Za hokeistami GKS-u Katowice trzy porażki z rzędu. We wtorek do Satelity przyjedzie przedostatnia drużyna ligi.
Ciężko dopatrywać się pozytywów w ostatnich meczach hokejowej GieKSy – przez ostatnie 180 minut gry strzeliliśmy zaledwie 4 bramki, straciliśmy 10 i nie zdobyliśmy choćby jednego punktu. Mocno uciekła nam w tym czasie pierwsza czwórka – do czwartej Cracovii tracimy już 5 punktów, mając w dodatku rozegrany mecz więcej. Naszym rywalem będzie z kolei drużyna STS-u Sanok, która w niedzielę odniosła swoje drugie zwycięstwo w sezonie – podobnie jak w przypadku pierwszej wygranej, tak i tym razem triumfowali nad zajmującym ostatnie miejsce Podhalem Nowy Targ. Wynik tego meczu to 5:3. Sanoczanie wciąż jednak są najsłabszą ofensywą ligi, a ich bilans bramkowy to 20:56.
Żaden zawodnik STS-u nie ma na swoim koncie więcej, niż 5 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej. Takim dorobkiem z kolei mogą się ,,pochwalić” Lauri Huhdanpaa, Jonathan Karlssson i Krzysztof Bukowski. Huhdanpaa z 3 zdobytymi golami jest najlepszym strzelcem drużyny. Postawa napastników i obrońców nie przeszkadza jednak Dominikowi Salamie w uzyskiwaniu dobrych rezultatów w bramce – Fin odbija 91,3% uderzeń rywali, a jego zmiennik Filip Świderski – 86,9%.
Wtorkowe spotkanie jest rozgrywane awansem – formalnie jest to mecz 3 rundy. Z Sanokiem graliśmy na otwarcie sezonu – wówczas wygraliśmy w Katowicach 2:0 po golach Fraszki i Andersona, z czego Kanadyjczyk strzelał do pustej bramki.
22.10.2024 (wtorek, 18:30) GKS Katowice – Mamra STS Sanok
Najnowsze komentarze