Po meczu z Flotą Świnoujście rozmawialiśmy także ze Sławomirem Dudą.
Ten mecz wydawał się bardzo ciężki, a czy był ciężki?
Wydaje się, że po strzelonej bramce mieliśmy go pod kontrolą, czasami były jakieś kontry, ale w końcówce zdominowaliśmy już ten mecz i już w ostatnie 20 minut wiedziałem, że dowieziemy to zwycięstwo do końca. Byliśmy naprawdę zdeterminowani po tym niedzielnym meczu z Niecieczą i czekaliśmy wszyscy, żeby odebrać sobie te trzy punkty z Flotą. W końcu też udało nam się strzelić dwie bramki, a także zachowaliśmy zero z tyłu, co nas cechuje w tej rundzie.
Graliśmy z pretendentem do awansu i udało się spokojnie wygrać, czego zabrakło w takim razie z Niecieczą?
Brakowało nam może gry skrzydłami, która dzisiaj naprawdę była widoczna, nasi skrajni obrońcy i pomocnicy zrobili kawał dobrej roboty. Tego nam zabrakło w Niecieczy – tych akcji oskrzydlających.
Inaczej się grało na wyjeździe? Bo dzisiaj byliście inną drużyną, bardziej zdeterminowaną.
Dzisiaj sprzyjały nam warunki, murawa pozwoliła nam grać szybko w piłkę, była zroszona i mam nadzieję, że nasza gra na Bukowej będzie dalej tak wyglądać jak dzisiaj.
Po meczach z drużynami z czołówki przychodzi czas na outsidera ligi – Polonię Bytom. Czy nie będzie problemów z mobilizacją?
Na pewno będziemy zmobilizowani, bo to są derby. Nikogo nie można skreślać w tej lidze. Każdy z każdym może wygrać, widać to zwłaszcza na wiosnę.
Najnowsze komentarze