Dołącz do nas

Siatkówka

Siatkarska krótka przesunięta – [6] – Trzecia wygrana w PlusLidze GKS-u nad Espadonem

Avatar photo

Opublikowany

dnia

STATYSTYKI MECZOWE GKS-u

Czas trwania spotkania – Mecz GKS-u z Espadonem trwał 124 minuty, z czego I set 25 min. – II set 27 min. – III set 28 min. – IV set 24 min. – V set 20 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 32: zagrywka 27, atak 3, siatka 0, inne 2.
Punkty oddane przez błędy własne – GKS 34: zagrywka 27, atak 4, siatka 0, inne 3.

Ilość zdobytych punktów – GKS 73: Butryn 20, Quiroga 17, Kapelus 11, Kohut 10, Komenda 6, Pietraszko 5, Krulicki 2, Witczak 1, Sobański 1.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 28: Butryn 9, Komenda 6, Quiroga 5, Kapelus 3, Krulicki 2, Kohut 2, Pietraszko 1.
Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki – GKS 45: Quiroga 12, Butryn 11, Kapelus 8, Kohut 8, Pietraszko 4, Witczak 1, Sobański 1.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 26: Quiroga 10, Butryn 8, Kohut 7, Kapelus 5, Komenda 2, Krulicki -1, Mariański -1, Pietraszko -2, Sobański -2.

Ilość zagrywek – GKS 104: Butryn 23, Komenda 17, Quiroga 17, Kapelus 16, Pietraszko 14, Kohut 11, Krulicki 3, Sobański 2, Witczak 1.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 27: Butryn 6, Quiroga 5, Komenda 4, Kapelus 3, Pietraszko 3, Kohut 3, Krulicki 2, Witczak 1.
Ilość asów serwisowych – GKS 8: Komenda 2, Butryn 2, Quiroga 2, Kapelus 1, Pietraszko 1.

Ilość przyjęć – GKS 77: Quiroga 36, Kapelus 17, Mariański 17, Sobański 5, Krulicki 1, Pietraszko 1.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 6: Krulicki 1, Kapelus 1, Pietraszko 1, Mariański 1, Sobański 1, Quiroga 1.
Procent przyjęcia dokładnego (perfekcyjne oraz dobre) – GKS 53%: Kapelus 65%, Mariański 59%, Quiroga 50%, Sobański 40%, Krulicki 0%, Pietraszko 0%.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 25%: Mariański 35%, Quiroga 25%, Sobański 20%, Kapelus 18%, Krulicki 0%, Pietraszko 0%.

Ilość ataków – GKS 103: Butryn 29, Quiroga 26, Kapelus 23, Kohut 10, Pietraszko 7, Sobański 5, Witczak 2, Komenda 1.
Ilość błędów w ataku – GKS 4: Butryn 2, Pietraszko 1, Quiroga 1.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 10: Butryn 4, Kapelus 2, Pietraszko 2, Sobański 2.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 55: Butryn 18, Quiroga 14, Kapelus 9, Kohut 8, Pietraszko 3, Witczak 1, Komenda 1, Sobański 1.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 53%: Komenda 100%, Kohut 80%, Butryn 62%, Quiroga 54%, Witczak 50%, Pietraszko 43%, Kapelus 39%, Sobański 20%.

Ilość bloków punktowych – GKS 10: Komenda 3, Krulicki 2, Kohut 2, Kapelus 1, Pietraszko 1, Quiroga 1.
Ilość błędów dotknięcia siatki – GKS 0:

 

Od początku GKS dobrze wszedł w ten mecz, osiągając 2-3 punktową przewagę (od 4:6 poprzez 7:10 do 16:17). Wtedy na krótko straciliśmy prowadzenie (18:17), by po świetnie rozegranej końcówce pozwolić gospodarzom na zdobycie zaledwie dwóch oczek, w tym jeden po błędzie własnym. Skuteczność w ataku GKS miał 61%, a Espadon 52% – w punktach zliczono 14:11. W asach i blokach też byliśmy lepsi wygrywając 5:2. Błędy własne GKS miał 7, a gospodarze 6. Przyjęcie również lepsze po naszej stronie – dokładne na poziomie 75% do 50%, a perfekcyjne na poziomie 19% do 28%. Punktowanie wziął na swe barki Butryn, zdobywając 8 oczek, przy 88% skuteczności w ataku!

Drugi set lepiej zaczął się dla szczecinian, bo od prowadzenia 4:2 i 5:4. Szybko GieKSa przejęła inicjatywę (6:9) i dzięki dobrej skuteczności w ataku, przewaga ta została utrzymana do samego końca. Mamy kryzysik był w połowie tego seta, gdy Espadon wyrównał wynik (15:15), ale równie szybko sytuacja została opanowana i set wygrany dość pewnie. Skuteczność w ataku GKS miał aż 63% przy 54% gospodarzy, punktowo wyszło 17:13. W asach i blokach tym razem posucha, remis 2:2. W błędach własnych również był remis 6:6. Przyjęcie się bardzie wyrównało – dokładne na poziomie 53% do 50%, a perfekcyjne na poziomie 18% do 30%. Punktowanie tym razem się bardziej rozłożyło – Butryn 5 oczek (83%!), Quiroga 5 oczek (71%) i Kohut 4 oczka (75%).

 

Trzecią partię Espadon rozpoczął od prowadzenia 3:0, ale prawie od razu wyszliśmy na prowadzenie 4:5 i trwała zacięta walka „punkt za punkt” aż do stanu 13:14. Wtedy trafił się słabszy okres gry, podsumowany ostrą reprymendą trenera Gruszki na przerwie na żądanie. Mieliśmy problemy ze skończeniem własnych ataków i gospodarze prowadzili już 19:15. Katowiczanie nie poddawali się jednak i gdy udało się dojść rywali na jeden punkt (24:23), to Karol Butryn przestrzelił zagrywkę, posyłając piłkę daleko w aut. Gdybyśmy nie psuli aż tylu serwisów (razem było ich 7), to wynik mógł być odwrotny i mecz w tym momencie zakończony. Skuteczność w ataku się wyrównała – GKS 59%, a Espadon 60% – ale w punktach lepsi minimalnie rywale 10:12. W asach i blokach odrobiliśmy jeden punkt straty, bo było 5:4. W błędach własnych też można było zmienić ten wynik – GKS miał ich 9, a szczecinianie 8. Przyjęcie nam spadło – dokładne na poziomie 42% do 63%, a perfekcyjne na poziomie 26% do 25%. Punkty próbował zdobywać praktycznie tylko Quiroga – 5 oczek, w tym 3 atakiem plus 2 asy.

Czwarty set był bardzo słaby w wykonaniu naszej drużyny. Od początku praktycznie mieliśmy ogromne problemy ze skończeniem własnych ataków, wystarczy podać, że w całej tej partii zdobyliśmy atakiem raptem… 4 punkty! Mimo takich problemów, choć gospodarze od początku prowadzili, to jeszcze w środku tego seta mieliśmy… remis 16:16! Espadon „trzymał” nas z wynikiem dzięki aż 7 zepsutym zagrywkom! Niestety od tego stanu, zagraliśmy końcówkę katastrofalnie słabo, zdobywając jeden punkt i to po kolejnej zepsutej zagrywce szczecinian! Dlatego nie mogą dziwić „liczby” tej partii. Skuteczność ataku – GKS zaledwie 27%, przy 54% Espadonu – w punktach podliczono 4:13! W asach i blokach też przegraliśmy 5:7. Łącznie punktacja po własnych skończonych akcjach wyniosła 9:20, to kompromitujący wynik GKS-u! Błędy własne – GKS 5, a gospodarze 8, wszystkie z serwisu, jak podałem wyżej! Przyjęcie również mieliśmy słabsze – dokładne na poziomie 31% do 40%, a perfekcyjne na poziomie 19% do 27%. Za punktowanie, po tak słabym wyniku, to oczywiście niema kogo wyróżnić.

 

Na całe szczęście nasza drużyna w porę obudziła się z tego letargu niemocy w ataku, który tym razem dopadł szczecinian. Od początku objęliśmy prowadzenie, nie oddając go ani na chwilę, a gra wyglądała znacznie lepiej. I gdyby nie zbyt duża ilość błędów na zagrywce, bo aż 6 przy 14 wykonanych, to wynik mógł być o wiele korzystniejszy. Zepsute zagrywki to prawdziwa zmora GKS-u w tym sezonie, w 6 rozegranych meczach mieliśmy już ich aż 109. „Lepsi” w tym elemencie są tylko gracze Czarnych Radom (114 błędów). Wracając do licz z tie-breaka. Skuteczność była na poziomie 48% GKS-u i 40% Espadonu, a w punktach wyliczono 10:4! Obie ekipy miały tylko po jednym bloku. W błędach własnych GieKSa miała ich aż 7, przy tylko 4 gospodarzy. Przyjęcie obie drużyny miały bardzo dobre – dokładne na poziomie 78% do 63%, a perfekcyjne na poziomie 56% do 25%. Punktowanie rozłożyło się równo na czterech siatkarzy: Butryna, Kapelusa, Quirogę i Kohuta.

Całościowo patrząc to GKS zagrał dobrze, a miejscami i bardzo dobrze w zwycięskich setach. Szkoda trzeciej partii, gdzie mimo zbyt dużej ilości zepsutych zagrywek, przy troszkę lepszym ataku, mogliśmy spokojnie „zamknąć” ten mecz w tym momencie i zdobyć trzy punkty meczowe. O czwartej partii należy jak najszybciej zapomnieć i tyle. Ogólnie skuteczność w ataku GKS miał na poziomie 53% przy 54% Espadonu – w punktach podliczono 55:53. Asów serwisowych mieliśmy więcej, bo 8:6, a w blokach punktowych był remis po 10. Łącznie po skończeniu własnych akcji wyliczono wynik 73:69. Błędy własne – GKS 34 (w tym aż 27 w zagrywce), a Espadon 32 (co ciekawe też 27 w zagrywce). Przyjęcie na równym poziomie – dokładne na poziomie 53% do 52%, a perfekcyjne na poziomie 25% do 27%. Za zdobywanie punktów trzeba wyróżnić Gonzalo Quirogę – 17 oczek (w tym 14 w ataku) – gdy najczęściej kończył trudne piłki. MVP został wybrany Karol Butryn zdobywca 20 punktów, który na 29 ataków skończył 18 (62%), przy 2 popełniając błąd, a przy 4 został zablokowany. Do tego najczęściej zagrywał, 23 razy, posyłając 2 asy i popełniając 6 błędów serwisowych.

 

ŁĄCZNE STATYSTYKI MECZOWE GKS-u – po 6 meczach (23 sety)

Bilans meczów łącznie – 4:2 – Bilans punktów – 11:7 – Bilans setów – 14:9 – Bilans małych punktów – 530:502
Bilans meczów „u siebie” – 1:1 – Bilans punktów – 3:3 – Bilans setów – 4:3 – Bilans małych punktów – 173:170
Bilans meczów „na wyjeździe” – 3:1 – Bilans punktów – 8:4 – Bilans setów 10:6 – Bilans małych punktów – 357:332

Rozegrane mecze – 6: Witczak, Komenda, Butryn, Kapelus, Pietraszko, Kohut, Stelmach, Quiroga, 5: Fijałek, Mariański, 4: Stańczak, Krulicki, 3: Kalembka, Sobański

Rozegrane sety – 23: Kapelus, Quiroga, 22: Komenda, Butryn, 21: Pietraszko, 20: Kohut, 15: Mariański, 14: Stańczak, Witczak, Fijałek, 12: Stelmach, 8: Krulicki, 6: Sobański, 5: Kalembka,

Widzów na meczach GKS-u – „u siebie” / „na wyjeździe” – 2300:6140

Czas trwania spotkań – Mecze GKS-u trwały 597 minut, z czego I set 145 min. – II set 155 min. – III set 167 min. – IV set 110 min. – V set 20 min.
Punkty zdobyte z błędów przeciwnika – GKS 162: zagrywka 99, atak 40, siatka 10, inne 13.
Punkty oddane przez błędy własne – GKS 154: zagrywka 109, atak 27, siatka 8, inne 10.

Ilość zdobytych punktów – GKS 368: Butryn 79, Quiroga 73, Kapelus 66, Pietraszko 52, Kohut 40, Komenda 22, Witczak 15, Sobański 8, Krulicki 8, Kalembka 2, Stelmach 2, Fijałek 1.
Ilość zdobytych punktów w fazie zagrywki – GKS 140: Butryn 31, Kapelus 23, Quiroga 23, Pietraszko 19, Komenda 17, Kohut 13, Witczak 6, Krulicki 4, Sobański 3, Stelmach 1.
Ilość punktów zdobytych po przyjęciu zagrywki – GKS 228: Quiroga 50, Butryn 48, Kapelus 43, Pietraszko 33, Kohut 27, Witczak 9, Komenda 5, Sobański 5, Krulicki 4, Kalembka 2, Fijałek 1, Stelmach 1.
Bilans punktów zdobytych do straconych – GKS 160: Quiroga 39, Butryn 35, Kapelus 33, Pietraszko 26, Kohut 25, Witczak 4, Komenda 4, Krulicki 2, Stelmach 2, Kalembka 1, Sobański -2, Fijałek -2, Mariański -3, Stańczak -4.

Ilość zagrywek – GKS 527: Quiroga 89, Butryn 83, Komenda 82, Pietraszko 75, Kapelus 74, Kohut 59, Witczak 24, Krulicki 17, Fijałek 8, Sobański 8, Kalembka 7, Stelmach 1.
Ilość błędów na zagrywce – GKS 109: Pietraszko 21, Kapelus 16, Komenda 16, Butryn 16, Kohut 13, Quiroga 12, Krulicki 5, Witczak 4, Sobański 3, Fijałek 2, Kalembka 1.
Ilość asów serwisowych – GKS 33: Komenda 7, Quiroga 6, Pietraszko 5, Butryn 5, Witczak 3, Kapelus 3, Kohut 2, Krulicki 2.

Ilość przyjęć – GKS 406: Kapelus 137, Quiroga 136, Stańczak 54, Mariański 50, Sobański 14, Kalembka 3, Kohut 3, Pietraszko 3, Komenda 2, Krulicki 2, Stelmach 1, Fijałek 1.
Ilość błędów w przyjęciu – GKS 25: Quiroga 8, Kapelus 5, Stańczak 4, Mariański 3, Sobański 2, Fijałek 1, Krulicki 1, Pietraszko 1.
Przyjęcie negatywne – GKS 83: Kapelus 28, Quiroga 26, Stańczak 10, Mariański 10, Sobański 5, Komenda 1, Kalembka 1, Pietraszko 1, Kohut 1.
Przyjęcie perfekcyjne – GKS 106: Kapelus 33, Quiroga 33, Mariański 21, Stańczak 12, Sobański 3, Krulicki 1, Pietraszko 1, Stelmach 1, Kohut 1.
Procent przyjęcia perfekcyjnego – GKS 26%: Stelmach 100%, Krulicki 50%, Mariański 42%, Pietraszko 33%, Kohut 33%, Kapelus 24%, Quiroga 24%, Stańczak 22%, Sobański 21%, Komenda 0%, Fijałek 0%, Kalembka 0%,

Ilość ataków – GKS 588: Quiroga 150, Butryn 148, Kapelus 121, Pietraszko 49, Kohut 46, Witczak 31, Sobański 17, Komenda 12, Krulicki 8, Kalembka 3, Stelmach 2, Fijałek 1.
Ilość błędów w ataku – GKS 27: Butryn 13, Quiroga 7, Kapelus 3, Witczak 3, Pietraszko 1.
Ilość ataków zablokowanych – GKS 47: Butryn 15, Kapelus 9, Quiroga 7, Sobański 5, Witczak 4, Pietraszko 3, Kohut 2, Komenda 2.
Ilość zdobytych punktów w ataku – GKS 287: Butryn 70, Quiroga 64, Kapelus 60, Pietraszko 32, Kohut 31, Witczak 9, Sobański 7, Komenda 5, Krulicki 4, Stelmach 2, Kalembka 2, Fijałek 1.
Procent punktów w stosunku do wszystkich ataków – GKS 49%: Fijałek 100%, Stelmach 100%, Kalembka 67%, Kohut 67%, Pietraszko 65%, Kapelus 50%, Krulicki 50%, Butryn 47%, Quiroga 43%, Komenda 42%, Sobański 41%, Witczak 29%,

Ilość bloków punktowych – GKS 48: Pietraszko 15, Komenda 10, Kohut 7, Butryn 4, Witczak 3, Kapelus 3, Quiroga 3, Krulicki 2, Sobański 1.
Ilość błędów dotknięcia siatki – GKS 8: Quiroga 2, Pietraszko 2, Kohut 1, Butryn 1, Kapelus 1, Kalembka 1.
MVP – GKS 4: Komenda 2, Butryn 1, Mariański 1.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga