Dołącz do nas

Piłka nożna

[RELACJA LIVE] Relacja z Grudziądza – wyjazdowe ostatki

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do ostatniej wyjazdowej relacji LIVE ze spotkania GieKSy. Relacja odświeża się automatycznie. W dzisiejszym spotkaniu nie przewidujemy relacji radiowej. 

17 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

17 komentarzy

  1. Avatar photo

    anty grzyb

    27 maja 2018 at 12:38

    pierdolone sprzedawczyki niczego dobrego im nie zycze Gieksa to my a nie oni

  2. Avatar photo

    jarosław

    27 maja 2018 at 12:55

    już w plecy? dziś coś szybko 🙁

  3. Avatar photo

    anty grzyb

    27 maja 2018 at 13:13

    jedyne pocieszenie ze smierdziele spadaja ale gorole awans Kurwa Mac

  4. Avatar photo

    ZAGŁĘBIAK

    27 maja 2018 at 13:46

    Jestem ciulem ze Sosnowski na wieki

  5. Avatar photo

    cichy

    27 maja 2018 at 14:01

    zaglebiak-spadniecie z hukiem wiec nie ma sie z czego cieszyc

  6. Avatar photo

    Mariusz

    27 maja 2018 at 14:06

    Tak kibice Zagłębia S. byli przeciwko trenerowi Dudkowi a dzisiaj będą świętować awans. Piękna sprawa. Widać można bez stadionu grać w Ekstraklasie. Tylko, że to nie tego, gdzie się gra a ambicji, której nasze wkłady do koszulek nie mają.
    Zmarnowane pieniądze miasta. Najgorsza sekcja ze wszystkich w klubie.

  7. Avatar photo

    zagł. sosn.

    27 maja 2018 at 14:07

    Piję wode z kałuży

  8. Avatar photo

    wiesiek

    27 maja 2018 at 14:07

    Syfnowiec w ekstraklasie na rok. Ciesz sie Zaglebiak ale z takim stadionem nie pasujecie tam i dlatego w rok was z tamtad wypierdolą. Spojrz Sandecja.

  9. Avatar photo

    anty grzyb

    27 maja 2018 at 14:17

    Katowice jebany gorolu co jabole sie pilo na polskim

  10. Avatar photo

    ZAGŁĘBIAK

    27 maja 2018 at 14:21

    Swedzi mi lewe jajko

  11. Avatar photo

    anty grzyb

    27 maja 2018 at 14:35

    jak ten stadion dopuszcza do ekstraklasy to znaczy ze daliscie dupy Bonkowi pedaly

  12. Avatar photo

    ZAGŁĘBIAK

    27 maja 2018 at 14:50

    Swedzi mnie i prawe jajko

  13. Avatar photo

    wiesiek

    27 maja 2018 at 14:57

    Ale trzeba Gorolom przyznac racje w jednym. Gieksa to frajerska kurwa co ma w dupie swoich fanów. Mam na mysli Zarządzających i pseudokopaczy. I po czesci frajerów z Blaszoka ze po raz drugi dali sie wyjebać w odbyt i nawet rozmowy z kopaczami nie bylo motywującej. AMEN.

  14. Avatar photo

    ZAGŁĘBIAK

    27 maja 2018 at 14:59

    Romanie daj spokój.

  15. Avatar photo

    ZAGŁĘBIAK

    27 maja 2018 at 15:01

    Do zobaczenia za rok

  16. Avatar photo

    temida

    27 maja 2018 at 15:59

    Ceny mieszkań w Katowicach z widokiem na Sosnowiec poszły drastycznie w górę . To jedyny widok z Katowic na ekstraklasę ????????????

  17. Avatar photo

    Robson

    27 maja 2018 at 16:10

    I to jest paradoks Gieksiarz wprowadza sosnowiec do ekstraklasy a nas gorolski prezes z trenerem upokarza przed całą Polsk ☹

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Plusy i minusy po Rakowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.

Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.

Plusy:

+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.

+ Jędrych i Klemenz 
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.

Minusy:

– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.

– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.

– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.

Podsumowanie:

GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.

To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.

Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.

GieKSiarz

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Widzew rywalem GieKSy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.

Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.

Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.

Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Wideo

Doping GieKSy w Częstochowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga