Dołącz do nas

Piłka nożna

[BANIK] Dwubramkowe zwycięstwo w Ostravie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Banik wraca do swojej optymalnej formy i wygrywa kolejne ligowe spotkanie. Na kolejkę do końca roku zajmują czwartą lokatę z takim samym dorobkiem punktowym co trzeci Jablonec nad Nisou, jednak gorszym bilansem bramkowym.

Pierwszą dobrą sytuację gospodarze stworzyli sobie w 11 minucię, gdy z 17 metrów Robert Hruby posłał piłkę minimalnie obok słupka. Po 12 minutach piłka uderzona z woleja trafiła wprost do bramkarza. Goście dopiero w 32. minucie mieli pierwszą okazję na zdobycie bramki, ale obrońcy dobrze się spisali. Banik starał się objąć prowadzenie, ale strzały były zbyt lekkie i na przerwę schodzili z bezbramkowym remisem. Po zmianie stron Banik zdecydowanie był drużyną bardziej zdeterminowaną i robili wszystko, aby objąć prowadzenie. W 64. minucie Martin Fillo chciał przedłużyć strzał Daniela Holzera, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Pięć minut później znów dwójka tych zawodników brała udział w akcji dającej prowadzenie. Tym razem Martina Fillo podał piłkę do Daniela Holzera, a ten uderzył z 18 metrów tuż przy słupku i było 1:0. Pięć minut później Holzer mógł drugi raz się wpisać na listę strzelców, ale wypuścił sobie piłkę za daleko w sytuacji sam na sam. W 82. minucie goście próbowali doprowadzić do wyrównania jednak piłka z ostrego konta poleciała wysoko nad poprzeczką. W 90. minucie po rzucie wolnym piłka znów znalazła drogę do bramki i Banik podwyższył prowadzenie. Po wrzutce Roberta Hrubego piłkę głową do siatki skierował Patrizio Stronati. Tego dnia na trybunach grupa ULTRAS BANIK obchodziła swoje 10-lecie i przygotowali na to spotkanie trzy oprawy, nie mogło zabraknąć również pirotechniki. Pierwsza oprawa nawiązywała do trybuny, którą zajmowali fanatycy na nieistniejącym stadionie Bazaly. Druga oprawa była logiem dekady grupy Ultras przy asyście flag, a na koniec spotkania poleciały serpentyny. W tym miejscu składam serdeczne życzenia dla grupy ULTRAS BANIK i życzę kolejnych efektownych opraw. Jeśli chodzi o skrót z tego spotkania to można go zobaczyć poniżej.

Ostatni mecz w tym roku Banik rozegra na własnym stadionie w piątek 14.12.2018 o 18:00 z Sigmą Olomuniec, która zajmuje 13 miejsce.

FC BANÍK OSTRAVA  BOHEMIANS PRAHA 1905 2:0 (0:0)

Bramki: 69. Holzer (Fillo), 90. Stronati (Hrubý).

FC Baník Ostrava: Laštůvka – Pazdera, Procházka, Stronati, Fleišman – Fillo (75. Granečný), Jánoš, Hrubý, Holzer (84. Stáňa) – O. Šašinka, J. Šašinka (59. Diop).

Bohemians Praha 1905: Fryšták – Dostál, Krch, Šmíd, Bartek – Jindřišek – Záviška (59. Reiter), M. Hašek, F. Hašek (71. Mašek), Vodháněl – Nečas (53. Hilál).

Żółte Kartki: J. Šašinka, Jánoš – Mašek.

Sędzia: Pavel Franek

Widzów: 8421

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga