Dołącz do nas

Piłka nożna kobiet

Kolejny mecz o „sześć punktów”, stawką pozycja lidera

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W sobotę, o godzinie 12:15, przy Bukowej zespół Karoliny Koch rozegra jeden z najważniejszych meczów sezonu, którego stawką jest zajęcie pierwszego miejsca. Klub przygotował liczne atrakcje (m.in. konkursy, stoiska dla najmłodszych, gastronomię), a wstęp na stadion będzie darmowy. Pojedynek można będzie zobaczyć także na platformie TVP Sport.

Po rundzie jesiennej mogły pojawić się wątpliwości co do szans na obronę tytułu, ale teraz znów wszystko zależy od zespołu GieKSy. Zwycięstwo więcej niż jedną bramką pozwoli Trójkolorowym na przejęcie liderowania w Ekstralidze, a duże zasługi są w tym Śląska Wrocław, który w historycznym meczu Pogoni na głównej płycie odniósł zwycięstwo 2:1. Katowiczanki odrobiły lekcję po dość przypadkowej (różne czynniki wypaczyły wynik) porażce z Czarnymi Sosnowiec, w meczu z Górnikiem pokazując pełnię swoich możliwości. Zespół z Łęcznej nie przegrał wyżej, tylko dzięki fantastycznej postawie w bramce Sandry Urbańczyk.

O tym, jak dobrze spisuje się w tym sezonie Klaudia Słowińska, nawet nie trzeba pisać – ciężko znaleźć kibica, który by jej nie chwalił za występy. Klaudia Maciążka wróciła do gry z przytupem, zdobywając gola i popisując się dryblingiem. Cały zespół sprawuje się zjawiskowo, nawet Dominika Misztal w roli defensorki wygląda, jakby miała już kilka lat doświadczenia w Ekstralidze. Widzimy strzały z dystansu i pewność siebie, co było największymi słabościami zespołu z Katowic w poprzedniej rundzie. Czy presja pozwoli Ukochanym zdominować mecz? Zwyciężyliśmy Pogoń u siebie w Pucharze Polski – teraz czas udowodnić, że tytuł mistrzowski powinien zostać w stolicy Górnego Śląska.

Pogoń zawita rozdrażniona po zepsutym święcie przez Śląsk Wrocław. Nie zagrały słabego meczu, ale Anna Bocian swoimi interwencjami na tyle rozbudziła swoje koleżanki z drużyny, że te rozegrały jedno z najlepszych spotkań w sezonie. Ułożona obrona zupełnie wybiła szczecinianki z rytmu, podobnie jak było to w meczu pucharowym z GieKSą. Wygląda na to, że zespół nie ma przygotowanego „planu B”, i to właśnie może próbować wykorzystać świetnie zbudowana drużyna Mistrzyń. Najsłabszym punktem zdecydowanie są boki obrony, jednak zawodniczki rekompensują to udziałem w atakach. Natalia Oleszkiewicz nieco spuściła z tonu po pierwszej rundzie i nie przychodzi jej tak łatwo znalezienie się w dobrej sytuacji, za to Emilia Zdunek, którą pamiętamy z występów w naszej drużynie, cały czas potrafi zaskoczyć rywalki nieszablonowym zagraniem. Czeka nas emocjonujący pojedynek, jak to zazwyczaj bywało w przypadku tych drużyn. Dużo bramek, szybkie tempo i popisy indywidualne, czyli wszystko to, co kibice kochają w piłce.

Zachęcamy do pojawienia się na stadionie – pojawi się GieKSik, a dla najmłodszych fanów przygotowano moc atrakcji. Nie może Was zabraknąć w tym ważnym meczu!

23.03 (sobota, 12:15) GKS Katowice – Pogoń Szczecin (Bukowa 1, wstęp wolny).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna kobiet

Mistrzowska galeria!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obejrzenia galerii z pogromu 7:2 Pogoni Tczew oraz świętowania drugiego tytułu mistrzowskiego przez GKS Katowice. 

Kontynuuj czytanie

Felietony Piłka nożna

Post scriptum z wyjazdu do Kielc

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Za nami przedostatni wyjazd w tym sezonie, wiec czas na post scriptum z wyjazdu do stolicy województwa świętokrzyskiego.

  1. Na wyjazd do Kielc złożyliśmy cztery wnioski o akredytację i bez problemu zostały one przyznane. Madziara i Kazik na foto, a Shellu i ja na prasę.
  2. Niestety Shellu nie doszedł do siebie po ostatnich wojażach i w ostatniej chwili musiał zrezygnować z wyjazdu.
  3. Z racji poniedziałkowego terminu wszyscy byliśmy prosto po pracy i ostatecznie z Katowic ruszyliśmy chwilę po 15:00.
  4. Autostrada do bramek była mega zakorkowana, ponieważ są tam wieczne remonty, ale dalej jechało się już dużo lepiej i pod stadionem w Kielcach byliśmy godzinę przed meczem z jednym krótkim postojem.
  5. Początkowo nie dostaliśmy wjazdówki na stadion, ale postanowiłem spróbować. Do bramy wjazdowej zrobił się mały zator i Kazik kilkukrotnie powtórzył – „Zawróć i tak nas nie wpuszczą, innych też odsyłają”, ale ja chciałem spróbować.
    .
  6. Gdy wreszcie przyszła nasza kolej, aby tam podjechać, okazało się, że nie ma nas na liście („kto by się spodziewał ;)”), ale… pani tylko dopisała naszą rejestrację i zostaliśmy wpuszczeni.
  7. Razem z Madziarą udałem się po akredytacje, a Kazik odpalił drona, żeby polatać nad stadionem. Pod punktem odbiorów spotkaliśmy faceta, który chodził z mikrofonem i wydawał się na osobę znaną, ale nie wiedzieliśmy skąd.
  8. Dopiero po spotkaniu Kazik mnie uświadomił, że to jeden z uczestników „Gogglebox. Przed telewizorem” – osobiście rzadko oglądam telewizję i nie pokojarzyłem. A Kazik zbił z nim piątkę.
  9. Pod samochodem okazało się, że karta pamięci z kamery, która nagrywa doping, została w domu i zrobiło mi się ciepło. Na szczęście dron od Kazika ma taka samą i pojemność była akurat na mecz z kawałkiem.
    .
  10. Gdy ja już siedziałem na trybunie prasowej i ogarniałem relację tekstową na żywo, to zadzwoniła do mnie Magda z telefonu Kazika, że gdzieś zgubiła telefon. Myślała, że może został w aucie i chciałaby kluczyki. Ogólnie miałem sporo do przejścia, żeby zejść na dół, ale stadion Korony jest tak zaprojektowany, że parkingiem da się podejść w zasadzie pod trybunę, więc moje kluczyki poleciały w dół, bo jak wiadomo „w górę nie polecą”
  11. Telefon szybko się odnalazł, ale tym razem to Magda najadła się strachu, co zauważył nawet mijający ją trener Rafał Górak. W konsekwencji dostała nawet żółtą koszulkę, którą zawodnicy mieli na rozgrzewce, a którą chcieli uhonorować Mistrzostwo Polski kobiecej drużyny..
  12. Spotkanie było rozgrywane wieczorem przy 8 stopniach Celsjusza, ale było jakoś wyjątkowo zimno, a moje stwierdzenie do kolegi siedzącego obok, że „piździ jak w kieleckim – nie wzięło się z niczego” rozbawiło kilku lokalnych dziennikarzy.
  13. Kibice Korony bardzo fajnie bawili się w młynie z wykorzystaniem szalików. Najpierw wszyscy przekręcali je w lewo następnie w prawo, a chwilę później zwijali je w kulkę i wypuszczali z rąk, odliczając od dziesięciu..
  14. Nasi kibice jak zawsze zaprezentowali się bardzo dobrze nie tylko wizualnie, ale tez wokalnie, co już w tym sezonie było podkreślane niejednokrotnie i to przez różne ekipy z całej Polski..
  15. Spotkanie nie ułożyło się po naszej myśli, a Dawid Błanik powtórzył wyczyn z meczu przy Bukowej i w końcówce spotkania zagwarantował Koronie komplet punktów.
  16. Konferencja przebiegła sprawnie, a Shellu z domu ogarniał relację meczową. Wystarczyło mu tylko nagranie z konferencji, więc w drogę powrotną ruszyliśmy stosunkowo szybko.
  17. W domach byliśmy około północy.
  18. Został nam ostatni wyjazd, tym razem nad morze.
Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga