Dołącz do nas

Piłka nożna

Mocno osłabiony GKS Tychy

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Najbliższy przeciwnik GieKSy, imiennik z Tychów, może plan właścicieli z Pacific Media Grup, wykonać jesienią. Przed sezonem członkowie zarządu ogłosili, że celem na trwający sezon jest zdobycie 40 punktów. Tyszanie na razie zdobyli ich dwadzieścia pięć, a do rozegrania zostało jeszcze pięć kolejek.

Drużyna Dariusza Banasika zaczęła sezon z wysokiego „C”: po czterech kolejkach i czterech wygranych była liderem rozgrywek. Później się trochę posypało, zwłaszcza za sprawą spotkań rozgrywanych na boiskach przeciwników. Obecnie drużyna z Tychów zajmuje piąte miejsce w tabeli, które jest premiowane grą w barażach, a nasz zespół jest na pozycji dwunastej. Jako ciekawostkę można podać, że w ubiegłym sezonie było na odwrót: GKS Tychy zajmował dwunastą lokatę, a GieKSa była na piątej lokacie, a pierwsze spotkanie (rozgrywane na Bukowej) zakończyło się remisem 1:1. Niedzielny przeciwnik GieKSy nieco lepiej radzi sobie na swoim boisku: trzynaście punktów zdobył u siebie, pozostałe dwanaście na wyjeździe. W „gościach” tyszanie zanotowali po cztery zwycięstwa i cztery porażki. Wyniki w poszczególnych meczach przedstawia poniższa tabela:

Porażka z Wisłą Płock była najwyższą przegraną ekipy z Edukacji w trwającym sezonie. Nie wiadomo jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby goście w piętnastej minucie wykorzystali podyktowany rzut karny (bramkarz Wisły obronił strzał). Fatalne w skutkach były ostatnia minuta pierwszej połowy i pierwsza drugiej: tyszanie stracili dwie bramki, po kolejnym kwadransie zrobiło się 3:0 dla gospodarzy. W ostatnich minutach meczu padły następne gole, po jednym dla każdej ze stron, najpierw trafiła Wisła, później Tychy. Generalnie gościom zabrakło chłodnej głowy i skuteczności. W kolejnym spotkaniu, z Resovią, goście niby przeważali, ale nie za dużo z tego wynikało. Piłkarze CWKS-u umiejętnie wybijali przeciwników z rytmu, skuteczność tyszan pozostawiała wiele do życzenia. W ostatnim wyjazdowym meczu (z Zagłębiem) drużyna z Tychów przełamała serię czterech kolejnych wyjazdowych porażek i pokonała słabiutkie Zagłębie. Wprawdzie sosnowiczanie trzy razy trafiali do bramki przeciwników, ale w każdym przypadku były to gole ze spalonego. Zawodnicy z Tychów imponowali pod względem kondycji.

Z dziewiętnastu zdobytych goli przez zawodników drużyny z Tychów czterech piłkarzy zdobyło ich po trzy: Jakub Budnicki, Wiktor Niewiarowski, Daniel Rumin i Bartosz Śpiączka. Wśród najlepiej dogrywających prym wiedzie Wiktor Zytek, który zanotowali po cztery dokładne podania, następny na liście jest Dominik Połap – dwa. W drużynie Dariusza Banasika, w meczu z GieKSą na pewno nie zobaczymy dwójki środkowych obrońców: Nemanja Nedića i wspomnianego Jakuba Budnickiego, który w ostatnim spotkaniu ligowym (przegranym u siebie z Lechią 1:3) zobaczyli swoje ósme żółte kartki oraz napastnika wymienionego wyżej Bartosza Śpiączkę – czwarta żółta kartka. W dalszym ciągu nie trenuje najdokładniej dogrywający Wiktor Zytek, który doznał kontuzji w spotkaniu Pucharu Polski dziesięć dni temu. Na ławce drużyny gości zabraknie również trzech osób ze sztabu trenerskiego: samego Dariusza Banasika (za cztery żółte kartki), który ostatnio na pomeczowych konferencjach ma sporo pretensji do pracy sędziów (ale również w trakcie meczu) oraz Michala Farkaša (obecnie asystent trenera) i Mateusz Surowiec. Dwaj ostatni zostali ukarani czerwonymi kartkami. W meczu z GieKSą drużynę poprowadzi Bernard Kapuściński.

Przed niedzielnym spotkaniem Daniel Rumin powiedział: „Jedziemy do Katowic po trzy punkty”.

PS. Byłych zawodników GieKSy łatwo rozszyfrować 🙂

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Świętowanie mistrzostwa jednak w Katowicach?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GieKSa nie potrafiła przez 90 minut pokonać bramkarki rywalek, a po naszej stronie pojawiło się zbyt wiele błędów indywidualnych. Tym samym celebracja mistrzostwa musi jeszcze poczekać, a szansa na takową fetę będzie już za tydzień przy Bukowej.

Klaudia Słowińska w Łęcznej doczekała się powrotu na pozycję skrzydłowej. Świetną akcję ujrzeliśmy już w pierwszej minucie – Katarzyna Nowak odważnie wyprowadziła na skrzydło, a centrę Julii Włodarczyk przecięła Natalia Piątek. W 7. minucie Jagoda Cyraniak powstrzymała nacierającą Klaudię Lefeld po dużym błędzie Klaudii Słowińskiej. Odpowiedziała Kozak sytuacyjnym strzelam z dystansu, mocno niecelnie. Blisko zdobycia pierwszej bramki z dystansu była Włodarczyk, golkiperka wzniosła się na wyżyny umiejętności. Na kilkanaście następnych minut walka skupiła się w środku pola, obejrzeliśmy po jednym bardzo nieudanym strzale z obu stron. W 26. minucie Katja Skupień dograła do Pauliny Tomasiak, zupełnie niepilnowanej w polu bramkowym. Ta zgrała piłkę do Julii Piętakiewicz, a Kinga Seweryn była bez szans. Blisko było odpowiedzi po trąceniu piłki w powietrzu Cyraniak, Kinga Kozak nie zdołała wepchnąć piłki obok bramkarki. W 33. minucie Piątek znów uratowała swoją drużynę, ściągając piłkę z nogi rozpędzonej Vuskane, której podawała Kinga Kozak. Po rzucie różnym główkowała Słowińska, wysoko nad bramką. Na zakończenie pierwszej części Julia Piętakiewicz huknęła w samo okienko, Kinga Seweryn udowodniła swoją klasę, broniąc strzał.

W 47. minucie strzał oddała Gabriela Grzybowska, trafiając w wybiegającą Vuskane. Łęczna wyprowadziła kontratak, a centrę Piętakiewicz wybiła Marlena Hajduk na rzut rożny. W 54. minucie Seweryn na przedpolu uratowała swój zespół, nie dając szans Skupień na sfinalizowanie akcji. GieKSa w zasadzie nie miała pomysłu na konstrukcję ataków, nawet kontry kończyły się niecelnymi podaniami. W 58. minucie Kaczor odnalazła długim podaniem Włodarczyk, a Klaudia Słowińska po zgraniu uderzyła w golkiperkę. Pięć minut później Anita Turkiewicz zdołała powstrzymać pędzącą Skupień, nadrabiając dystans. W 69. minucie Katja Skupień padła w szesnastce Kingi Seweryn, arbiter od razu pokazała kartkę za próbę wymuszenia. Minutę później Kinga Kozak miała dobrą okazję po wrzutce Marleny Hajduk, trafiła wprost w bramkarkę. W 79. minucie Jagoda Cyraniak bez zdecydowania podała do Kingi Seweryn, a nasze rywalki skrzętnie tę okazje wykorzystały – pusta bramka i 0:2.

Mistrzostwo Polski musi poczekać. Może się ziścić już jutro, jeśli Czarni przegrają w Szczecinie. W innym wypadku poczekać będziemy musieli do soboty 3 maja. Wtedy o 10:45 na Bukowej zagramy z Pogonią Tczew. Wstęp darmowy – zapraszamy do świętowania mistrzowskiego tytułu z uKOCHanymi. 

Łęczna, 26.04.2025
Górnik Łęczna – GKS Katowice 2:0 (1:0)
Bramki: Piętakiewicz (26), Tomasiak (79).
GKS Katowice: Seweryn – Nowak, Hajduk, Cyraniak (80. Bednarz) – Włodarczyk, Grzybowska, Kaczor (61. Nieciąg), Turkiewicz – Kozak, Vuskane (61. Langosz), Słowińska.
AP Orlen Gdańsk: Piątek – Skupień (84. Ostrowska), Kazanowska, Piętakiewicz (65. Sikora), Lefeld, Ratajczyk, Zawadzka, Głąb, Kłoda, Kirsch-Downs, Tomasiak.
Żółte kartki: Skupień, Głąb – Nowak, Grzybowska, Słowińska, Włodarczyk.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga