Dołącz do nas

Hokej Piłka nożna Prasówka Siatkówka

Multisekcyjny przegląd mass mediów: Puchar Kontynentalny: pokaz siły Tauronu KH GKS-u Katowice. Polski zespół na trzecim miejscu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Zapraszamy do przeczytania doniesień mass mediów, które obejmują informacje z ubiegłego tygodnia dotyczące sekcji piłki nożnej, hokeja na lodzie i siatkówki GieKSy.

Najwięcej radości dostarczyli nam hokeiści, którzy w zakończonym wczoraj Finale Pucharu Kontynentalnego zajęli trzecie miejsce.

 

PIŁKA NOŻNA

 

sportdziennik.pl – Wszystkie ręce na pokład

GieKSa penetruje transferowo rynek niemiecki, ukraiński, białoruski. I liczy na miejsce w czołowej szóstce ligowej stawki.

Jesteśmy dziś blisko szóstego miejsca. Chcielibyśmy do czołowej szóstki wskoczyć i nie tylko być pewnymi utrzymania, ale i mierzyć się już wyłącznie z najlepszymi – zapowiada Mariusz Polak, menedżer kobiecej drużyny piłkarskiej z Bukowej, beniaminka ekstraligi.

[…] W bólach rodzi się na razie zimowa polityka transferowa piłkarskiego pierwszoligowca. Nazwisk „pożądanych” zawodników – wymienialiśmy niektóre na naszych łamach pada wiele – ale konkretów na razie nie ma, jeśli nie liczyć powrotu z Polonii Bytom po półrocznym wypożyczeniu Sławomira Musiolika.

– Dostanie szansę, by przekonać do siebie zimą sztab trenerski – mówi Tadeusz Bartnik. Jeżeli mu się nie uda, raz jeszcze minut na boisku szukać będzie w innym klubie. – Choć już w wyższej niż dotąd (IV liga – dop. red.) klasie rozgrywkowej – zaznacza.

[…] Katowiczanie poinformowali w środę także o nowej umowie partnerskiej, dotyczącej sponsora męskiej drużyny piłkarskiej. Po firmie MOJ S.A. – reklamującej na koszulkach GieKSy swoje Osiedle Zalesie – tym razem w garnitur „sponsora głównego” ubrana została firma NORD Partner.

– Jest z nami od 5 lat, wspinała się po drabince partnerskiej, ukoronowaniem jest jej obecna pozycja. Umowa podpisana została na półtora roku – informuje Marcin Janicki, nie chcąc zdradzić jednak konkretnej kwoty.

– Jest na poziomie poprzedniej umowy sponsoringowej – dodaje enigmatycznie.

 

GieKSa zderzyła się z barierą

W poniedziałek piłkarze GieKSy spotkają się na pierwszym w tym roku zajęciach. W zasadzie „w starym składzie”, bo niełatwe są rozmowy transferowe w sprawie tych zawodników, których chętnie widziano by przy Bukowej.

[…] Wygląda więc na to, że w poniedziałek, na pierwszych po zimowych urlopach zajęciach, nie zobaczymy żadnego z piłkarzy będących „pierwszym wyborem” dla katowickiego sztabu szkoleniowego. Nie uda się więc spełnić życzenia trenera Dudka, by w chwili wznowienia treningów kadra na wiosnę była (prawie) zamknięta. Choć niespodzianek „z ostatniej chwili” (przed inauguracją zajęć) wykluczyć nie można, na pełną kadrę być może sztab poczekać będzie musiał co najmniej do obozu w Turcji (wylot 10 lutego, tuż po rozpoczęciu gier wiosennych w ekstraklasie), a może i do końcówki okienka transferowego.

[…] Niespodzianki nie powinno być za to w kwestii infrastruktury treningowej. Piłkarki – którym w środę trzeba było odwołać zajęcia z powodu braku przygotowanej murawy – w piątek ćwiczyć mają na Rapidzie. A w poniedziałek – po zawodnikach GieKSy – na Kolejarzu. W sprawę odpowiedniego przygotowania sztucznych muraw – poza przedstawicielami klubu – włączyli się również… katowiccy radni, w tym przewodniczący Komisji Kultury, Promocji i Sportu RM, Krzysztof Pieczyński.

[…] Dodajmy jeszcze, że prawdopodobnie pod koniec przyszłego tygodnia znany będzie też następca Wojciecha Hermana (przeniósł się do Rakowa) w roli klubowego fizjoterapeuty. – Rozmowy prowadzimy, teraz trzeba tylko dokonać wyboru spośród kandydatów – wyjaśnia dyrektor Bartnik. Kto wie, czy w najbliższym czasie – z inicjatywy pierwszego szkoleniowca – nie pojawi się też w sztabie jeszcze jeden jego nowy członek. – Chciałbym mocno popracować nad aspektem, więc zastanawiam się nad ściągnięciem do nas „człowieka do zadań specjalnych”, czyli psychologa. Jest akceptacja prezesa, prowadzę pewne rozmowy – zdradza Dudek.

 

SIATKÓWKA

 

sportowefakty.wp.pl – GKS – Trefl: katowiczanie ograli i wyprzedzili rywala

Siatkarze GKS-u Katowice zwyciężyli 3:1 z Treflem Gdańsk i wyprzedzili pokonanego przeciwnika w tabeli PlusLigi. Teraz to oni są na siódmym miejscu.

Mniej niż pięć minut zajęło katowiczanom wypracowanie przewagi potrzebnej do wygrania pierwszego seta. Gospodarze wyszli na prowadzenie 4:1 i choć przez moment ich zaliczka była najmniejsza z możliwych, pozostali krok przed przeciwnikiem do końca partii.

[…] Trefl doprowadził do remisu 1:1 w meczu dzięki zwycięstwu 29:27 w drugim secie. Trochę na własne życzenie zmierzył się z katowiczanami na przewagi, a nawet bronił piłkę setową, mimo wcześniejszej zaliczki.

[…] Jak przystało na pojedynek sąsiadów w tabeli, walka stała się wyrównana, a atmosfera gorąca. Najbardziej poddenerwowani okazali się Miłosz Hebda i Tomas Rousseaux, którzy skoczyli sobie do gardeł przy siatce. Przyjmujący Trefla szarpnął zawodnikiem z Katowic, za co dostał żółtą kartkę. Rousseaux zrewanżował się niewiele później słowną wiązanką.

Argumenty boiskowe przemawiały za Karolem Butrynem. Jego serii zagrywek, przy której GKS Katowice wypracował sobie przewagę 12:5 w trzecim secie, nie zatrzymał Andrea Anastasi. Butryn wrócił na boisko po przerwie na żądanie Włocha i zaserwował kolejnego asa. Butryn wspomógł dotychczasowego lidera w ataku Rousseauxa, a cała ekipa Piotra Gruszki cieszyła się ze zwycięstwa 25:19. Było 2:1 dla GKS-u.

[…] Zwycięstwo 3:1 oznaczało, że po raz pierwszy od czasu awansu do PlusLigi, zdobył we własnej hali komplet punktów kosztem Trefla.

 

HOKEJ NA LODZIE

 

dziennikzachodni.pl – Trzecie miejsce hokeistów Tauronu KH GKS Katowice w Pucharze Kontynentalnym

Katowiczanie w ostatnim meczu turnieju w Belfaście rozbili HK Homel i zajęli w Pucharze Kontynentalnym trzecie miejsce. To wyrównanie najlepszego osiągnięcia polskiego klubu w historii tych rozgrywek.

Wicemistrzowie Polski w ostatnim swoim meczu w finałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego pokonali białoruski HK Homel 5:0. Dzięki temu Tauron KH GKS Katowice zajął trzecie miejsce, wyrównując osiągnięcie GKS-u Tychy z 2016 roku.

 

sport.tvp.pl – Hokejowy Puchar Kontynentalny: trzecie miejsce Tauron KH GKS Katowice

Hokeiści Tauron KH GKS Katowice wygrali z białoruskim HK Homel 5:0 (2:0, 2:0, 1:0) w swoim ostatnim meczu rozgrywanego w Belfaście turnieju Final Four Pucharu Kontynentalnego i zajęli w zawodach trzecie miejsce.

Wcześniej wicemistrzowie Polski przegrali po 2:4 z kazachskim Arłanem Kokczetaw i północnoirlandzkim Belfast Giants. W ostatnim meczu turnieju Arłan Kokczetaw wygrał po rzutach karnych z Belfast Giants 3:2 i zajął pierwsze miejsce.

 

hokej.net – Puchar Kontynentalny: Godne pożegnanie katowiczan. Hat trick Łopuskiego

Tauron KH GKS Katowice nie miał najmniejszego problemu z pokonaniem białoruskiego HK Homel w ostatnim występie podczas finału Pucharu Kontynentalnego w Belfaście. Wicemistrzowie Polski wygrali 5:0, zapewniając sobie trzecie miejsce w tabeli końcowej turnieju. Mikołaj Łopuski w ciągu dwudziestu minut skompletował hat tricka.

Katowiczanie dominowali od samego początku meczu. Ich przewaga była widoczna w każdym elemencie hokejowego rzemiosła. Wicemistrzowie Polski po profesorsku i z dużym spokojem rozgrywali krążek, konstruowali swoje akcje, dokumentując przewagę kolejnymi golami.

[…] Wybrany najlepszym graczem meczu Jyrkkiö nie tylko zajmował się dogrywaniem krążków, ale sam również postarał się o wpisanie na listę strzelców, co pozwoliło mu podzielić się ze swoim kolegą z pierwszej formacji tytułem najskuteczniejszego zawodnika meczu. Były gracz Ässätu Pori i Tappary Tampere wykorzystał w 59. minucie dokładne podanie zza bramki od Janne Laakkonena.

[…] Spotkanie o brązowy medal finałowego turnieju Pucharu Kontynentalnego śmiało można nazwać meczem do jednej bramki. Szkoda, że w dwóch poprzednich pojedynkach zabrakło i trochę szczęścia, i trochę lepszego rozegrania pewnych fragmentów. Podsumowując występ katowiczan jedno trzeba otwarcie stwierdzić – walki, ambicji i serca na pewno im nie zabrakło.

 

sportowefakty.wp.pl – Puchar Kontynentalny: nieudany początek finału w Belfaście. Tauron KH GKS przegrał z Kazachami

Na wyniku zaważyła pierwsza tercja, w której hokeiści z Katowic pozwolili Arłanowi Kokczetaw zdobyć trzy bramki. Później ruszyli w pościg, ambitnie odrabiali straty, ale do remisu doprowadzić nie zdołali, a w końcówce nadziali się na kontrę.

[…] Aktualny lider ligi kazachskiej w listopadzie wygrał półfinał w Lyonie. W jego składzie widnieje aż ośmiu hokeistów z Rosji. Katowiczanie podkreślali jednak, że także posiadają sporo atutów. – Wiem, że możemy grać na tym samym poziomie co rywale, więc mamy szansę na zwycięstwo – podkreślał Tom Coolen, trener Tauron KH GKS Katowice.

Do stolicy Irlandii Północnej przybyła duża grupa kibiców z Katowic. W hali SSE Arena stworzyli świetną atmosferę, głośno dopingowali GieKSę. Początek meczu był wyrównany, później jednak przewagę zaczęli osiągać Kazachowie. Wynik otworzył Konstantin Sawienkow, a po tym golu katowiczanie przez długi czas nie potrafili się pozbierać. Łapali niepotrzebne kary. Najpierw za zahaczanie na ławkę kar powędrował Jesse Rohtla. Arłan wykorzystał grę w przewadze, na 2:0 trafił Rosjanin Stanisław Borowikow. Później sytuacja się powtórzyła. Kara dla Jakuba Wanackiego (za trzymanie przeciwnika) i gol numer 3 dla mistrza Kazachstanu.

[…] Z szatni podopieczni Toma Coolena wyszli odmienieni. Od początku drugiej tercji na bramkę Iwana Połoszkowa sunął atak za atakiem. Rywale także zaczęli przekraczać przepisy. W odstępie dziesięciu sekund dwuminutowe kary złapali Jewgienij Gasnikow i Wadim Berdnikow. Grając w podwójnej przewadze, GieKSa w końcu osiągnęła cel. Niko Tuhkanen pokonał bramkarza rywali. W 28. minucie Tauron KH GKS przegrywał już tylko 2:3. Po kontrataku Rohtla zmusił Połoszkowa do kapitulacji. Odżyły nadzieje na korzystny rezultat, bo lider Polskiej Hokej Ligi w drugiej tercji zaprezentował się zdecydowanie lepiej.

W ostatniej części katowiczanie znów osiągnęli przewagę, strzelali m.in. Bartosz Fraszko, Filip Starzyński, ale wyrównujący gol nie padł. Kazachowie wyprowadzili za to zabójczą kontrę. Aleksander Nesterow i Denis Klemeszow ograli najpierw obrońcę GKS-u, a następnie „położyli” Lindskouga. Klemeszow ustalił wynik na 4:2 dla Arłana.

 

Puchar Kontynentalny: TAURON KH GKS Katowice powalczył, ale przegrał. Sporo nerwów w końcówce

TAURON KH GKS Katowice w drugim meczu turnieju finałowego Pucharu Kontynentalnego uległ Belfast Giants 2:4. Sporo nerwów było w końcówce. Z decyzjami arbitrów nie zgadzał się Tom Coolen i został wyrzucony przez nich z ławki rezerwowych.

[…] Pierwsza tercja meczu pokazała, że na lodowej tafli walczyły drużyny o podobnym potencjale. Co prawda statystyka strzałów była na korzyść Belfast Giants (13:7), ale wicemistrzowie Polski dobrze się bronili. Do 18. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis.

[…] Hokeiści śląskiego zespołu po pierwszej części meczu odczuwali rozczarowanie, ale kilka cennych rad udzielonych przez trenera Coolena szybko poskutkowało. Tauron KH GKS w świetnym stylu rozpoczął drugą tercję. Już w 14. sekundzie po wznowieniu gry katowiczanie doprowadzili do wyrównania. Przy bandzie krążek wywalczył Mikołaj Łopuski, który błyskawicznie odegrał do Jessego Rohtli. 30-letni Fin strzelił pomiędzy parkanami golkipera Belfast Giants. Ten tylko bezradnie wyciągnął krążek z siatki i mecz rozpoczął się od nowa. Stracony gol podziałał na gospodarzy niczym płachta na byka. Niesieni dopingiem kibiców hokeiści z Belfastu rzucili się do ataków i zdecydowanie częściej zagrażali bramce Lindskouga.

O sobie dali znać też kibice z Katowic. Liczna grupa fanów Tauron KH GKS-u głośno wspierała swój ukochany klub. Katowiccy hokeiści bronili się przed atakami rywali i w obronie grali ostro. Przekonał się o tym Jakub Wanacki, który za rzucenie w bandę Bauna został na 12 minut odesłany na ławkę kar. Ofensywna gra miejscowych w 32. minucie poskutkowała golem. Bohaterem Belfast Giants był Darcy Murphy. Uderzać próbował David Rutherford, ale krążek przejął właśnie Murphy i po raz drugi pokonał golkipera Tauron KH GKS-u. Wydawało się, że katowiczanie nie są w stanie stworzyć realnego zagrożenia pod bramką przeciwnika, ale w ostatnich sekundach drugiej tercji doprowadzili do remisu. Na 9 sekund przed końcową syreną gola zdobył Janne Laakkonen.

[…] Na początku trzeciej tercji zespół z Belfastu zrobił to samo, co TAURON KH GKS w poprzedniej części. Już po 15 sekundach gospodarze turnieju prowadzili.

[…] Katowiczanie robili wszystko, by odrobić straty i doprowadzić do wyrównania. Mieli kilka okazji do zdobycia gola, ale Beskorowany nie dał się zaskoczyć. Do tego GKS w końcówce grał w osłabieniu (nawet 3 na 5) i głównie się bronił. Zawodnicy Belfast Giants wykorzystali podwójną przewagę i na 68 sekund przed końcem zdobyli czwartego gola. Zdenerwowany Coolen krytycznie oceniał poczynania sędziów i został przez nich wyrzucony z ławki rezerwowych.

 

Puchar Kontynentalny: pokaz siły Tauronu KH GKS-u Katowice. Polski zespół na trzecim miejscu

Tauron KH GKS Katowice udział w turnieju finałowym Pucharu Kontynentalnego zakończył na trzecim miejscu. W trzecim spotkaniu w Belfaście, katowiczanie pokonali białoruski HK Homel 5:0. Hat-trick skompletował Mikołaj Łopuski.

Obie drużyny w turnieju w Belfaście zanotowały po dwie porażki i wiadomo było, że w niedzielę przyjdzie im walczyć tylko o trzecią lokatę. Faworytem był Tauron KH GKS Katowice, który w obu przegranych meczach nawiązał wyrównaną walkę z rywalami. Białorusini byli tylko tłem dla swoich przeciwników i ich celem było uniknięcie kompromitacji w starciu z wicemistrzami Polski.

Już na początku meczu Tauron KH GKS Katowice pokazał swoją siłę. W 17. sekundzie gola zdobył Mikołaj Łopuski, któremu dograł Jesse Jyrkkio. Szybko strzelony gol dodał wiatru w skrzydła śląskiemu zespołowi. Ten gol ułożył spotkanie. Białorusini w przedmeczowych założeniach chcieli utrzymać remisowy wynik jak najdłużej i liczyć na kontry. Niesiony dopingiem swoich kibiców Tauron KH GKS dominował już na lodowisku w Belfaście.

[…] Po czwartym golu katowiczanie zwolnili tempo, a Białorusini nie zdołali zadać żadnego ciosu. HK Homel w ofensywie praktycznie nie istniał. W całym meczu oddał 17 strzałów, a dla porównania, katowiczanie aż 44-krotnie uderzali na bramkę rywala.

W końcówce Tauron KH GKS Katowice zdobył piątą bramkę i ustalił wynik meczu. To zasługa fińskiego duetu Jyrkkio – Laakkonen. Pierwszy z nich nie miał problemu z pokonaniem golkipera. Wygrana oznacza, że GKS zajął trzecie miejsce w Pucharze Kontynentalnym. To jeden z największych sukcesów w historii tego klubu.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Galeria Piłka nożna

Szalone zwycięstwo w Warszawie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.

Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub. 

GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.

Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji. 

Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?

Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież  to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.

***

Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym. 

Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?

Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga