Siatkówka
Siatkarska krótka przesunięta – [16] – Wielki oddech ulgi po wygranej z Czarnymi
STATYSTYKI MECZOWE GKS-u
Czas trwania spotkania – Mecz GKS-u z Czarnymi trwał 102 minuty, z czego I set 24 min. – II set 26 min. – III set 25 min. – IV set 27 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 24: zagrywka 12, atak 10, siatka 0, inne 2.
Punkty oddane przez błędy własne – GKS 24: zagrywka 19, atak 3, siatka 2, inne 0.
Ilość zdobytych punktów – GKS 72: Witczak 16, Quiroga 16, Pietraszko 15, Kapelus 14, Kohut 6, Butryn 3, Fijałek 1, Sobański 1.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 23: Pietraszko 7, Kapelus 6, Quiroga 5, Witczak 4, Sobański 1.
Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki – GKS 49: Witczak 12, Quiroga 11, Kapelus 8, Pietraszko 8, Kohut 6, Butryn 3, Fijałek 1.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 37: Witczak 10, Pietraszko 10, Kapelus 8, Quiroga 8, Butryn 3, Kohut 2, Komenda -1, Fijałek -1, Mariański -2.
Ilość zagrywek – GKS 95: Pietraszko 20, Quiroga 18, Kohut 16, Fijałek 12, Witczak 11, Kapelus 11, Komenda 2, Butryn 2, Sobański 2, Krulicki 1.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 19: Kapelus 4, Witczak 3, Pietraszko 3, Kohut 3, Quiroga 3, Fijałek 2, Komenda 1.
Ilość asów serwisowych – GKS 5: Quiroga 3, Pietraszko 2.
Ilość przyjęć – GKS 75: Mariański 31, Quiroga 19, Kapelus 17, Pietraszko 4, Sobański 3, Kohut 1.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 7: Pietraszko 2, Mariański 2, Kapelus 1, Sobański 1, Quiroga 1.
Procent przyjęcia dokładnego (perfekcyjne oraz dobre) – GKS 51%: Sobański 67%, Mariański 58%, Kapelus 53%, Quiroga 47%, Pietraszko 0%, Kohut 0%.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 36%: Sobański 67%, Kapelus 47%, Mariański 35%, Quiroga 32%, Pietraszko 0%, Kohut 0%.
Ilość ataków – GKS 104: Quiroga 27, Witczak 25, Kapelus 21, Pietraszko 13, Kohut 11, Butryn 6, Fijałek 1.
Ilość błędów w ataku – GKS 3: Quiroga 2, Witczak 1.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 6: Witczak 2, Quiroga 2, Kapelus 1, Kohut 1.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 60: Witczak 16, Kapelus 13, Quiroga 11, Pietraszko 10, Kohut 6, Butryn 3, Fijałek 1.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 58%: Fijałek 100%, Pietraszko 77%, Witczak 64%, Kapelus 62%, Kohut 55%, Butryn 50%, Quiroga 41%.
Ilość bloków punktowych – GKS 7: Pietraszko 3, Quiroga 2, Kapelus 1, Sobański 1.
Ilość błędów dotknięcia siatki – GKS 2: Fijałek 1, Quiroga 1.
Mecz z Czarnymi zaczął się od wyrównanej gry i kilkukrotnie zmieniającego się prowadzenia. Żadna ze stron nie mogła osiągnąć większej przewagi niż dwa oczka. Tak było aż do samego końca do stanu 21:19, gdy w kolejnej akcji pomylił się w ataku siatkarz gości i tej skromnej przewagi nie wypuściliśmy już z rąk. Skuteczność w ataku – GKS miał 59% przy 38% Czarnych – w punktach wyszło 16:10. Obie drużyny miały tylko po 2 bloki, obyło się tym razem bez asów serwisowych. Błędy własne – GieKSa miał 9 przy 7 radomian. Przyjęcie prawie na równi – dokładne na poziomie 47% do 50%, a perfekcyjne na poziomie 35% do 39%. Punktowanie rozłożyło się na czterech graczy: Witczak 5 punktów oraz Kapelus, Pietraszko i Quiroga po 4 oczka.
W drugi set lepiej weszli goście i zaczęli od wysokiego prowadzenia 3:7, na szczęście szybko zniwelowaliśmy straty doprowadzając do remisu po 11. Od tego momentu znów trwała zacięta rywalizacja z akcjami „punkt za punkt” aż do stanu 20:21. W decydującej końcówce nasi siatkarze zagrali bardzo pewnie, nie oddając rywalom już ani jednego punktu, a wszystko to działo się przy bardzo dobrej zagrywce Pawła Pietraszki. Skuteczność w ataku – GKS miał 50% przy 43% Czarnych – w punktacji wyliczono jednak remis 13:13. W asach i blokach byliśmy minimalnie gorsi – 3:4. Zadecydowały błędy własne – GieKSa miał ich tylko 4 przy aż 9 radomian. Przyjęcie lepsze po stronie rywali – dokładne na poziomie 50% do 57%, a perfekcyjne na poziomie 33% do 48%. Punktowanie rozłożyło się równo na całą piątkę wyjściową graczy, najwięcej miał Witczak 4 punkty, a reszta po 3 oczka. Oby tak częściej…
Trzecia partia rozpoczęła się identycznie jak poprzednia (3:7), ale tym razem zakończyła się bez happy endu. Nasza gra nie układała się najlepiej i to nasi przeciwnicy kontrolowali jej przebieg. Przegrywaliśmy już 9:15, potem 13:20, by zniwelować straty do stanu 20:23. Na całkowite odrobienie zabrakło po prostu czasu. Skuteczność w ataku była taka sama jak w poprzednim secie czyli – GKS miał 58% przy 52% Czarnych – w punktach wyszło na remis 14:14. Tym razem mieliśmy tylko 2 bloki, na co goście odpowiedzieli tym samym oraz dołożyli 3 asy – razem było więc 2:5. Błędy własne – GieKSa miała 6 przy 5 radomian. Przyjęcie znów lepsze po stronie rywali – dokładne na poziomie 52% do 59%, a perfekcyjne na poziomie 38% do 41%. Ponownie zdobywanie punktów rozłożyło się na całą drużynę, a najwięcej oczek tym razem zdobył Kapelus (4).
W czwartym secie od początku trwała zacięta rywalizacja, gdy żaden z przeciwników nie mógł osiągnąć większej przewagi niż dwa oczka. Taka sytuacja miała miejsce tylko dwa razy, przy wynikach 10:8 oraz 16:18. Od tego drugiego momentu GieKSa zagrała bardzo dobrą końcówkę seta, oddając w tym fragmencie meczu tylko jeden punkt rywalom! Wszystko to za sprawą świetnej zagrywki Quirogi (aż 3 asy!) oraz czterech skutecznych akcji w wykonaniu Pietraszki ( w tym dwa blokiem). Skuteczność w ataku bardzo dobra – GKS miał 63% przy 57% Czarnych – w punktach wyliczono 17:12. W asach i blokach też nasza przewaga, bo było 5:2. Błędy własne – GieKSa miała 5 przy tylko 3 radomian. Przyjęcie jeszcze raz lepsze po stronie przeciwników – dokładne na poziomie 53% do 55%, a perfekcyjne na poziomie 37% do 45%. Numerem jeden był oczywiście Gonzalo Quiroga (7 punktów), a za nim Witczak i Pietraszko po 5 oczek, przy 71% i 60% skuteczności w ataku.
Ogólnie mecz bardzo wyrównany z lepiej rozegranymi końcówkami setów przez naszą drużynę. Widać było znaczną poprawę gry w wykonaniu siatkarzy GKS-u i tylko szkoda tej trzeciej partii, w której znaczny przestój w grze poskutkował jej przegraniem. Przy takiej dyspozycji jest duża szansa na odnoszenie kolejnych wygranych, na co oczywiście bardzo liczymy. Skuteczność w ataku bardzo dobra po naszej stronie – GKS miał 58% przy 47% Czarnych – w punktacji wyliczono 60:49. W asach serwisowych przegraliśmy 5:7, by wygrać minimalnie w blokach punktowych 7:6. Łączna punktacja po skończeniu własnych akcji wyniosła 72:62 na naszą korzyść. W błędach własnych był remis po 24, choć wciąż liczba zepsutych zagrywek (aż 19) naszej drużyny musi martwić. Przyjęcie troszkę lepsze było po stronie naszych przeciwników – dokładne na poziomie 51% do 55%, a perfekcyjne na poziomie 36% do 43%. Bardzo ładnie (równo) zapunktowało w naszej drużynie aż czterech graczy – Witczak i Quiroga po 16 oczek oraz Pietraszko 15 i Kapelus 14 punktów. Oby tak częściej wyglądała gra w ataku. MVP tego meczu wybrano jednak naszego rozgrywającego Macieja Fijałka, który troszkę niespodziewanie dostał szansę gry w wyjściowej szóstce i jak widać wykorzystał ją w pełni. Nasz były kapitan (jeszcze z czasów pierwszoligowych) zdobył 1 punkt w ataku, ponadto 12 razy serwował, myląc się 2 razy, najważniejsze jednak, ze umiejętnie pokierował grą swoich kolegów z drużyny. I oby utrzymał taką formę w kolejnych spotkaniach, a następne już w najbliższą sobotę w Bydgoszczy.
ŁĄCZNE STATYSTYKI MECZOWE GKS-u – po 16 meczach (59 setów)
Bilans meczów łącznie – 7:9 – Bilans punktów – 21:27 – Bilans setów – 27:32 – Bilans małych punktów – 1303:1334
Bilans meczów „u siebie” – 3:5 – Bilans punktów – 9:15 – Bilans setów – 11:16 – Bilans małych punktów – 586:624
Bilans meczów „na wyjeździe” – 4:4 – Bilans punktów – 12:12 – Bilans setów 16:16 – Bilans małych punktów – 717:710
Rozegrane mecze – 16: Komenda, Butryn, Kapelus, Kohut, Quiroga, 15: Witczak, Pietraszko, Mariański, 13: Sobański, 12: Stelmach, Fijałek, 11: Krulicki, 9: Kalembka, 7: Stańczak,
Rozegrane sety – 59: Quiroga, 55: Kohut, 54: Komenda, 53: Butryn, 51: Mariański, 49: Kapelus, 47: Pietraszko, 35: Witczak, 32: Sobański, 31: Fijałek, 21: Stańczak, Krulicki, 19: Stelmach, 18: Kalembka,
Widzów na meczach GKS-u – „u siebie” / „na wyjeździe” – 11480:12580
Czas trwania spotkań – Mecze GKS-u trwały 1477 minut, z czego I set 376 min. – II set 414 min. – III set 402 min. – IV set 243 min. – V set 42 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 384: zagrywka 222, atak 120, siatka 14, inne 28.
Punkty oddane przez błędy własne – GKS 407: zagrywka 269, atak 95, siatka 16, inne 27.
Ilość zdobytych punktów – GKS 919: Butryn 201, Quiroga 186, Kapelus 122, Kohut 112, Pietraszko 99, Witczak 68, Komenda 39, Sobański 39, Krulicki 23, Kalembka 20, Stelmach 5, Fijałek 5.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 317: Butryn 76, Quiroga 58, Kapelus 39, Pietraszko 34, Kohut 31, Komenda 28, Witczak 20, Sobański 13, Krulicki 9, Stelmach 4, Kalembka 3, Fijałek 2.
Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki – GKS 602: Quiroga 128, Butryn 125, Kapelus 83, Kohut 81, Pietraszko 65, Witczak 48, Sobański 26, Kalembka 17, Krulicki 14, Komenda 11, Fijałek 3, Stelmach 1.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 352: Butryn 96, Quiroga 80, Kohut 62, Pietraszko 46, Kapelus 41, Witczak 31, Krulicki 13, Kalembka 4, Stelmach 4, Komenda 1, Sobański 1, Fijałek -3, Stańczak -4, Mariański -20.
Ilość zagrywek – GKS 1305: Quiroga 227, Butryn 181, Komenda 174, Kohut 161, Pietraszko 158, Kapelus 141, Witczak 72, Sobański 57, Kalembka 47, Krulicki 45, Fijałek 38, Stelmach 4.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 269: Pietraszko 42, Kohut 41, Butryn 39, Komenda 34, Quiroga 34, Kapelus 30, Witczak 12, Kalembka 11, Sobański 10, Krulicki 8, Fijałek 7, Stelmach 1.
Ilość asów serwisowych – GKS 75: Quiroga 19, Butryn 16, Pietraszko 11, Komenda 8, Witczak 6, Kohut 5, Kapelus 4, Krulicki 3, Fijałek 2, Stelmach 1.
Ilość przyjęć – GKS 1110: Quiroga 397, Kapelus 270, Mariański 247, Sobański 99, Stańczak 54, Kohut 10, Pietraszko 10, Stelmach 6, Kalembka 5, Krulicki 5, Komenda 3, Butryn 2, Fijałek 1, Witczak 1.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 84: Quiroga 23, Mariański 20, Kapelus 17, Sobański 12, Stańczak 4, Pietraszko 3, Krulicki 2, Fijałek 1, Kalembka 1, Komenda 1,
Przyjęcie negatywne – GKS 229: Quiroga 74, Kapelus 62, Mariański 40, Sobański 34, Stańczak 10, Pietraszko 3, Stelmach 2, Komenda 1, Kalembka 1, Kohut 1, Krulicki 1.
Przyjęcie perfekcyjne – GKS 303: Quiroga 107, Mariański 80, Kapelus 69, Sobański 25, Stańczak 12, Kohut 2, Stelmach 2, Pietraszko 2, Krulicki 1, Witczak 1, Kalembka 1, Butryn 1.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 27%: Witczak 100%, Butryn 50%, Stelmach 33%, Mariański 32%, Quiroga 27%, Kapelus 26%, Sobański 25%, Stańczak 22%, Kohut 20%, Pietraszko 20%, Krulicki 20%, Kalembka 20%, Komenda 0%, Fijałek 0%,
Ilość ataków – GKS 1537: Butryn 373, Quiroga 372, Kapelus 253, Kohut 145, Witczak 129, Pietraszko 99, Sobański 86, Kalembka 28, Krulicki 26, Komenda 20, Stelmach 3, Fijałek 3.
Ilość błędów w ataku – GKS 95: Butryn 33, Quiroga 27, Witczak 11, Kapelus 9, Sobański 8, Pietraszko 2, Kohut 2, Kalembka 2, Komenda 1.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 119: Butryn 33, Kapelus 25, Quiroga 22, Witczak 14, Sobański 8, Kohut 7, Pietraszko 6, Komenda 2, Kalembka 2.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 728: Butryn 172, Quiroga 157, Kapelus 109, Kohut 89, Pietraszko 65, Witczak 59, Sobański 32, Kalembka 17, Krulicki 12, Komenda 10, Stelmach 3, Fijałek 3.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 47%: Fijałek 100%, Stelmach 100%, Pietraszko 66%, Kohut 61%, Kalembka 61%, Komenda 50%, Krulicki 46%, Butryn 46%, Witczak 46%, Kapelus 43%, Quiroga 42%, Sobański 37%,
Ilość bloków punktowych – GKS 116: Pietraszko 23, Komenda 21, Kohut 18, Butryn 13, Quiroga 10, Kapelus 9, Krulicki 8, Sobański 7, Witczak 3, Kalembka 3, Stelmach 1.
Ilość błędów dotknięcia siatki – GKS 16: Kohut 3, Butryn 3, Quiroga 3, Pietraszko 2, Sobański 1, Kapelus 1, Kalembka 1, Komenda 1, Fijałek 1.
MVP – GKS 7: Komenda 2, Butryn 2, Quiroga 1, Mariański 1, Fijałek 1.
Najlepsi siatkarze w przegranych meczach – GKS 8: Butryn 5, Kapelus 1, Sobański 1, Witczak 1, (oprócz meczu z ZAKSĄ)
Hokej
Kompromitacja w Tychach
W 20. kolejce THL nasza drużyna wyruszyła do Tychów żeby zmierzyć się z miejscowym GKS-em.
Pierwszą tercję rozpoczęliśmy od szarpanej gry w tercji neutralnej. Dopiero w 4. minucie strzał na bramkę Fucika zdołał oddać Wronka, ale jego uderzenie nie sprawiło problemów bramkarzowi gospodarzy. W 7. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. W drugiej połowie pierwszej odsłony nasza drużyna stanęła przed szansą wyrównania wyniku za sprawą liczebnej przewagi. Pomimo oddania kilku groźnych strzałów, to żaden z naszych zawodników nie zdołał pokonać Fucika. W 19. minucie fantastyczną interwencją popisał się Eliasson ratując nas przed utratą drugiej bramki. Chwilę przed syreną kończącą pierwszą tercję Eliasson ponownie zachował czujność i pewnie obronił kolejne strzały gospodarzy.
Drugą tercję rozpoczęliśmy od zdecydowanego ataku na bramkę Fucika, blisko zdobycia bramki był Wronka i Varttinen. W 24. minucie gospodarze zdobyli drugą bramkę, wykorzystując liczebną przewagę. Kilkanaście sekund później gospodarze ponownie podwyższyli. W 25. minucie nastąpiła zmiana bramkarza w naszej drużynie. W 28. minucie czwartą bramkę dla drużyny gospodarzy zdobył Drabik, wykorzystując bierną postawę naszych obrońców. W 33. minucie w sytuacji sam na sam z Fucikiem znalazł się Dupuy, ale jego strzał był za lekki, by pokonać bramkarza gospodarzy. Na sam koniec drugiej odsłony gospodarze po raz piąty wbili krążek do naszej bramki.
Trzecią odsłonę rozpoczęliśmy od kilku strzałów na bramkę Fucika. Jednak to gospodarze ponownie znaleźli drogę do naszej bramki, zdobywając szóstą bramkę w tym meczu. Minutę później po raz siódmy do bramki trafił Viinikainen. Na sam koniec meczu bramkę honorową dla naszej drużyny zdobył Jonasz Hofman.
GKS Tychy – GKS Katowice 7:1 (1:0, 4:0, 2:1)
1:0 Filip Komorski (Valtteri Kakkonen, Rafał Drabik) 06:16
2:0 Alan Łyszczarczyk (Rasmus Hejlanko, Valtteri Kakkonen) 23:23, 5/4
3:0 Mark Viitianen (Dominik Paś) 24:18
4:0 Rafał Drabik (Szymon Kucharski, Mateusz Bryk) 27:48
5:0 Mateusz Gościński (Hannu Kuru, Olli Kaskinen) 38:56
6:0 Hannu Kuru (Juuso Walli, Bartłomiej Pociecha) 45:23
7:0 Olli-Petteri Viinikainen (Alan Łyszczarczyk, Rasmus Hejlanko) 47:54
7:1 Jonasz Hofman
GKS Tychy: Fucik, Lewartowski – Viinikainen, Bryk, Łyszczarczyk, Komorski, Knuutinen – Kaskinen, Kakkonen, Jeziorski, Kuru, Heljanko- Walli, Pociecha, Karkkanen, Paś, Viitanen – Bizacki, Ubowski, Drabik, Kucharski, Gościński.
GKS Katowice: Eliasson, Kieler – Maciaś, Hoffman, Wronka, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Verveda, Anderson, Monto, Dupuy – Runesson, Lundegard, Michalski, McNulty, Hofman Jo. – Chodor, Dawid, Hofman Ja.
Galeria Piłka nożna
Kurczaki odleciały z trzema punktami
Piłka nożna kobiet
1/8 finału dla Katowic
Trójkolorowe w chłodną i ponurą sobotę wygrały, po równie ponurym meczu, z Rekordem Bielsko-Biała 2:0 i awansowały do 1/8 Pucharu Polski.
Przed spotkaniem Karolina Koch odebrała pamiątkowe zdjęcie z rąk prezesa Sławomira Witka za pokonanie bariery 100 występów w roli trenerki naszej drużyny. Gratulujemy i jeszcze raz dziękujemy za wszystkie dotychczasowe sukcesy! Warto także wspomnieć, że kilka dni przed spotkaniem, swój kontrakt o trzy lata przedłużyła Nicola Brzęczek.
W 2. minucie Marcjanna Zawadzka musiała uznać wyższość Roksany Gulec, która wymanewrowała ją w pole i oddała strzał w kierunku dalszego słupka. Oliwia Macała niewiele mogłaby w tej sytuacji zrobić, gdyby po rykoszecie futbolówka nie zmieniła swojej trajektorii na górną część poprzeczki. Po trzecim rzucie rożnym dopiero udało się oddać rekordzistkom strzał, natomiast Agnieszka Glinka była bardzo daleka od trafienia choćby w okolice bramki. W 7. minucie niemal wyczyn Lukasa Klemenza z meczu z Piastem powtórzyła Patrycja Kozarzewska, na szczęście nie udało jej się aż tak dokładnie przymierzyć w kierunku swojej bramki. Pierwszą klarowną akcję dla GieKSy wykreowała Jagoda Cyraniak dalekim podaniem do Julii Włodarczyk, skrzydłowa po wymagającym sprincie zgrała do otoczonej przez rywalki Aleksandry Nieciąg i skończyło się na wymuszonej stracie. Kolejne minuty upłynęły obu drużynom w środku pola, mnóstwo było przepychanek i przerw w grze. W 26. minucie groźny strzał z pierwszej piłki oddała Patrycja Kozarzewska, a poprzedzone to było tradycyjnym pokazem zdolności dryblerskich Klaudii Maciążki na prawej flance i kąśliwą centrą Katarzyny Nowak. Kolejny kwadrans czekaliśmy na ciekawszą akcję, skonstruowaną bardzo nietypowo: Patricia Hmirova z poziomu murawy walczyła o piłkę, ostatecznie zagrywając ją na lewe skrzydło. Finalnie na prawej flance strzał oddała Dżesika Jaszek, choć znacząco przesadziła z siłą tego uderzenia. W 43. minucie doskonałe podanie Jagody Cyraniak za linię obrony zmarnowała Klaudia Maciążka złym przyjęciem, choć nie była to też łatwa piłka. Na zakończenie połowy obrończyni jeszcze sama spróbowała szczęścia z dystansu, jednak tego szczęścia jej nieco zabrakło.
Z przytupem drugą część gry rozpoczęła Julia Włodarczyk, jej centra była o milimetry od dotarcia do dobrze ustawionej Aleksandry Nieciąg. W 52. minucie wynik starcia otworzyła Nicola Brzęczek po dośrodkowaniu Klaudii Maciążki. Dobrą pracę na obrończyniach wykonała Dżesika Jaszek, a wcześniej na obieg z Maciążką zagrała Patricia Hmirova. Kilka centymetrów od podwyższenia wyniku był duet wpisany już do protokołu meczowego, choć tym razem w odwróconych rolach: Włodarczyk wypuściła skrzydłem Brzęczek, ta zgrała na środek do Maciążki i piłka zatrzymała się na linii bramkowej po rykoszecie. Bliźniaczą akcję w 58. minucie, z pominięciem zgrania do środka, finalizowała sama Nicola Brzeczek, jednak zbyt długim prowadzeniem zmusiła się do sytuacyjnego i bardzo nieudanego strzału. W 63. minucie Dżesika Jaszek z Maciążką doskonale zagrały na jeden kontakt, ostatecznie jednak znów defensywa Rekordzistek zdołała zablokować zarówno dośrodkowanie Nieciąg, jak i strzał Włodarczyk. W 68. minucie doskonałe sytuacje miały Nicola Brzęczek oraz Aleksandra Nieciąg, jednak miały sporo pecha przy swoich próbach i nadal utrzymywał się wynik 1:0. W 74. minucie Klaudia Maciążka zeszła do środka boiska i choć jej podanie zostało zablokowane, to Dżesika Jaszek zdołała odzyskać posiadanie już w polu karnym i precyzyjnym strzałem przy słupku podwyższyła na 2:0. Wahadłowa powinna mieć na swoim koncie także asystę już chwilę później, jednak w zupełnie niezrozumiały sposób podała za plecy wszystkich swoich koleżanek spod linii końcowej. W 83. minucie jej podanie zakończyło się podobnym skutkiem, choć tym razem Hmirova zdołała zebrać wybitą piłkę i oddać strzał pełen fantazji. Dwie minuty później kolejną bramkę powinna mieć na swoim koncie Brzęczek, aż sama złapała się za głowę. Santa Vuskane udanie zastosowała skok pressingowy i wycofała do Włodarczyk, która przytomnie odnalazła wybiegającą w korytarz napastniczkę, a ta przelobowała golkiperkę, nie trafiając jednocześnie w szerokość bramki. W doliczonym czasie gry skrzydłowa zrozumiała gest Vuskane i posłała mocną piłkę za linię obrony, jednak te zamiary odgadnęła także Kinga Ptaszek i zatrzymała futbolówkę tuż przed głową Łotyszki.
GieKSa wygrała 2:0 i awansowała do 1/8 Pucharu Polski.
GKS Katowice – Rekord Bielsko-Biała 2:0 (0:0)
Bramki: Brzęczek (52), Jaszek (75).
GKS Katowice: Macała – Nowak, Zawadzka, Cyraniak – Dżesika Jaszek, Kozarzewska (82. Kalaberova), Hmirova, Włodarczyk – Maciążka, Nieciąg (77. Vuskane), Brzęczek (90. Langosz).
Rekord Bielsko-Biała: Ptaszek – Glinka, Dereń, Jendrzejczyk (82. Krysman), Niesłańczyk, Zgoda (67. Dębińska), Sowa, Janku, Gulec (67. Sikora), Katarzyna Jaszek (73. Conceicao), Bednarek (67. Długokęcka).
Kartki: Kozarzewska, Włodarczyk – Sowa.




Najnowsze komentarze