Piłka nożna
WSZYSCY NA ŻÓŁTO!
Do spotkania z Zagłębiem Sosnowiec zostało już tylko kilka dni. Przedstawiamy apel grupy Ultras GieKSa’03.
„W końcu wielkimi krokami zbliża się szpil, na który czekaliśmy ponad 2 dekady. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że obecność na tym spotkaniu jest nadobowiązkowa! Dlatego mamy dla Was garść niezbędnych informacji!
Na mecz z Zagłębiem cały stadion przychodzi na żółto. Postaramy się przygotować żółte koszulki dla wszystkich zapominalskich w cenie 10 zł (chinki) i 35 zł na stoiskach Strefy GieKSy!
W czasie meczu na sektorach zbierać kasę do puszek będzie zbierać grupa Female Elite. Zysk z puszek będzie przeznaczony na działalność grup Female Elite i Ultras GieKSa, dlatego gorąco zachęcamy o wrzucanie do puszek.
Na blaszoku pojawiamy się jak najwcześniej się da! Optymalnie byłoby, żebyście pojawili się na 2 godziny przed meczem. Odpuście browar, to jest spotkanie najwyższej wagi! POTRZEBUJEMY WAS NA BLASZOKU W KOMPLECIE NA PIERWSZY GWIZDEK ARBITRA!
Nie dotykacie elementów oprawy do czasu aż prowadzący nie powie, że macie to zrobić, wszyscy pomagamy Ultrasom w czasie tego kibicowskiego święta!
Drzemy ryja cały mecz, żebyśmy nie musieli czasem słyszeć naszych kolegów zza Brynicy! Rozpierdalamy ich dopingiem, kasujemy 3 punkty i jedziemy dalej po ekstraklasę!
Mobilizować się na dzielnicach, wrzucać plakaty, transy itd. Zapierdalać po bilety, bo miasto i FC żyje meczem, musimy zrobić nadkomplet na Blaszoku i na tym się skupiamy!”
Felietony Piłka nożna
Plusy i minusy po Rakowie
Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.
Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.
Plusy:
+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.
+ Jędrych i Klemenz
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.
Minusy:
– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.
– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.
– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.
Podsumowanie:
GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.
To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.
Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.
GieKSiarz
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.


Gieksiarz
4 sierpnia 2015 at 10:04
będę na bank
Gieksiarz
4 sierpnia 2015 at 10:10
chopy ino nie dać się sprowokować podczas meczu – Gorolom ino oto chodzi aby zepsuć nam to co budujemy od lat naszą Dumę Śląska. Żeby nie było tak jak z Tychami bo w ryja jak nie byda mógł jeździć przez kolejne zakazy na szpile GieKSy
bart
4 sierpnia 2015 at 11:37
2,3 browary i na mecz.
Myśle o tym bez przerwy!
Szczekociny
4 sierpnia 2015 at 12:04
Będą piwa na meczu?
Ile kosztuje teraz woda,cola?
jarek
4 sierpnia 2015 at 19:07
Też apeluje o zachowanie rozsąsdu ,zeby nie dać się sprowokować tym Pachołkom Legii, bo wystarczy ,ze ktoś przeskoczy na D i Policja jest gotowa zamknąć stadion a Tego Byśmy nie chcieli
Kto nie ma biletu niech się pośpieszy bo mało już zostało.
wyszo
4 sierpnia 2015 at 21:31
Przylaczam sie do apeu Jacka o rozsadek nie nie niszczenie stadionu !!!! Kibicujmy a nie demolujmy bo to nam niczego dobrego nie przyniesie !!!
BBLL
4 sierpnia 2015 at 21:32
Tak derby bez zadym wszedzie za granicą czy w Polsce są jakies male albo duże zadymy na derbach.A jeszcze z Sosnowcem :]
Jak u Bercika Śiwęta Wojna.
Świony
5 sierpnia 2015 at 18:42
Świony też będą 🙂 Na Świonach też są kibice GieKSy, mało bo mało, ale są 🙂
ADI
5 sierpnia 2015 at 23:15
Jak jo by tam chcioł być ino nie moga bo do roboty musza iść ale chopcy pokożcie tym gorolom jak sie na Gieksie dopinguje INO GIEKSA!!!