Dołącz do nas

Hokej Piłka nożna Piłka nożna kobiet Prasówka Siatkówka

Męczarnie lidera zakończone kompletem punktów

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów z ostatniego tygodnia, które obejmują dotyczące sekcji piłki nożnej, siatkówki oraz hokeja GieKSy. Prezentujemy, naszym zdaniem, najciekawsze z nich.

W ramach dziewiętnastej rundy spotkań Orlen Ekstraligi Kobiet piłkarki pokonały na Bukowej Pogoń Dekpol Tczew 1:0 (0:0). W następnej kolejce zespół zmierzy się na wyjeździe z wiceliderkami rozgrywek drużyną UKS SMS Łódź. Początek spotkania siódmego maja o godzinie 19:45. Spotkanie będzie transmitowane na antenie TVP Sport. Do końca rozgrywek pozostały trzy kolejki spotkań. Drużyna męska rozegrała w piątek spotkanie ze Skrą Częstochowa, w którym przegrała po słabym spotkaniu 0:1 (0:0). Prasówkę po tym meczu znajdziecie TUTAJ. Następny mecz zespół rozegra na wyjeździe w Głogowie z Chrobry. Początek spotkania w niedzielę, siódmego maja o godzinie 18:00.

Siatkarze zakończyli rozgrywki PlusLigi na jedenastej pozycji. Do szerokiej kadry reprezentacji Polski zostali powołani Jakub Szymański i Sebastian Adamczyk. Prezesi klubów podjęli decyzję o kształcie rozgrywek Plus Ligi w przyszłym sezonie.

Na lodowisku w Nottingham trwa turniej reprezentacji Dywizji IA, w którym bierze udział Polska drużyna. Do składu naszej reprezentacji zostało powołanych siedmiu zawodników GieKSy oraz II trener naszej drużyny Ireneusz Jarosz jako analityk reprezentacji.

 

PIŁKA NOŻNA

kobiecyfutbol.pl – Męczarnie lidera zakończone kompletem punktów

GKS Katowice pokonał na własnym stadionie Pogoń Dekpol Tczew 1:0, a bramkę na wagę trzech punktów w końcówce spotkania zdobyła Amelia Bińkowska

W Katowicach GKS podjął zawodniczki z Tczewa. Katowiczanki od początku zaatakowały bramkę zawodniczek z pomorza, ale niestety brakowało skuteczności. Przyjezdne starały się wychodzić z kontrami, jednak i one nie były w stanie trafić do bramki gospodyń. Po pierwszej połowie zawodniczki schodziły do szatni przy bezbramkowym wyniku.

W drugiej części spotkania zawodniczki gospodyń dyktowały warunki gry i stwarzały sytuację do zdobycia bramki. Ataki przyniosły efekt w 86. minucie gdy piłkę w bramce umieściła Amelia Bińkowska zapewniając swojemu zespołowi cenne trzy punkty.

 

gol24.pl – Piłkarki GKS Katowice mierzą w złoto. Przed nimi mecz sezonu w Łodzi!

Piłkarki GKS Katowice stoczyły dramatyczny bój z Pogonią Dekpol Tczew. Zespół Karoliny Koch wygrał i na trzy kolejki przed końcem rozgrywek prowadzi w tabeli Ekstraligi. Teraz przed nimi mecz, który może zadecydować o tytule mistrzowskim. Zobaczcie zdjęcia liderek w spotkaniu z Pogonią.

Piłkarki GKS Katowice na trzy kolejki przed końcem rozgrywek prowadzą w tabeli Orlen Ekstraligi. Zespół Karoliny Koch ma tyle samo punktów (49), co UKS SMS Łódź. I właśnie z tymi rywalkami katowiczanki zmierzą się w najbliższą niedzielę o 19.45, a mecz odbędzie się na stadionie Widzewa.

Podczas minionego weekendu katowiczanki pokonały Pogoń Dekpol Tczew 1:0, a na zwycięską bramkę czekały aż do 86 minuty, gdy Amelia Bińkowska głową zamknęła podanie od Weroniki Kłody.

 

SIATKÓWKA

plusliga.pl – Wiemy, jak będzie grała PlusLiga w sezonie 2023/2024

To była jednomyślna decyzja prezesów klubów PlusLigi – w sezonie 2023/2024 rozegrana zostanie pełna faza zasadnicza, a rozgrywki zwieńczy faza play-off. Pierwsza kolejka zacznie się 20 października 2023 roku, mistrza Polski poznamy 27 lub 28 kwietnia 2024.

Szefowie klubów PlusLigi stanęli przed wielkim wyzwaniem – znalezieniem rozwiązania sytuacji, w której znowu ograniczony został czas, w jakim można rozgrywać sezon. W związku z kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich w Paryżu najwcześniej można rozpocząć 20 października, czyli trzy tygodnie później niż w obecnych rozgrywkach. Dodatkowo PlusLiga musi skończyć się jeszcze w kwietniu 2024, a już 4-5 maja zaplanowany jest turniej finałowy Ligi Mistrzów.

Jak zatem będzie wyglądała PlusLiga sezonu 2023/2024? Rozegrana zostanie normalna faza zasadnicza, czyli każdy z każdym, mecz i rewanż. Po zakończeniu rundy zasadniczej ostatnia drużyna opuści PlusLigę. Do fazy play-off awansuje osiem ekip, które zagrają ćwierćfinały i półfinały systemem mecz i rewanż (w dwumeczu obowiązuje „Złoty set” na identycznych warunkach jak w Lidze Mistrzów) oraz mecze o medale (rywalizacja do dwóch wygranych meczów, bez złotego seta).

Przede wszystkim chcieliśmy zachować fazę play-off, żeby o mistrzostwie czy medalach nie decydował jeden mecz – mówi Piotr Szpaczek, prezes Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. – Każdy z wariantów rozgrywek miał podobną liczbę rozgrywanych meczów, ostatecznie uznaliśmy, że rozwiązanie z całą fazą zasadniczą i skróconym play-off będzie najlepsze – dodaje.

W sezonie 2022/2023 mistrz Polski może rozegrać maksymalnie 45 meczów, w przyszłym sezonie 2023/2024 mistrz Polski może rozegrać maksymalnie 37 spotkań.

– Wybraliśmy wspólnie, przez aklamację, rozwiązanie, które na pewno będzie bardzo wymagające dla pucharowiczów, ale z drugiej strony nie zmienia obecnego systemu i będzie dla wszystkich kibiców zrozumiałe. Już po reakcji nas wszystkich było widać, że to dobry kompromis – dodaje Maciej Krzaczek, wiceprezes zarządu LUK Lublin.

– Chcieliśmy wypracować takie rozwiązanie, które okaże się najlepsze dla nas wszystkich, w obliczu tak trudnych warunków – mówi Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki. – Rozpatrywane było kilka wariantów, ostatecznie szefowie klubów uznali, że najlepsze będzie zachowanie sposobu rozgrywania ligi jak najbardziej podobnego do obecnego. Nie było nawet konieczne głosowanie, kluby po prostu jednomyślnie przyjęły taki wariant. To z pewnością będą wymagające rozgrywki, ale dają one wszystkim równe szanse i zachowują rywalizację w fazie play-off – dodaje prezes.

 

HOKEJ

zklepy.pl – Reprezentacja Polski do Nottingham bez Chmielewskiego!

Znamy skład, w jakim Polacy polecą do Nottingham na mistrzostwa świata dywizji IA. W kadrze zabraknie m.in. Arona Chmielewskiego i Filipa Komorskiego.

Róbert Kaláber w środę rano podał 23-osobową kadrę, która poleci do Nottingham na MŚ dywizji IA, gdzie Polska walczyć będzie o awans do elity. Słowacki szkoleniowiec musiał pożegnać kilku zawodników, choć jak sam mówił, każdemu z nich należało się miejsce w reprezentacji. Wśród wybranych jest m.in. Paweł Dronia, który we wtorek skończył rywalizację w finale DEL2. Zabrakło jednak m.in. Arona Chmielewskiego, Filipa Komorskiego. Do domu ze zgrupowania udadzą się też Jauhienij Kamienieu i Marcin Horzelski.

Przypomnijmy, że przepisy IIHF pozwalają zgłosić 23-osobową kadrę, w tym 3 bramkarzy i 20 zawodników z pola. Kto zatem znalazł się w reprezentacji? Pełna lista poniżej.

Bramkarze: John Murray, Maciej Miarka (obaj GKS Katowice), David Zabolotny (EHC Freiburg, Niemcy).

Obrońcy: Kamil Górny, Arkadiusz Kostek (obaj JKH GKS Jastrzębie), Bartosz Ciura, Oskar Jaśkiewicz (obaj GKS Tychy), Marcin Kolusz, Maciej Kruczek, Patryk Wajda (wszyscy GKS Katowice), Paweł Dronia (EV Ravensburg Towenstars).

Napastnicy:

Kamil Wałęga (HK 32 Liptowski Mikułasz, Słowacja), Paweł Zygmunt (HC Litvínov, Czechy), Alan Łyszczarczyk, Mateusz Michalski, Patryk Wronka (wszyscy Comarch Cracovia), Krystian Dziubiński (TAURON Re-Plast Unia Oświęcim), Dominik Paś (JKH GKS Jastrzębie), Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko (obaj GKS Katowice), Radosław Galant, Filip Starzyński, Bartłomiej Jeziorski (wszyscy GKS Tychy).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Hokej

Kalaber w Katowicach!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po ostatnim meczu JKH GKS Jastrzębie, słowacki szkoleniowiec powiedział, że może to być jego ostatni mecz na ławce trenerskie JKH. Dziś już wiadomo, że selekcjoner reprezentacji przenosi się do Katowic.

Jacek Płachta może jednak spać spokojnie, Robert Kalaber będzie w Katowicach szefem hokejowej Akademii Młodej GieKSy. Władze Katowic chcą mocno postawić na hokej, głośno mówi się o budowie nowego lodowiska, stąd potrzeba podniesienia jakości szkolenia młodych hokeistów i połączenia sił (w Katowicach szkolenie prowadzi się w dwóch klubach – GKS i Naprzód) oraz wykorzystania potencjału lodowych tafli. Plan szkolenia przygotował Henryk Gruth (współtwórca szwajcarskiej szkoły hokejowej) we współpracy z Robertem Kalaberem oraz specjalistami z katowickiej AWF i słynnej fińskiej szkoły hokejowej Vierumaki. Za realizację programu będzie odpowiedzialny słowacki szkoleniowiec.

Jacek Płachta cieszy się w Katowicach pełnym kredytem zaufania, w dalszym ciągu będzie odpowiedzialny z prowadzenie Hokejowej Dumy Katowic. Jego kontakty oraz fakt, że syn trenera Mathias Plachta gra w drużynie Adler Mannheim spowodowały, że oba kluby są na drodze do podpisania porozumienia o współpracy sportowej. Adler ma najlepszą szkółkę hokejową, która jest wzorem szkolenia w Niemczech. Nieaktualny jest zatem temat przenosin Płachty do Oświęcimia, tamtejsi działacze w swoim stylu próbowali nakłonić katowickiego szkoleniowca do zmiany otoczenia. Szkoleniowiec miał razem z obecnym dyrektorem sportowym GieKSy pomóc tamtejszej ekipie wrócić na salony.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Popłynęli w Szczecinie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W niedzielne popołudnie piłkarze GKS-u Katowice pojechali na wyjazdowe spotkanie do Szczecina w ramach 27. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W wyjściowej jedenastce doszło do czterech zmian i od pierwszej minuty zagrali Szymczak, Kuusk, Drachal i Gruszkowski.

Pierwszą połowę zaczęli zawodnicy GieKSy, ale nie stworzyli realnego zagrożenia. W trzeciej minucie Filip Szymczak wyszedł sam na sam z bramkarzem i mimo tego, że i tak był na spalonym, to nie zdołał pokonać Cojocaru. Chwilę później Alan Czerwiński ruszył prawą stroną boiska aż do linii końcowej i wrzucił piłkę w pole karne. Obrońca gospodarzy strącił futbolówkę wprost pod nogi Oskara Repki, który pokusił się o strzał zza pola karnego, ale został on zablokowany. Pierwszy kwadrans spotkania nie porwał piłkarsko, ale GieKSa częściej zapędzała się pod bramkę Pogoni i dłużej utrzymywała się przy piłce. W 15. minucie Kudła źle wybił piłkę i zrobiło się groźnie pod bramką GieKSy, na szczęście nasz bramkarz zdołał się zrehabilitować i wybronił strzał Kolourisa. Chwilę później znów Pogoń była bliska zdobycia bramki, ale zawodnik gospodarzy uderzył niecelnie. W 19. minucie zrobiło się sporo zamieszania w polu karnym Cojocaru, gdy Mateusz Kowalczyk delikatnie trącił piłkę głowa, zmieniając jej tor lotu, ale nic z tego nie wyszło. W kolejnych minutach gra przeniosła się głównie w środkową strefę boiska i żadna drużyna nie była w stanie skonstruować składnej akcji. W 33. minucie Koutris przeniósł piłkę nad bramką Kudły, uderzając lewą nogą. Chwilę później Drachal był bliski zdobycia bramki, ale w ostatnim momencie piłka mu odskoczyła. W 42. minucie Loncar uderzył głową z bliskiej odległości, ale Kudła zdołał ją wybić końcówkami palców. Po wznowieniu z rzutu rożnego Dawid Drachal chciał oddalić zagrożenie i w momenciem gdy wybijał piłkę, to podbiegł Kurzawa, który dostał prosto w skroń i potrzebował pomocy medycznej. W doliczonym czasie pierwszej połowy Gruszkowski rzucił się, aby zablokować strzał Koutrisa i piłka niefortunnie odbiła mu się od ręki. Po długiej przerwie i analizie VAR sędzia wskazał na jedenastkę, którą  pewnie wykorzystał Koulouris. Po tej bramce arbiter zakończył pierwszą połowę.

Na drugą połowę GieKSa wyszła w takim samym składzie, natomiast w drużynie Pogoni doszło do jednej zmiany. Po czterech minutach drugiej połowy Koulouris znów wpisał się na listę strzelców – tym razem pokonał Kudłę z bardzo bliskiej odległości, a piłkę wrzucił Kamil Grosicki, który przepchał i objechał bezradnego Alana Czerwińskiego. W kolejnych minutach GieKSa, chcąc odrabiać straty, odsłoniła się jeszcze bardziej, co próbował wykorzystać Wahlqvist, ale uderzył bardzo niecelnie. Po upływie godziny gry trener Rafał Górak pokusił się o potrójną zmianę. Na boisko weszli Błąd, Bergier i Galan. Chwilę późnej Arkadiusz Jędrych wpuścił swojego bramkarza na minę. Źle obliczył odległość do Kudły i zagrał zbyt lekko i niedokładnie do tyłu. Kudła musiał opuścić bramkę, aby ratować sytuację i po serii niefortunnych podań piłka trafiła pod nogi Grosickiego, jednak jego strzał został zablokowany przez naszego bramkarza. W 68. minucie Sebastian Bergier wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale nie trafił w światło bramki, była to idealna okazja na złapanie kontaktu. Chwilę później Loncar został sfaulowany przez Kuuska, ale sędzia puścił akcję i do piłki dobiegł Sebastian Bergier, który zaliczył… soczysty upadek. W kolejnych minutach gra zrobiła się bardzo rwana i było dużo niedokładności w obu zespołach. W 82. minucie Kacper Łukasiak pokonał Dawida Kudłę strzałem na dalszy słupek. Warto zaznaczyć, że ten zawodnik wszedł na boisko… minutę wcześniej. Pięć minut później Koulouris trzeci raz wpisał się na listę strzelców, pokonując Kudłę strzałem na długi róg. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie.

6.04.2025, Szczecin
Pogoń Szczecin – GKS Katowice 4:0 (1:0)
Bramki: Koulouris (45-k, 49, 87), Łukasiak (82).
Pogoń Szczecin: Cojocaru – Wahlqvist, Loncar, Borges, Koutris (86. Lis), Gamboa, Ulvestad, Kurzawa (80. Smoliński), Przyborek (46. Wędrychowski), Grosicki (81. Łukasiak), Kolouris (88. Paryzek).
GKS Katowice: Kudła – Gruszkowski (62. Galan), Czerwiński, Jędrych, Kuusk (80. Komor), Wasielewski – Drachal (62. Błąd), Kowalczyk, Repka, Nowak (88. Marzec) – Szymczak (62. Bergier).
Żółte kartki: Kowalczyk.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów: 19 938.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga