Mecz z Olimpią już dawno za nami i to jedno z tych spotkań, które są – jak to się mówi – do zapomnienia. Raczej spokojna wygrana, ale nie było ani porywającej gry, ani atmosfery, ani kibiców. I na dobrą sprawę, gdyby nie piękna bramka Wojciecha Kędziory i jego osobliwej „cieszynki”, o tym meczu naprawdę nie dałoby się powiedzieć… kompletnie nic. Mimo to spróbujemy, a potem czekamy na niedzielę i spotkanie z Górnikiem Łęczna.
1. Kibice po meczu starali się przypomnieć tak mizerną frekwencję na stadionie i na Blaszoku. Ktoś wspomniał o pucharowym spotkaniu ze Skalnikiem Gracze z 2004 roku, w którym faktycznie Blaszok świecił pustkami. Tyle, że Skalnik był wówczas czwartoligowcem, a my graliśmy w ekstraklasie. Wówczas też pojawiła się liczna delegacja kibiców Skalnika, z których większość to były chyba dzieci.
2. Dopingu podczas meczu nie było, co jest efektem fatalnej postawy zespołu w tej rundzie oraz przede wszystkim dwóch meczach derbowych. Nieliczni kibice na siedząco oglądali to spotkanie.
3. Gościom sił wystarczyło na 15 minut agresywnego pressingu, całą połowę na dyscyplinę taktyczną. Po przerwie byli już bardzo słabi i zagubieni.
4. Z Olimpią Grudziądz na Bukowej padają bardzo ładne gole. Pamiętamy uderzenie Adriana Frańczaka sprzed dwóch lat, teraz jeszcze ładniejszym popisał się Kędziora.
5. Na konferencji pomeczowej po swojej wypowiedzi trener Piotr Mandrysz zakomunikował, że źle się czuje i nie będzie odpowiadał na pytania. Niezależnie od naszych uwag i krytyki, żywimy nadzieję, że to była chwilowa niedyspozycja i szkoleniowiec wróci do zdrowia i formy.
6. Tak samo niezależnie od krytyki zdajemy sobie sprawę, że przeżywa on bardzo duży stres i miejmy nadzieję, że potrafi sobie z tym stresem poradzić. Sprawa jest poważna i zarówno on sam, jak i klub muszą być uważni na to, żeby nie doszło do sytuacji, w której mogłoby dojść do większych szkód zarówno dla szkoleniowca, jak i samego klubu.
7. Tylko trzy punkty w Łęcznej.
A
7 listopada 2017 at 21:32
Wiecie co jest najsmieszniejsze w tym wszystkim ? Gieksa ciągle ma szanse na awans do ekstraklasy.Szczegóły w mediach wkrótce. Bo będą zmiany, zmiany , zmiany i powiekszona Liga do 18 druzyn!
zbigi
7 listopada 2017 at 21:53
gieksa nie ma szans na nic tak dlugo jak sie nie ogarnie. nawet jakby bylo sto zespolow w ekstraklapie to i tak jakies leszcze nas wyjebia
AntyGrzyb
8 listopada 2017 at 14:21
Zmiany zmiany i raz jeszcze zmiany ale w naszej ekipie. Musi przyjść ktoś z charyzma wieksza niż wymagania kibiców ale nie wiem czy to możliwe