Dołącz do nas

Piłka nożna

30 kolejka: Fatalny mecz GieKSa, straszny tłok w czołówce

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Sporo ciekawego działo się w 30 kolejce I ligi. Najważniejsze dla nas działo się na B1 gdzie GieKSa po raz kolejny przegrała ważny mecz – tym razem z liderem Sandecją. Gracze z Nowego Sącza praktycznie zapewnili sobie awans do ekstraklasy. Za plecami GieKSy działo się sporo ciekawego. Przegrało drugie Zagłębie w Legnicy dzięki czemu Miedź zmniejszyła nieco dystans do rywali. Wygrała swoje spotkanie Olimpia Grudziądz bez problemu w Głogowie dzięki czemu to ona wskoczyła na drugie miejsce w tabeli w tej chwili. Do czołówki doskoczyły również Wigry Suwałki, które spokojnie wypunktowały Bytowię wygrywając 3:2. Najwięcej w tej kolejce straciło Podbeskidzie, które nie wykorzystało szansy na doskoczenie do rywali i tylko zremisowało z Tychami 2:2. Sensacja również w Chojnicach gdzie punkt po remisie 1:1 wywiózł Kluczbork.

Swój mecz w dramatycznych okolicznościach wygrał również Górnik Zabrze w Olsztynie. Zabrzanie przegrywali 0:2 jednak zdołali wyciągnąć wynik na 4:2 a kolejne bramki strzelił Angulo.

Na dole tabeli cenna wygrana Znicza z Pogonią Siedlce w 90 minucie. Zremisowała swój mecz Wisła Puławy, która aktualnie zajmuje pozycję barażową.

 

Miedź Legnica 2-1 Zagłębie Sosnowiec 12 maja, 19:00
Tomasz Midzierski 16, Jakub Vojtuš 69 – Marcin Sierczyński 90
Wisła Puławy 0-0 Stal Mielec 13 maja, 20:00 (1110)
Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-2 GKS Tychy 13 maja, 17:45 (8412)
Łukasz Sierpina 17, Nermin Haskić 89 – Jakub Świerczok 2, 87
Znicz Pruszków 2-1 Pogoń Siedlce 12 maja, 19:30 (390)
Aleksander Jagiełło 72 (k), 90 (k) – Konrad Wrzesiński 5
GKS Katowice 0-1 Sandecja Nowy Sącz 12 maja, 17:45
Michal Piter-Bučko 72
Stomil Olsztyn 2-4 Górnik Zabrze 13 maja, 19:45
Jarosław Ratajczak 12, Tsubasa Nishi 20 – Rafał Kurzawa 68, Igor Angulo 71, 79, Szymon Żurkowski 90
Chojniczanka Chojnice 1-1 MKS Kluczbork 13 maja, 18:00
Łukasz Kosakiewicz 16 – Mohamed Essam 5
Chrobry Głogów 1-3 Olimpia Grudziądz 12 maja, 19:00 (883)
Damian Sędziak 84 – Daniel Feruga 5, Adam Banasiak 10, Marcin Kaczmarek 61
W 45. minucie Paweł Wojciechowski (Chrobry Głogów) nie wykorzystał rzutu karnego.
W 76. minucie Adam Banasiak (Olimpia Grudziądz) nie wykorzystał rzutu karnego.
Wigry Suwałki 3-2 Bytovia Bytów 13 maja, 19:00
Kamil Adamek 48, Kamil Zapolnik 70, 86 (k) – Janusz Surdykowski 72, 90 (k)

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Magiczny wieczór

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii, przygotowanej przez Gosię, z wygranego 3:2 meczu z Radomiakiem.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga