„Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń” – śpiewała kiedyś Anita Lipnicka i pytanie tylko, czy wiedziała, że śpiewa o 1. lidze? Kilka zespołów na zapleczu ekstraklasy marzy o tym, żeby uzyskać promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej, a kilka aby zachować ligowy byt. Ligowa rzeczywistość zmienia się, jak pogoda w górach. W jednej chwili deszcz kapie ci na głowę i lecą na ciebie gromy z jasnego nieba, bo w tabeli jesteś pod kreską, a już za chwilę wychodzi słoneczko, a ptaszki radośnie śpiewają, bo dzięki trzem wygranym okazuje się, że walczysz o awans. Pierwsza liga jest zupełnie nieprzewidywalna, ale dzięki temu ciekawa. Taktyka na ten weekend, to 2-4-3, czyli dwa spotkania w piątek, cztery w sobotę i trzy w niedzielę, zobaczmy co ciekawego nas czeka w 13. kolejce.
Teoretycznie łatwe zadanie przed Górnikiem Łęczna, który podejmie zespół Puszczy Niepołomice. Podopieczni trenera Wójtowicza po klęsce z Miedzianką w tabeli osunęli się na samo dno. Nic nie zapowiada, aby po tym weekendzie położenie Puszczy uległo zmianie. W Rybniku o kolejnego psikusa wyżej notowanemu rywalowi pokusi się zespół trenera Wieczorka – ROW. Zadanie do łatwych nie należy, bo na Górny Śląsk przyjeżdża ligowy wyjadacz z Ząbek. Dolcan trenera Podolińskiego to od kilku miesięcy czołówka tych rozgrywek, ale czy stać ich na wywiezienie kompletu punktów z Rybnika? Mecz zapowiada się bardzo wyrównanie.
W sobotę małe derby Małopolski pomiędzy Okocimskim Brzesko, a Termaliką Nieciecza. Ci pierwsi już wiedzą, że mimo kilku dobrych meczów walka o utrzymanie potrwa dla nich do samego końca. Zespół trenera Radolskyego ma w tym sezonie spore problemy z regularnością, jednak być może jest to powód do zadowolenia i optymizmu? Poprzednie dwa sezony Słoniki skończyły fatalnie na finiszu, choć wcześniej nadawały ton rozgrywkom, teraz słabszy początek może okazać się zasłoną dymną! Przeciętna Flota Świnoujście zagra ze słabym GKS-em Tychy, któremu z litości sędziowie nie pokazują czerwonych kartek, chcąc być może wyrównać szanse podopiecznych Jana Żurka? W Świnoujściu przewidujemy zwycięstwo potrzebującej punktów Floty. Następnym w kolejności jest mecz Sandecji z trzecim od końca olsztyńskim Stomilem. Pachnie tu podziałem punktów, gdyż Sandecja u siebie lubi gubić punkty, a Stomil z kolei bardzo dobrze spisuje się na wyjazdach. Sobotę w pierwszej lidze kończy mecz rozpędzonej Miedzi Legnica z Chojniczanką. Goście to w tej chwili najsolidniejszy z beniaminków i do Legnicy bynajmniej nie jadą podopieczni trenera Pawlaka, jak na ścięcie. Miedzianka liczy na czwarte z rzędu zwycięstwo i atak na górną połówkę tabeli.
W niedzielę Wisła Płock wciąż wściekła na sędziego Małka podejmie lidera z Bełchatowa. GKS cały czas czuje na sobie oddech goniących go rywali, dlatego nie może sobie pozwolić na stratę punktów. Miejscowych z całą pewnością stać na ugranie choćby punktu, ale z drugiej strony można zauważyć u Nafciarzy objawy pewnego regresu formy. Ciekawie będzie w Gdyni, gdzie będąca w poważnym dołku Arka zagra z Kolejarzem Stróże. Gospodarze w tabeli zajmują 14 ostatnią bezpieczną lokatę, a na swoim koncie mają już 5 porażek. Arka musi wygrać ten mecz, jak i zaległy z Łęczną, gdyż w innym przypadku posada trenera Sikory może być mocno zagrożona, podobnie jak Arka. Z drugiej jednak strony Arkowcy tracą tylko 3 punkty do szóstego Kolejarza… Kolejka zakończy się hitowym starciem czołowych zespołów( póki, co) tej ligi. GieKSa zagra z Olimpią Grudziądz i nie ma prawa tego starcia nie wygrać. Punkty są nam potrzebne, i to tym razem trzy, bo jeżeli marzy nam się walka o ekstraklasę, to u siebie tak ważne mecze trzeba wygrywać. Piłkarze w niedzielne popołudnie muszą pokazać słynny GieKSiarski charakter.
13. kolejka
Piątek, 18 października
Górnik Łęczna – Puszcza Niepołomice godz. 17
ROW Rybnik – Dolcan Ząbki godz. 18
Sobota, 19 października
Okocimski Brzesko – Termalica Nieciecza godz. 14
Flota Świnoujście – GKS Tychy godz. 15.30
Sandecja Nowy Sącz – Stomil Olsztyn godz. 17
Miedź Legnica – Chojniczanka Chojnice godz. 20
Niedziela, 20 października
Wisła Płock – GKS Bełchatów godz. 12.30
Arka Gdynia – Kolejarz Stróże godz. 15.30
GKS Katowice – Olimpia Grudziądz 16.15
123
18 października 2013 at 19:42
jesteśmy chwilowo w kondycyjnym dołku -najbardziej pokazał to mecz z puszczą. a gdzie jest teraz puszcza?po naszym meczU rozgrywała nastepne dwa i co ? padaka totalna. Jeżeli chodzi o nas… może brak już sił . mam nadzieje ,że się wezmą w garść na te jeszcze kilka spotkań żeby dotrwać z niewielka stratą do czołówki do końca rundy