Pisanie tych post scriptów po meczach u siebie zaczyna się powoli mijać z celem. Pierwotnie bowiem miały one służyć pokazywaniu jakichś zakulisowych spraw lub ciekawostek meczowych. Spotkania u siebie od dłuższego czasu są jednak tak bezbarwne, tak pozbawione czegoś nietypowego, że naprawdę artykuły te są coraz krótsze.
1. Wszyscy oczywiście żyliśmy tym, jaka będzie przyszłość trenera Paszulewicza. No i po zremisowanym meczu wydawało się, że oficjalnie poda się do dymisji. Nie wiadomo, po co była ta cała szopka z oddzielną konferencją, bo nie miała ona w sobie nic nietypowego.
2. Na spotkaniu za to obecny był Robert Góralczyk, który awizowany jest na nowego szkoleniowca GieKSy. Były asystent Adama Nawałki w reprezentacji jest stałym bywalcem na Bukowej, więc akurat ta konkretna wizyta niczego nie musi sugerować. Zobaczymy.
3. Frekwencja na meczu była beznadziejna. Trudno naprawdę się jednak dziwić kibicom, którzy nie mają ochoty przychodzić na mecze. Lata upokorzeń i oglądania takiego bagna zniechęca coraz to kolejne grupy sympatyków GieKSy.
4. Pierwszy mecz na Bukowej i pierwszą bramkę zaliczyli odpowiednio – Bartosz Śpiączka i Arkadiusz Woźniak.
5. Mecz transmitowany w Polsacie był w porze spotkań Ligi Mistrzów. Ciekawe ilu postronnych obserwatorów zdecydowało się oglądać to pierwszoligowe badziewie.
6. Problem w tym, że nie ma czasu na odpoczynek od patrzenia się na to. Co trzy dni mecze i już pojutrze gramy z Puszczą Niepołomice.
7. Napisalibyśmy, tylko trzy punkty. Ale nie będziemy się ośmieszać tym życzeniowym myśleniem. Jak mają wygrać, to wygrają. Grunt, że już bez Paszulewicza.
Piotr
21 września 2018 at 16:36
Bramke strzelił Woźniak i Puchacz 😉
kosa
21 września 2018 at 20:49
@Piotr nie twierdzimy inaczej.
KaTe
21 września 2018 at 21:13
ad. 4
Ani gola nie strzelił Śpiączka, ani nie był to pierwszy mecz Woźniaka na Bukowej (w barwach Gieksy)
kosa
21 września 2018 at 21:24
@KaTe polecamy czytać ze zrozumieniem.
Scifo
22 września 2018 at 00:09
Kosa poprawiasz dwóch gości, a zdanie jest niefortunne. Tego nie czyta się lekko, chyba że taki był Twój cel – ciężkie granie i czytanie.
PanGoroli
22 września 2018 at 00:19
Więcej czytac i nie będzie problemów ze zrozumieniem, gdy cos napisane zgrabnie.
kosa
22 września 2018 at 15:11
Scifo nie ja to pisałem, ale nie jest to niefortunnie napisane, tylko w 100 proc. poprawnie. PanGoroli idealnie podsumował temat.
KaTe
22 września 2018 at 21:17
Jeśli w zamyśle autora było iż: był to pierwszy wspólny mecz tych zawodników i solidarny udział w bramce… to gratuluję czytelności wywodu i lekkości pióra
kosa
22 września 2018 at 21:35
@KaTe już jesteś bliżej, ale dalej daleko.
mzG
25 września 2018 at 01:35
Słowo klucz „odpowiednio”
🙂