSą i wiara też głęboka w mistrzostwo lecz braciszki po szalu piłka to rodzaj biznesu pieniądze muszą się zgadzać. Wkurza fakt że nie wyciągamy wniosków z historii czyt. Pan Piotr Dziurowicz A grajki jak to grajki to już nie te same chopy co kiedyś. Kasa kasa kasa nic więcej a o honorze ambicji i zaangażowaniu to możemy zapomnieć. GieKSa to My!!!!!

  24. Avatar photo

    Irishman

    7 marca 2021 at 09:00

    Trudno napisać coś mądrego, po tej kompromitacji. I trudno ją racjonalnie zrozumieć ale żeby od razu za pewnik stawiać, że mecz był ustawiony, to też jest słabe.
    @Shellu, nie wiem czy pamiętasz mecz GKS – Rovaniemi Palloseura i pudło Krzysia Walczaka? Wtedy też trudniej było przenieść tą piłkę nad poprzeczkę niż skierować ja do bramki, a jednak mu się udało! No a wtedy się u buka raczej nie grało. Zresztą dałby im wtedy Dziurowicz buka! :). Nawiasem mówiąc to właśnie bramka Walczaka w meczu z Bordeaux dała nam awans do następnej rundy.
    Kilkanaście dni temu wieszałem psy na hokeistach po blamażach z Crcovią i Unią. Dziś jestem z nich dumny! Cóż taki jest sport. A my jeszcze nic nie przegraliśmy w tym sezonie.

  25. Avatar photo

    potf

    7 marca 2021 at 09:15

    Gorzka pigułka do przełknięcia, oj gorzka. Przed meczem wydawało się, że mecz będzie spacerkiem, a komplet punktów mamy w kieszeni. Boiskowa rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Słaba gra naszych piłkarzy, może też zlekceważenie rywala, plus odmieniony po pauzie między rundami Hutnik i niespodzianka stała się faktem. Nawet w najsilniejszych ligach zdarza się co jakiś czas, że lider przegrywa z outsiderem, więc… Do ciężkiej pracy i lecimy dalej! GKS!!!

  26. Avatar photo

    Mleczak

    7 marca 2021 at 09:39

    No dobra, rozpatrując mecz od strony sportowej to taktycznie hutnik był dobrze na nas ustawiony, nie mieliśmy pomysłu i argumentów żeby stwarzać sytuację bramkowe, w przerwie mieliśmy okazję to zmienić i na drugą połowę wyjść z jakimś pomysłem, ale nadal pomimo gry w przewadze graliśmy piach… pytanie czy Gorak potrafi czytać to co dzieje się na boisku i reagować na bieżąco? NIE! Druga kwestia to jak wyglądali sami piłkarze, dzień wcześniej byli na jakimś melanżu, albo na szkoleniu pt. „Jak skutecznie zlekceważyć rywala”. Straty pkt z hutnikiem i zniczem źle się dla nas skończą…

  27. Avatar photo

    KaTe

    7 marca 2021 at 09:50

    Ktoś jest zdziwiony? Ktoś jest wkurzony?
    Przecież: To Jest Ta Gieksa!!!
    Skąd my to znamy? Jeśli pojawia się sytuacja z gatunku „lekko, łatwo i przyjemnie” – następuje niespodziewane tsunami i policzek dla frajerów zwanych zwanych kibicami.
    Nie wiem czy kogoś to pocieszy, ale fani Tottenhamu, HSV, Fiorentiny, albo Schalke – też znają to uczucie…

  28. Avatar photo

    Łukasz.W

    7 marca 2021 at 12:46

    Po ochłonięciu z wczorajszego dnia twierdze że trzeba poczekać i zobaczyć jak będą się prezentowali w następnych meczach i wtedy zobaczymy o co rak naprawdę gramy. Za 2 tygodnie następny mecz bo teraz pauzujemy i chciałbym oprócz wygranej widzieć fajna grę zespołu. A jak jej nie będzie i kolejne porażki to proponuje wywalić 3/4 zespołu i grać wychowankami bo nie ma sensu płacić im takiej kasy za taką grę i po prostu ogrywać swoich a nie bazować na wypożyczeniach i emerytach.

  29. Avatar photo

    JurekNH

    8 marca 2021 at 07:45

    Wybaczcie proszę, że się tu wtryniam ale chciałabym podzielić się z Wami swoimi odczuciami po lekturze artykułu. Po pierwsze mam nadzieję, że nikt tu nie sugeruje, że biedny Hutnik, który z trudem dopina skromny budżet zdemotywował krezusów z Katowic. Gieksa już od kilku sezonów często długo „wchodzi w mecz” i jeżeli przeciwnik to wykorzysta i zagra mądrze to może się to skończyć tak jak w tę sobotę. Hutnik tej wiosny jeszcze niejednej drużynie napsuje krwi i proszę się nie sugerować miejscem w tabeli. Nowy Hutnik to klub założony przez kibiców i na trybunie zasiedli po prostu członkowie Zarządu = kibice i nie trzeba się tu doszukiwać jakiegoś spisku. Dziękuję i życzę awansu!

  30. Avatar photo

    Kato

    8 marca 2021 at 08:05

    Z całym szacunkiem,
    ale inaczej to wyglądało.
    Grupka powinna zachować się jak działacze klubu.
    Przede wszystkim.

    • Avatar photo

      JurekNH

      8 marca 2021 at 09:32

      Kibic zawsze będzie przede wszystkim kibicem. Kiedyś notable z Huty Lenina pewnie zachowywali się godnie. Teraz, gdy huta nie daje ani złotówki, działa każdy kto może i czuje że podoła. Pozdrawiam i życzę Wam żebyście nie musieli przejść tego co Hutnik!

  31. Avatar photo

    Pitetr

    8 marca 2021 at 08:32

    Ale czy to nasza wina że jesteśmy tak małym klubem że działacze są też kibicami?
    Poniekąd tak bo nie wychowaliśmy aż tylu kibiców aby być bardziej profesjonalnym klubem.
    Tylko Kraków to nie … i tu sobie wpiszcie co chcecie bo młodzi w hucie są kuszeni przez starsze kluby które na dziś dzień grają w Ekstraklasie. Aha i jeszcze jedno gdyby Wasza Gieksa wygrała na wyjeździe z np. Legią a wasi działacze skakali z zachwytu przy Łazienkowskiej to czy wasz punkt widzenia nie zmienił by się cokolwiek. Przypuszczam że tak. Także dajcie sobie na luz bo oficjalnie to niebyli kibice Hutnika a działacze.

  32. Avatar photo

    [email protected]

    8 marca 2021 at 17:09

    Panowie krótko na Hutnik w dniu meczu był kurs 8.50 i w ciągu kilkanustu godzin poszedł w dół z 11…stawiam 1000 zł i na jednym meczu wyciągam prawie 8000…czysty zysk i nikt mi kurwa nie powie że było inaczej… Zaangażowanie 4 żółte kartki, z tego ponad za niesportowe zachowanie. Panowie z piłkarze najchętniej to bym wam najebał jestem kibicem tego klubu od 35 lat i jeszcze takiego gówna nie było… Ale następnym razem dajcie znać też postawie kasę

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Wyjazdy kibiców GieKSy – wiosna 2025

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiego podsumowania wyjazdów kibiców GKS Katowice w rundzie wiosennej sezonu 2024/25. Jesień podsumowaliśmy dla Was tutaj.

11 stycznia w Katowicach zorganizowano drugą edycję największego turnieju halowego w Polsce – Spodek Super Cup. Tym razem legendarna hala zgromadziła 10 tys. osób, a my wystawiliśmy około 2,5 tys. młyn, który poniósł piłkarzy do zwycięstwa. Na turnieju pojawili się także kibice Górnika Zabrze (1350 osób), Banika Ostrava (210), ROW Rybnik (145), Spartaka Trnava (130), JKS Jarosław (110) i Wisłoki Dębica (110).

Tydzień później GieKSiarze wyruszyli do Walii, gdzie rozegrano finałowy turniej Pucharu Kontynentalnego. Na pierwszym meczu, przeciwko gospodarzom Cardiff Devils, trójkolorowi hokeiści byli wspierani przez 200 kibiców.

W drugim spotkaniu, z francuskim Grenoble, pojawiło się nas 400 z flagą VIP, a wsparli nas tego dnia fani Banika (4), Górnika (25) oraz ROW Rybnik (2).

Z dobrej strony pokazała się UK Banda, która przed halą zorganizowała pokaz pirotechniczny na zbiórce, a w trakcie meczu zaprezentowała sektorówkę.

Pierwszym wyjazdem rundy wiosennej była Częstochowa, gdzie nie byliśmy 7 lat. Małą liczbę dostępnych biletów na Raków rozdzieliliśmy wśród najbardziej aktywnych wyjazdowiczów. Ostatecznie 373 fanów GieKSy było świadkami niespodziewanego zwycięstwa.

Mecz z Motorem Lublin wyznaczono nam na poniedziałek, a na wyjeździe zameldowało się 690 kibiców GieKSy, w tym fani Banika (12), Górnika (10), JKS (1) i ROW (1).

W tym samym tygodniu graliśmy kolejne spotkanie na wyjeździe – tym razem w niedzielę z Mistrzami Polski z Białegostoku. Ostatni nasz „odnotowany” wyjazd do stolicy Podlasia miał miejsce… 32 lata temu w Pucharze Polski. Wtedy wyruszyło 50 osób, ale po różnych przejściach z policją i SOK-istami ostatecznie dotarło 4 fanatyków. W sektorze gości zameldowało się nas 1009, w tym 20 Banik, 15 Górnik i 1 JKS, co oczywiście było naszą najlepszą liczbą w historii wyjazdów do Białegostoku. W trakcie meczu debiutowała nasza nowa duża flaga narodowa, która 1 marca pojawiła się pod pomnikiem Żołnierzy Niezłomnych. Nasza delegacja złożyła tam również kwiaty i zapaliła znicze.

W marcu czekał nas mecz z Widzewem. Po 4 latach ponownie mogliśmy odwiedzić Łódź. Na stadionie zameldowaliśmy się w komplecie, czyli w 911 osób, w tym 1 Banik, 20 JKS i 12 ROW, co było naszą najlepszą liczbą w bogatej historii wizyt na stadionie Widzewa.

Po tym meczu przyszła pora „oddechu” dla spotkań kadry i otwarcia Areny Katowice na Nowej Bukowej. Następnie szykowaliśmy się na Pogoń, gdzie ostatni raz byliśmy w 2012 roku. Była jeszcze jedna wizyta w Szczecinie (w 2022 roku), ale rywalem były rezerwy Pogoni, a mecz Pucharu Polski rozegrano na bocznym boisku. Smaczku spotkaniu dodawało, że Pogoń nawiązała kontakty z koalicją WRWE. Na wyjeździe pojawiło się 808 GieKSiarzy, w tym 3 Banik i 4 JKS, co jest naszym nowym rekordem wyjazdowym w Szczecinie.

W trakcie Świąt Wielkanocnych na rozkładzie pojawił się Śląsk. To był również długo wyczekiwany wyjazd – we Wrocławiu nie było nas aż… 18 lat! Ostatnia wizyta miała miejsce jeszcze na Oporowskiej, ale wreszcie mogliśmy zaliczyć „nowy” stadion WKS-u, który powstał na… Euro 2012. Do Wrocławia transportem kołowym (autokary i auta) wybrało się aż 1847 GieKSiarzy, w tym 22 Górnik i 1 JKS. Była to nasza najlepsza liczba wyjazdowa nie tylko we Wrocławiu, ale także poza województwem śląskim! W tym sezonie pobiliśmy wiele rekordów i napisaliśmy piękną kibicowską historię.

Kolejny wyjazd, tym razem w Kielcach, został wyznaczony na poniedziałek. Na Koronie pojawiliśmy się w 762 osoby, w tym 14 Górnik i 1 JKS.

Naszym ostatnim wyjazdem w sezonie był Gdańsk, w którym nie byliśmy aż 26 lat. W międzyczasie graliśmy dwukrotnie z Lechią, ale w 2007 rok wyłapaliśmy zakaz wyjazdowy (za mecz z GKS-em Jastrzębie), a jesienią 2023 roku PZPN zamknął gospodarzom cały stadion (za pirotechnikę na meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała). W Gdańsku pojawiliśmy się w rekordowej liczbie – 1221 osób, w tym wsparcie 1 kibica Banika Ostrava i 6 fanów JKS Jarosław.

Sezon 2024/25 był naszym najlepszym (pod względem liczb wyjazdowych, ale… nie tylko) w całej kibicowskiej historii GKS Katowice. Na wszystkich wyjazdach pojawiło się łącznie… 18315 kibiców GieKSy!

Portal Gol24 stworzył ranking kibiców gości wszystkich klubów Ekstraklasy (tutaj) i okazało się, że zostaliśmy… najlepiej jeżdżącą ekipą w Polsce!

Nie zapomnieliśmy o braciach z Ostrawy i Zabrza – nasza delegacja GieKSy pojawiała się na każdym spotkaniu (domowym i wyjazdowym), kiedy tylko nie graliśmy swojego meczu. Po zakończeniu sezonu wsparliśmy jeszcze w 150 osób ROW Rybnik na domowym meczu z Odrą Wodzisław. 

Dla wszystkich obecnych na wyjazdach – czapki z głów! Każdy z Was dołożył swoją cegiełkę do naszego sukcesu. Do zobaczenia w nowym sezonie!

Część materiałów została zaczerpnięta ze strony www.GzG64.pl – najlepszej kroniki kibiców GieKSy.

Kontynuuj czytanie

Hokej Piłka nożna Piłka nożna kobiet Prasówka Siatkówka

Tygodniowy przegląd mediów: Karuzela transferowa się kręci

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów z ubiegłego tygodnia, które dotyczą sekcji piłki nożnej, siatkówki oraz hokeja . Prezentujemy najciekawsze z nich.

Umowy z obrończynią GieKSy Dominiką Misztal oraz bramkarką Zuzanną Błaszczyk nie zostały przedłużone. Zawodniczki przenoszą się odpowiednio do Stomilanek Olsztyn oraz Śląska Wrocław. Klub wykupił z Brøndby IF Mateusza Kowalczyka. Bartosz Jaroszek oraz Sebastian Milewski przedłużyli umowę z Klubem. Klub rozpoczął sprzedaż karnetów na sezon 2025/26. PZPN podał terminarz na nowy sezon 2025/26 rozgrywek PKO BP Ekstraklasy.

W sekcji siatkówki doszło do podpisania dwóch umów z nowymi zawodnikami: Wojciechem Włodarczykiem i Michałem Superlakiem.

W sekcji hokeja na lodzie przedłużono kontrakty z Michałem Kielerem, Travisem Verveda oraz Stephenem Anderson. Klub poinformował, że kontrakty Pontusa Englunda, Jimiego Jalonena, Santeriego Koponena oraz napastników Dantego Salituro, Benjamina Sokaya oraz Christiana Mroczkowskiego wygasły i nie zostaną przedłużone. GieKSa otrzymała licencję na grę w przyszłym sezonie w THL.

PIŁKA NOŻNA

kobiecyfutbol.pl – Dominika Misztal zmienia klub

Energa Stomilanki Olsztyn pozyskały nową zawodniczkę! Dominika Misztal będzie bronić barw Dumy Warmii od nowego sezonu.

Podczas trzech sezonów w Gieksie Dominika Misztal sięgnęła po dwa mistrzostwa kraju. W minionym sezonie 20-letnia zawodniczka rozegrała sześć meczów w Orlen Ekstralidze. Wystąpiła również w spotkaniu Orlen Pucharu Polski, w którym mistrzynie Polski mierzyły się z Energą Stomilankami Olsztyn.

Zuzanna Błaszczyk ma nowy klub

Zuzanna Błaszczyk zmienia barwy klubowe! Golkiperka zasiliła szeregi Śląska Wrocław.

Ostatnim klubem Zuzanny Błaszczyk był GKS Katowice – golkiperka urodzona w lipcu 2008 roku kilkukrotnie pojawiła się na ławce w meczach Orlen Ekstraligi, jednak nie zadebiutowała na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Grała głównie w Centralnej Lidze Juniorek, a także zanotowała cztery występy w trzecioligowych rezerwach mistrzyń kraju.

weszlo.com – Polski klub pobił dla niego rekord transferowy. Zaskakująca kwota!

Gdy GKS Katowice wypożyczył Mateusza Kowalczyka z Brondby IF, wydawało się, że to rozwiązanie krótkoterminowe. Ot, beniaminek potrzebował młodzieżowca, znalazł go w Danii, załatwił temat na cały sezon. W umowę wpisano co prawda kwotę wykupu, ale — zdawałoby się — nierealną. Rzeczywistość przerosła oczekiwania. GieKSa pobiła rekord transferowy i wykupiła reprezentanta Polski!

Wiadomość o tym, że GKS Katowice wykupił Mateusza Kowalczyka, nie jest aż takim zaskoczeniem, bo przebąkiwano o tym od dawna. Środkowy pomocnik rozwinął się tak, że Michał Probierz powołał go do reprezentacji Polski. Można dyskutować o tym, czy nie na wyrost, ale jednak — GieKSa doczekała się kadrowicza i spełniała obietnicę sprzed lat, przyznając piłkarzowi dziesięć tysięcy złotych premii, jako „następnemu reprezentantowi z Katowic”.

W porównaniu z tym, ile trzeba było wyłożyć za wykupienie Mateusza Kowalczyka z Brondby IF, są to jednak drobniaki.

Umowa wypożyczenia zakładała, że GKS Katowice może wykupić Mateusza Kowalczyka za milion euro. Dokładnie taką sumę GieKSa przelała na konto duńskiego klubu, aktywując wspomnianą klauzulę. Źródła Weszło potwierdzają, że mówimy dokładnie o takiej kwocie. Oznacza to, że beniaminek ligi pięciokrotnie przebił swój rekord transferowy. Dotychczas, gdy płacił w milionach, to chodziło o złotówki.

Mateusz Kowalczyk w minionym sezonie rozegrał trzydzieści jeden spotkań w Ekstraklasie, zaliczając trzy gole, sześć asyst oraz asystę drugiego stopnia (dane za EkstraStats.pl). W najbliższym czasie weźmie udział w młodzieżowych mistrzostwach Europy. Jest całkiem prawdopodobne, że Kowalczyk nie pogra w GieKSie zbyt długo i jeszcze tego lata przeniesie się do silniejszej ligi (lub — patrząc na to, co robią ostatnio nasi ligowcy — silniejszego zespołu), ale GKS Katowice swoje na tym zarobi, stratny nie będzie.

— Po historycznym awansie do Ekstraklasy, jednym z naszych priorytetów było zbudowanie zespołu zdolnego do rywalizacji na najwyższym poziomie, przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedzialności finansowej, m.in. w kontekście przepisów dotyczących młodzieżowców. Istotnym w całym procesie, było zabezpieczenie w umowie klauzuli prawa pierwokupu zawodnika, dzięki czemu z formalnego punktu widzenia – daliśmy sobie szansę na samodzielną decyzję o przyszłości. Po rzetelnej ocenie, a także analizie rynku transferowego, podjęliśmy decyzję o aktywowaniu klauzuli. Ta myśl w nas dojrzewała od bardzo dawna, ale musieliśmy oddzielić emocje od racjonalnej decyzji. Wymagało to bardzo wielu rozmów, w tym rozmów z zawodnikiem, których efekt doprowadził nas do tej decyzji. Transfer Mateusza Kowalczyka, należy traktować w kategoriach inwestycji, co jest kolejnym krokiem w rozwoju — mówi cytowany przez oficjalną stronę GKS Katowice Dawid Dubas, dyrektor sportowy klubu.

Mateusz Kowalczyk był zawodnikiem Brondby IF od 2023 roku, gdy Duńczycy zapłacili 1,2 miliona euro za jego transfer z Łódzkiego Klubu Sportowego. Zdołał zanotować trzy występy w tym zespole.

sport1.pl – Bartosz Jaroszek zostaje w GKS Katowice – nowy kontrakt do 2026 roku

GKS Katowice poinformował o przedłużeniu współpracy z jednym ze swoich kluczowych zawodników. Bartosz Jaroszek, 31-letni obrońca, podpisał nową umowę, która będzie obowiązywać do 30 czerwca 2026 roku.

Jaroszek reprezentuje barwy GieKSy od sezonu 2020/2021, kiedy to dołączył do klubu jeszcze w czasach gry na poziomie II ligi. Już w swoim pierwszym roku odegrał ważną rolę w wywalczeniu awansu do Fortuna 1. Ligi, a cztery lata później był częścią drużyny, która po blisko trzech dekadach zapewniła GKS-owi powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej – PKO BP Ekstraklasy.

Dotychczas Jaroszek rozegrał dla katowickiego klubu 113 spotkań i zdobył 6 bramek. Kibice cenią go nie tylko za boiskową determinację i waleczność, ale także za zaangażowanie i postawę poza murawą. W szatni uchodzi za jednego z liderów i filarów zespołu.

Decyzja o przedłużeniu kontraktu to jasny sygnał, że GKS Katowice liczy na dalszy wkład doświadczonego defensora w rozwój drużyny. Klub wyraża przekonanie, że Jaroszek nadal będzie ważnym ogniwem zespołu w nadchodzących sezonach Ekstraklasy.

transfery.info – GKS Katowice zdecydował. Pomocnik zostaje

GKS Katowice opublikował komunikat, w którym zawarł informację o przedłużeniu kontraktu z Sebastianem Milewskim.

Klub stacjonujący przy Nowej Bukowej zawiadomił, że w tym przypadku skorzystał z opcji prolongowania współpracy, na co pozwoliła mu konstrukcja umowy. Wobec tego porozumienie 27-latka będzie obowiązywało do 30 czerwca 2026 roku.

Milewski zasilił szeregi zespołu prowadzonego przez trenera Rafała Góraka w lipcu ubiegłego roku. Od tamtej pory zaliczył udział w 20 spotkaniach na wszystkich frontach, z czego sześć razy wychodził w podstawowym składzie. Na jego dorobek składa się jak dotąd również jedna bramka.

O wyjściowy plac rywalizuje między innymi z Oskarem Repką czy Mateuszem Kowalczykiem, a więc piłkarzami, którzy mają za sobą premierowe powołania do reprezentacji Polski i przez wielu uznawani są za jeden z najlepszych duetów środkowych pomocników na ligowych boiskach.

Przed przeprowadzką na południe kraju Milewski zakładał trykot Arki Gdynia, gdzie strzelił trzy gole i dołożył sześć asyst w 89 meczach. Wcześniej był także związany z Zagłębiem Sosnowiec, Piastem Gliwice oraz Legionovią Legionowo.

wkatowicach.eu – Karnety 2025/2026 na mecze GKS-u Katowice – pewne miejsce, niższe ceny, rabaty i niespodzianki

Chcesz mieć pewność, że nie przegapisz żadnego meczu GKS-u Katowice w sezonie 2025/2026? Kup karnet i zapewnij sobie stałe miejsce na Arenie Katowice, oszczędzaj na biletach, skorzystaj z atrakcyjnych rabatów i ciesz się dodatkowymi korzyściami. Sprawdź szczegóły sprzedaży, ceny i terminy.

Karnet to przede wszystkim gwarancja miejsca na domowym meczu GKS-u Katowice. Mecze GieKSy w poprzednim sezonie budziły wielkie zainteresowanie i zdobycie biletów na poszczególne spotkania, bywało kłopotliwe. Karnet rozwiązuje ten problem i zapewnia możliwość obejrzenia wszystkich domowych meczów GKS-u na Arenie Katowice w ramach PKO BP Ekstraklasy.

Karnet to też najbardziej korzystne finansowo rozwiązanie, szczególnie wobec decyzji o zachowaniu ich cen z poprzedniego sezonu. Karnet to także wygoda w wejściu na mecze na Arenie Katowice oraz… niespodzianki. Już teraz ogłaszamy pierwszą z nich. Kibice, którzy zakupią karnety otrzymają 10 proc. rabatu przy zakupie nowej koszulki meczowej GieKSy.

Pierwsza faza sprzedaży rozpoczęła się w poniedziałek (2 czerwca) o godz. 10:00 i potrwa do piątku 13 czerwca o godz. 10:00. To czas dla dotychczasowych karnetowiczów, którzy będą mogli zakupić karnety na zajmowane wcześniej miejsce lub inne, nieobjęte rezerwacją. Ceny karnetów dla dotychczasowych karnetowiczów wynoszą:

480 zł – Trybuna Wschodnia,

600 zł – Trybuna Zachodnia,

300 zł – Trybuna Południowa („Blaszok”)

oraz Północna.

Karnety ulgowe, niezależnie od trybuny, kosztują 240 zł. W przypadku dzieci w wieku 5-13 lat kosztują 60 zł, a dla dzieci do lat 5 cena wynosi 30 zł. Z kolei karnety rodzinne (dla dwójki dorosłych i maksymalnie trójki dzieci do 15. roku) na sektor 16 na Trybunie Wschodniej kosztują 960 zł.

Od godz. 10:00 w środę (11 czerwca) do godz. 10:00 w piątek (13 czerwca), czyli w czasie ostatnich dwóch dni zamkniętej sprzedaży karnetów, wyłączona zostanie rezerwacja miejsc na Arenie Katowice dla wszystkich karnetowiczów z poprzedniego sezonu.

To oznaczać będzie dowolność w wyborze miejsca przy zakupie karnetów. Fani, którzy zakupili już karnety, też zyskają szansę na zmianę miejsca. Operacji można dokonać w stacjonarnych punktach sprzedaży (RCiT, Oficjalny Sklep), a w przypadku zmiany trybuny konieczna będzie oczywiście stosowna dopłata. Jeśli trybuna pozostanie bez zmian, to wówczas zmiany można też dokonać, kontaktując się z infolinią.

W piątek (13 czerwca) o godz. 12:00 rozpocznie się sprzedaż otwarta karnetów. Ceny dla kibiców, którzy dotąd nie mieli karnetów, wynoszą:

600 zł – Trybuna Wschodnia,

825 zł – Trybuna Zachodnia,

375 zł – Trybuna Południowa („Blaszok”)

oraz Północna.

