Banik Ostrava w zeszły piątek zremisował wyjazdowe spotkanie z Bohemians Praga, które zostało rozegrane w ramach 27. kolejki. Do końca sezonu pozostało jeszcze siedem meczów, a cztery z nich Banik rozegra na własnym stadionie.
W piątkowym meczu gospodarze już w drugiej minucie stworzyli sobie dobrą sytuację bramkową, ale Tomas Necid posłał piłkę daleko od bramki. Następnie gra toczyła się głównie w środku pola. Banik dopiero w 33. minucie poważniej zagroził bramce Bohemians, gdy Daniel Tetour głową próbował pokonać bramkarza. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie i przez większość czasu oba zespoły nie potrafiły stworzyć sobie dobrej sytuacji bramkowej. Dopiero w 84. minucie Jiri Fleisman podał prostopadle na jedenasty metr, a De Azevedo z pierwszej piłki pokonał bramkarza. Piłka po strzale odbiła się jeszcze od słupka i golkiper nie mógł nic zrobić. Gdy wydawało się, że była to bramka dająca zwycięstwo drużynie gości, stało się coś strasznego. Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry Jaroslav Svozil sfaulował zawodnika gospodarzy w swoim polu karnym. Sędzia początkowo puścił grę, jednak po weryfikacji VAR wskazał na wapno. Już w doliczonym czasie gry do jedenastki podszedł Vojteh Novak i pokonał Jana Lustuvke, który rzucił się w dobrą stronę. Spotkanie zakończyło się sprawiedliwym podziałem punktów.
Następne spotkanie Banik rozegra już dzisiaj o 15:00 na własnym stadionie z Mladą Boleslav.
Bohemians Praha 1905 – FC Baník Ostrava 1:1 (0:0)
Bramki: 90.+3. Novák – 84. de Azevedo.
Bohemians Praha 1905: Le Giang – Dostál, Köstl, Bederka, Vondra (87. Keita) – Hronek, Ljovin, Květ (70. V. Novák), Schumacher (87. Kosek) – Puškáč (57. Vaníček), Necid (70. Osmančík).
FC Baník Ostrava: Laštůvka – Sanneh (46. Pokorný), Svozil, Stronati, Fleišman – Fillo (46. Kuzmanovič), Jánoš, Tetour (79. de Azevedo), Kaloč, Ndefe – Zajíc (71. O. Šašinka).
Żółte kartki: Květ – Fillo, Jánoš.