Zapraszamy do odsłuchania czterdziestego trzeciego odcinka podcastu „Trójkolorowa połowa”. Nie słyszeliśmy się ponad 1,5 miesiąca, a w GieKSie mimo przerwy zimowej dużo się dzieje. Do klubu trafiło już pięciu nowych zawodników, a drużyna rozegrała dwa sparingi. O tym głównie porozmawiali Błażej z kosą.
Dajcie znać, jak Wam się podobał odcinek. Prosimy także o pomoc w wypromowaniu podcastu poprzez lajki, udostępnienia, oceny w aplikacjach itd. Nie obrazimy się także na dyskusję w komentarzach. Z góry dzięki!
.
Polecamy subskrybować nas w Spreaker.com (kliknij tutaj).
Możesz nas wesprzeć finansowo (odsłuchanie kosztuje 5 zeta, a komentowanie 19,64 ;)):
Konto: BZ WBK 87 1090 1186 0000 0001 2146 9533 SK 1964 ul. Moniuszki 4/3, 40-005 Katowice Tytułem: Podcast
Podcast „Trójkolorowa połowa” możesz ściągnąć w formacie mp3 z poniższych linków:
-> odcinek #43 30.01.2019 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #42 13.12.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #41 5.12.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #40 13.11.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #39 5.11.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #38 1.11.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #37 25.10.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #36 10.10.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #35 3.10.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #34 27.09.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #33 23.09.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #32 19.09.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #31 15.09.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #30 3.09.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #29 27.08.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #28 23.08.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #27 19.08.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #26 6.08.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #25 6.08.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #24 30.07.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #23 23.07.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #22 18.07.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #21 5.07.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #20 28.06.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #19 21.06.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #18 14.06.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #17 29.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #16 21.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #15 14.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #14 10.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #13 7.05.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #12 29.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #11 25.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo)
-> odcinek #10 22.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo)
-> odcinek #9 19.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #8 14.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #7 10.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #6 4.04.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #5 28.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #4 21.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #3 14.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #2 8.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo),
-> odcinek #1 2.03.2018 (kliknij tutaj, a pobieranie rozpocznie się samo).
Podcast „Trójkolorowa połowa” możesz odsłuchać także z poziomu strony GieKSa.pl, klikając żółty przycisk w poniższych okienkach. Poniżej przedostatni odcinek:
.
Jesteśmy dostępni także na YouTubie, gdzie również możecie słuchać naszych podcastów.
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie
prawo do ich cenzurowania lub usuwania.
6 komentarzy
Mecza
30 stycznia 2019 at 14:40
Dzięki za podcast. Co do następnych to na pewno w tygodniu poprzedzającym start ligi by się przydało, mam na dzieję tylko że mecz się odbędzie. Jeśli będą tematy do omówienia to można za 2 tygodnie.
Wszystkie serwisy sportowe (na czele z 90minut.pl) wskazują, że był naszym wychowankiem i dopiero potem trafił do Stadionu Śląskiego. Taką samą informację podały strony umowy, czyli Zagłębie Lubin i nasz klub. Ale nawet jeśli jest inaczej, to nie zmienia to faktu, że jest naszym kibicem, o czym też było w podcaście.
Bardzo miła niespodzianka ten Wasz podcast, no już myślałem, że poczekacie z nim do marca 🙂
A to garść takich moich przemyśleń odnośnie tego co mówiliście:
1. Trudno stwierdzić, który nasz transfer jest najlepszy. To wyjdzie w praktyce, a ta często bywa przewrotna w stosunku do oczekiwań. Natomiast ja się bardzo cieszę, że przede wszystkim skoncentrowaliśmy się wzmocnieniu bloku defensywnego (stoperzy i DP), bo tam leżała praprzyczyna naszych nieszczęść.
2. Na forum pojawiła się dyskusja nad transferem Jędrycha, który miał miejsce już po Waszym nagraniu. Ja powiem tak – jak będzie słaby to na szczęście jest alternatywa. A zdecydowanie wolę takiego gościa, który chce grać dla nas niż np. takiego Klemenza, który rzuca fochami i nie był łaskaw nawet odebrać osobiście Buka, którego mu nieopatrznie przyznaliśmy.
3. Mam nadzieję, że nigdy już nie wrócimy do taktyki z piątka obrońców, o której wspomnieliście. To była awaryjna taktyka polegająca na postawieniu autobusu na naszym polu karnym w sytuacji, gdy przez naszą „defensywę” przelatywało wszystko jak przez dziurawe wiadro. Mam nadzieje, że ostatnie transfery plus kilka tygodni pracy na treningach i sparingach załatwi sprawę.
Natomiast wprowadzenie piątego obrońcy, aby obronić wynik jest moim zdaniem słabe, bo wprowadza często bałagan w szyki obronne oraz ponieważ odbywa się kosztem gracza ofensywnego daje drużynie goniącej wynik większą swobodę w atakowaniu, bez narażania się na kontrataki.
4. Niech nas Bozia broni przed takimi „okazjami” jak latem, które tylko rozwaliły skład, a których ofiarą stał się np. wspomniany przez Was Kupec. Ja też nie żałuję jego odejścia alev raczej tego, że nie popostawiamy zdecydowanie na niego, zamiast na Puchacza, który z przodu spisywał się o niebo lepiej.
5. Świetnie się Was, jak zwykle słuchało. Ale tak sobie myślę, że skoro temat transferów mamy prawie zamknięty, to faktycznie trudno abyście co tydzień dyskutowali o sparingach, bo to tak jakby gadać o treningu. Wszystko i tak zweryfikuje liga.
Natomiast może wzięlibyście na tapetę sprawy organizacyjne czyli finanse albo stadion?
Mam pytanie do Was: Jak wygląda sprawa że stadionem bo różne plotki chodzą. Czy moglibyście zapytać u źródła? Czy wszystkie terminy są dotrzymywane? Czy jest jakiś poślizg? Dzięki za odp. i za ostatni podcast.
Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.
Pavol Stano:Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.
***
Rafał Górak:Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.
Urazy Rogali i Wasielewskiego? Górak:Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.
Wracają demony jesieni? Górak:Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.
Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie? Górak:Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.
Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu? Górak:Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.
Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie? Górak:Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.
Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.
Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.
Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.
Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.
Ostatnie spotkanie finałowe nie zawiodło nikogo. Obie drużyny prezentowały dojrzały hokej, o czym świadczy fakt, że w regulaminowym czasie gry nie obejrzeliśmy bramek i o tym, która drużyna została Mistrzem Polski, rozstrzygnęła dogrywka. W niej złotego gola zdobył Kaleinikovas zapewniając Re-Plast Unii Oświęcim tytuł Mistrza Polski w hokeju na lodzie.
Świadome wagi spotkania obie drużyny od początku starały się narzucić przeciwnikowi swój styl gry, jednak dobrze w obu ekipach spisywały się formacje defensywne. W 5. minucie Kaleinikovas i Dziubiński sprawdzili dyspozycję Murraya. W odpowiedzi Kovalchuk, który rozgrywał bardzo dobre zawody, dograł do Hitosato, lecz uderzenie Japończyka obronił Lundin. Z upływem czasu częściej przy krążku utrzymywali się katowiczanie, a oświęcimianie próbowali wyprowadzać szybkie kontry. Mimo prób Maciasia, Iisakki, Pasiuta po stronie GieKSy oraz Heikkinena, Ackereda, Denyskina i Dyukova po stronie Re-Plast Unii Oświęcim bramek w pierwszej tercji nie obejrzeliśmy. Natomiast równo z syreną za grę wysokim kijem do boksu kar został odesłany Marklund.
Drugą tercję rozpoczęliśmy od gry w osłabieniu. Pierwszą minutę dobrze się broniliśmy, ale w drugiej minucie tego osłabienia groźne strzały oddali Sadłocha i Ahopelto, które obronił Murray. Po wyrównaniu sił na lodzie mecz się wyrównał, a obie drużyny grały uważnie w defensywie. W 30. minucie na ławkę kar został odesłany Heikkinen. Podczas okresu gry w przewadze Lundina próbowali pokonać Hitosato i Monto. W ostatnich pięciu minutach drugiej tercji mecz nabrał rumieńców. Najpierw w 36. minucie Marklund trafił w słupek, a w odpowiedzi Heikkinen przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem GieKSy. Dwie minuty później Murray z kłopotami obronił strzał Ackereda. Druga tercja zakończyła się także wynikiem bezbramkowym.
Początek trzeciej tercji należał do GieKSy, ale krążek po uderzeniach Michalskiego i Isakki minął bramkę Lundina, ale podobnie jak to było w poprzednich tercjach, z biegiem czasu mecz się wyrównał. W 50. minucie Murray obronił uderzenia Karjalajnen, Kowalówki i Sołtysa. Podobnie jak dwie poprzednie tercje, również trzecia zakończyła się wynikiem 0:0, a zatem o tytule Mistrza Polski rozstrzygnęła dogrywka.
Dogrywkę rozpoczęliśmy od dwóch niewykorzystanych sytuacji. Najpierw bliski pokonania Lundina był Koponen, a chiwlę później po uderzeniu Iisakki krążek minimalnie minął oświęcimską bramkę. W odpowiedzi Ackered trafił w obramowanie naszej bramki. Sytuacja ta była jeszcze sprawdzana na wideo. W 66. minucie groźnie strzelał Ackered, a chwilę później Murray uprzedził Sadłochę, który znalazłby się w sytuacji sam na sam. O tytule Mistrza Polski zdecydowała sytuacja z68. minucie, kiedy Kaleinikovas strzałem po dalszym słupku pokonał Murraya.
GKS Katowice – Re Plast Unia Oświęcim 0:1 (0:0, 0:0, 0:0 d. 0:1)
Mecza
30 stycznia 2019 at 14:40
Dzięki za podcast. Co do następnych to na pewno w tygodniu poprzedzającym start ligi by się przydało, mam na dzieję tylko że mecz się odbędzie. Jeśli będą tematy do omówienia to można za 2 tygodnie.
1964
30 stycznia 2019 at 20:40
Trochę Was poniosło z tym Grychtolikiem synek jest wychowankiem Stadionu śląskiego!
kosa
30 stycznia 2019 at 23:05
@1964
Wszystkie serwisy sportowe (na czele z 90minut.pl) wskazują, że był naszym wychowankiem i dopiero potem trafił do Stadionu Śląskiego. Taką samą informację podały strony umowy, czyli Zagłębie Lubin i nasz klub. Ale nawet jeśli jest inaczej, to nie zmienia to faktu, że jest naszym kibicem, o czym też było w podcaście.
Irishman
1 lutego 2019 at 21:37
Bardzo miła niespodzianka ten Wasz podcast, no już myślałem, że poczekacie z nim do marca 🙂
A to garść takich moich przemyśleń odnośnie tego co mówiliście:
1. Trudno stwierdzić, który nasz transfer jest najlepszy. To wyjdzie w praktyce, a ta często bywa przewrotna w stosunku do oczekiwań. Natomiast ja się bardzo cieszę, że przede wszystkim skoncentrowaliśmy się wzmocnieniu bloku defensywnego (stoperzy i DP), bo tam leżała praprzyczyna naszych nieszczęść.
2. Na forum pojawiła się dyskusja nad transferem Jędrycha, który miał miejsce już po Waszym nagraniu. Ja powiem tak – jak będzie słaby to na szczęście jest alternatywa. A zdecydowanie wolę takiego gościa, który chce grać dla nas niż np. takiego Klemenza, który rzuca fochami i nie był łaskaw nawet odebrać osobiście Buka, którego mu nieopatrznie przyznaliśmy.
3. Mam nadzieję, że nigdy już nie wrócimy do taktyki z piątka obrońców, o której wspomnieliście. To była awaryjna taktyka polegająca na postawieniu autobusu na naszym polu karnym w sytuacji, gdy przez naszą „defensywę” przelatywało wszystko jak przez dziurawe wiadro. Mam nadzieje, że ostatnie transfery plus kilka tygodni pracy na treningach i sparingach załatwi sprawę.
Natomiast wprowadzenie piątego obrońcy, aby obronić wynik jest moim zdaniem słabe, bo wprowadza często bałagan w szyki obronne oraz ponieważ odbywa się kosztem gracza ofensywnego daje drużynie goniącej wynik większą swobodę w atakowaniu, bez narażania się na kontrataki.
4. Niech nas Bozia broni przed takimi „okazjami” jak latem, które tylko rozwaliły skład, a których ofiarą stał się np. wspomniany przez Was Kupec. Ja też nie żałuję jego odejścia alev raczej tego, że nie popostawiamy zdecydowanie na niego, zamiast na Puchacza, który z przodu spisywał się o niebo lepiej.
5. Świetnie się Was, jak zwykle słuchało. Ale tak sobie myślę, że skoro temat transferów mamy prawie zamknięty, to faktycznie trudno abyście co tydzień dyskutowali o sparingach, bo to tak jakby gadać o treningu. Wszystko i tak zweryfikuje liga.
Natomiast może wzięlibyście na tapetę sprawy organizacyjne czyli finanse albo stadion?
Firek
6 lutego 2019 at 08:10
„w momencie jak słuchacie tego odcinka Shellu być może będzie już w Katowicach” 😉
lej
6 lutego 2019 at 22:33
Mam pytanie do Was: Jak wygląda sprawa że stadionem bo różne plotki chodzą. Czy moglibyście zapytać u źródła? Czy wszystkie terminy są dotrzymywane? Czy jest jakiś poślizg? Dzięki za odp. i za ostatni podcast.