Piłka nożna
Zapowiedź 20. kolejki
Zbliżający się weekend, to głównie mecze reprezentacji narodowych czyli eliminacje do brazylijskiego Mundialu. My skupiamy się jednak na tym co bardziej nas ciekawi, czyli 20. kolejce rozgrywek 1. ligi. Zima ani myśli odpuszczać, dlatego jak tydzień temu tak i teraz nie obejdzie się bez komplikacji. Już wiemy, że odwołane zostały mecze Floty z Sandecją, Olimpii z Polonią, ŁKS z Dolcanem, Kolejarza z Okocimskim i Warty ze Stomilem. To oznacza, że na chwilę obecną odbędą się zaledwie cztery mecze pierwszej ligi.
Sobota, 23 marca
Bogdanka Łęczna – Arka Gdynia godz. 15
Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie, bowiem spotkają się zespoły, które w ligowej tabeli dzielą zaledwie dwa punkty. Zwycięstwo gospodarzy pozwoliło by im przeskoczyć Arkę, a warto dodać, iż podopieczni trenera Piotra Rzepki mają zaległy mecz. Arka zagrała dobry mecz przed tygodniem z Cracovią i ma zachowany rytm meczowy. Kto zwycięży będzie piął się w górę, jednak nam tu śmierdzi remisem. Nasz typ: X
Cracovia – GKS KATOWICE godz. 18
Wszystko o meczu znajdziecie na naszej stronie.
Niedziela, 24 marca
LKS Nieciecza – GKS Tychy godz. 12
Zwycięstwo podopiecznym trenera Moskala, da awans na fotel lidera. Przed tygodniem „Słoniki” pauzowały, a tyszanie urwali punkt potentatom z Bydgoszczy. Zobaczymy jak gospodarze spiszą się przed własną publicznością, bo do tej pory różnie im się powodziło na własnych śmieciach. Natomiast zespół trenera Mandrysza, jest wielką niewiadomą gotową na wszystko. Nasz typ: X
Zawisza Bydgoszcz – Miedź Legnica godz. 15
Na koniec absolutny hit tej serii gier, czyli mecz 4 i 5 siły według ligowego zestawienia. Goście z dużym niedosytem przystąpią do tego starcia, gdyż w ostatnich dwóch meczach zdobyli tylko 2 punkty, prym wiedli natomiast w mniej zaszczytnej statystyce. Piłkarze Miedzi Legnica obejrzeli, bowiem 4 czerwone kartki! Podopieczni trenera Szatałowa też nikogo na kolana nie rzucili, jednak zdobyli 4 punkty. To spotkanie wiele nam wyjaśni, odpowie na pytania czy jednych i drugich stać na walkę o awans? Za faworyta uznać należy gospodarzy, ich największym atutem będzie własny stadion, kibice oraz wykartkowany rywal. Wiele wskazuje na remis, jednak nasz typ to: 1
Felietony Piłka nożna
Plusy i minusy po Rakowie
Po meczu z Rakowem można było odnieść wrażenie, że ktoś przewinął taśmę o kilka kolejek wstecz i z powrotem wrzucił GieKSę w tryb „mecz do ukłucia, ale nie do wygrania”. To nie był występ fatalny, ale zdecydowanie taki, który pozostawia po sobie uczucie niedosytu.
Kilka naprawdę obiecujących momentów w pierwszej połowie, trzy sytuacje, które aż prosiły się o lepsze ostatnie podanie lub dokładniejszy strzał, a jednocześnie za mało konsekwencji, by z Częstochowy wywieźć choćby punkt. Raków – drużyna w formie, w gazie, z szeroką kadrą – przycisnął po przerwie i to wystarczyło na jedno trafienie. Problem w tym, że my nie wykorzystaliśmy swoich szans wtedy, gdy mieliśmy ku temu przestrzeń. Zapraszam na plusy i minusy po meczu z Rakowem.
Plusy:
+ Pomysł na mecz w pierwszej połowie
Raków nie dominował od początku. GieKSa bardzo dobrze wyglądała w pressingu i w szybkim wyprowadzaniu piłki. Były momenty, w których to katowiczanie wyglądali dojrzalej – szczególnie do 30. minuty. Szkoda tylko, że z tego pomysłu nie udało się „wcisnąć” bramki.
+ Jędrych i Klemenz
W pierwszych 30 minutach GieKSa miała sytuacje… po stałych fragmentach i dobitkach właśnie środkowych obrońców. Jędrych dwa razy huknął z powietrza tak, że gdyby piłka zeszła, choć o pół metra, mielibyśmy kandydata do gola kolejki. Klemenz czyścił kluczowe akcje Rakowa – chociażby Makucha z 19. minuty. Solidny występ tej dwójki, szczególnie w pierwszej połowie.
Minusy:
– Niewykorzystane setki
To jest największy grzech tego meczu. Sytuacja 3 na 1 w 37. minucie – Zrel’ák mógł strzelić albo wystawić, a nie zrobił… niczego. W drugiej połowie Marković z pięciu metrów trafił w poprzeczkę, mając przed sobą pół bramki. W takim spotkaniu, jeśli masz 2-3 okazje, to musisz coś z nich zrobić, jeśli chcesz myśleć o wygranej.
– Statyczna reakcja przy straconej bramce
To był gol, którego można było uniknąć, bo sama akcja nie była wybitnie skomplikowana. Niestety Galan był spóźniony, a Brunes zupełnie niekryty. Raków przyspieszył w drugiej połowie, ale to nie był jakiś huragan – po prostu konsekwentna i cierpliwa gra.
– Głęboko i chaotycznie w drugiej połowie
Po 60. minucie w zasadzie przestaliśmy utrzymywać piłkę. Oderwane akcje, straty, chaos, brak wyjścia do pressingu. Raków to wykorzystał i zamknął GieKSę na długie minuty. Paradoksalnie – nie tworzyli sytuacji seryjnie, ale całkowicie przejęli inicjatywę. A my nie potrafiliśmy odpowiedzieć.
Podsumowanie:
GKS nie zagrał w Częstochowie meczu złego. Zagrał mecz… do wzięcia. I właśnie dlatego jest tyle rozczarowania.
To spotkanie nie zmienia obrazu całej jesieni. Wręcz przeciwnie – potwierdza, że ta drużyna gra dobrze. 6 zwycięstw w 7 ostatnich meczach przed Rakowem to nie przypadek. 20 punktów po jesieni w tak spłaszczonej tabeli to naprawdę solidny wynik. GieKSa po fatalnym starcie wróciła do ligi z jakością.
Ten mecz można było zremisować. Można było nawet wygrać. Nie udało się – ale też nie ma tu powodu, by bić na alarm. Przy takiej dyspozycji, jak z Motoru, Korony, Niecieczy, Jagiellonii, Pogoni czy w pierwszej połowie z Rakowem – GKS będzie punktował. Wiosna zacznie się praktycznie od zera, bo cała dolna połowa tabeli wciągnęła się w walkę o utrzymanie.
GieKSiarz
Piłka nożna
Widzew rywalem GieKSy
Dziś w siedzibie TVP Sport odbyło się losowanie ćwierćfinałów Pucharu Polski. GKS Katowice zmierzy się w tej fazie z Widzewem Łódź. Mecz odbędzie się w Katowicach, a 1/4 Pucharu Polski zaplanowano na 3-5 marca.
Widzew obecnie zajmuje 13. miejsce w Ekstraklasie, mając w dorobku 20 punktów, czyli tyle samo co GKS. Na 18 meczów piłkarzy Igora Jovicevića (a wcześniej Żelijko Sopića i Patryka Czubaka) składa się 6 zwycięstw, 2 remisy i 10 porażek (bramki 26-28). We wcześniejszych rundach Widzew wyeliminował trzy drużyny z ekstraklasy: Termalikę, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin.
Zanim dojdzie do pojedynku pucharowego, obie drużyny zmierzą się w lidze (także w Katowicach), w kolejce, która odbędzie się 6-8 lutego.
Pozostałe pary tej fazy to:
Lech Poznań – Górnik Zabrze
Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice
Avia Świdnik – Raków Częstochowa
Kibice Piłka nożna Wideo
Doping GieKSy w Częstochowie
W niedzielny wieczór do Częstochowy, na ostatni mecz w tym roku, wybrał się komplet GieKSiarzy. Ultrasi zadbali o przedświąteczny klimat na sektorze.


Najnowsze komentarze