Dołącz do nas

Hokej Piłka nożna Piłka nożna kobiet Prasówka Siatkówka

„Satelita” przejdzie modernizację. Będzie więcej miejsc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów z ostatniego tygodnia, które obejmują sekcję piłki nożnej, siatkówki oraz hokeja GieKSy. Prezentujemy, naszym zdaniem, najciekawsze z nich.

Piłkarki wróciły w ubiegły poniedziałek do treningów. W ostatnim dokonano zmiany w sztabie trenerskim drużyny żeńskiej oraz została wypożyczona Małgorzata Lichwa. PZPN ogłosił szczegółowy terminarz rundy jesiennej Orlen Ekstraligi. Runda rozpocznie się w weekend 19-20 sierpnia, nasze piłkarki rozpoczną sezon od domowego spotkania z Czarnymi Sosnowiec. Z dokładnym terminarzem można się zapoznać m. in na stronie 90minut.pl. W ostatnim sparingu przed startem Fortuna I Ligi piłkarze rozegrali sparing z Puszczą Niepołomice w którym wygrali 3:1 (1:0). W środę zmarł były kierownik I drużyny Paweł Maźniewski.

Dwóch siatkarzy GieKSy, Sebastian Adamczyk i Łukasz Kozub, otrzymało powołanie do reprezentacji Polski, która wystąpi na 31. Letniej Uniwersjadzie. Mistrzowie Polski w hokeju na lodzie do treningów wrócą 31 lipca. Urząd Miejski w Katowicach ogłosił przetarg na modernizację Satelity, z kolei PZHL przedstawił zmiany w przepisach gry, które będą obowiązywać w nadchodzącym sezonie. Nowy kontrakt z klubem podpisał Aleksi Varttinen.

 

PIŁKA NOŻNA

kobiecyfutbol.pl – Kto, z kim i kiedy? Wszystko jest już jasne!

Długo wyczekiwany zarówno przez kluby i zawodniczki, jak i wszystkich kibiców kobiecego futbolu terminarz rozgrywek Orlen Ekstraligi w rundzie jesiennej sezonu 2023/2024 jest już opublikowany.

Za nieco ponad miesiąc, w weekend 19-20 sierpnia, zainaugurowana zostanie runda jesienna rozgrywek Orlen Ekstraligi w sezonie 2023/2024. Do zbliżającej się edycji rozgrywek piłkarki GKS-u Katowice przystąpią jako obrończynie tytułu Mistrzyń Polski 2022/2023. W ekstraligowym gronie przywitamy dwóch beniaminków: BTS Rekord Bielsko-Biała oraz KKP Stomilanki Olsztyn. Runda jesienna zakończy się w weekend 18-19 listopada.

Pełny terminarz rundy jesiennej Orlen Ekstraligi 2023/2024 dostępny w serwisie Łączy nas piłka: Terminarz rundy jesiennej Orlen Ekstraligi 23/24

 

Dwa rozstania z GieKSą. Ciąża i powrót na emeryturę

W dniu dzisiejszym zespół GKS-u Katowice rozpoczął przygotowania do nowego sezonu 2023/2024. Rozgrywki, które niebawem zostaną zainaugurowane, będą dla Katowiczanek absolutnie wyjątkowe co najmniej z dwóch powodów – będą w nich bronić tytułu Mistrzyń Polski i wezmą udział w rozgrywkach Ligi Mistrzyń.

Na pierwszych zajęciach przy ul. Bukowej pojawiły się nowe zawodniczki, które dołączyły do zespołu w letnim okienku transferowym.

Jednocześnie, w dniu dzisiejszym klub z Katowic podał informację na temat pożegnania się z dwoma zawodniczkami. Wygasające kontrakty nie zostaną przedłużone z Darią Marszałkowską oraz Kasandrą Rybaczuk.

Daria Marszałkowska, bardzo doświadczona, świetna bramkarka trafiła do GieKSy na cztery ostatnie mecze sezonu 2022/2023. W obliczu poważnej kontuzji ręki, jakiej doznała Kinga Seweryn, trenerka Katowiczanek – Karolina Koch, zdecydowała się zaproponować krótkoterminowy angaż Marszałkowskiej. Dla 39-letniej bramkarki był to powrót do profesjonalnego futbolu po 6 latach przerwy, propozycja dołączenia do zespołu walczącego o tytuł Mistrzyń Polski była nie do odrzucenia. GKS obdarzył w tej sytuacji Darię Marszałkowską dużym zaufaniem, zaufaniem, na które piłkarka zapracowała na przestrzeni wielu lat znakomitej kariery. W przeszłości reprezentowała bowiem takie kluby jak Unia Racibórz, Ajax Amsterdam, czy AZS PWSZ Wałbrzych. Ponadto Marszałkowska jest pięciokrotną mistrzynią Polski, czterokrotną halową mistrzynią Polski oraz trzykrotną triumfatorką Pucharu Polski. Jeśli dodam do tego występy w reprezentacji Polski, to obraz kariery tej piłkarki można podsumować jednym słowem – wspaniała. Zdobycie tytułu mistrzowskiego z GieKSą jest rewelacyjnym zwieńczeniem jej piłkarskiego dorobku.

Drugą zawodniczką, której wygasająca umowa nie została przedłużona jest Kasandra Rybaczuk. 24-letnia pomocniczka trafiła do zespołu z Katowic przed rozpoczęciem sezonu 2019/2020 opuszczając TME SMS Łódź. Rybaczuk była bez wątpienia ważną postacią zespołu ze stolicy Górnego Śląska, notowała w zespole dobre liczby, a prezentują się one na przestrzeni trzech ostatnich sezonów następująco:

sezon 2020/2021 – 11 rozegranych spotkań,
sezon 2021/2022 – 18 rozegranych spotkań, 1 bramka,
sezon 2022/2023 – 11 rozegranych spotkań, 1 bramka.
Z pewnością Karolina Koch z chęcią zatrzymałaby w zespole Kasandrą Rybaczuk, jednak życie pisze swoje scenariusze, którym musimy się podporządkować. W przypadku zawodniczki grającej z numerem 25 na plecach życie napisało piękny scenariusz – Kasandra Rybaczuk spodziewa się dziecka! Pozostaje zatem trzymać kciuki za szczęśliwe rozwiązanie i niezapomniane pierwsze miesiące ze swoją pociechą. Miejmy nadzieję, że piłkarka niebawem znowu będzie nas cieszyć swoją grą, niezależnie od tego jaki klub będzie w przyszłości reprezentować. Kasandra – wszystkiego dobrego!

Sezon 2023/2024 Orlen Ekstraligi obrończynie tytułu mistrzyń Polski, GKS Katowice rozpoczną w weekend 19-20 sierpnia od spotkania z Czarnymi Antrans Sosnowiec.

 

Zmiany w sztabie szkoleniowym GKS-u Katowice

Grzegorz Nowak został włączony do sztabu szkoleniowego GKS-u Katowice, w którym będzie pełnił funkcję asystenta Karoliny Koch.

24-letni szkoleniowiec w przeszłości związany był z TOP 54 Biała Podlaska oraz trzecioligowym MKS-em Podlasie Biała Podlaska.

Nowak na stanowisku zastąpił Macieja Wierzbickiego.

 

Małgorzata Lichwa wypożyczona do beniaminka Orlen Ekstraligi

Małgorzata Lichwa została wypożyczona z zespołu aktualnych mistrzyń Polski – GKS-u Katowice do beniaminka Orlen Ekstraligi Rekordu Bielsko-Biała.

19- letnia pomocniczka była związana z GKS-em Katowice od września 2022 roku. Na Górny Śląsk trafiła z TME SMS Łódź, z którym to w sezonie 2021/2022 świętowała zdobycie tytułu mistrzyń Polski. O ile w sezonie 2020/2021 w barwach łódzkiego klubu Małgorzata Lichwa wystąpiła zaledwie w jednym spotkaniu, to w mistrzowskim sezonie rozegrała już 10 gier, zdobywając w nich 1 bramkę. Powołania do młodzieżowych reprezentacji Polski i dobra gra w Orlen Ekstralidze zaowocowały zainteresowaniem ze strony GKS-u Katowice.

Jednak zarówno w interesie GieKSy, jak i samej Małgorzaty Lichwy jest stałe podnoszenie umiejętności zawodniczki, zbieranie przez nią doświadczenia na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Gwarancją większej ilości minut spędzonych na placu gry jest właśnie wypożyczenie do zespołu bieniaminka Orlen Ekstraligi – Rekordu Bielsko-Biała. Umowa wypożyczenia pomiędzy klubami została zawarta na sezon 2023/2024, który bielszczanki zainaugurują 19 lub 20 sierpnia domowym spotkaniem z Medykiem Konin.

 

katowickisport.pl – Nie żyje Paweł Maźniewski

Dzisiaj zmarł Paweł Maźniewski – kibic GieKSy z Piotrowic oraz wieloletni kierownik pierwszej drużyny GKS Katowice. Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje.

 

gol24.pl – GKS Katowice – Puszcza. To nie była prawdziwa twarz „Żubrów”. Przed debiutem w ekstraklasie ekipa Tomasza Tułacza nie odkrywała kart

GKS Katowice – Puszcza Niepołomice 3:1 w sparingu, rozegranym w sobotę 15 lipca na stadionie przy ul. Bukowej w Katowicach. Dla obu ekip był to ostatni mecz kontrolny przed inauguracją sezonu. W przypadku Puszczy będzie to debiutancki sezon w ekstraklasie.

[…] W cisnącym upale zobaczyliśmy raczej mało Puszczy w Puszczy. Ewidentnie, goście grali ekonomicznie, z dużo mniejszą niż standardowo intensywnością, byli mniej aktywni w pressingu, który „Żubry” mają przecież w swoim DNA. To przekładało się na liczbę uzyskanych przez niepołomiczan stałych fragmentów. Było ich mniej niż zwykle, co za tym idzie – mniej okazji do zdobycia bramek metodami, w które Puszcza umie bardzo dobrze. Wyglądało to tak, jakby transmitowany przez klubową telewizję GKS mecz niekoniecznie był tym momentem, w którym trener Tomasz Tułacz i jego zespół chcieli odkrywać karty.

Kewin Komar w 8 min uratował „Żubry” od straty, wygrywając pojedynek z Mateuszem Marcem. Ten zawodnik dał jednak gospodarzom prowadzenie, gdy kapitalnym strzałem od poprzeczki skończył w 41 min swoją przebojową akcję.

Po przerwie w jedenastce Puszczy ostał się tylko ten, który dołączył do zespołu najpóźniej – Craciun. A GKS szybko podwyższył wynik (Antoni Kozubal). Później Krzysztof Wróblewski wykonał kilka fajnych interwencji, a w 86 min Hubert Tomalski wykorzystał błąd jednego z rywali, przejął piłkę i w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił na 2:1. Na co GKS odpowiedział jeszcze pięknym trafieniem Adriana Danka.

 

SIATKÓWKA

katowickisport.pl – Śląscy siatkarze na Uniwersjadzie

Zawodnicy czterech klubów z województwa śląskiego pojadą wraz z reprezentacją Polski na letnią Uniwersjadę.

Największe wydarzenie sportu studenckiego odbędzie się w dniach 27 lipca – 8 sierpnia 2023 roku. Ostatni raz zmagania w letniej uniwersjadzie odbyły się cztery lata temu, gdy sportowcy rywalizowali we włoskim Neapolu. Później, z powodu pandemii COVID-19 zaplanowana na 2021 rok w Uniwersjada w chińskim Chengdu była dwukrotnie przekładana – najpierw na 2022, a następnie na obecny rok.

Wśród 12 zawodników powołanych na Uniwersjadę przez trenera Dariusza Luksa znaleźli się dwaj siatkarze GKS-u Katowice, środkowy Sebastian Adamczyk i rozgrywający Łukasz Kozub. Pojedzie także Dawid Dulski, atakujący Aluron CMC Warty Zawiercie. Damian Kogut z Norwida Częstochowa i Dawid Woch z BBTS-u Bielsko-Biała. W ramach siatkarskich zmagań o medale tegorocznej Uniwersjady, które rozpoczną się 28 lipca br., akademicka reprezentacja Polski zagra w grupie A z Portugalią, Koreą Południową i Hongkongiem. Biało-Czerwoni powalczą o poprawienie wyniku z ostatniej Uniwersjady, na której polska kadra sięgnęła po srebrne medale.

 

HOKEJ

hokej.net – Mistrz Polski z nową umową. Varttinen zostaje!

Aleksi Varttinen to kolejny już hokeista, który nie zmienił barw i w przyszłym sezonie ponownie będzie reprezentował barwy obecnych Mistrzów Polski – GKS-u Katowice, z którym związał się rocznym kontraktem.

26-letni obrońca większość swojej kariery spędził w rodzimym kraju. Chociaż jest wychowankiem drużyny PaRa, więcej grywał jednak dla ekipy Assat, głównie w juniorskich ligach. W tym samym klubie występował jednak też w najwyższej lidze Fińskiej – Liiga.

Tam rozegrał łącznie 117 spotkań, co przełożyło się na 6 bramek, 5 asyst oraz -14 w klasyfikacji plus/minus. Na sezon 2021/22 przeniósł się jednak na Słowację do ekipy Liptowskiego Mikulaszu, ale po roku wrócił do fińskiej Liigi.

Po rozegraniu jednak zaledwie 8 meczów dołączył do drużyny GKS-u Katowice. W Polsce spisywał się ponadprzeciętnie, co przełożyło się na 22 rozegrane konfrontacje z jedną zdobytą bramką i 11 asystami. Ponadto spędził 18 minut na ławce kar i +10 w klasyfikacji plus/minus.

Początkowo miał być tylko uzupełnieniem składu Mistrzów Polski, jednak szybko stał się wzmocnieniem defensywy, czym zasłużył sobie na nowy kontrakt.

–Ściągnięcie Varttinena do GKS-u okazało się strzałem w dziesiątkę. Aleksi okazał się nie tylko uzupełnieniem składu, ale jego wzmocnieniem. Wiedzieliśmy, że Varttinen to odpowiedzialny obrońca, pokazał jednak także spore umiejętności w ofensywie. Zwracam uwagę, że w finałach PHL zanotował trzy asysty. Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia w sprawie nowego kontraktu i Aleksi zostaje z nami na kolejny sezon – mówi Roch Bogłowski, dyrektor sekcji hokeja GKS-u.

 

„Satelita” przejdzie modernizację. Będzie więcej miejsc

GKS Katowice nominalnie swoje domowe spotkania rozgrywa w małej hali Spodku, gdzie może się pomieścić 1420 kibiców. Wiemy jednak, że jest planowa tam nieco rozbudowa trybun.

Obecna pojemność wynosząca 1420 miejsc, często nie wystarczała by pomieścić wszystkich kibiców GieKSy i często dochodziło do sytuacji, że szybko brakowało biletów na mecze GKS-u Katowice. Tak było też choćby w ostatnich play-offach, gdzie niemalże na każdym spotkaniu „Satelita” zapełniała się do ostatnich miejsc.

– Katowickie Inwestycje ogłosiły przetarg na zaprojektowanie i przebudowę trybun. Jak czytamy w dokumentach przetargowych, koncepcja zakłada przebudowę podestów trybun w taki sposób, żeby rzędy miejsc siedzących znajdowały się na trzech poziomach. Nadal za położonym najwyżej rzędem siedzisk zlokalizowane będą miejsca stojące– czytamy na portalu katowice24.info.

Z kolei na północnej trybunie, gdzie do tej pory nie było miejsc dla kibiców drużyny przyjezdnej, zaplanowano dwa rzędy siedzisk na 80 osób.
– Ogłoszony w zeszłym tygodniu przetarg zakłada przeprowadzenie wizji lokalnej z zainteresowanymi firmami. Zaplanowano ją na czwartek, 13 lipca. Wykonawcy mogą składać oferty do 26 lipca. Termin wykonania zamówienia to 3 miesiące od dnia zawarcia umowy – informuje serwis katowice24.info.

 

Zmiany w przepisach na sezon 2023/2024
Zbliżający się sezon 2023/2024 Polskiej Hokej Ligi zapowiada się niezwykle ciekawie. Jednym z powodów tego stanu rzeczy są istotne zmiany w przepisach zainicjowane przez IIHF.

Jedną z istotnych zmian jest fakt, iż nie będzie teraz automatycznych zawieszeń zawodników po karze meczu za niesportowe zachowanie.

W przypadku analizy wideo dotyczącej złamania przepisów do tej pory, gdy sędzia stwierdził, że nie powinno być jednak większej kary, ani jakiejkolwiek, musiał przyznać przynajmniej karę mniejszą. To też się zmienia od przyszłego sezonu. Teraz, gdy sędzia po wideo analizie stwierdzi, że nie doszło do złamania przepisów, może karę anulować.

Zmiany nastąpiły również podczas sytuacji sam na sam. Do tej pory, gdy w sytuacji sam na sam, bramkarz celowo ściągał sobie kask, przyznawany był rzut karny. Teraz jednak zamiast rzutu karnego będzie przyznawany z automatu gol dla drużyny niezawiniającej.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga