Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Media o meczu GieKSa-Bytovia: GKS Katowice postrzelał. Ponownie roszada na miejscu premiowanym awansem

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania fragmentów doniesień na temat wczorajszego meczu II ligi GKS Katowice – Bytovia Bytów. Spotkanie zakończyło się wygraną GieKSy 4:1 (1:0).

 

sportdziennik.com – Skok w zielone

GieKSa nie miała problemów z zamykającą tabelę Bytovią, a korzystając z potknięcia Chojniczanki do piątkowego hitu przystąpi z pole positon.

Może GKS potrzebował takiego meczu na przełamanie… Wczoraj w konfrontacji ze słabiutkim rywalem nie miał prawa się potknąć. Choć worek z bramkami został rozwiązany dopiero w końcówce I połowy, to miejscowi od początku do końca mieli kontrolę nad spotkaniem. Strzelili 4 gole – najwięcej od listopadowej konfrontacji z Kaliszem – przeprowadzili sporo ładnych akcji, kibice oklaskiwali ich raz za razem. Taka gra po prostu cieszyła, a zwycięstwo mogło i powinno być okazalsze. Po remisie Chojniczanki z Hutnikiem katowiczanie wrócili na „zieloną” pozycję i w piątkowym hicie urządzać ich będzie remis.

„Sprawdzimy czy wszyscy macie ambicje – awans albo dymisje” – tej treści transparent zawisł na „Blaszoku” i trudno było się dziwić, bo po covidowej przerwie GKS mocno spuścił z tonu, komplikując sobie drogę na zaplecze ekstraklasy. Od jakiegoś czasu – w spotkaniach z Wigrami i Motorem jeszcze nie poszły za tym wyniki – w grze zauważalna była jednak poprawa. Dlatego inne rozstrzygnięcie niż zwycięstwo trudno było sobie wyobrazić.

[…] Od 1 minuty wystąpił też Bartosz Jaroszek, czyli jeden z niewielu graczy GieKSy spisujący się po kwarantannie lepiej niż przed nią. Nieustępliwość, gra na pograniczu faulu – to cechy potrzebne podczas boju o I ligę. Właśnie Jaroszek dał wczoraj prowadzenie. Pięknym technicznym uderzeniem sprzed „16” wykończył podanie Dominika Kościelniaka, posyłając piłkę w górny róg. Defensywny pomocnik zasłużył na tę bramkę, w euforii pojechał na kolanach w stronę sektorów nr 4 i 5, uchodzących za te najbardziej przy Bukowej wymagające.

Być może w przerwie do szatni katowiczan dotarł końcowy wynik meczu Chojniczanki, bo II połowę zaczęli tak, by jak najszybciej rozstrzygnąć sprawę. Najpierw nieprawdopodobne „pudło” z bliska po podaniu Filipa Kozłowskiego zaliczył Danian Pavlas, ale Kozłowski nie zrezygnował z… asysty. Kilkadziesiąt sekund później obsłużył Adriana Błąda, a ten zmieścił piłkę pod poprzeczką. Był to pierwszy gol 30-latka od listopada! Potem zainicjował jeszcze 3. bramkę. Dośrodkował z wolnego na głowę Michała Kołodziejskiego, ten zgrał piłkę do środka, a Kozłowski z bliska nie mógł się pomylić.

Bytovia zagrażała głównie po stałych fragmentach gry i właśnie w ten sposób, po kornerze, zdobyła honorową bramkę. Ale na więcej nie było ją stać.

Trener Górak dokonywał kolejnych zmian i to właśnie akcja rezerwowych – Krystiana Sanockiego oraz Piotra Kurbiela – dała gola nr 4. Dla Kurbiela – napastnika! – było to 1. trafienie w sezonie! Goście grali już wtedy w „10”, bo Przemysław Lech ostro potraktował Rafała Figla, ujrzał 2. żółtą kartkę i powędrował do szatni. A nim udali się tam po ostatnim gwizdku katowiczanie, z „Blaszoka” popłynęło jeszcze krótkie: „W Chojnicach tylko zwycięstwo”…

 

dziennikzachodni.pl – GKS Katowice – Bytovia Bytów 4:1

Kibice GKS Katowice wreszcie przeżyli chwile radości. Zespół z Bukowej rozbił Bytovię Bytów aż 4:1.

1549 kibiców zasiadało na trybunach, by dopingować piłkarzy w meczu GKS Katowice – Bytovia Bytów. W nagrodę obejrzeli aż pięć goli, w tym cztery autorstwa gospodarzy.

Początek nie zapowiadał takiego rozwoju wydarzeń. Na boisku długo panował chaos, a na trybunach narastała irytacja. Po pierwszej bramce zdobytej przez Bartosza Jaroszka wszystko się jednak zmieniło.

Dominacja katowiczan nie podlegała dyskusji, ale nie uniknęli błędu, po którym goście strzelili gola na 1:3. Sami mieli za to sporo sytuacji i końcowy wynik powinien być wyższy.

 

infokatowice.pl – Przełamanie GieKSy z czerwoną latarnią ligi

[…] Po pierwszych kilku chaotycznych minutach przewagę na boisku uzyskali katowiczanie, którzy raz po raz przedostawali się w okolice pola karnego rywala. Największe zagrożenie pod bramką Bytovii stwarzał bez wątpienia Kościelniak i właśnie ten zawodnik w 38 min. świetnie wyłożył futbolówkę do nadbiegającego Jaroszka, a ten huknął z całych sił i nie dał szans bramkarzowi gości. Do ostatniego w pierwszej części gwizdka sędziego już niewiele się działo i GieKSa zeszła do szatni przy zasłużonym jednobramkowym prowadzeniu..

Druga część spotkania rozpoczęła się od stuprocentowej akcji Pavlasa, który jednak z bliska najpierw trafił w bramkarza, a przy dobitce nie trafił w bramkę. Chwilę później w wyśmienitej sytuacji znalazł się Błąd i Czyżniewski musiał wyciągał piłkę z siatki po raz drugi. Gospodarze nie spoczęli na laurach i atakowali dalej, co przyniosło efekt w 62 min., kiedy trzeciego gola głową strzelił Kozłowski. To nie był jednak koniec emocji w tym pojedynku. Już w 65 min. pierwszą bramkę dla przyjezdnych zdobył Krzyżak. W kolejnych minutach oglądaliśmy m.in. czerwoną kartkę dla gości, strzał Błąda w poprzeczkę i gol Kurbiela.

Ostatecznie po czterech z rzędu meczach bez zwycięstwa GieKSa w końcu wygrała, gromiąc ostatnią w tabeli Bytovię 4:1. Dzięki remisowi Chojniczanki w Krakowie katowiczanie znowu znaleźli się na drugim miejscu w tabeli, premiowanym awansem do pierwszej ligi, a już w najbliższy piątek obie drużyny spotkają się w bezpośrednim pojedynku w Chojnicach.

 

sportowefakty.wp.pl – GKS Katowice postrzelał. Ponownie roszada na miejscu premiowanym awansem

Forma strzelecka katowiczan w wygranym 4:1 meczu z Bytovią Bytów była nienaganna. GKS ponownie jest na miejscu premiowanym awansem do Fortuna I ligi, ponieważ Chojniczanka potknęła się w rywalizacji z Hutnikiem Kraków.

Podopieczni Rafała Góraka podzielili się łupem strzeleckim i wysoko pokonali źle dysponowanego w rundzie wiosennej przeciwnika. W pierwszej połowie do bramki przeciwnika przymierzył Bartosz Jaroszek, a po przerwie kolejne trafienia dokładali Adrian Błąd, Filip Kozłowski oraz Piotr Kurbiel. Bytovię było stać tylko na jeden strzał do bramki. GKS Katowice miał ostatnio problem z regularnym punktowaniem, ale w niedzielne popołudnie wykonał zadanie.

GKS jest ponownie na miejscu premiowanym awansem do Fortuna I ligi. Wyprzedził on Chojniczankę, która zremisowała bezbramkowo z Hutnikiem Kraków. Beniaminek potwierdził, że po zimowym okresie przygotowań jest niewygodnym przeciwnikiem nawet dla najsilniejszych drugoligowców.

 

bytoviabytow.pl – GKS KATOWICE – BYTOVIA 4:1

[…] Pierwsze minuty meczu należały do “GieKSy”. Gospodarze jednak nie potrafili udokumentować swojej przewagi, bo skuteczni w defensywie byli podopieczni Kamila Sochy. Bytovia również szukała swoich okazji, ale naszym zawodnikom brakowało zimnej krwi pod polem karnym rywala.

W 38 minucie po zagraniu piłki przed pole karne bardzo ładnym uderzeniem popisał się Bartosz Jaroszek, który nie pozostawił najmniejszych szans Maciejowi Czyżniewskiemu na skuteczną interwencję. GKS wyszedł na prowadzenie. Przed przerwą “Czarnym Wilkom” nie udało się zmienić rezultatu i do szatni zawodnicy z Bytowa schodzili z jednobramkową stratą do przeciwnika.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy. Najpierw fantastyczną interwencją popisał się Maciej Czyżniewski, który uratował Bytovię przed stratą gola, ale kilka chwil później był już bez szans. W 50 minucie spotkania po zagraniu w pole karne, piłkę do siatki wpakował Adria Błąd i podwyższył prowadzenie dla GKS-u. Sytuacja naszego zespołu robiła się coraz trudniejsza. Nieco ponad 10 minut później po zagraniu z rzutu wolnego futbolówkę do siatki skierował Filip Kozłowski.

Kilka chwil później to Bytovia zdobyła bramkę kontaktową. Po dośrodkowaniu w pole karne piłkę głową do siatki skierował Oskar Krzyżak. Na tablicy wyników na 20 minut przed końcem meczu widniał rezultat 3:1 dla gości. W 74 minucie sytuacja naszego zespołu skomplikowała się jeszcze bardziej. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Przemysław Lech.

W 81 minucie czwartą bramkę dla gospodarzy zdobył Piotr Kurbiel. Bytovia ruszyła jeszcze do ataku, ale mimo prób “Czarnym Wilkom” nie udało się zdobyć drugiej bramki. Niestety przy Bukowej podopieczni Kamila Sochy ulegli “GieKSie” aż 1:4.

 

sport.interia.pl – GKS Katowice odczarował demony przeszłości

Nazwa „Bytovia” wywołuje w Katowicach dreszcze. W meczu u siebie z tym rywalem GKS Katowice w kuriozalnych okolicznościach spadł z pierwszej ligi. Teraz jednak w bardzo ważnym momencie sezonu wygrał i dzięki temu wrócił na drugie miejsce w tabeli dające bezpośredni awans.

[…] Kibice na „Blaszoku” wywiesili przed meczem transparent: „Sprawdzimy czy wszyscy macie ambicję – awans albo dymisje!” Początkowo GieKSie szło jak po grudzie. Do czasu: w 38. minucie Dominik Kościelniak zagrał do Bartosza Jaroszka a ten popisał się świetnym strzałem w okienko. Szaleńcza radość strzelca była zrozumiała.

Stadion odfrunął na początku drugiej połowy. Filip Kozłowski uciekł prawą stroną i zacentrował do Adriana Błąda, który efektownie, z pierwszej piłki, przywalił pod poprzeczkę. Trzeci gol padł z kolei po centrze z lewej strony – Michał Kołodziejski podał do Filipa Kozłowskiego a ten sprytnie oszukał bramkarza.

Goście nie poddawali się – trzy minuty później gola strzałem głową zdobył Oskar Krzyżak. Bytovia nie mogła myśleć o czymś więcej od czasu kiedy w 74. minucie drugą żółtą kartkę za faul dostał Przemysław Lech  musiał opuścić boisko. Gwałtownie na to zdarzenie zareagował asystent trenera Ryszard Mądzelewski więc też zobaczył czerwoną kartkę.

Katowiczanie zdobyli jeszcze jedną bramkę – napastnik Piotr Kurbiel ucieszył się z niej wyjątkowo, był to bowiem dopiero jego pierwszy ligowy gol w tym sezonie.

Dzięki temu zwycięstwu GKS Katowice wrócił na drugie miejsce w tabeli, które daje bezpośredni awans, bo wyprzedzająca go o punkt Chojniczanka zremisowała w Krakowie z Hutnikiem. Bój o pierwszą ligę trwa.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice Piłka nożna

Gdzie zaparkować i jak dojechać na mecz z Górnikiem?

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30 marca w niedzielne popołudnie pierwszy mecz na nowym stadionie rozegrają piłkarze GKS Katowice, a naszym przeciwnikiem będzie Górnik Zabrze. Przy okazji otwarcia nowego obiektu pojawiają się liczne pytania o dojazd i parkingi.

Parking przy Nowej Bukowej – w dniu spotkania z Górnikiem będzie zamknięty dla kibiców. Wszystkich tych, którzy wybierają się na mecz samochodem, uczulamy, by nie kierować się pod sam stadion, ponieważ prawdopodobnie utkniecie w korku, a ostatecznie i tak nie zaparkujecie pod nowym obiektem.

Dojazd darmową specjalną komunikacją – wszystkich zainteresowanych dojazdem na nowy stadion odsyłamy do oficjalnej strony klubu. Do centrum przesiadkowego Brynów, które dysponuje 500 miejscami, można przyjechać autem i zostawić je tam za darmo. Jeśli jednak zabraknie tam miejsc, to w bliskiej okolicy jest jeszcze Galeria Handlowa Libero, która również dysponuje darmowym parkingiem.

Dojazd komunikacją miejską – Jeśli ktoś zdecyduje się na dojazd komunikacją miejską, to musi pamiętać, że jak w każdy inny dzień jest ona płatna według taryfy i cennika GZM. Bilet na mecz nie będzie uprawniać do darmowego przejazdu. Jeśli wybierzecie się na stadion zwykłymi liniami, powinniście sprawdzić te, które obsługują przystanki Załęże Kąpielisko BuglaZałęska Hałda Bocheńskiego Autostrada oraz przede wszystkim Katowice Osiedle Kopalnia Wujek. Do tego ostatniego przystanku jeździ najwięcej autobusów. Wszystko możecie sprawdzić tutaj. Z drugiej strony od Ligoty, Brynowa, Piotrowic mamy jeszcze przystanek Brynów Dziewięciu z Wujka, jednak z powodu prac remontowych związanych przebudową linii kolejowych, jest on położony nieco dalej od stadionu. Po remoncie wiaduktów powinno być dużo łatwiej z uwagi na bliżej położone przystanki na ul. Stromej czy Załęskiej Hałdy.

Fanom komunikacji miejskiej polecamy przyjazd na mecz linią 51. Objeżdża ona praktycznie połowę Katowic i można pozwiedzać miasto z każdej strony, szczególnie jeśli wybierzemy opcję z pętlą, dzięki której dwa razy przejedziemy przez przystanki w okolicach stadionu. Taki wybór oczywiście wpłynie na czas podróży – będzie to około 2 godzin i 15 minut.

Do dyspozycji mamy jeszcze podróż pociągiem na stację Katowice Brynów, która tego dnia będzie wyjątkowo otwarta. Niestety stacja przechodzi remont i będzie czynna tylko 30 marca, więc nie będzie to opcją na inne mecze.

Dojazd rowerem – Mamy tutaj dwie opcje – obie mają plusy i minusy. Na stadion możemy dojechać własnym rowerem, ponieważ przy obiekcie przygotowano stojaki, przy których możemy zabezpieczyć swój rower. Można też dotrzeć rowerem miejskim. Najbliższa stacja znajduje się od strony Ligoty. Należy kierować się na ulicę Załęska Hałda/Dobrego Urobku i w okolicach placu zabaw znajdziemy stację o numerze NR 27520. Od drugiej strony mamy dostępne stacje rowerowe koło Bugli oraz na osiedlu Witosa, ale ta pierwsza wymieniona stacja jest zdecydowanie najbliżej nowego obiektu. Kto ma kartę Multisport, to może dodatkowo korzystać z roweru za darmo przez godzinę.

Minusem dojazdu własnym rowerem jest niepewność co do funkcjonowania parkingu rowerowego pod stadionem, ponieważ na ten moment nie mamy jeszcze oficjalnych informacji. Rowerem miejskim zaparkujemy w pobliżu Nowej Bukowej, ale może być problem z dostępnością rowerów na stacji po spotkaniu.

Dojazd samochodem – Co jeśli zdecydujemy się przyjechać samochodem? Jak już wspomnieliśmy, parking pod stadionem będzie zamknięty, ale w okolicy jest sporo innych miejsc parkingowych, które w niewielkiej odległości będą w stanie przyjąć kibiców GieKSy. Pamiętajmy od razu, że parkingi te w większości wypadków są terenami dostępnymi za darmo, ale należącymi do innych podmiotów. Szanujmy więc możliwość zaparkowania samochodu na obcym terenie i utrzymujmy porządek tak, jakbyśmy byli u siebie.

Najbliższym i największym parkingiem będzie Centrum Handlowe Załęże, które w materiałach prasowych informuje, że dysponuje parkingiem na 700 miejsc. Parking jest darmowy, nie ma tam żadnych szlabanów, ale niektóre miejsca mogą być zajęte przez klientów siłowni czy lokali rozrywkowych. Mniejszy parking będzie parę metrów dalej pod sklepami Aldi, Media Expert oraz w okolicach kebabu U Pajdy. Z tych czeka nas około 15-minutowy spacer na stadion.

Naprzeciwko centrum handlowego Załęże jest jeszcze „dziki” parking przy stacji kolejowej Katowice Załęże. Liczba miejsc nie będzie tam duża, ponieważ często stoją tam samochody ciężarowe.

Kolejnym dużym parkingiem jest parking przy kąpielisku Bugla na ulicy Żeliwnej. Jest to parking w okolicach przystanku autobusowego, z którego będą szli na spotkanie kibice.

Od strony Ligoty dostępny powinien być parking przy kopalni Wujek na ulicy Dolnej. Zalecamy jednak ostrożność, ponieważ sytuacja związana z tym parkingiem jest dynamiczna i będzie zależeć od robót budowlanych na terenie stacji PKP Brynów. Jeśli parking będzie dostępny, to zapewni sporo miejsc.

Od strony Osiedla Witosa mamy dwie opcje. Obie będą wymagały spaceru w okolicach 20-30 minut. Pierwszą z nich jest parking przy Zielonym Bazarze na ulicy Kolońskiej. Parking jest darmowy i nie ma na nim szlabanów. Drugą opcją jest sklep Macro Cash and Carry. Z nieoficjalnych informacji, które uzyskaliśmy, parking ma być dostępny dla kibiców w czasie spotkań przy Nowej Bukowej. Tutaj również uczulamy na zachowanie czystości, ponieważ nie chcemy, by parkingi były zamykane na kolejne mecze. Czekamy na oficjalne potwierdzenie, ale jest duża szansa, że również tutaj zaparkujecie. Przy wybraniu tej opcji czeka Was około 25-minutowy spacer na Nową Bukową.

Do dyspozycji kibiców powinny być również mniejsze parkingi i lokalizacje, ale tutaj trzeba będzie mieć trochę szczęścia i liczyć, że nie będą one zajęte. Na przykład jest parking przy ogródkach działkowych na ulicy Bocheńskiego na wysokości stacji BP. Inną opcją będzie parkowanie od strony Ligoty w okolicach opisywanej stacji rowerowej. Jest tam sporo uliczek, na których nie ma zakazu parkowania, a drogi są szerokie i auta zaparkowane na ulicy nie powinny przeszkadzać w normalnym ruchu drogowym. Jedną z takich ulic jest opisywana wcześniej Załęska, gdzie znajduje się stacja rowerowa. Niestety nie ma tam zbyt wiele miejsca, a wobec remontu dróg przy Nowej Bukowej jest opcja sporego nadrabiania kilometrów samochodem do innych lokalizacji, jeśli okaże się, że nie znajdziemy niczego wolnego.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Live: EUFORIA W KATOWICACH!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

30.03.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramki: Olkowski (38-sam.), Szymczak (90) – Zahović (51)
GKS: Kudła – Wasielewski (88. Marzec), Czerwiński, Jędrych, Klemenz, Galan (80. Gruszkowski) – Kowalczyk, Repka, Nowak, Błąd (78. Drachal) – Bergier (78. Szymczak).
Górnik: Majchrowicz – Kmet (78. Josema), Szcześniak, Janicki, Janża, Olkowski (46. Sow), Sarapata, Hellebrand, Podolski, Furukawa, Zahović (87. Bakis).
Ż.kartki: Jędrych – Podolski
Cz.kartki:
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 15048

Kontynuuj czytanie

Kibice Piłka nożna

Zbiórka na oprawy na Nowej Bukowej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dwa tygodnie temu ruszyła internetowa zbiórka na portalu zrzutka (tutaj), w której każdy kibic GKS Katowice może dołożyć swoją cegiełkę do sfinansowania opraw na nowym stadionie.

Nie będziemy wymieniać wszystkich prezentacji, które przez ponad 20 lat mogliśmy oglądać na trybunach w wykonaniu grupy Ultras GieKSa na domowych i wyjazdowych spotkaniach. Byłoby tego najzwyczajniej w świecie za dużo. Poza tym zakładamy, że każdy kibic GieKSy pamięta większość pokazów i ma swoją ulubioną oprawę. Przypomnijmy tylko, jak magicznie żegnaliśmy Legendę GKS Katowice – śp. Jana Furtoka na ostatnim meczu w 2024 roku oraz jak pomysłowe i efektowne były oprawy podczas „Pożegnania Bukowej” w spotkaniu z Zagłębie Lubin.

Na początku marca kibice GieKSy założyli zbiórkę na zrzutce (tutaj), której celem jest zebranie funduszy na oprawy na Nowej Bukowej. Bardzo często mówi się, że nowe stadiony nie mają duszy, ale to nie jest prawda. Mimo ogromnej nostalgii do Bukowej pamiętajmy, że Blaszok to przede wszystkim ludzie – fanatycy GKS Katowice, a nie charakterystyczna konstrukcja. Na nowym obiekcie zmieni się umiejscowienie młyna – przeniesiemy się z prostej na trybunę za bramką, ale to jak będzie wyglądało kibicowanie – będzie zależało (tak jak zawsze) tylko od nas.

Pierwszym progiem na zrzutce był pułap 30 tys. złotych, który osiągnęliśmy bardzo szybko. Zmieniliśmy go na 40 tys. złotych. Do zebrania pozostało niecałe 5 tys. złotych, ale zrzutka będzie aktywna jeszcze przez dwa tygodnie, nawet po zrealizowaniu drugiego progu. Nigdy nie ma za dużo pieniędzy na oprawy 😉 

Dziękujemy wszystkim, którzy dokonali wpłat na zrzutce bądź wsparli ją na swoich dzielnicach i FC. Pozostałe osoby zachęcamy do zaangażowania się – wpłat prosimy dokonywać na portalu zrzutka (tutaj). Dziękujemy!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga