GieKSa zaraz po świętach podejmowała przy Bukowej Odrę Opole w ramach 26. kolejki Fortuna 1 Liga. Mimo że Odra jest niżej w tabeli, to zdołała, już dwukrotnie wygrać w 2023 roku, czego GieKSie się jeszcze nie udało.
Pierwszą połowę rozpoczęli zawodnicy GieKSy i spokojnie konstruowali akcję, aby w czwartej minucie ruszyć z szybką kontrą. Grzegorz Rogala dostał podanie na skraju pola karnego, jednak jego strzał poleciał prosto w bramkarza. Dwie minuty później Odra Opole objęła prowadzenie za sprawą Borja Galana, który dostał podanie na piąty metr od Macieja Makuszewskiego i pewnym strzałem pokonał bramkarza. W kolejnych minutach gra znów toczyła się w środkowej strefie boiska, a zawodnicy GieKSy nie mieli pomysłu na skonstruowanie groźnego ataku. W 20. minucie goście wykorzystali zamieszanie w polu karnym i uderzyli na bramkę zza pola karnego, jednak Kołodziejski zablokował groźny strzał. Chwilę później sędzia odgwizdał rzut karny dla GieKSy i pokazał żółtą kartkę Mateuszowi Kamińskiemu, za zagranie ręką. Natomiast po analizie VAR wycofał się ze swojej pierwszej decyzji. W 32. minucie Maciej Makuszewski głową pokonał Dawida Kudłę. Końcówka pierwszej połowy to gra głównie w środkowej strefie boiska, bez większych okazji bramkowych po obu stronach. Goście prowadząc dwoma bramkami, postawili na obronę, natomiast GieKSa nie miała pomysłu na atak.
Drugą połowę rozpoczęli zawodnicy Odry Opole i szybko wywalczyli rzut wolny dla swojego zespołu. Pogoda w porównaniu do pierwszej odsłony spotkania bardzo się pogorszyła i jeszcze mocniej zaczął padać deszcz. W 50. minucie GieKSa mądrze poprowadziła atak, jednak Marcin Urynowicz nie zdecydował się na strzał i odegrał do Jaroszka, który posłał piłkę wysoko nad bramką. Pięć minut później Marco Roginic chciał uderzyć z pierwszej piłki w stylu Bruce’a Lee, jednak nie trafił w piłkę. Kolejne dziesięć minut to jeden niecelny strzał Dawida Brzozowskiego i nic poza tym. GieKSa w drugiej połowie grała bardzo wolno i przewidywalnie, bez wiary w zmianę niekorzystnego rezultatu. W końcówce spotkania Odra Opole całkowicie oddała inicjatywę i cofnęła się na swoją połowę dając pole do popisu zawodnikom GieKSy. Niestety nasi zawodnicy nie mieli argumentów w ofensywie i gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Trzeba przyznać, że wtorkowe spotkanie należało do tak zwanych meczów dla koneserów lub jak kto woli – dla masochistów.
Kolejny mecz GieKSa rozegra na Bukowej w sobotę o 20:00 z Górnikiem Łęczna. Wiemy, że wyniki nie zachęcają, ale serdecznie zapraszamy wszystkich w sobotę na Bukową.
11.04.2023, Katowice
GKS Katowice – Odra Opole 0:2 (0:2)
Bramki: Galan (6), Makuszewski (32).
GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (46. Brzozowski), Jędrych, Jaroszek, Kołodziejski, Rogala – Marzec (46. Roginić), Repka, Dudziński (71. Bród), Błąd (46. Urynowicz), – Arak (63. Bergier).
Odra Opole: Haluch – Niziołek, W. Kamiński, Czapliński, Pingot, Bednarski, Makuszewski (77. Mikinić), Spychała, M. Kamiński, Pikk, Galan.
Żółte kartki: Brzozowski, Roginić – Niziołek, M. Kamiński, Galan.
Sędzia: Kornel Paszkiewicz (Wrocław).
Widzów: 2406.
dzbanek
12 kwietnia 2023 at 09:42
Mecz dla masochistów…lepiej bym tego nie ujął.
🙂
Za to jest szansa,że w 2 lidze będziemy wygrywać, hehe.