Przedstawiamy kilka słów podsumowania do meczu GieKSy z Arką. To spotkanie za nami, a już pojutrze pojedynek z Dolcanem. Ostatni punkt proszę potraktować z przymrużeniem oka 😉
1. To było drugie z trzech spotkań rozegrane przy Bukowej w krótkim odstępie czasu. Łapiemy się na tym, że ten „trójmecz” tak nam wszedł w krew, że zapominamy o tym, że liga potoczy się dalej. Zamiast więc mówić – 9 pkt w tych 3 meczach, proponujemy nowe hasło – tylko 6 punktów z Dolcanem i Kolejarzem!
2. Na meczu z Arką był obecny trener Dolcanu – Robert Podoliński oraz Michał Pulkowski. Szkoleniowiec zapewne poczynił sporo obserwacji na temat najbliższego rywala. Popularny „Pulok” jest asystentem Podolińskiego.
3. Widzieliśmy też Pawła Olkowskiego. Zawodnik, który miał w poniedziałek spory udział w wygranej Górnika z Zagłębiem jest częstym bywalcem na stadionie przy Bukowej.
4. Kibice owacyjnie przywitali Grzegorza Proskę. Super G pewnie wolałby stać na Blaszoku, ale tym razem zajął miejsce na loży VIP.
5. Niestety frekwencja była praktycznie dwa razy mniejsza niż na meczu z ROW Rybnik. Dziwna pora meczu, ludzie nie zdążyli przemieścić się z pracy na stadion, do tego spotkanie w telewizji. Nie sprzyja to wielu osobom na meczu.
6. Na sektorze gości było trochę kibiców Arki Gdynia, wróć… Polonii Bytom. Jak zawsze i tradycyjnie słoma z butów im wyszła. Martwilibyśmy się o nich, gdyby było inaczej, a tak wszystko jest w normie, czyli żenująco.
7. W przerwie mieliśmy nietypową sytuację. Do wejścia na boisko szykowali się Krzysztof Wołkowicz i Bartłomiej Chwalibogowski. Widzieliśmy tuż po zakończeniu pierwszej połowy, że trener Moskal udziela tym dwóm zawodnikom wskazówek. Gdy już byli przy linii bocznej gotowi do wejścia, patrzymy ze zdziwieniem – a jednak Dominik Sadzawicki wchodzi? Numer „26” na plecach, ale Sadza nie jest podobny do Bartłomieja. Tak, to jednak Bartek z numerem „26” (normalnie gra z „18”). Czekaliśmy tylko, aż ktoś mu zwróci uwagę i to się za chwilę stało. Obrońca/pomocnik pomylił koszulki i potraktowaliśmy to jako… dobry omen. Tak było – był to bardzo dobry występ okraszony golem.
8. Wygrana z Arką była pierwszym zwycięstwem którejś z drużyn u siebie w ciągu trzech ostatnich sezonów. W Katowicach był remis i wygrana gości, w Gdyni podobnie.
9. Trener Paweł Sikora był nieco załamany po meczu. Mówił, że nie ma w zespole takiego zawodnika jak Pitry. No co poradzić…
10. A Arka bezpośrednio zKatowic udała się na sobotni mecz do Łęcznej. Chcą jednak go odwołać – podobno zatrucie pokarmowe. My jednak myślimy, że to sraczka po porażce z GieKSą, bo w drugiej połowie katowiczanie solidnie wypunktowali gdynian…
jarek
20 września 2013 at 22:17
Mowta co chceta ale uważam , ze na meczu z Dolcanem minimum bedzie 5-tka (5000 tyś kibiców) Nie potrzeba super mobilizcji na stronach GieKsy.pl na forum GieKSy, na GKS Katowice.eu,plakatów itp. NajwaZniejsze jest to ,że wygralismy 2 mecze pod rząd u siebie i zmierzamy ku czołowce tabeli.Kibice naszej GieKSy sami w sobie sie zmobilizują. Pozdrawiam.
mozg
21 września 2013 at 12:30
ta od razu 10 milionów bedzie