Za nami pierwsze spotkanie nowego sezonu, po którym jesteśmy zadowoleni i panuje mały optymizm przed kolejną kolejką. GieKSa wygrała 2-0 na wyjeździe dzięki bardzo dobrej dyspozycji w obronie. Poniżej noty za to spotkanie (w nawiasie Wasze oceny).
Dawid Kudła – 6,5 (6,88)
Ukradnę powiedzenie Adriana Bladą z korytarza – „będziesz w łapu capu za to wybicie”. No trochę nas zestresował, aczkolwiek podanie od kolegi było dość ryzykowne. Oprócz tego bardzo pewny występ, ale też rywale go nie zatrudniali. Czyste konto zawsze na plus.
Marcin Wasielewski – 7,0 (7,26)
Bardzo dobry debiut. Byłem zdziwiony tak pewnym występem. W ofensywie dobrze pracował i miał udział przy bramce oraz groźnych akcjach. W defensywie również bardzo dobrze. Na uwagę również zasługuje fakt, że miał na swojej stronie młodego Bróda, więc aktywność i dobra gra obu zawodników, którzy debiutowali, zasługuje na pochwałę.
Arkadiusz Jędrych – 7,0 (6,97)
Bardzo pewny występ, czyścił, co miał czyścić i grał bardzo dobrze ciałem. Wygrywał główki i raz miał też okazję w ofensywie po stałym fragmencie. Dobra asekuracja.
Bartosz Jaroszek – 7,0 (7,00)
Gra na wyprzedzenie kapitalna i kilka doskonałych interwencji w obronie, w tym między innymi powrót za Kelechukwu – przy okazji przy swojej bardzo groźnej stracie, której być nie powinno. Oprócz tego jednego błędu było bardzo poprawnie. Pan profesor stoper.
Michał Kołodziejski – 6,5 (6,60)
Wszyscy obrońcy w zasadzie z podobną oceną, co się rzadko zdarza, ale w trakcie meczu to był monolit. Była asekuracja, wsparcie, dobre ustawienie. Kołodziejski brał na siebie też częściowo wprowadzanie piłki i zagrał bardzo dobre spotkanie, aczkolwiek w jego postawie jednak dopatrzyłem się kilku błędów.
Grzegorz Rogala – 7,0 (7,40)
Kilka kapitalnych rajdów ofensywnych. W zasadzie mocno wyeksploatował lewe wahadło u przeciwnika przez swoje wyjścia ofensywne. Był groźny i dobrze oglądało się jego grę. Miał kilka błędów w obronie, ale na posterunku byli koledzy w asekuracji.
Adrian Błąd – 7,0 (7,12)
Po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego padła finalnie bramka, więc duży plus. W zasadzie rożnego mogło nie być, bo miał kapitalną okazję do strzelenia bramki, ale jego uderzenie głową obronił bramkarz. Dobry występ i kilka ciekawych zagrań. Mało widocznych ewidentnych strat, czasem po prostu wybijał na uwolnienie, kiedy głęboko broniliśmy.
Rafał Figiel – 6,5 (7,01)
Dobry występ, aktywny w ofensywie, pełnił rolę rozgrywającego, jak to ma z reguły za zadanie. Z uwagi na to, że w drugiej połowie tych akcji dużo nie było, to nie miał wielu możliwości do grania. Zaliczył bardzo groźny faul, po którym przeciwnicy domagali się czerwonej kartki.
Oskar Repka – 7,5 (7,18)
Po pierwsze bardzo spokojny występ, wielokrotnie pod presją rozgrywał akcję i nie bał się grać do przodu. Bardzo dobre spotkanie, zdobył przypadkiem bramkę po rykoszecie, chociaż bardziej to Roginić strzelił nim bramkę?
Alan Bród – 7,0 (8,04)
Rocznik 2004, GKS Katowice – tak podsumował to trener Górak na konferencji. Czy to był występ na najwyższym poziomie? Pewnie nie, ale wiele zachwytów nad tym młodym zawodnikiem jest za to, że debiut na wyjeździe przy takiej atmosferze nie zrobił na nim najmniejszego wrażenia. W zasadzie grał tak, jakby to był jego setny mecz, bez strachu i zawahania się. Będą z niego ludzie, szkoda, że nie trafił bramki na 3-0, bo dostał dobre podanie w polu karnym, uderzenie też było wymagające, ale tym razem bramkarz sobie poradził.
Marko Roginić – 8,0 (7,98)
Strzelił bramkę Repką, czyli zaliczył asystę, ale później dołożył gola głową po rzucie rożnym. Rywale ostro go traktowali, przez co zagrał tylko 45 minut, ale to wystarczyło, żeby wypracował drużynie wynik, który utrzymaliśmy w drugiej połowie.
Jakub Arak – 5,5 (5,84) (zagrał od 46.minuty)
Nie zachwycił, ale nie miał też za bardzo pola do popisu. Zaraz na początku drugiej połowy mógł zdobyć gola po dobrym podaniu Rogali w pole karne. Oprócz tego był stosunkowo mało widoczny, ale też mało tworzyliśmy akcji ofensywnych.
Patryk Szwedzik – bez oceny (zagrał od 74. minuty)
W zasadzie niewidoczny na boisku.
Daniel Dudziński – bez oceny (zagrał od 85. minuty)
Zmienił Bróda i też miał kapitalną okazję na 3-0, ale jego strzał obronił instynktownie bramkarz.
Marcin Urynowicz – bez oceny (zagrał od 90. minuty)
Zmiana na czas, mało miał czasu do pokazania się.
Najnowsze komentarze