Karnety ulgowe, niezależnie od trybuny, kosztują 300 zł. W przypadku dzieci w wieku 5-13 lat kosztują 75 zł, ale dla dzieci do 5 lat cena wynosi 30 zł. Z kolei Karnety rodzinne (dla dwójki dorosłych i maksymalnie trójki dzieci do 15. roku) na sektor 16 na Trybunie Wschodniej kosztują 1200 zł.

Karnety ulgowe przysługują osobom powyżej 65 lat oraz młodzieży w wieku 13-18 lat. Ulgowe karnety mogą też nabyć studenci, którzy nie ukończyli 26 roku życia za okazaniem legitymacji (przy zakupie stacjonarnym) lub przesłaniem jej skanu na [email protected] (przy zakupie internetowym).

Przy płatnościach internetowych powyżej 300 zł można skorzystać z formy płatności ratalnej za pośrednictwem operatora PayU. W systemie biletowym należy wybrać wówczas opcję „Raty PayU”.

W sprzedaży są także karnety na sektor VIP, który usytuowany jest na Trybunie Zachodniej. Karnet zapewnia parking przy stadionie, specjalną drogę dojścia na sektor, najbardziej prestiżowe i komfortowe miejsca na trybunie oraz dostęp do strefy cateringowej, w której na każdy mecz oferowane jest szczególne menu. Cena karnetu VIP wynosi 6000 zł. Cena dla dzieci i młodzieży do lat 18 wynosi 4500 zł.

Dla karnetowiczów przygotowanych jest 10 224 normalnych miejsc na Arenie Katowice, w tym:

2761 na Trybunie Południowej,

4706 na Trybunie Wschodniej,

2757 na Trybunie Zachodniej

oraz 1234 na Trybunie Północnej.

Sprzedaż na Trybunę Północną zostanie uruchomiona, o ile wyprzedane zostaną wcześniej miejsca na pozostałych trybunach.

Właściciel karnetu może dwa razy w trakcie rundy przekazać bilet z karnetu na inną osobę.

Jedynym nośnikiem karnetów pozostaje Karta Kibica. Karnety można kupić na stronie bilety.gkskatowice.eu. Stacjonarnie karnety dostępne są w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej (Katowice, Rynek 13), które otwarte jest od poniedziałku do piątku w godz. 9:00 – 18:00 i w soboty oraz niedziele w godz. 9:00 – 13:00, a także w Oficjalnym Sklepie GKS-u Katowice (Katowice, Bukowa 1A).

W razie problemów skontaktuj się z klubemi! Pisz na E: [email protected] albo dzwoń pod T: 725 250 898 (poniedziałek – piątek w godz. 09.00 – 16.00).

SIATKÓWKA

infokatowice.pl – Były reprezentant Polski nowym siatkarzem GKS-u Katowice

Umowę z GKS-em Katowice obowiązującą na sezon 2025/2026 podpisał Wojciech Włodarczyk. 34-letni przyjmujący ma za sobą występy w reprezentacji, a w 2014 r. w barwach Skry Bełchatów zdobył złoty medal mistrzostw Polski.

Wojciech Włodarczyk rozegrał ostatnie dwa sezony w barwach PSG Stali Nysa, a w sezonie 2024/2025 wystąpił w 18 spotkaniach PlusLigi i zdobył w nich łącznie 158 punktów. Bogata siatkarska kariera nowego siatkarza GieKSy obejmuje 12 sezonów i 275 meczów rozegranych w klubach PlusLigi takich jak AZS Politechnika Warszawska, Indykpol AZS Olsztyn, PGE Skra Bełchatów, Cuprum Lubin, Cerrad Enea Czarni Radom oraz LUK Lublin.

Włodarczyk ma na swoim koncie złoty (2014) i brązowy (2015) medal mistrzostw Polski zdobyty w barwach bełchatowskiej Skry. Zagraniczne doświadczenie Wojciecha Włodarczyka obejmuje sezony rozegrane w austriackim SK Posojilnica Aich/Dob, gdzie w 2013 roku sięgnął po mistrzostwo kraju, a także we włoskich klubach Castellana Grotte i Kioene Padwa.

Wojciech Włodarczyk zadebiutował w seniorskiej reprezentacji Polski w roku 2013, w meczu towarzyskim przeciwko Serbii. W tamtym roku przyjmującym doczekał się także powołania do reprezentacji Polski na rozgrywki Ligi Światowej i wziął udział w siatkarskim turnieju Uniwersjady w Kazaniu, podczas którego kadra Polski zdobyła srebrne medale. Brał on także udział w dwóch zwycięskich dla reprezentacji Polski edycjach Memoriału im. Huberta Jerzego Wagnera (2013, 2015).

– Budując drużynę na nadchodzący, wymagający sezon, zależało nam na kontraktowaniu zawodników doświadczonych i ogranych na jak najwyższym poziomie rozgrywkowym, gotowych do walki o wysokie cele. Wojciech Włodarczyk to postać doskonale znana wielu kibicom polskiej siatkówki i zawodnik, który swoimi walorami sportowymi wspomagał nie tylko polskie, ale i zagraniczne drużyny. Liczymy bardzo mocno na jego umiejętności i życzymy mu jak najwięcej świetnych występów dla GieKSy – powiedział dyrektor sportowy siatkarskiej sekcji GKS-u Katowice Jakub Bochenek.

siatka.org – Z Bundesligi do polskiej I ligi. GKS ma nowego atakującego

GKS Katowice po spadku z PlusLigi będzie walczyć, by szybko wrócić do siatkarskiej ekstraklasy. Dlatego też zbroi się. Wiadomo już, że w sezonie 2025/2026 barwy GKS-u Katowice reprezentować będzie atakujący Michał Superlak.

Mimo że GKS Katowice opuścił szeregi PlusLigi, w klubie od razu rozpoczęły się intensywne prace nad budowaniem zespołu, który będzie w stanie walczyć o szybki powrót do najwyższych rozgrywek.

Po trzech udanych latach spędzonych w niemieckim VfB Friedrichshafen, gdzie zdobył m.in. tytuł MVP finału Bundesligi, Superlak wraca do Polski, by wzmocnić katowicki zespół swoim doświadczeniem i umiejętnościami.

Michał Superlak, urodzony w 1994 roku, to siatkarz o wszechstronnych umiejętnościach, który swoją karierę rozpoczął w SMS PZPS Spała. Superlak pochodzi ze sportowej rodziny – jego rodzice byli zawodowymi siatkarzami, a ojciec, Edward Superlak, pełnił funkcję trenera reprezentacji Polski kobiet w latach 1989–1993. W kolejnych latach reprezentował barwy takich klubów jak ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Effector Kielce, Gwardia Wrocław, MKS Będzin oraz Projekt Warszawa. W PlusLidze rozegrał 128 meczów, zdobywając 813 punktów i sięgnął w 2021 roku po brązowy medal siatkarskich mistrzostw Polski.

W 2022 roku zdecydował się na zagraniczny transfer do niemieckiego VfB Friedrichshafen, gdzie szybko stał się kluczowym zawodnikiem. Jego znakomita gra zaowocowała licznymi wyróżnieniami, w tym tytułem MVP finału Bundesligi 2024 oraz miejscem w drużynie marzeń rundy zasadniczej rozgrywek. Michał Superlak w barwach klubu z Friedrichshafen dwukrotnie zdobywał wicemistrzostwo Niemiec, a także rywalizował w rozgrywkach siatkarskiej Ligi Mistrzów oraz Pucharu CEV.

– Pozyskanie Michała Superlaka to dla nas nie tylko wzmocnienie składu, ale przede wszystkim jasny sygnał, że GKS Katowice w nadchodzącym sezonie mierzy wysoko i ma ambitne cele. Michał to zawodnik o imponującym dorobku – jego postawa w Bundeslidze i doświadczenie z europejskich pucharów mówią same za siebie. Jego powrót do Polski i wybór naszego klubu świadczą o zaufaniu do naszego projektu. Wierzymy, że jego umiejętności i profesjonalizm będą kluczowe w realizacji naszych celów – powiedział dyrektor siatkarskiej sekcji GKS-u Katowice Jakub Bochenek.

HOKEJ

hokej.net – Porządki u wicemistrzów Polski! Sześć pożegnań

GKS Katowice zamierza przebudować swój zespół. Szefostwo GieKSy poinformowało, że z drużyną pożegnało się sześciu zawodników. Kontrakty z tymi zawodnikami wygasły i nie zostaną przedłużone – czytamy w oficjalnym komunikacie.

Podopieczni Jacka Płachty po raz drugi z rzędu zakończyli sezon na drugim miejscu. To sprawiło, że w klubie doszło do pożegnań z kilkoma zawodnikami.

Dziś szefostwo ekipy z alei Korfantego oficjalnie poinformowało o rozstaniach z obrońcami: Pontusem Englundem, Santerim Koponenemi Jimim Jalonenem, a także napastnikami: Dantem Salituro, Benjaminem Sokayem oraz Christianem Mroczkowskim.

– Dziękujemy hokeistom za reprezentowanie barw GKS-u Katowice i życzymy powodzenia w dalszej karierze – czytamy na łamach oficjalnego serwisu internetowego wicemistrzów Polski. Z tego komunikatu dowiedzieliśmy się, że kontrakty z tymi zawodnikami wygasły i nie zostaną przedłużone.

Potrafił wykorzystać swoją szansę. Bramkarz wicemistrzów Polski zostaje

Wyjaśniła się przyszłość Michała Kielera. 29-letni bramkarz przedłużył swoją umowę z GKS-em Katowice o kolejny rok.

Dla „Kilera”będzie to trzeci sezon z rzędu w ekipie GieKSy, a piąty w karierze.

W minionym sezonie urodzony w Sosnowcu golkiper był zmiennikiem Johna Murraya. Gdy otrzymywał szansę od Jacka Płachty, to nie zawodził. W sezonie zasadniczym rozegrał 13 spotkań, w których interweniował ze skutecznością oscylującą w granicach 92,8 procent i wpuszczał średnio 1,67 bramki na mecz. Dwukrotnie kończył mecz z czystym kontem.

Ze świetnej strony zaprezentował się też w meczu z Aalborg Pirates 4:1, po którym GieKSa wywalczyła awansował do Turnieju Finałowego Pucharu Kontynentalnego. Kieler był jednym z architektów tego zwycięstwa, broniąc 34 z 35 uderzeń rywali.

Był ważnym ogniwem wicemistrzów Polski. Kanadyjski twardziel z nową umową

Travis Verveda przedłużył swój kontrakt z GKS-em Katowice o kolejny rok. Kanadyjski defensor miniony sezon z pewnością zaliczy do udanych.

Verveda (185 cm, 86 kg) trafił do GieKSy w sierpniu, mając w swoim dorobku grę w lidze akademickiej USports, a także występy w węgierskim DVTK Jegesmedvék Miszkolc.

Blisko 28-letni zawodnik w naszej lidze dał się poznać jako waleczny defensor, który

Kanadyjczyk w ciągu całego sezonu rozegrał 57 ligowych spotkań, w których zdobył 6 bramek i zanotował 8 asyst. Na ławce kar spędził 28 minut, a w niezwykle istotnej dla wszystkich obrońców klasyfikacji plus/minus wypadł na +28, co było dziesiątym wynikiem w całej lidze.

Wielofunkcyjny jak szwajcarski scyzoryk. Kanadyjczyk zostaje w GieKSie

To z pewnością świetna informacja dla fanów GKS-u Katowice! Nową umowę z wicemistrzami Polski podpisał Stephen Anderson, który był jednym z najważniejszych napastników GieKSy w poprzednim sezonie.

Anderson (181cm, 86kg) trafił do TAURON Hokej Ligi rok temu, mając w swoim CV występy w węgiersko-rumuńskiej Erste Lidze, a także na najwyższych szczeblach rozgrywkowych w Danii, Wielkiej Brytanii oraz na Słowacji.

Napastnik pochodzący z miejscowości Morrel, położonej na Wyspie Księcia Edwarda, dobrze wkomponował się do zespołu dowodzonego przez Jacka Płachtę. Dał zespołowi sporo jakości po obu stronach tafli, imponował zawziętością i dobrą produktywnością.

– Wydaje mi się, że mogę pomóc w każdym elemencie. Mogę dołożyć swoje w ataku i odegrać konkretną rolę w obronie, gdy jest to koniecznie. Jestem wielofunkcyjny jak szwajcarski scyzoryk – tak 30-letni Kanadyjczyk przedstawił się polskim kibicom.

W ciągu całego sezonu rozegrał 57 meczów, w których zdobył 15 bramek i zanotował 25 asyst. Na ławce kar spędził 43 minuty, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +20.

Fani GieKSy będą zadowoleni. Ważny obrońca zostaje

Kolejna dobra informacja dla kibiców GKS-u Katowice. Nową umowę z wicemistrzami Polski podpisał Aleksi Varttinen, który od kilku sezonów jest ważną postacią bloku defensywnego GieKSy.

Varttinen trafił do GieKSy w styczni 2023, na dwa tygodnie przed zamknięciem okienka transferowego. Dał się poznać jako obrońca, który dobrze radzi sobie po obu stronach tafli, a także w formacjach specjalnych.

Z ekipą z alei Korfantego zdobył tytuł mistrzowski i dwa srebrne medale. W 133 ligowych meczach zgromadził 74 punkty za 10 bramek i 64 asysty.

W minionym sezonie 27-letni defensor rozegrał 54 mecze w TAURON Hokej Lidze, w których strzelił 3 bramki i zanotował 22 kluczowe zagrania. Sędziowie nałożyli na niego 44 minuty karne, a w ważnej dla wszystkich obrońców klasyfikacji plus/minus wypadł na +14.

Przypomnijmy, że ważne kontrakty z ekipą GieKSy posiadają też bramkarz: Michał Kieler, obrońcy Travis Verveda, Kacper Maciaś i Błażej Chodor, a także napastnicy: Jean Dupuy, Stephen Anderson, Brandon Magee, Mateusz Bepierszcz, Mateusz Michalski oraz Jakub i Jonasz Hoffmanowie.

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna

Sezonowe karnety w sprzedaży

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Trwa sprzedaż karnetów na mecze GKS Katowice w Ekstraklasie w sezonie 2025/26. Do piątku 13 czerwca do godziny 10:00 zakupu mogą dokonać tylko karnetowicze z zeszłej kampanii. Potem sprzedaż zostanie otwarta dla wszystkich.

Karnety obejmują cały sezon (tj. obie rundy – jesienną oraz wiosenną), czyli 17 spotkań GieKSy w Ekstraklasie na Arenie Katowice przy Nowej Bukowej. Do wyboru mamy trzy trybuny – Blaszok (Południowa), Prostą (Wschodnia) oraz Zachodnią. Najlepsze ceny przygotowano dla tych, którzy posiadali karnety w zeszłym sezonie (od 300 do 600 złotych za karnet dla dorosłej osoby), ale i dla nowych osób kwoty są na bardzo atrakcyjnym poziomie (od 375 do 825 złotych za karnet dla dorosłej osoby). Przy płatnościach internetowych powyżej 300 złotych można skorzystać z formy płatności ratalnej za pośrednictwem operatora PayU. Ceny zostały ustalone w porozumieniu ze Stowarzyszeniem Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”.

Karnety można zakupić przez internet (tutaj) oraz stacjonarnie w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej (Katowice, Rynek 13), które otwarte jest od poniedziałku do piątku od 9:00 do 18:00, w soboty od 9:00 do 17:00 i niedziele od 9:00 do 13:00, a także w klubowym sklepie GKS Katowice na Bukowej 1A. Ze szczegółowym cennik karnetów oraz z rodzajami ulg można zapoznać się tutaj. Natomiast tutaj podano ceny biletów na sezon 2025/26. 

Zachęcamy do niezwlekania i zakupu karnetów, bo to gwarancja wejścia na każdy domowy mecz GieKSy w Ekstraklasie. Na razie karnety przedłużyło około 5500 kibiców GKS Katowice!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga