Dołącz do nas

Siatkówka

Siatkarska czapa czyli – Co słychać w sieci? – po wygranej w Radomiu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Pierwsza prasówka w nowym sezonie, po wygranej GieKSy, to sama przyjemność. Oby tak częściej  🙂

katowickisport.pl – Koncertowa gra GKS-u Katowice i wygrana na inaugurację

Siatkarze GKS-u Katowice udanie zainaugurowali sezon. W wyjazdowym meczu, na trudnym terenie pokonali Cerrad Czarni Radom 3:1. Biorąc pod uwagę tylko dwa pierwsze sety różnica klas była miażdżąca. Katowiczanie w każdym elemencie przewyższali rywali z Radomia. Świetnie spisywali się w bloku, popełniali mało błędów w ataku… W efekcie wygrali kolejno do 15 oraz do 16. Wtedy wydawało się, że podopieczni Piotra Gruszki do Katowic wrócą z gładkim 3:0. Załamanie przyszło w trzecim secie. Gospodarze walczyli dzielnie, gra przebiegała punkt za punkt, jednak ostatecznie w tej partii lepsi okazali się radomianie. Nie mniej emocji przyniosła czwarta, a jak się później okazało, ostatnia partia. Początek należał bezdyskusyjnie do GKS-u, o czym świadczy wypracowana 5-punktowa przewaga (9:4). Rywale jednak jeszcze raz zerwali się do walki odrabiając straty i do samego końca mając katowiczan na wyciągniecie ręki. Ostatecznie wojnę nerwów wygrał GKS, którego siatkarze mogli się cieszyć z inauguracyjnego zwycięstwa.  (…)

 

siatka.org – PL: GKS wywiózł z Radomia trzy punkty

Doskonale rozpoczęli drugi sezon w PlusLidze siatkarze GKS-u Katowice. Podopieczni trenera Piotra Gruszki zdobyli komplet punktów na trudnym terenie, wygrywając 3:1 z Cerrad Czarnymi w Radomiu. Gospodarze tylko w trzecim secie, gdy poprawili nieco przyjęcie zagrywki, okazali się lepsi od rywali. W czwartym mimo wyrównanej walki nie zdołali pokonać katowiczan.  (…)

siatka.org – Piotr Gruszka: Nie czuję, że mnie nie było z zespołem

(…)  Szkoleniowiec GKS-u Katowice może być zadowolony z inauguracyjnego sezonu PlusLigi. Jego podopieczni pokonali na wyjeździe Cerrad Czarnych Radom, wygrywając 3:1. O ile dwa pierwsze sety przebiegły pod całkowitą kontrolą ekipy gości, o tyle po 10-minutowej przerwie przejęli inicjatywę. Niewiele brakowało, by doprowadzili do tie-breaka, bowiem ze stanu 16:21 zrobiło się po 22. – Emocje się zaczęły, co było widać w meczu z Cerrad Czarnymi Radom, końcówka tego spotkania była trudna. Cieszę się z tego, że na początku bardzo dobrze zagrywaliśmy, co przełożyło się na naszą dyspozycję w bloku. Wiadomo, że gospodarz grający przy takiej publiczności zawsze złapie moment, w którym będzie dominował, tak właśnie było w secie numer trzy. A czwarta partia to już gra typowo na błędy – analizował trener. W związku z tym, że Piotr Gruszka znalazł się w sztabie reprezentacji Polski, nie był obecny przez cały okres przygotowawczy swoich klubowych podopiecznych. Jak sam podkreślił, mógł liczyć na swoim współpracowników – Andrzeja Zahorskiego i Grzegorza Słabego. – To nie jest tak, że ja do zespołu przyjechałem wczoraj. W najtrudniejszym, pierwszym okresie przygotowania motorycznego i fizycznego miałem spokojną głowę, bo wiedziałem, kogo mam w sztabie. Dzięki temu zupełnie nie musiałem się obawiać, w jakiej formie będą zawodnicy. Jeśli chodzi o sprawy techniczne, nad którymi później pracowaliśmy, również mój asystent świetnie sobie poradził. Byliśmy w stałym kontakcie. Na najważniejszą część przygotowań, czyli granie i tworzenie atmosfery na boisku podczas turniejów, już byłem, więc nawet nie czuję, że mnie nie było przez cały okres z drużyną – zdradził opiekun katowickiego zespołu.  (…)

 

sportowefakty.wp.pl – Cerrad Czarni-GKS: udana, trzypunktowa inauguracja gości

W pojedynku drużyn prowadzonych przez kandydatów na trenera reprezentacji Polski, GKS Katowice odniósł wyjazdowe zwycięstwo nad Cerradem Czarnymi Radom. Podopieczni Piotra Gruszki ograli zespół Roberta Prygla 3:1. MVP został wybrany Marcin Komenda.  (…)

sportowefakty.wp.pl – Treningi Marcina Komendy z reprezentacją okazały się nieocenione

(…)  Jak sam przyznaje, treningi z kadrą dały mu bardzo wiele, pozwoliły wzmocnić pewność siebie. Widać to było w wygranym 3:1 starciu w Hali MOSiR. – Bardzo dużo dało mi to, że mogłem trenować i przebywać z zawodnikami, którzy grają na najwyższym poziomie. Wiadomo, że nie wystąpiłem w żadnym oficjalnym spotkaniu, ale same treningi dają dużo, wiesz później, jak się zachować w trudnej sytuacji, w trudnym momencie. To bardzo ważne, bo w siatkówce często są momenty „stykowe” i trzeba wtedy pokazać odporność psychiczną – powiedział rozgrywający.  (…)  – Wydaje mi się, że pokazaliśmy to, że mamy zespół mocny psychicznie i potrafimy w trudnych momentach wyjść cało z ciężkiej sytuacji. Bardzo mnie to cieszy. Trochę „przestaliśmy” trzeciego seta. Nie powinno nam się to zdarzyć i na pewno wyciągniemy z tego wnioski – zapowiedział Komenda. – Może lepiej, że stało się to w pierwszej kolejce, bo mamy czas na to, aby ten aspekt wyeliminować i utrzymywać koncentrację po dziesięciominutowej przerwie, a nie „przesypiać” trzecią partię. Fajnie, że wygraliśmy za trzy punkty, to jest najważniejsze. Na koniec sezonu nikt nie będzie patrzył, czy wygraliśmy 3:0, czy 3:1 – kontynuował 21-latek. Co było powodem przestoju GKS-u w końcówce czwartej odsłony? – Może moje wybory nie były najlepsze… Ciężko powiedzieć „na gorąco”, tuż po zakończeniu meczu. Trzeba to przeanalizować. Po prostu nie skończyliśmy kilku piłek, na wideo zobaczymy, kto był za to odpowiedzialny. Sam jestem ciekaw, co zawiniło. Mimo tego, że straciliśmy te cztery-pięć punktów z rzędu, to i tak pokazaliśmy siłę w decydującym momencie – podkreślił.  (…)

 

siatkowka24.com – Gonzalo Quiroga: Piotr Gruszka to jeden z najlepszych trenerów z jakim miałem okazję współpracować

(…)  Co możesz powiedzieć o drużynie GKS-u Katowice? – Wszystko jest w jak najlepszym porządku, koledzy z zespołu oraz sztab szkoleniowy z trenerem na czele są dla mnie bardzo mili. To samo mogę powiedzieć o ludziach z miasta, jedyne co mi się nie podoba to fakt, że zbyt rzadko widzę ostatnio słońce. Mam nadzieje na zmianę takiego widoku za oknem mojego mieszkania i pogoda ulegnie znacznej poprawie. Zastanawiam się czy są rzeczy, które cię zaskoczyły w naszym kraju? – Ciężko znaleźć aspekty życia w Polsce, które zaskoczyły mnie jakoś szczególnie. W latach 2014-2016 grałem w lidze włoskiej i miałem okazje poznać nieco europejskiej kultury, i wiele rzeczy w tych krajach jest do siebie podobnych. W Polsce trafiłeś pod rękę legendy naszej siatkówki – Piotra Gruszki. Co możesz powiedzieć o nim jako trenerze? – Mogę na pewno powiedzieć, że to jeden z najlepszych trenerów z jakimi miałem okazję do tej pory pracować. Niebagatelne znaczenie ma fakt, że w przeszłości Piotr Gruszka był znakomitym siatkarzem i doskonale rozumie to, co czujemy na boisku. Bardzo dobrze przebiega jego współpraca ze sztabem szkoleniowym, cała ekipa zna się świetnie i razem tworzą zgraną drużynę. Podoba mi się, że Piotr Gruszka stara się na bieżąco, nierzadko podczas zajęć przerywając je, wskazywać nam błędy, które robimy i co zrobić aby unikać ich w przeszłości. Co możesz powiedzieć o Polsce, o naszym kraju? – To mój pierwszy raz w Polsce, na razie nie miałem zbyt wiele czasu na to pozwiedzać polskie miasta, poznać lepiej Wasz kraj. Sporo trenujemy i jeździmy na turnieje, ale gdy tylko w trakcie sezonu ligowego zdarzy się, że będziemy mieli chwilkę wolnego z całą pewnością wykorzystam intensywnie ten czas. Chciałbym odwiedzić Kraków, który jest naprawdę pięknym miastem z bogatą historią, to samo mogę zresztą powiedzieć o Katowicach. Przyzwyczaję się do pogody, która na razie mnie zabija (śmiech) i będzie na pewno zdecydowanie lepiej.  (…)  Jakie są twoje oczekiwania przed tym sezonem? Pytam zarówno o twoją osobę, jak i drużynę. – Chciałbym pomóc drużynie tak mocno jak tylko potrafię, nie przyszedłem tutaj z wielkim oczekiwaniami, ja po prostu chce robić swoje. Chce z dnia na dzień stawać się coraz lepszym zawodnikiem. Jeśli chodzi o nasz zespół, to zaczyna wszystko to wyglądać coraz lepiej i jestem przekonany, że razem sprawimy nie jedną niespodziankę. Fakt, że mieszkacie z Rodrigo w tym samym kraju, a nawet w tej samej części Polski mocno Wam pomaga? – Z całą pewnością to, że mieszkamy bardzo blisko od siebie jest dla nas bardzo pomocne. Jeśli czujesz wsparcie rodziny, najbliższych osób to jest ci łatwiej zaadoptować się do życia za granicą. Ucieszyłem się bardzo mocno, gdy usłyszałem od niego, że w przyszłym sezonie będzie grał w ekipie Jastrzębskiego Węgla.

wksczarni.pl – Czterosetowa walka dla GKS-u Katowice

(…)  Dwa pierwsze sety to dominacja zespołu z Katowic. GKS nie tyle co prezentował od początku doskonałą dyspozycję na zagrywce, co Cerrad Czarni Radom mieli duże problemy z dokładnym przyjęciem. Przewaga podopiecznych Piotra Gruszki w pierwszej i drugiej partii nie podlegała dyskusji. Wygrane 25:15 oraz 25:16 dały katowiczanom już pierwsze punkty w tym sezonie. – Przez dwa sety kompletnie nie udawało nam się przyjąć zagrywki. W tym elemencie był ogromny bałagan – podkreślił po spotkaniu Robert Prygiel, szkoleniowiec Cerrad Czarnych Radom. Po dziesięciominutowej przerwie zobaczyliśmy zespół WKS-u jaki chcielibyśmy oglądać za każdym razem. Na pozycji libero, z powodu kontuzji zmieniony został Kacper Wasilewski. W jego miejsce pojawił się Kamil Kwasowski, który w znaczący sposób poprawił grę Cerrad Czarnych Radom. W trzecim secie, to podopieczni Roberta Prygla narzucili swój rytm gry, pieczętując zwycięstwo w tej partii 25:19. Niestety ostatnie słowo w tym meczu należało do gości z Katowic. GKS postawił przysłowiową „kropkę nad i” wygrywając po świetnej walce w końcówce 25:23. Pierwszy komplet punktów, w tym sezonie zainkasowali zatem zawodnicy GKS-u Katowice.  (…)

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice Piłka nożna

Gdzie zaparkować i jak dojechać na mecz z Górnikiem?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30 marca w niedzielne popołudnie pierwszy mecz na nowym stadionie rozegrają piłkarze GKS Katowice, a naszym przeciwnikiem będzie Górnik Zabrze. Przy okazji otwarcia nowego obiektu pojawiają się liczne pytania o dojazd i parkingi.

Parking przy Nowej Bukowej – w dniu spotkania z Górnikiem będzie zamknięty dla kibiców. Wszystkich tych, którzy wybierają się na mecz samochodem, uczulamy, by nie kierować się pod sam stadion, ponieważ prawdopodobnie utkniecie w korku, a ostatecznie i tak nie zaparkujecie pod nowym obiektem.

Dojazd darmową specjalną komunikacją – wszystkich zainteresowanych dojazdem na nowy stadion odsyłamy do oficjalnej strony klubu. Do centrum przesiadkowego Brynów, które dysponuje 500 miejscami, można przyjechać autem i zostawić je tam za darmo. Jeśli jednak zabraknie tam miejsc, to w bliskiej okolicy jest jeszcze Galeria Handlowa Libero, która również dysponuje darmowym parkingiem.

Dojazd komunikacją miejską – Jeśli ktoś zdecyduje się na dojazd komunikacją miejską, to musi pamiętać, że jak w każdy inny dzień jest ona płatna według taryfy i cennika GZM. Bilet na mecz nie będzie uprawniać do darmowego przejazdu. Jeśli wybierzecie się na stadion zwykłymi liniami, powinniście sprawdzić te, które obsługują przystanki Załęże Kąpielisko BuglaZałęska Hałda Bocheńskiego Autostrada oraz przede wszystkim Katowice Osiedle Kopalnia Wujek. Do tego ostatniego przystanku jeździ najwięcej autobusów. Wszystko możecie sprawdzić tutaj. Z drugiej strony od Ligoty, Brynowa, Piotrowic mamy jeszcze przystanek Brynów Dziewięciu z Wujka, jednak z powodu prac remontowych związanych przebudową linii kolejowych, jest on położony nieco dalej od stadionu. Po remoncie wiaduktów powinno być dużo łatwiej z uwagi na bliżej położone przystanki na ul. Stromej czy Załęskiej Hałdy.

Fanom komunikacji miejskiej polecamy przyjazd na mecz linią 51. Objeżdża ona praktycznie połowę Katowic i można pozwiedzać miasto z każdej strony, szczególnie jeśli wybierzemy opcję z pętlą, dzięki której dwa razy przejedziemy przez przystanki w okolicach stadionu. Taki wybór oczywiście wpłynie na czas podróży – będzie to około 2 godzin i 15 minut.

Do dyspozycji mamy jeszcze podróż pociągiem na stację Katowice Brynów, która tego dnia będzie wyjątkowo otwarta. Niestety stacja przechodzi remont i będzie czynna tylko 30 marca, więc nie będzie to opcją na inne mecze.

Dojazd rowerem – Mamy tutaj dwie opcje – obie mają plusy i minusy. Na stadion możemy dojechać własnym rowerem, ponieważ przy obiekcie przygotowano stojaki, przy których możemy zabezpieczyć swój rower. Można też dotrzeć rowerem miejskim. Najbliższa stacja znajduje się od strony Ligoty. Należy kierować się na ulicę Załęska Hałda/Dobrego Urobku i w okolicach placu zabaw znajdziemy stację o numerze NR 27520. Od drugiej strony mamy dostępne stacje rowerowe koło Bugli oraz na osiedlu Witosa, ale ta pierwsza wymieniona stacja jest zdecydowanie najbliżej nowego obiektu. Kto ma kartę Multisport, to może dodatkowo korzystać z roweru za darmo przez godzinę.

Minusem dojazdu własnym rowerem jest niepewność co do funkcjonowania parkingu rowerowego pod stadionem, ponieważ na ten moment nie mamy jeszcze oficjalnych informacji. Rowerem miejskim zaparkujemy w pobliżu Nowej Bukowej, ale może być problem z dostępnością rowerów na stacji po spotkaniu.

Dojazd samochodem – Co jeśli zdecydujemy się przyjechać samochodem? Jak już wspomnieliśmy, parking pod stadionem będzie zamknięty, ale w okolicy jest sporo innych miejsc parkingowych, które w niewielkiej odległości będą w stanie przyjąć kibiców GieKSy. Pamiętajmy od razu, że parkingi te w większości wypadków są terenami dostępnymi za darmo, ale należącymi do innych podmiotów. Szanujmy więc możliwość zaparkowania samochodu na obcym terenie i utrzymujmy porządek tak, jakbyśmy byli u siebie.

Najbliższym i największym parkingiem będzie Centrum Handlowe Załęże, które w materiałach prasowych informuje, że dysponuje parkingiem na 700 miejsc. Parking jest darmowy, nie ma tam żadnych szlabanów, ale niektóre miejsca mogą być zajęte przez klientów siłowni czy lokali rozrywkowych. Mniejszy parking będzie parę metrów dalej pod sklepami Aldi, Media Expert oraz w okolicach kebabu U Pajdy. Z tych czeka nas około 15-minutowy spacer na stadion.

Naprzeciwko centrum handlowego Załęże jest jeszcze „dziki” parking przy stacji kolejowej Katowice Załęże. Liczba miejsc nie będzie tam duża, ponieważ często stoją tam samochody ciężarowe.

Kolejnym dużym parkingiem jest parking przy kąpielisku Bugla na ulicy Żeliwnej. Jest to parking w okolicach przystanku autobusowego, z którego będą szli na spotkanie kibice.

Od strony Ligoty dostępny powinien być parking przy kopalni Wujek na ulicy Dolnej. Zalecamy jednak ostrożność, ponieważ sytuacja związana z tym parkingiem jest dynamiczna i będzie zależeć od robót budowlanych na terenie stacji PKP Brynów. Jeśli parking będzie dostępny, to zapewni sporo miejsc.

Od strony Osiedla Witosa mamy dwie opcje. Obie będą wymagały spaceru w okolicach 20-30 minut. Pierwszą z nich jest parking przy Zielonym Bazarze na ulicy Kolońskiej. Parking jest darmowy i nie ma na nim szlabanów. Drugą opcją jest sklep Macro Cash and Carry. Z nieoficjalnych informacji, które uzyskaliśmy, parking ma być dostępny dla kibiców w czasie spotkań przy Nowej Bukowej. Tutaj również uczulamy na zachowanie czystości, ponieważ nie chcemy, by parkingi były zamykane na kolejne mecze. Czekamy na oficjalne potwierdzenie, ale jest duża szansa, że również tutaj zaparkujecie. Przy wybraniu tej opcji czeka Was około 25-minutowy spacer na Nową Bukową.

Do dyspozycji kibiców powinny być również mniejsze parkingi i lokalizacje, ale tutaj trzeba będzie mieć trochę szczęścia i liczyć, że nie będą one zajęte. Na przykład jest parking przy ogródkach działkowych na ulicy Bocheńskiego na wysokości stacji BP. Inną opcją będzie parkowanie od strony Ligoty w okolicach opisywanej stacji rowerowej. Jest tam sporo uliczek, na których nie ma zakazu parkowania, a drogi są szerokie i auta zaparkowane na ulicy nie powinny przeszkadzać w normalnym ruchu drogowym. Jedną z takich ulic jest opisywana wcześniej Załęska, gdzie znajduje się stacja rowerowa. Niestety nie ma tam zbyt wiele miejsca, a wobec remontu dróg przy Nowej Bukowej jest opcja sporego nadrabiania kilometrów samochodem do innych lokalizacji, jeśli okaże się, że nie znajdziemy niczego wolnego.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Chcę wiedzieć, z kim jestem na piłkarskiej wojnie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Zagłębie Lubin wypowiedzieli się trenerzy obu zespołów: Rafał Górak i Marcin Włodarski.

Marcin Włodarski (trener Zagłębia Lubin):
Chcieliśmy ten mecz rozwiązać inaczej niż poprzednie. Zamknęliśmy się i czekaliśmy na ataki szybkie i przechodziliśmy do ataku pozycyjnego. Mieliśmy swoje sytuacje, jak w każdym meczu. Wydawało się że mecz zmierza ku 0:0, bądź naszej jednej akcji, bo groźnie atakowaliśmy, to po jednej z nielicznych akcji GKS zdobył bramkę i cieszy się z trzech punktów. W końcówce mieliśmy sytuacje, gdzie Aleks Ławniczak miał dwa razy strzelić do bramki po stałych fragmentach.

Musimy poprawić skuteczność, bo jak przeglądamy te mecze i analizujemy, to dochodzimy do sytuacji. Gorzej jest, jak nie dochodzisz do sytuacji. Przy poprawie skuteczności i przy takiej grze w obronie, jak dzisiaj momentami była, upatruję szansy na utrzymanie.

Dzisiaj bez celnego strzału, ale mówimy o stworzonych sytuacjach, a te były. I to naprawdę: Fritzson miał z głowy bardzo dobrą okazję w pierwszej połowie, Szmyt sam na sam, ale nie trafił w bramkę, także Pieńko w końcówce uderzenie z głowy. Tak wyglądają czasem mecze, jeśli chcesz się zamknąć, nie stwarzasz dużo sytuacji, musisz wykorzystać, które masz.

Dawno nie wygraliśmy, nie mamy pewności siebie i dlatego prowadziliśmy zamkniętą grę. Oczywiście obawiam się o swoją pozycję, zawsze tak jest jak przegrywasz mecze, w takim żyjemy świecie.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
To, co człowiek ma w sercu, jest mocniejsze niż głęboka analiza i dzielenie się wartościami stricte piłkarskimi, bo chyba rozumiecie, że jest to moment wyjątkowy. To był bardzo trudny mecz ligowy i takiego się spodziewaliśmy i być może to był kluczowy moment w rozgrywkach, bo to dla nas 31.,32. i 33 punkt – jakże ważny dla nas w budowaniu tabeli i w tych meczach, które są przed nami. Proces, aby ekstraklasa, była w Katowicach dłużej trwa. Mecz miał ciężar gatunkowy, jeśli chodzi o tabelę, do tego wiadomo – żegnamy się jeśli chodzi o mecze mistrzowskie i może dobrze, że tylko mecze, bo gdyby to się przecinało całkowicie i przeprowadzalibyśmy się od jutra i już tu nie wracali, to by było bardziej smutne. Cieszymy się, że jest nowy stadion, który będzie naszym nowym domem, jest to dla nas ogromna radość, ale tak bardzo życzyłbym sobie, żeby tu się nigdy temu obiektowi nie stało nic złego, żeby był pielęgnowany, bo to kawał pięknej historii, można się tutaj było dużo nauczyć, dowiedzieć, bo w końcu dziś dowiedzieliśmy się co Materazzi powiedział Zidaneowi, w czasie owego zajścia. Gramy dalej, sezon trwa, jest to moment bardzo emocjonalny.

Nie widziałem podobieństw do pierwszego meczu z Radomiakiem. Zdawałem sobie sprawę z kwestii wewnętrznej chłopaków, bo znam ich jak własną kieszeń i ten element lekkiego poddenerwowania był, bo chcieli z siebie zrzucić to piętno ostatniego meczu, że musi on być wygrany za wszelką cenę. Tego nie chcieliśmy. Chcieliśmy grać na swoich zasadach, momenty były lepsze i słabsze, mecz nie był kapitalny może do oglądania, ale walor emocjonalny był duży. To było widać. Na pewno stać nas na płynniejszą grę.

Tak bardzo nie tyle nie lubię słowa wyrachowanie, co uciekam od niego, bo my nie chcieliśmy grać wyrachowanie z Zagłębiem. Wiedzieliśmy, że tam się pali, że jest mało punktów i każdy chce je zdobywać. Spodziewaliśmy się z analizy innego zachowania Zagłębia. Byliśmy pewni, że nas zaatakują, będą grać wysokim pressingiem, a oni się wycofali oddali nam piłkę i czekali. To zawsze niebezpieczne w fazach przejścia. To był równy mecz drużyn walczących o coś. I chwała nam za to, że trzy punkty zostały w Katowicach.

Przedmeczowa zmiana Bergiera na Szymczaka wynikała z higieny szatni, zależy mi na tym, żeby wszyscy w różnych okolicznościach ten wózek ciągnęli, chcę wiedzieć, z kim na tej wojnie piłkarskiej jestem. Czy Sebastian jest na tyle twardy i jak zareaguje, czy jest takim facetem, jak go postrzegam, czy wyjdzie słabo. A tu nie – jest to wygrany sposób, by szatnią zarządzać, bo potrzebuję dwudziestu paru ludzi walczących i rywalizujących i z każdym o swojej decyzji będę rozmawiał. Tak czułem i dlatego to zmiana.

Co do Adriana, na Bukowej przez te 6 lat dojrzeliśmy, ja stałem się zupełnie innym trenerem, a Adrian piłkarzem i człowiekiem. Wiele przeszliśmy razem i nie zawsze było radośnie. Ogromna dojrzałość i odpowiedzialność, Adrian robi kapitalną robotę w szatni, a młodzi mogą czerpać z jego zaangażowania. I taka droga – nawet w kierunku końca kariery – jest kapitalna i niech tylko dalej tak gra.

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna Stadion

Nowa Bukowa – od piątku otwarta sprzedaż

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W minioną niedzielę piłkarze i kibice GKS Katowice pożegnali się z Bukową. Następne domowe spotkanie – derby z Górnikiem Zabrze – rozegramy już na nowym stadionie. W piątek 14 marca ruszy otwarta sprzedaż na Nową Bukową.

Na razie swoje miejsca na nowym obiekcie mogą wybrać kibice, którzy posiadają aktualny karnet na mecze przy Bukowej. Od piątku 14 marca od godziny 10:00 w systemie biletowym ruszy otwarta sprzedaż. Na początek dostępne będą pakiety/mini-karnety na wszystkie mecze do końca tego sezonu. GieKSa na Nowej Bukowej rozegra pięć spotkań, a naszymi rywali będą: Górnik Zabrze, Puszcza Niepołomice, Legia Warszawa, Cracovia i Lech Poznań. Ta faza sprzedaży potrwa do 24 marca (tutaj szczegółowo przedstawiono harmonogram), ale patrząc na zainteresowanie wśród kibiców i liczbę dostępnych miejsc, powinna zakończyć się wcześniej. Wszystkim, którzy mają zamiar wybrać się na Nową Bukową, rekomendujemy zakup karnetów zaraz po rozpoczęciu otwartej sprzedaży. 

Pakiety na wszystkie spotkania kosztują od 110 złotych (Blaszok, czyli Trybuna Południowa), przez 176 złotych (Trybuna Wschodnia – tzw. Prosta) po 242 złotych (Trybuna Zachodnia – tzw. Główna VIP). Sektor rodzinny umiejscowiony będzie na sektorze 16 Trybuny Wschodniej – karnety kosztują tutaj 350 złotych. Warto zaznaczyć, że dostępne są także karnety ulgowe w cenie 90 złotych na cały stadion. Szczegółowe informacje znajdziecie na stronie klubu.

Uwaga! Przepisanie karnetu z Bukowej na Nową Bukową nie następuje automatycznie. Jeśli ktoś nie dokona tej operacji do momentu ewentualnego wyprzedania wszystkich dostępnych miejsc na obiekcie, straci możliwość obejrzenia meczów GKS Katowice. Aktualni karnetowicze mają gwarancję dostępności miejsc na Nowej Bukowej tylko do piątku 14 marca do godziny 10:00! Karnet przepiszesz (oraz wybierzesz sobie miejsce na stadionie) w kilka minut w systemie biletowym klubu.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga