Jutro GKS Katowice gra z Koroną Kielce. Do końca sezonu pozostały cztery kolejki. Nasz zespół ma od ponad tygodnia zapewnione utrzymanie, po meczu z Legią… straciliśmy też szanse na puchary. Pozostaje więc gra o jak najlepszy wynik i miejsce w tabeli na koniec sezonu. Tak udanego sezonu, choć – na ostateczny obraz – wpłyną przecież również ostatnie cztery mecze, nie można więc tracić mobilizacji i trzeba dalej prezentować się tak, jak do tego nas piłkarze Rafała Góraka przyzwyczaili.
Zdania po meczu z Legią były podzielone. Nie brakowało opinii, że GKS zawiódł, wielu ekspertów twierdziło, że katowiczanie nie pokazali się z takiej strony, jak w poprzednich meczach. Fakt, pierwsza połowa, a wręcz pierwsze dwadzieścia minut, zadecydowało o losach meczu. Szybkie gole Goncalvesa i Szkurina zminimalizowały szansę na korzystny wynik. Mimo to GieKSa w drugiej połowie powalczyła, ale to było za mało. Legia nakręcona po Stamford Bridge, przez Nową Bukową się rozpędzała i w piątek zagrała bardzo dobry mecz w finale Pucharu Polski, ostatecznie zdobywając to trofeum. Mierzyliśmy się naprawdę z silnym przeciwnikiem.
Teraz rywal również nie będzie łatwy. To już nie jest ta Korona z jesieni, Korona, która przyjechała na Bukową i modliła się w końcówce, aby mecz zakończył się remisem. Kielczanie byli jedną z najsłabszych drużyn, z którą mierzył się GKS w tym sezonie. Teraz podopieczni Jacka Zielińskiego grają bardzo dobrą rundę, a ostatnio wygrali z Mistrzem Polski. Korona ze swoim asem Fornalczykiem gra ładnie, efektownie i skutecznie. Gdyby grali tak od początku sezonu, byliby w czołówce ligi. Paradoks jest taki, że z tą „słabą” Koroną z jesieni ostatecznie przegraliśmy. Są więc rachunki do wyrównania.
Jest kilka ekip, z którymi walczymy, chyba maksymalnie o szóste miejsce w tabeli. Motor, Cracovia, Górnik, to rywale, z którymi ciągle możemy bić się o to najwyższe dostępne miejsce. Warto. Gdyby katowiczanie zajęli ostatecznie 6-7 miejsce, można by było uznać ten sezon za wyśmienity.
GKS
29 października 2012 at 21:03
Ja pier… i znowu wynik górnika na stronce z GieKSy – ogarnijcie sie !!! To jest sztama a nie że GieKSa jest FC górnika . Potem na nas gadają lizodupy górnika!!
GieKSiorz
29 października 2012 at 21:56
Wieszac tym kibicom ruchu kutasy za obrzucanie sniegiem na zawodników Górnika !!!! WON SMrODY !!
Luke Skywalker
29 października 2012 at 22:01
Kolego nie przesadzaj! Górnik jest naszą Zgodą i jak najbardziej dobrze, że podawane są jego wyniki – podobnie jak Banika.
GKS KATOWICE
29 października 2012 at 22:22
Górnik i tak mistrzem ekstraklasy
GKS KATOWICE
29 października 2012 at 22:23
A tak poza tym cieszę się że są wyniki Górnika i Banika na tej stronie.
Przypominam że to nie jest strona oficjalna 🙂
N.K.W.D.
29 października 2012 at 22:28
a kto tworzy tą stronę ? bo ja nowy !
mózG
30 października 2012 at 02:37
@GKS
Jeśli nie chcesz to nie czytaj tych newsów.
Ja jebie, ludziom w głowach odpierdala, poważnie.
Jednej osobie nie pasują oceny zawodników, innemu typowi samo istnienie opisów meczów zgód. Nie wspominając o smrodowych wpisach popierających powstanie 'kapoka’, czy to tu czy na jakiś portalach śląskich/sportowych/katowickich.
Co do meczu to był strasznie zamulający, ale tak to zazwyczaj jest jak nie ma kibiców gości i opraw w trakcie spotkania.
pele
30 października 2012 at 09:41
Prawdziwe Derby Górnego Śląska tylko na stadionie śląskim. Pełny stadion, mega oprawa i pełna ku**a z dopingiem !!!
Może się kiedyś doczekamy. Marzy mi się mecz Ruch – GieKSa lub GieKSa – KSG, może kiedyś się doczekam…Choć patrząc na tepo budowy stadionu prędzej go rozbiora i zbudują biedronkę niż dokończą budowe
vw
2 listopada 2012 at 11:52
Jak juz opisujecie to troszke więcej by sie przydało. Widziałem w TV – najgorsze derby pod wzgledem kibicowskim, zreszta na murawie nie lepiej. Mnie np interesuje liczba widzów (puste sektory), brak flag…Jedynie doping dobry. Ogólnie smRodliwe paRchy wypadły zenujaco. Jakby byli w naszej sytuacji od 10 lat…juz by byli w dziale „wymarłe ekipy” hehe