Dołącz do nas

Felietony

Post scriptum do meczu z Flotą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mecz z Flotą Świnoujście to już historia. GKS zagrał przez sporą część meczu dobre zawody i zasłużenie wygrał. To bardzo wana wygrana w kontekście kolejnych trudnych meczów, z których pierwszy już w sobotę w Chojnicach. Przedstawiamy krótkie post scriptum do sobotniego szpilu.

1. W związku z decyzją tfu! Wojewody stadion GKS został zamknięty na dwa mecze. Spotkania przy pustych trybunach przypominają sparing, jednak tym razem piłkarze obu drużyn stanęli na wysokości zadania i stworzyli ciekawe widowisko. Pytanie tylko dla kogo? Dla dziennikarzy i trenerów…

2. Kibice jednak nie zawiedli w sumie przewinęło się ich pod stadionem około 600. Jeśli zakaz rozgrywania meczu z publicznością nie zostanie odwieszony na mecz z Wisłą Płock, będą czynione starania o telebim pod stadionem. Już raz takie coś miało miejsce – w trzeciej lidze podczas meczu z Chrobrym Głogów.

3. Brak kibiców to brak cateringu. Cwaniaki z ochrony wykorzystały to i schowały się do wiaty, gdzie zawsze sprzedawane są wuszty.

4. GieKSik jak zwykle dał pokaz. Wszędzie go było pełno. Był i na vipach i pod stadionem z kibicami. To też niezły cwaniaczek. Z dresem HSV Hamburg z lat 80. wyglądał jak prawdziwy sprzedawca… dolarów.

5. Po spotkaniu piłkarze podeszli do kibiców GKS. Jedni dziękowali drugim, kibice za wygrany mecz, piłkarze – za poświęcenie i przyjście mimo zamkniętego obiektu. Ponoć jeden z zawodników miał powiedzieć jedno zdanie na temat wojewody. Szacun!

6. Ekstraklasa na Bukowej! Trzeba zaczynać od małych kroczków, a tym jest pięknie odremontowana… toaleta na pierwszym piętrze budynku klubowego. Piękne kafelki, czyściutko, przyjemnie. Co prawda drzwi pozostały stare, drewniane i brzydkie, ale przynajmniej z nową klasową klamką. Tak jak piszemy – od czegoś szturm ekstraklasy należy rozpocząć!

7. Niepocieszony był po tym meczu trener gości Romuald Szukiełowicz. To prawdziwa… legenda polskiej trenerki. Kiedyś specjalista od utrzymać zespołów w ekstraklasie. Trenował m.in. Śląsk, Lech, Pogoń, Zawiszę, Hutnik, Stomil, Lechię, Polkowice, Odrę Opole czy Zagłębie Sosnowiec. Prawdziwy obieżyświat (a bo i kluby polonijne w USA miał pod swoją opieką).

8. GKS nadal niepokonany u siebie z Flotą, za to ma na koncie zwycięstwo wyjazdowe. W tym sezonie komplet punktów z Wyspiarzami!

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


1 Komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

1 Komentarz

  1. Avatar photo

    jarek

    18 marca 2015 at 22:00

    A nie dostał Gieksik czasami tego dresika od Jasia Furtoka??:))

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga