W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.
Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?
Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.
Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?
Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.
Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?
Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.
Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?
Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.
Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?
Bardzo dobry.
Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?
Milion złotych czy euro? (śmiech)
Euro, zaszalejmy.
Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.
lukasz
27 sierpnia 2015 at 18:45
To sie nie dzieje…
w
27 sierpnia 2015 at 19:22
zasługują na tą drugą ligę
a
27 sierpnia 2015 at 19:54
brawo kolejny sezon w dupie
Marcin
27 sierpnia 2015 at 20:00
Dalej grajmy jednym napastnikiem to nie widze tego,Goncerz dobrze pokryty i po wszystkim a dwóch upilnować to już jest problem. Nie wiem czy trenerzy nie grają w Fifę ?!
Wlodek
27 sierpnia 2015 at 20:08
Fifa to gówno ino PES
BOLO
27 sierpnia 2015 at 20:57
Niemożna robic awansu grajac jednym napastnikiem ktory niema rywalizacji ,nie można rowniez caly czas bronic.Gieksa to folwark dla wielu pasażytów i krew nie zalewa jak na to patrze bo jestem w gieksie od 37 lat.A tu przychodza i odchodza kolejni karierowicze.Albo z tym skonczymy albo Gieksy niema.Awansu nie zrobi się tanim trenerem i tanimi pilkarzynami.
Marcin
27 sierpnia 2015 at 20:58
Do Wlodek nieważne która gra lepsza ino to przykład ze ja np, non stop gram minimum 2oma napastnikami i większość wygranych w silnych ligach.