Dołącz do nas

Piłka nożna

Noty i oceny po Głogowie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mecz w Głogowie nie był dobrym spotkaniem w wykonaniu obu drużyn. Nasi zawodnicy prezentowali się trochę lepiej niż rywale i zagrali w większości trochę lepiej niż w Chojnicach, ale dalej był to poziom mizerny. Zabrakło jakości, umiejętności, dokładności – w skrócie: wszystkiego. Na domiar złego przegraliśmy czwarty mecz z rzędu…

Mariusz Pawełek – 5,5
Nie miał za wiele pracy – Chrobry przeprowadził jedynie kilka akcji w końcówce spotkania. Pawełek nie jest bezpośrednio zamieszany w stratę bramek, ale też nic wielkiego w tym meczu nie wyciągnął. W pierwszej połowie wypuścił piłkę po rzucie rożnym rywali, ale szybko naprawił swój błąd.

Wojciech Lisowski – 4,5
Podłączał się do akcji ofensywnych, ale niezbyt wiele z tego wynikało (choć w kilku sytuacjach można za to winić partnerów). Było trochę niedokładności w jego podaniach. Przy pierwszej bramce źle podał piłkę z autu i zdążył wrócić na swoją pozycję, a przy drugiej dał się objechać rywalowi, który zainicjował akcję ofensywną.

Jakub Wawrzyniak (grał do 23. minuty) – bez oceny
Grał zbyt krótko, by go oceniać. Kontuzja wykluczyła go z dalszej części gry. Mamy nadzieję, że to nic poważnego, bo przez ponad 20 minut dobrze spisywał się na boisku.

Mateusz Kamiński – 4,5
Wydawało się, że to będzie dobry mecz naszego defensora, ale niestety przy pierwszej bramce lekko zaspał i dał się wyprzedzić zawodnikowi Chrobrego, który następnie wrzucił piłkę w pole karne do Machaja. Przy drugiej bramce wbiegł w nasze pole karne, co poskutkowało nieudaną pułapką ofsajdową. Poza tym dobrze w destrukcji i czasem próbował wziąć na siebie ciężar grania do przodu.

Adrian Frańczak – 4,5
Nieoczekiwania zastąpił Wojciecha Słomkę i długo spisywał się poprawnie. Niestety miał udział przy stracie pierwszej bramki, bo nie pokrył Machaja. Aktywny na skrzydle, choć dokładność wrzutek pozostawiała wiele do życzenia. Miał dogodną okazję w pierwszej połowie, gdy po rzucie wolnym uderzał z kilkunastu metrów, ale niecelnie. W drugiej części gry oddał trzy strzały – jeden z pola karnego wprost w Abramowicza i dwa bardzo niecelne, niczym z boiska do rugby.

Bartłomiej Poczobut – 5,5
Czyścił dobrze w środku boiska, ale nie miał aż tak dużo pracy. Czasem próbował kreować sytuację z przodu, ale średnio mu to wychodziło. W samej końcówce spotkania popełnił prosty błąd, ale na szczęście kontra rywali zakończyła się niepowodzeniem.

Kacper Tabiś (grał do 72. minuty) – 5
Aktywny na skrzydle, próbował indywidualnych akcji, ale skutek nie zawsze był pozytywny. Taki średni występ, ale to młody piłkarz, więc mamy nadzieję, że ciągle będzie się rozwijać.

Grzegorz Piesio – 6
Często przy piłce, dość aktywny w obu częściach gry. Zmieniał pozycję, pokazywał się kolegom. Nie wszystko wychodziło mu, ale widać było, że stara się wziąć ciężar rozgrywania na siebie. W pierwszej połowie dobrze znalazł Błąda, a w drugiej Frańczaka – obie akcje mogły zakończyć się bramkami dla naszej drużyny. Oprócz tego oddał dobry, ale niestety niecelny strzał w pierwszej połowie.

Damian Michalik – 6
Miał najlepsze okazje do zdobycia bramki z wszystkich naszych zawodników, jednak w pierwszej połowie źle uderzał trafiając w Abramowicza, a w drugiej został dwa razy zablokowany. Nie był to tak dobry występ, jak w Chojnicach, ale widać, że zawodnik ma duży potencjał i… rezerwy. I właśnie czasem brakuje uruchomienia tych rezerw, bo stać go zdecydowanie na więcej.

Adrian Błąd – 6,5
Pomagał w destrukcji, czyli tam, gdzie zazwyczaj słabo się spisywał i o co miewaliśmy do niego pretensje. W pierwszej połowie ładnie urwał się na lewej stronie i z ostrego kąta trafił w Abramowicza. Oprócz tego świetnie wypuścił Michalika podczas kontry. W drugiej części gry trochę mniej widoczny, ale jak dostawał piłkę, to zazwyczaj stwarzał zagrożenie.

Bartosz Śpiączka (grał do 65. minuty) – 4
Ciężko go ocenić. Nie dostawał za wiele piłek od kolegów, czasem się po nie wracał i próbował rozgrywać z pozostałymi zawodnikami. Od napastnika wymagamy jednak bramek, a ciężko napisać, by był bliski zdobycia gola. W pierwszej połowie ładnie zgrał piłkę głową do Michalika. Nota lekko na zachętę. 

Rafał Remisz (grał od 23. minuty) – 4
Wszedł za kontuzjowanego Wawrzyniaka i na początku popełnił trzy proste błędy, gdy w niegroźnych sytuacjach wykładał piłkę rywalom. Po przerwie było już lepiej, ale przy pierwszej bramce mógł zablokować rywala, który wrzucił piłkę do Machaja. Potem się jeszcze dwa razy pogubił, gdy znajdował się przy zawodnikach Chrobrego, ale nie za bardzo im przeszkadzał. Stać go na więcej.

Tymoteusz Puchacz (grał od 72. minuty) – bez oceny
Za krótko na boisku, by dostać notę, ale był aktywny po obu stronach boiska. Kilka razy ładnie zszedł ze skrzydła do środka, ale niestety jego uderzenia okazały się albo niecelnie, albo zablokowane, albo wybronione przez Abramowicza. Możemy mieć z niego pożytek.

Arkadiusz Woźniak (grał od 65. minuty) – bez oceny
Wejścia miał dobre, rozruszał naszą ofensywę, ale potem było już słabiej, bardziej nijako. W samej końcówce jedna dobra akcja w polu karnym rywali.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

6 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

6 komentarzy

  1. Avatar photo

    kasia

    16 września 2018 at 21:17

    Oceny jak zawsze od czapy. Świetnie graja tylko rywale robia niespodziewane psikusy. straszna sprawa.

  2. Avatar photo

    Tom

    16 września 2018 at 22:53

    Akurat sie zgodzę z Kasia ze oceny za wysokie obrona fatalna takie bramki nie maja prawa wpadać w ataku zero pomyślenia spokoju jakości Błąd ma silny strzał ale czemu nie podaje tylko twardo strzela

  3. Avatar photo

    Irishman

    17 września 2018 at 10:10

    @Tpom, @Kaś – rozumiem, że widzieliście mecz?

  4. Avatar photo

    Zippo 50

    17 września 2018 at 12:26

    My świetnie gramy rywale świetnie strzelają amen.

  5. Avatar photo

    Ciepły

    17 września 2018 at 12:59

    a co się dzieje z paszulem widzę że próbują wyciszyć temat

  6. Avatar photo

    kasia

    17 września 2018 at 19:58

    Tak widziałam

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Aleksander Paluszek w GieKSie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice poinformował o podpisaniu umowy z 24-letnim obrońcą Aleksandrem Paluszkiem. Zawodnik związał się z naszym klubem kontraktem ważnym do 2027 roku, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.

Paluszek trafił do GieKSy ze Śląska Wrocław, z którym w minionym sezonie spadł z Ekstraklasy. W barwach ekipy z Dolnego Śląska rozegrał 20 meczów i zdobył w nich jedną bramkę. Rok wcześniej sięgnął z nią po wicemistrzostwo Polski.

Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej 24-latek wystąpił w 67 spotkaniach, strzelając pięć goli. Wcześniej reprezentował również Górnik Zabrze.

Życzymy powodzenia i sukcesów w naszych barwach!

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna kobiet

Znamy rywalki w Lidze Mistrzyń

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna GKS-u Katowice poznała przeciwniczki w II rundzie eliminacyjnej UEFA Women’s Champions League. Katowiczanki zagrają w miniturnieju, który odbędzie się 27-30 sierpnia. W rywalizacji wezmą udział cztery drużyny, a mecze zostaną rozegrane w Słowenii.

W pierwszym spotkaniu GieKSa zmierzy się z WFC BIIK-Shymkent (Kazachstan), a w przypadku zwycięstwa awansuje do finału, gdzie czekać będzie lepszy z pary ZNK Mura (Słowenia, Murska Sobota) – zwycięzca drugiej grupy pierwszej rundy kwalifikacji. 

Druga grupa pierwszej rundy kwalifikacji (finał 2 sierpnia):
Agarista CSF Anenii Noi 2020 (MDA) – Swieqi United FC (MLT) | Spartak Myjava (SVK) – ŽFK Budućnost (MNE)

Awans do ostatniej rundy eliminacyjnej uzyska tylko triumfator każdego miniturnieju (czeka na niego bezpośredni dwumecz o fazę ligową LM, przegrany finału zagra w Lidze Europy), a druga i trzecia drużyna turnieju eliminacyjnego spadną do Ligi Europy. W przypadku remisu po 90 minutach spotkania przewidziana jest dogrywka, a jeśli nie przyniesie rozstrzygnięcia – rzuty karne.


Wszystkie drużyny drugiej rundy eliminacyjnej to:

Rozstawione: SK Slavia Praha (CZE), FC Rosengård (SWE), FC Twente (NED), Vålerenga Fotball (NOR), FC Vorskla Poltava (UKR), WFC BIIK-Shymkent (KAZ), KFF Vllaznia (ALB), Apollon Ladies FC (CYP), ŽNK Mura (SVN), SFK 2000 Sarajevo (BIH), FC Gintra (LTU), Ferencvárosi TC (HUN), Fortuna Hjørring (DEN), Breidablik (ISL)

Nierozstawione: FC Dinamo-BSUPC (BLR), BSC Young Boys (SUI), Hibernian FC Women (SCO), ŽFK Crvena Zvezda (SRB), OH Leuven (BEL), FCV Farul Constanța (ROU), HJK Helsinki (FIN), GKS Katowice (POL), Zwycięzca CH-P Q1 Gr 1, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 2, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 3, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 4, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 5, Zwycięzca CH-P Q1 Gr 6


Faza zasadnicza Ligi Europy odbywa się w formacie pucharowym (mecz i rewanż, eliminacja bezpośrednia).

Do pierwszej rundy kwalifikacyjnej nowej Ligi Europy kobiet bezpośrednio awansuje 11 drużyn. Dołączą do nich również zespoły, które zajęły trzecie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń kobiet – także 11 drużyn.

W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do turnieju dołączy jedna drużyna z bezpośrednim awansem (Slovácko) oraz zespoły, które zajęły drugie miejsce w miniturniejach drugiej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzyń (11 drużyn), a także kluby, które odpadły w trzeciej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzyń (9 drużyn). Do nich dołączą zwycięzcy pierwszej rundy kwalifikacyjnej Women’s Europa Cup.

Liga Mistrzów odbywa się w formacie ligowym (format tabeli, dzięki któremu awansuje się do fazy pucharowej).

Kontynuuj czytanie

Hokej

Polscy liderzy zostają

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko i Patryk Wronka przedłużyli swoje kontrakty o dwa lata.

Dla Pasiuta i Fraszki będą to już ósme sezony w GieKSie – choć Fraszko rozpoczął swoją przygodę w Katowicach rok wcześniej, to później na jeden sezon wrócił do Torunia. Nasz kapitan już 369 razy ubierał bluzę GieKSy w oficjalnych meczach, a jego asystent o 2 mniej. Pasiut zdobył 159 goli i zanotował 248 asyst, zaś Fraszko – odpowiednio 150 i 223. Obaj byli kluczowymi postaciami drużyny, która dwukrotnie wygrywała mistrzostwo Polski.

Mniejszy staż w barwach GKS-u ma Wronka, jest za to rekordzistą pod względem powrotów do Katowic – właśnie trwa jego już trzecia przygoda z GieKSą. W złoto-zielono-czarnych kolorach wystąpił 222-krotnie. Zdobył dla nas 87 bramek, a 177 razy asystował. Z GieKSą zdobył swój jedyny do tej pory złoty medal mistrzostw Polski.

Gratulujemy kontraktów!

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga