Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Wygrana w dobrym stylu: przegląd mediów po meczu Garbarnia-GKS Katowice 1:3 (0:0)

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień mediów na temat wczorajszego meczu Garbarnia Kraków – GKS Katowice 1:3 (0:0).

 

sportowefakty.wp.pl – GKS Katowice zatrzymał Garbarnię Kraków. Stal Stalowa Wola wygrała mecz w strefie spadkowej

[…] Garbarnia Kraków została zatrzymana po ośmiu meczach bez porażki. Podjęła GKS Katowice, który zdobył sześć [siedem-przyp.red] punktów w poprzednich trzech kolejkach. Drużyny były w dobrym rytmie. W poprzednim sezonie rywalizowały na zapleczu PKO Ekstraklasy i zwyciężali wyłącznie goście. Historia powtórzyła się na drugoligowym froncie. GKS zatriumfował w Krakowie 3:1, a wszystkie gole padły w ostatnich dwóch kwadransach meczu.

 

dziennikzachodni.pl – Druga porażka „Brązowych” na własnym boisku. Tym razem z GKS-em Katowice

Spora grupa kibiców GKS Katowice wybrała się do Krakowa na spotkanie 10. kolejki drugiej ligi z Garbarnią. Krakowianie do tej pory na Rydlówce przegrali tylko jedno spotkanie, w inaugurującym meczu z Górnikiem Łęczna. Od tego momenty podopieczni Łukasza Surmy nie przegrali ligowego meczu. Serię przerwali katowiczanie.

[…] Na poprzedni mecz wyjazdowy z Garbarnią pojechało 209 kibiców z Katowic. teraz ta liczba była o wiele większa.

 

dziennikpolski24.pl – Druga porażka „Brązowych” na własnym boisku. Tym razem z GKS-em Katowice

Od początku meczu gra toczyła się w szybkim tempie. Obie drużyny nastawiły się na atak. Jako pierwsi groźną sytuację stworzyli goście, gdy w polu karnym Garbarni przedzierał się jej były zawodnik (w poprzednich trzech sezonach) Szymon Kiebzak (jego strzał obronił Aleksander Kozioł). W rewanżu po dalekim zagraniu Jakuba Kowalskiego gorąco było przed bramką GKS-u, ale udanie interweniował Bartosz Mrozek. Potem z tworzeniem bramkowych okazji było dużo gorzej.

[…] Katowiczanie grali agresywnie, starali się utrudniać rywalom wyprowadzenie piłki z własnej polowy boiska. Krakowianie szukali sposobu na rozmontowanie defensywy rywali m.in. przez atak pozycyjny, precyzyjnie wymieniając podania. Po jednym z nich tuż przed przerwą Michał Feliks efektownie huknął z woleja z półobrotu, ale nad poprzeczkę. Nieco wcześniej strzał Grzegorza Marszalika zastopował Kacper Michalski.

Na początku drugiej połowy meczu Kowalski wystawił piłkę Kamilowi Kuczakowi, ten jednak fatalnie spudłował. W 57 min Kiebzak próbował zaskoczyć swego byłego kolegę klubowego technicznym uderzeniem, ale piłka przeleciała obok słupka. Co się jednak odwlecze…

Po godzinie gry garbarze stracili dwa gole w dostępie zaledwie 3 minut. Najpierw do pustej bramki z bliska strzelił Rogalski (piłkę wyłożył mu Arkadiusz Woźniak, którego strzał obronił Kozioł), a potem Kiebzak, któremu piłkę zagrał także Woźniak.

Gospodarze ruszyli do odrabiania strat, ale trudno im było przedrzeć się przez obronę GKS-u, próbowali więc zaskoczyć Mrozka strzałami z dystansu. Katowicki golkiper sparował jednak uderzenia Kuczaka (na raty) i Kamila Słomy. Z kolei po centrze Mateusza Dudy Bartłomiej Mruk główkował obok słupka.

Ataki garbarzy w końcu zakończyły się golem, którego po akcji Słomy zdobył z bliska Kowalski. Goście zrewanżowali się najpierw uderzeniem Patryka Grychtolika w słupek, a potem – w doliczonym już czasie gry – bramką Marcina Urynowicza, który ograł wybiegającego Kozioła i wpakował piłkę do siatki.

 

sportdziennik.com – Wygrana w dobrym stylu

[…] Piłkarzy GKS-u czekało trudne zadanie, ponieważ mierzyli się ze spadkowiczami z 1 ligi. Pierwsza część gry była dosyć szarpana  i obie drużyny mieli trudności z wykreowaniem sytuacji podbramkowych. W związku z tym w pierwszych 45 minutach kibice nie zobaczyli goli.

Po przerwie nie wiele się zmieniło, jednak jeden z kontrataku GKS-u, zakończył się golem Dawida Rogalskiego do pustej bramki. Piłkarze GieKSy poszli za ciosem i już 4 minuty później wynik podwyższył Szymon Kiebzak. W 78. minucie gola kontaktowego strzelił Jakub Kowalski, wykorzystując niefrasobliwość obrońców pod bramką Bartosza Mrozka. Nadzieję gospodarzy na dobry wynik zakończył Marcin Urynowicz, ustalając wynik na 3:1.

 

garbarnia.krakow.pl – Tam 55 lat, tu trzy minuty…

Plan był prosty, związany akurat z dokonaniem podmianki w domowym archiwum. Jest tam zdjęcie, na którym dzisiejszy prezes Jerzy Jasiówka tonie w objęciach kolegów, w tym młodziutkiego „Garbarza” Roberta Gadochy. Z podpisu w „Tempie” pod fotką wynikało, że kumple z drużyny krzyknęli do szczęśliwego strzelca trzy proste słowa: „Daj pyska, „Jasiu”, obcałowując go serdecznie. Garbarnia pokonała wtedy GKS Katowice 3-1.

Wtedy… Kiedy? No, wstyd się przyznać, że jeszcze w 1964 roku… Od  tego momentu, jeśli mnie pamięć nie myli, „Brązowi” nie pokonali „Gieksy” w ligowym meczu u siebie. Więc pomyślałem sobie dzisiaj idąc na stadion, że coś w tej materii w końcu trzeba zmienić. Niestety… Padł wynik odwrotny do tamtego spotkania. Archiwum zatem pozostaje nietknięte. Jak długo przyjdzie poczekać na następną okazję ze złożeniem gratulacji kosztem katowiczan?

[…] Nic tak nie krzepi, poprawia i tak dobrego samopoczucia, jak trzy punkty. Wiadomo… Szkopuł w tym, że o zagarnięciu całej puli marzyli również katowiczanie. I oni pierwsi stanęli przed szansą, zresztą krótko po pierwszym gwizdku, gdy znany i lubiany z poprzednich sezonów na Rydlówce Kiebzak jednak przegrał konfrontację z Koziołem. Pod przeciwną bramką formę Mrozka przetestowano po akcji ze znaczącym udziałem Kowalskiego. Gorących spięć podbramkowych było relatywnie mało, zresztą z obu stron. Bezapelacyjnym liderem rankingu estetów byłby Feliks, gdyby po jego błyskawicznym strzale z woleja piłkę nie minęła światła bramki.

Garbarnia przyspieszyła tempo gry po przerwie i stanęła przed szansą. Po wycofaniu futbolówki przez Kowalskiego nadbiegający i niestety mocno odchylony Kuczak uderzył zdecydowanie za wysoko. Próbował zrewanżować się aktywny Kiebzak i wreszcie nadeszły trzy minuty, które wstrząsnęła Rydlówką. Z pewnością nie takiej eksplozji oczekiwała…

[…] Dla „Garbarzy” nie wszystko było stracone. W zmianę układu wierzyły także trybuny, gromko dopingujące swych ulubieńców. Mrozek poradził sobie z dystansowymi strzałami Kuczaka, Słomy i bodaj Kowalskiego. Z kolei bliski powodzenia był Mruk, który po centrze Dudy „główkował” minimalnie obok. Wreszcie lewą flanką przedarł się Słoma, a z bliska posłał piłkę do siatki Kowalski.

„Gieksa” odpowiedziała niemal natychmiast, strzałem rezerwowego Grychtolika w słupek. W przedłużonym czasie gry przybił pieczęć „człowiek w masce” (po niedawnym urazie boiskowym), czyli Urynowicz. Podobnie jak Woźniak przy golu na 0-2, jak się wydaje również on nie wpadł w pułapkę ofsajdową, choć krakowianie byli przekonani o błędach popełnionych przez sędziego asystenta.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga