Dołącz do nas

Felietony Piłka nożna

Pierwszoligowe ruchy kadrowe – podsumowanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Okienko transferowe w Polsce zamknięte tak, więc kadry pierwszoligowych klubów również. Oczywiście piłkarze bez przynależności klubowych, wciąż mogą szukać pracodawcy. Sporo się zimą działo, jeśli chodzi o zmiany personalne w 1. lidze. Ruchów kadrowych nie brakowało, ale ich powody były różne.

Możemy wyróżnić trzy rodzaje aktywności transferowej klubów z zaplecza ekstraklasy. Pierwszy rodzaj to tzw. rewolucja, gdzie liczba przybyłych zawodników oraz tych, którzy odeszli jest pokaźna. Do tego rodzaju trzeba zaliczyć z całą pewnością targane problemami finansowymi i organizacyjnymi Polonię Bytom i ŁKS Łódź, gdzie wymieniono praktycznie całe zespoły, ale również Wartę Poznań, Sandecję i Okocimskiego. Liczne zmiany w Warcie spowodowane zostały zmianą finansowania klubu przez urodziwą panią prezes, natomiast Sandecja i Okocimski byli bardzo zawiedzeni postawą swoich graczy i postanowili mocno przewietrzyć kadrę. Drugi rodzaj transferowej aktywności nazwałbym, zdroworozsądkowym. Jest to liczba zmian kadrowych w obie strony, która ma wnieść lepszą, jakość do zespołu, choć bywa i tak, że jednak z różnych powodów ubytków jest więcej niż wzmocnień, co z kolei tę, jakość może trochę obniżyć. Aktywność transferowa tej grupy, jeśli chodzi o liczby, jest powiedziałbym normalna. Tutaj umieściłbym większość pierwszoligowców tzn. Arkę, Cracovię, Dolcan, Flotę, GieKSę, Miedź, Stomil i Zawiszę. Owszem i w tej grupie widzimy, że dość sporo jest nazwisk w rubryce zarówno wzmocnień jak i odejść. Często są to jednak zesłania do rezerw lub posiłkowanie się własną młodzieżą czy rezerwami właśnie. W tej grupie warto jednak zwrócić uwagę na faworyta do awansu, czyli Zawiszę. Ten klub moim zdaniem dość niespodziewanie, ale najbardziej się osłabił względem konkurentów. Trzeci rodzaj klubów w transferowej karuzeli postawił wyraźnie na zgranie i stabilizację. Do tej grupy należą Bogdanka, GKS Tychy, Olimpia, Kolejarz i Nieciecza. Niewielka aktywność tych klubów, gdzie nie została zachwiana równowaga między kadrą jesienną, a tą obecną. Bogdanka na dobrą sprawę pozyskała jednego zawodnika, natomiast nikt nie odszedł, śladowe zmiany odnotowano u pozostałych przedstawicieli tej grupy.

Poniżej prezentujemy wszystkie zmiany personalne pierwszoligowców.

 

Arka Gdynia

Przybyli (7): Łukasz Zwoliński (Pogoń Szczecin), Rafał Grzelak (Ruch Chorzów), Dawid Kubowicz (Górnik Wałbrzych), Jakub Miszczuk (Lech Poznań), Michał Gajewski i Paweł Wojowski (rezerwy), Piotr Pietrkiewicz (Lechia Dzierżoniów).

Odeszli (8): Charles Nwaogu (Flota), Julien Tadrowski (Pogoń Szczecin), Paweł Czoska (Warta Poznań), Patryk Jędrzejowski (MKS Oława), Krystian Żołnierewicz i Piotr Robakowski (rezerwy), Dariusz Formella (Lech Poznań), Maciej Górski (Sandecja Nowy Sącz)

Cracovia Kraków

Przybyli (5): Władisław Romanow (Botew Vratsa), Michał Zieliński (Korona), Mate Lacić (GKS Bełchatów), Bartosz Kapustka (juniorzy), Matko Perdijic (Ruch Chorzów).

Odeszli (6): Dawid Rupa (Janina Libiąż),Milos Budakovic (FK Nowy Pazar), Dawid Dynarek, Szymon Gąsiński, Aleksandru Suworow (szukają klubu), Damian Drzewiecki (rezerwy).

Dolcan Ząbki

Przybyli (4): Mateusz Cichocki (Legia Warszawa), Kacper Piekarz (rezerwy), Bartosz Wiśniewski (Sandecja), Paweł Sasin (ŁKS Łódź).

Odeszli (5): Marcin Stańczyk (GKP Targówek), Robert Chwastek (Ruch Chorzów), Damian Jaroń, Emil Wrażeń, Tomasz Ciesielski(szukają klubu).

Flota Świnoujście

Przybyli (7): Arkadiusz Aleksander (Sandecja), Łukasz Kupczanko (Energetyk Gryfino), Maciej Mysiak (Warta Poznań), Nwaogu (Arka), Mateusz Szałek (Pogoń Szczecin), Michał Stasiak (Skoda Xanthi), Konrad Gilewicz (FC STK 194 Samorin)

Odeszli (6): Daniel Chyła (Okocimski Brzesko) Paweł Bielecki (Drawa Drawsko Pomorskie), Michał Protasiewicz (Etar Veliko Tarnovo), Koba Szalamberidze, Paweł Wąsków, Solomon Mawo (szukają klubów).

Bogdanka Łęczna

Przybyli (5): Cezary Stefańczyk (Zawisza Bydgoszcz), Hubert Kotowicz, Patryk Stopa, Michał Walaszek, Bartosz Wiązowski (rezerwy)

Nikt nie odszedł.

GKS KATOWICE

Przybyli (5): Łukasz Budziłek (GKS Bełchatów), Sławomir Duda (Przebój Wolbrom), Jewhen Radionow (Ursus Warszawa), Jarosław Ratajczak (Lech Poznań), Dominik Sadzawicki (Gwarek Zabrze).

Odeszli (8): Damian Kaciczak, Dominik Kruczek, Adam Toszek, Andrzej Zapotoczny, Rafał Kujawa (szukają klubu), Bartłomiej Kędzierski, Tomasz Steleblak (rezerwy), Marcin Pietroń (Fram Larvik).

GKS Tychy

Przybyli (4): Damian Szczęsny (Podbeskidzie), Marcin Ściański (Ruch Zdzieszowice), Adam Imiela (Granat Skarżysko – Kamienna), Tomasz Loska (rezerwy).

Odeszli (4): Kamil Łączek (Ruch Zdzieszowice), Łukasz Tumicz (Zagłębie Sosnowiec), Dawid Jarka (Polonia Bytom), Daniel Sobas (Rozwój Katowice).

Kolejarz Stróże

Przybyli (3): Marcin Adamek (Morcinek Kaczyce), Szymon Gruca (Grybovia Grybów), Kamil Kurowski (Legia Warszawa – młoda ekstraklasa).

Odeszli (2): Krzysztof Gajtkowski (Bytovia), Damian Michalik (Polonia Bytom).

ŁKS Łódź

Przybyli (16): Bartosz Biel, Artur Bogusz, Dawid Borys, Dariusz Dolewka, Piotr Głąba, Jakub Kiełb, Michał Kolba, Marcel Kotwica, Cezary Książek, Adrian Łucki, Michał Mikołajczyk, Łukasz Staroń i Piotr Wieczorek (Tur Turek), Karol Domżał (Concordia Piotrków Trybunalski), Karol Drągowski (ŁKS 1926 Łomża), Mariusz Ragaman (Lech Rypin).

Odeszli (15): Daniel Brud (Wisła Kraków), Jakub Więzik (Śląsk Wrocław), Paweł Sasin (Dolcan Ząbki), Michał Żółtkowski ( FSV Budissa Bautzen), Nikołaj Borsukow (Wedryt Rzeczyca), Daniel Cyzio (Halniak Maków Podhalański), Paweł Kaczmarek (Stomil Olsztyn), , Mateusz Stąporski (Korona Kielce), , Kamil Późniak (GKS Bełchatów), Jarosław Szyc, Michał Osiński, Adrian Olszewski, Jacek Kuklis, Patryk Kubicki (szukają klubu), Aghwan Papikjan ( „młody” Spartak Moskwa)

Miedź Legnica

Przybyli (6): Grzegorz Bartczak, Artur Marciniak (Warta Poznań), Dawid Retlewski (Chojniczanka), Kamil Zieliński (Calisia Kalisz), Patryk Oleksa (Wisła Kraków – młoda ekstraklasa), Robert Winogrodzki (LKS Chlebnia).

Odeszli (6): Kamil Hempel (Stomil Olsztyn),Ben Starosta(Global FC-Filipiny), Daniel Szczepankiewicz (Wisła Płock), Damian Paszliński (szuka klubu), Wojciech Łobodziński ( na pół roku zawieszony za czyny korupcyjne), Kamil Bachusz (Wisła Kraków – młoda ekstraklasa).

Okocimski Brzesko

Przybyli (10): Daniel Chyła (Flota Świnoujście), Piotr Koman, Damian Byrtek i Mateusz Niechciał (Podbeskidzie), Maciej Termanowski (Wisła Kraków – młoda ekstraklasa), Dawid Kucharski (ostatnio Pogoń Szczecin), Bartosz Flis (Ruch Chorzów), Maciej Gurgul (Unia Tarnów – juniorzy), Dariusz Sosnowski (Górnik Wieliczka), Paweł Zając (Beskid Andrychów).

Odeszli (9): Mateusz Pawłowicz (Stal Rzeszów), Łukasz Zaniewski (Resovia), Przemysław Bella (Ruch Zdzieszowice), Michał Oświęcimka (Górnik Wałbrzych) Marcin Szałęga, Tomasz Baliga,  Irdissa Cisse (szukają klubu), Robert Trzandel (Polonia Bytom) Mateusz Urbański (Pogoń Siedlce).

Olimpia Grudziądz

Przybyli (4): Jan Pawłowski (Nieciecza), Bartosz Fafiński (rezerwy), Adam Banasiak (Widzew Łódź), Mateusz Górka (Lechia II Gdańsk)

Odeszli (4): Dawid Abramowicz (Śląsk Wrocław), Jakub Cieciura (Radomiak), Paul Grischok (szuka klubu), Tomasz Adamczyk(Start Walrubie).

Polonia Bytom

Przybyli (9): Dawid Jarka (GKS Tychy), Adrian Laskowski (Warta Poznań), Damian Michalik (Kolejarz Stróże), Bartosz Nowak (Gwarek Zabrze), Paweł Odrzywolski (Chrobry Głogów), Norbert Radkiewicz (rezerwy), Mariusz Sacha (Podbeskidzie), Bartłomiej Setlak (GKS Jastrzębie), Robert Trzandel (Okocimski Brzesko).

Odeszli (10): Paweł Gamla (Ruch Zdzieszowice), James Sinclair (Ljungskile SK), Martin Baran(Polonia Warszawa), Tomasz Górkiewicz (Podbeskidzie), Tomasz Kaczor (Dalin Myślenice), Piotr Kulpaka ( Mysen IF), Krzysztof Michalak (GKS Bełchatów), Paweł Alancewicz (Stal Rzeszów), Juraj Balaż (FO ZP Sport Podbrezowa), Dawid Cempa (szuka klubu)

Sandecja Nowy Sącz

Przybyli (14): Maciej Bębenek (Górnik Zabrze), Paweł Nowak (Lechia Gdańsk), Patryk Tuszyński (Lechia Gdańsk), Jozef Certik (MSK Rimavska Sobota), Daniel Bomba (Poprad Muszyna), Piotr Giel i Adam Wójta (Warta Poznań), Arkadiusz Czarnecki (Elana Toruń), Kristof Kurczyński (FC St. Pauli II Hamburg), Sebastian Spewak (SC Vier – und Marschlande), Przemysław Szarek (juniorzy), Peter Borovicanin (Kastrioti Kruje), Sebastian Duda (Widzew Łódź), Maciej Górski (Arka Gdynia)

Odeszli (10): Arkadiusz Aleksander (Flota Świnoujście), Filip Burkhard (Wisła Plock), Bartosz Wiśniewski (Dolcan), Bartosz Szeliga (Piast Gliwice) Wojciech Wilczyński (Warta Poznań), Sebastian Kosiorowski, Adrian Świątek, Kamil Szymura, Jurij Zinjak, Ruben Sanchez (szukają klubu).

Stomil Olsztyn

Przybyli (4): Grzegorz Lech (Korona Kielce), Kamil Hempel (Miedź Legnica), Paweł Piceluk (Motor Lublin), Paweł Kaczmarek (ŁKS Łódź).

Odeszli (8): Michał Świderski (Znicz Biała Piska),Krzysztof Filipek, Daniel Michałowski i Piotr Wypniewski (rezerwy), Tomasz Ptak (Motor Lublin), Mindaukas Kalonas (Ravan Baku) , Radosław Stefanowicz, Robert Tunkiewicz (szukają klubu).

LKS Nieciecza

Przybyli (1): Jakub Wróbel (Unia Tarnów)

Odeszli (1): Jan Pawłowski (Olimpia Grudziądz)

Warta Poznań

Przybyli (13): Paweł Czoska (Arka Gdynia), Adam Gajda (Lech Poznań – młoda ekstraklasa), Paweł Giel i Leszek Nowosielski (GKS Bełchatów), Igor Jurga (MKS Kluczbork), Przemysław Kanarek (Motor Lublin), Marcin Klatt (wolny zawodnik), Michał Kołodziejski i Hubert Kotus (Ruch Chorzów), Cezary Michalak (Legia Warszawa – młoda ekstraklasa), Wojciech Wilczyński (Sandecja Nowy Sącz), Fei Yu (Szanghaj Shenhua), Robert Ziętarski (Arka II Gdynia).

Odeszli (15): Grzegorz Bartczak i Artur Marciniak (Miedź Legnica), Michał Jakóbowski (Lech Poznań), Maciej Mysiak (Flota), Bartłomiej Pawłowski i Michał Płotka (Widzew Łódź), Wojciech Trochim (Zagłębie Lubin), Paweł Beser (Polonia Środa Wielkopolska) Daniel Ciach (Radomiak), Piotr Giel i Adam Mójta (Sandecja), Łukasz Grzeszczyk i Rafał Kosznik, (GKS Bełchatów), Mariusz Gabrych (szuka klubu), Adrian Laskowski (Polonia Bytom).

Zawisza Bydgoszcz

Przybyli (4): Łukasz Nawotczyński (ostatnio Cracovia), Tomasz Stachewicz (rezerwy), Matej Nather (Podbeskidzie), Michał Płonka (Górnik Zabrze).

Odeszli (10): Adrian Błąd (Zagłębie Lubin), Tomasz Chałas (Pogoń Szczecin), Błażej Jankowski (Chojniczanka), Bartosz Kopacz (Górnik Zabrze), Paweł Zawistowski (Korona Kielce), Krzysztof Hrymowicz (Etar Veliko Tarnovo), Mateusz Skowroński (Wda Świecie), Cezary Stefańczyk (Bogdanka), Damian Januszewski (rezerwy), Mateusz Mąka (Chojnicznka).

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

6 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

6 komentarzy

  1. Avatar photo

    1964

    5 marca 2013 at 22:02

    dobra robota panowie!!

  2. Avatar photo

    Tom

    6 marca 2013 at 00:06

    Kruczek odszedł z GieKSy dużo wcześniej, ale tak to jest jak się robi kopiuj wklej z 90minut.pl

    Poziom newsa – żuławy wiślane.

  3. Avatar photo

    Bhoy

    6 marca 2013 at 00:40

    Ale odszedł prawda geniuszu? Jesienią był wiosną go nie będzie, odszedł.Co to jest 90minut.pl??

  4. Avatar photo

    mózG

    6 marca 2013 at 13:56

    Dobra robota, od początku obserwuję tę rubryke. To sa wszystkie transfery. Sa jakies wypozyczenia czy wszystko to kontrakty „na stałe”?

  5. Avatar photo

    Tom

    6 marca 2013 at 15:20

    Skoro geniuszu piszesz zimą, to nie piszesz jesienią …

  6. Avatar photo

    Bhoy

    6 marca 2013 at 16:43

    Są też wypożyczenia i powroty z wypożyczeń.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Felietony Piłka nożna

Seba Bergier RTS…

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Wszystko zaczęło się od żółtej kartki we Wrocławiu. Kompletnie niepotrzebnej, głupiej, eliminującej z prestiżowego starcia z Legią. Szkoda było, bo przecież Sebastian Bergier to był ważny zawodnik i nasz najskuteczniejszy strzelec. Ale trudno – absencje kartkowe przecież się zdarzają. Liczyliśmy, że napastnik wróci na kolejny mecz i dogra normalnie do końca sezonu.

Niestety próżno było go szukać w składzie na kolejne spotkanie z Koroną. I z Cracovią też. Trener Rafał Górak przed meczem z Pasami mówił:

– Ręka jest złamana. Kość śródręcza piąta jest złamana. Wydawało nam się w pierwszej fazie, że jeśli to złamanie nie będzie zbyt poważne, będzie można zastosować opatrunek miękki i będzie mógł grać, jednak lekarze zadecydowali, że przez pierwsze dziesięć dni musi w twardym opakowaniu gipsowym tę rękę przypilnować, by ta kontuzja się nie rozeszła. Stąd absencja, Sebastian nie trenuje z nami, postanowiliśmy dać odpocząć tej ręce do końca tego tygodnia i zobaczymy – jeśli prześwietlenie wykaże i lekarze pozwolą, by mógł wrócić do treningów, to od przyszłego mikorcyklu, do meczu z Lechem będziemy z Sebastianem. Na dzień dzisiejszy go nie ma.

Na konferencji po meczu z zespołem z Cracovią mówił:

– Stan ręki i ten złamanej kości śródręcza będzie diagnozowany. Najprawdopodobniej we wtorek będziemy wiedzieli, czy z miękkim opatrunkiem będzie mógł ewentualnie grać. Natomiast biorę po uwagę, że z Lechem może nie wystąpić.

Kibice zastanawiali się, czekali na informację na temat stanu zdrowia Sebastiana. To się doczekali…

Dziś jak grom z jasnego nieba spadła informacja, że Sebastian dogadał się z Widzewem. Wiemy, że negocjacje z danym klubem to nie jest kwestia jednego dnia czy jednego telefonu. A już finalizacja rozmów to czas intensywny. Trudno więc nie odnieść wrażenia, że w momencie, kiedy nam wszystkim wydawało się, że Sebastian robi wszystko, by dojść do siebie na końcówkę sezonu – on po prostu myślą, mową i uczynkiem był gdzie indziej. Konkretnie w Sercu Łodzi.

Nigdy nie byłem dobry w sprawy organizacyjne, logistyczne, formalne, więc nie będę wnikał w kwestie, czy istnieje klauzula minut do rozegrania zawartych w obecnym kontrakcie z GKS i potencjalnych konsekwencji wypełnienia lub nie tego limitu. Kibice o tym piszą i mówią, nie znam historii, więc nie będę się wypowiadał. Czy Sebastian taką klauzulę miał… wiedzą zainteresowani. W każdym razie piłkarzowi kontrakt się nie przedłuża w żaden sposób i odchodzi do Widzewa na zasadzie wolnego transferu.

Niesmak wywołuje nie to, że zawodnik przechodzi do Widzewa. Ma do tego prawo, ktoś mu zaproponował lepszy kontrakt, ktoś podpowiedział, że Widzew ma większe sportowe ambicje. Nie oszukujmy się, większość piłkarzy to najemnicy i jeśli mają lepszą ofertę – skorzystają z niej. Ideowców jest stosunkowo niewiele.

Natomiast sposób rozwiązania tej sprawy jest mocno średni. Najpierw ta żółta kartka, teraz ta „kontuzja”… Nawet jeśli jest ona prawdziwa, to po prostu powoduje domysły i niepotrzebne plotki. Można było po prostu oficjalnie powiedzieć, że prowadzi się rozmowy z Widzewem. Też by była pewnie z wielu stron krytyka, ale byłoby to bardziej transparentne.

A tak mamy historię zawodnika, który leczy kontuzje i próbuje dojść do siebie na mecz z Lechem, a tu nagle okazuje się, że przeszedł do innego klubu.

Nie jest to oczywiście na tyle poważna sprawa, by teraz Sebastiana traktować jako persona non grata (nomen omen) czy obrzucać go wyzwiskami. Liczy się punkt wyjścia, a punkt wyjścia jest taki, że jest to najemnik i prędzej czy później mogło do czegoś takiego dojść. Czepiam się tylko tych okoliczności, jakich się to działo.

Trudno. Zawodnik dał GieKSie, co miał dać, czyli sporo bramek. Nie jest to napastnik wybitny i sam wieszczyłem, że w tym sezonie w ekstraklasie sobie nie poradzi. Dlatego liczba bramek, które strzelił i tym samym punktów dla GKS jest naprawdę imponująca, jak na tego piłkarza. Dał więcej niż powinien. Więc jeśli chce skorzystać z okazji, to nie można mieć do niego pretensji.

Mieliśmy kiedyś historię z Tomkiem Hołotą, który „pitnął” z GKS tuż przed którymś meczem, chyba z Luboniem w Pucharze Polski. Wtedy niesmak też był ogromny. Zawodnik dogadał się wówczas z Polonią Warszawa. Po kryjomu. Czy tutaj w klubie wiedzieli, że Sebastian prowadzi zaawansowane rozmowy w trakcie „kontuzji” – nie wiem. Jeśli tak, to przynajmniej w klubie jest jasno.

Całość sprawia, że choć Sebastianowi można podziękować za wkład w GKS w pierwszej lidze i teraz w ekstraklasie, to ta sytuacja nie będzie powodować, że sympatycy GKS będą skandować jego nazwisko, kiedy przyjedzie z Widzewem na Nową Bukową. Trochę szkoda sobie tak psuć reputację, ale jak widać dla zawodnika nie było to specjalnie ważne.

Piłkarz strzelił 29 bramek dla GKS, grając przez 2,5 sezonu, co jest naprawdę dobrym rezultatem. Walnie przyczynił się do awansu i powrotu GKS do elity. Nawet jeśli drugich tylu dobrych okazji nie wykorzystał, to jest to duży wkład. Choć jakby je wykorzystał, to by nie poszedł do Widzewa, tylko gdzieś wyżej.

Szkoda. Ale mimo wszystko powodzenia w nowym klubie.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Wczoraj dostałem SMS-a, że podpisał kontrakt

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do przeczytania zapisu tekstowego konferencji prasowej przed meczem z Lechem Poznań, w której udział wzięli trener Rafał Górak i obrońca Grzegorz Rogala. Szkoleniowiec poruszył między innymi kwestię Mateusza Kowalczyka, odejścia Sebastiana Bergiera, a także nietypowego planu na występ Grzegorza Rogali.

Michał Kajzerek: Dzień dobry, witam wszystkich. Bilety na ten mecz ciągle dostępne, trzeba na bieżąco obserwować system biletowy, bo tam wpadają wejściówki zwalniane z karnetów. 24 godziny przed meczem pojawi się pula zwolniona z rezerwacji. Ponadto przy okazji meczu będzie można zapisać się do bazy dawców szpiku kości, jest to akcja „GieKSiarz do szpiku kości” organizowana przez Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Szybka informacja – został uwzględniony nasz wniosek o odwołanie od drugiej żółtej kartki Oskara Repki z meczu z Koroną Kielce.

Prosimy o ocenę rywala.
Rafał Górak: 
Dzień dobry. Ocena rywala może być tylko i wyłącznie znakomita, wiadomo jaki jest cel w Poznaniu. Zdajemy sobie sprawę z ilości determinacji i tej ogromnej chęci, która w piłkarzach Lecha będzie. Musimy być gotowi na poprzeczkę zawieszoną naprawdę wysoko, ale grając na swoim boisku, na żółtej Nowej Bukowej, mam nadzieję, że stworzymy znakomite widowisko i będzie o czym rozmawiać po meczu.

Wracasz do sprawności. Jak minęły ostatnie tygodnie?
Grzegorz Rogala: 
Dzień dobry. Od trzech tygodni jestem w pełnym mikrocyklu z drużyną i jestem gotowy do rywalizacji na pełnych obrotach.

Czujecie, że w jakiś sposób uczestniczycie w tej walce o Mistrzostwo Polski? Dużo od was zależy.
Górak: 
Pośrednio tak, ale dla nas najbardziej istotną sprawą jest to, aby wykorzystać czas pierwszego sezonu po tak długim czasie w Ekstraklasie. Chodzi o to, jak my sobie damy radę i jak my się zaprezentujemy. Nas powinno interesować pokazanie się i stworzenie jak najlepszego widowiska, w Częstochowie podołaliśmy zadaniu. Trzeba być skoncentrowanym.

Ogłoszono transfer Bergiera, który pewnie już nie zagra. Jak z pozostałymi napastnikami?
Wiadomo – ręka jest złamana i równolegle mamy decyzję Sebastiana. Adam Zrelak, jestem pewien, że będzie do mojej dyspozycji, na pewno nie na 90 minut, ale już jest. Szymczak grać nie będzie mógł (warunki wypożyczenia – przyp. red.), a plan D w głowie jest i ten plan jest przygotowany. Zawodnicy wiedzą, w jaki sposób zagramy.

Pan rozmawiał z Sebastianem, by został?
Ja nie jestem od przekonywania, zawodnicy powinni to czuć. GKS Katowice złożył ofertę na pozostanie, on jej nie przyjął, a propozycja złożona Klubowi nie została przyjęta. Sebastianowi możemy tylko dziękować za bramki i wkład. Życzymy powodzenia, nie mam z tym problemów.

Zgodziliście się na warunki wypożyczenia Szymczaka. Pan jest zwolennikiem tego typu zapisów?
Jeżeli klub wypożycza zawodnika, który potem do danego klubu wraca, to ja to rozumiem i akceptuję. Gorzej, jeżeli kontrakt miałby się kończyć – to byłoby trudne do akceptacji.

Ostatni raz zagrałeś we wrześniu. Jak to jest być tak długo poza meczami?
Rogala:
Nie jest to miłe uczucie, ale cały proces przebiegł bardzo profesjonalnie. Nie jest to nic przyjemnego, ale ja się cieszę z tego, że wracam. Dzisiaj jestem do dyspozycji.

Masz jakieś obawy?
Na treningu jestem na pełnych obrotach i nie mam żadnego strachu czy bojaźni przed odnowieniem urazu. Jeśli w treningu jest dobrze, to w meczu też musi.

Lech przyjedzie tu wygrać. Czy to ułatwienie, że wiecie, czego oczekiwać?
Górak:
Ułatwienie, to taka gra w otwarte karty. Dzisiaj wszyscy, którzy GKS oglądają, wiedzą, że również będziemy dążyć do wygranej. Będziemy musieli realizować zadania w defensywie, by powstrzymać kapitalnych zawodników. Poprzeczkę postaramy się zawiesić wysoko.

Wiadomo, że klub dostaje pieniądze zależne od miejsca, zawodnicy też?
Każdego trzeba byłoby pytać, jak kontrakt został spisany. Nie ma co dywagować o pieniądzach, nas to nie powinno interesować. Pieniądze powinny być na końcu, ja tak piłkę traktowałem. Ja potrzebuję wygrać mecz, trening, sezon – cały czas wygrywać.

Było spotkanie z nowym prezesem?
Znaliśmy prezesa, ale jako członka rady nadzorczej. Spotkanie było, prezes przywitał się z nami, poinformował o swoich zadaniach. Wydaje mi się, że po sezonie będzie moment, by zjeść wspólnie duży obiad. Teraz trzeba grać.

Co z chłopakami, którzy są wypożyczeni?
Przede wszystkim te rozmowy muszą być prowadzone równolegle z ich klubami, szczególnie jeśli chodzi o Filipa i Dawida. Lech ma swoje sprawy, Raków również, także czekamy na zakończenie rozgrywek. My naszą kadrę już dzisiaj budujemy, rozmawiając z zawodnikami i agencjami. Tu się dzieje wiele rzeczy. Jaśniejsza jest sytuacja odnośnie Mateusza Kowalczyka – mamy prawo pierwokupu. Jeszcze spotkania nie miałem, ta decyzja jest przygotowywana. Jedno jest najważniejsze: Mateusz Kowalczyk chce grać w GKS-ie Katowice.

Dwa ostatnie mecze Lecha były odmienne – inne taktyki i rywale.
W meczu z Puszczą Lech oddał osiem strzałów, Puszcza dziewięć – jakość, ogromna jakość piłkarzy. Bramka Lecha w meczu z Legią to niesamowita klasa strzelca, musimy bardzo uważać w defensywie. W Lechu widać dużo zespołowości, Antek świetnie tę grę układa.

Wobec nieobecności napastników to może trener ma plan, byś to ty „biegał do przodu”?
Rogala:
Tego na dzień dzisiejszy nie wiem (uśmiech), ale dam na pewno z siebie 100 procent. Zaczynałem od tyłu karierę i szedłem trochę do przodu, ale nie aż tak daleko.

Czyli plan trenera tego nie obejmuje?
Górak: 
Obejmuje, obejmuje jak najbardziej (śmiech)! To na ostatnie minuty, z tą szybkością wszystkiego należy się spodziewać.

Sytuacja z Kowalczykiem jest rozwojowa. Jaki jest jego wkład w drużynę, dlaczego jest taki dobry i dlaczego po odejściu Kozubala nie było to tak bolesne?
Model gry GieKSy jest stworzony pod zawodników grających na pozycji 8, bo naprawdę ci ludzie mają tam dużo rzeczy do zrobienia. Szukam zawodników intensywnych, inteligentnych, którzy czują boisko. Znałem Mateusza wcześniej, wiedzieliśmy, że wyjeżdża bardzo utalentowany chłopak i poprzeczkę będzie miał wysoko. Byłem ciekaw, jak sobie poradzi w takim klubie. Ja takim zwolennikiem szybkich wyjazdu nie jestem, to był dla niego trudny okres. Kiedy odchodził Antek, to mieliśmy 2-3 pomysły na zapełnienie tej luki, tu się to równoważyło z kwestią przepisu o młodzieżowcu. Zawodnik dostał szansę na mocną rywalizację, a tymi łokciami szybko się zaczął przebijać. Te nabijane minuty odbudowywały jego pewność siebie i zaczął wyglądać jako ten fajny ligowiec, który z ŁKS-u wyjechał. To daje obraz tego, że ci ludzie niepotrzebnie tak szybko wyjeżdżają. Życzę im cierpliwości i by wyjechali po 150 meczach w Ekstraklasie podbijać Europę. Pieniądze są ważne, ale ja powtarzam: na nie przyjdzie czas. Świetny postęp i kapitalna droga, ale wszystko przed nim. Ma deficyty i powinien pracować nad sobą, zdobywać doświadczenie.

Kiedy trener dowiedział się o rozmowach Bergiera z Widzewem?
Wczoraj (14 maja – przyp. red.) o godzinie 8:00 dostałem od Sebastiana SMS-a o tym, że podpisał kontrakt z Widzewem Łódź. Od wczoraj od godziny 8:00 o tym wiem, że rozmawiał z Widzewem.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Kolejna domowa wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. GieKSa wygrała z Cracovią 2:1 po bramkach Kuuska i Repki. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga