W sobotni wieczór GieKSa podejmowała na Bukowej Resovię w ramach 24. kolejki Fortuna I Ligi. Oba zespoły w tym sezonie nie zachwycają, ale pierwsze spotkanie w rundzie jesiennej GieKSa wygrała 1:0 po bramce Patryka Szwedzika.
Pierwszą połowę rozpoczęli zawodnicy gości, ale GieKSa szybko odebrała piłkę. W pierwszych minutach podobnie, jak w ostatnim meczu, GieKSa postawiła na ofensywę. W piątej minucie Arian Błąd pokusił się o uderzenie zza pola karnego, ale jego strzał odbił się od nóg obrońcy. W kolejnych minutach GieKSa miała cztery rzuty rożne w krótkim odstępie, a najwięcej zamieszania pod bramką robił wracający po kontuzji Grzegorz Rogala. W 17. minucie Bartosz Jaroszek zapoczątkował akcję po odbiorze piłki, zagrał do Błąda, a ten odegrał z powrotem do Jaroszka, który poszedł z piłką do linii końcowej i stamtąd wrzucił w pole karne, niestety za plecy Araka. W kolejnych minutach goście próbowali zagrozić naszej bramce, jednak ich akcje kończyły się na obrońcach. W 28. minucie strzał Jakuba Araka obrońca wybił z linii bramkowej. Pięć minut później Marek Mróz otworzył wynik spotkania, zdobywając bramkę bezpośrednio z rzutu wolne. Trzeba przyznać, że Kudła był bez szans, gdyż piłka wpadła idealnie w okienko. W kolejnej akcji mogła paść kolejna bramka dla gości, gdy po strzale Górskiego pika odbiła się od słupka i wróciła na murawę. W 42. minucie Łakota intuicyjnie wybronił strzał Araka z bliskiej odległości. Gry wydawało się, że nic pierwszej połowie się już nie wydarzy, bo sędzia doliczył tylko minutę, Arak został sfaulowany w polu karnym Resovii. Sędzia początkowo wskazał na rzut rożny, jednak po analizie VAR odgwizdał rzut karny, do którego podszedł Arkadiusz Jędrych. Niestety strzał był zbyt lekki i Łakota zaliczył kolejną świetną interwencję w tym spotkaniu.
Po przerwie goście cofnęli się jeszcze bardziej do defensywy i skupili się na obronie korzystnego wyniku. W 50. minucie GieKSa zdobyła bramkę, niestety sędzia najpierw odgwizdał faul na bramkarzu. W kolejnych minutach gra przeniosła się w środkową strefę boiska, gdzie nic specjalnego się nie działo. W 57. minucie z szybką kontrą wyszli goście, ale Kudła zdołał wybronić strzał Lehaire. Chwilę później zrobiło się zamieszanie w polu karnym Resovii, po którym sędzia znów kontaktował się z VAR-em, aby upewnić się, że nie było zagrania ręką. Po krótkiej przerwie wskazał na rzut rożny, z którego nie było większego zagrożenia. W 64. minucie Adrian Błąd dośrodkował z rzutu wolnego na głowę Jędrycha, a ten skierował piłkę w stronę bramki, jednak Łakota był na posterunku. Dziesięć minut później Mateusz Marzec uderzył z daleka tuż pod poprzeczkę, ale bramkarz nie dał się zaskoczyć. Po chwili Resovia miała idealną okazję na podwyższenie prowadzenia, gdy Jędrych stracił piłkę na swojej połowie i goście byli w przewadze w polu karnym GieKSy. Całą sytuację wyratował Jaroszek, który położył się płasko na linii pola karnego i piłka odbiła się od niego. W końcówce GieKSa próbowała jeszcze zagrozić bramce rywala, ale robiła to bardzo nieudolnie i bez wiary, że w tym spotkaniu można coś jeszcze zmienić.
Kolejne spotkanie GieKSa rozegra dopiero 1 kwietnia na wyjeździe w Gdyni, a teraz czeka nas przerwa na reprezentację.
18.03.2023, Katowice
GKS Katowice – Resovia 0:1 (0:1)
Bramki: Mróz (33).
GKS Katowice: Kudła – Brzozowski (78. Wojciechowski), Janiszewski, Jędrych, Jaroszek, Rogala – Błąd, Figiel (78. Kozubal), Marzec (75. Urynowicz) – Arak, Roginic (65. Bergier).
Resovia: Łakota – Mikulec, Wasiluk, Mróz (68. Kanach), Górski (68. Sylvestr), Kałahur (78. Adamski), Komor, Seweryn, Lehaire, Hoogenhot, Viera (78. Eizenchart).
Żółte kartki: Janiszewski, Figiel – Adamski.
Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).
Widzów: 2263.
W 45. minucie Jędrych nie wykorzystał rzutu karnego (Łaskota obronił).
Grzegorz
18 marca 2023 at 22:08
Dramat…
Maks
18 marca 2023 at 22:15
Górak miej honor i wypierdalaj,
Korek
19 marca 2023 at 00:26
Wypierdalać z tej ligi. Won do drugiej ligi.
Sabotażyści. Cała Polska się z nas śmieje, sprzedawczyki i złodzieje.
PAVULON
19 marca 2023 at 09:40
Kurs na sovie był ponad 6 u buka wiec wszystko jasne
Kato
19 marca 2023 at 11:38
Przeczekalnia