Dołącz do nas

Felietony

Post scriptum do meczu z Widzewem

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Mecz w Łodzi (podobnie jak stadion Widzewa) to już historia. Poprzez obecność na obiekcie mogliśmy zobaczyć, jak wygląda pożegnanie klubu i kibiców z miejscem, na które chodzili kilkadziesiąt lat. Kilka punktów w tradycyjnym PS-ie, a w sobotę kończymy jesień meczem z Miedzią Legnica.

1. Tym razem jeśli chodzi o akredytacje, nie mieliśmy absolutnie żadnego problemu. Wszystko było przygotowane, jak należy, a my swoją pracę mogliśmy wykonać bez przeszkód.

2. Mimo, że stadion jest stary, to stanowiska dla prasy były przyzwoite. Duże stabilne stoliki, trochę pod kątek, ale nie na tyle, żeby rzeczy się zsuwały. Dobry komfort. Ciekawe, czy wzorem Arki, na nowym stadionie zapomni się o sektorze prasowym?

3. Kibice Widzewa stadionu nie zapełnili, ale było ich sporo. Trzeba przyznać, że jeśli chodzi o doping, to zaprezentowali się bardzo dobrze.

4. Dużo gorzej było w innym aspekcie. Oprawa piro mogła się podobać, ale rzucanie rac na murawę było kompletnie bezsensowne i nie wiadomo, co miało na celu.

5. Przez race spotkanie zostało przerwane dwukrotnie, w efekcie czego sędzia doliczył 8 minut, a że i w doliczonym czasie były jeszcze przerwy – graliśmy równe 100 minut.

6. Jeszcze jedna przerwa miała miejsce w pierwszej połowie. Wbiegł sobie na boisko kibic, polatał, pohasał nieniepokojony przez nikogo. Ochrona stała poza boiskiem i nie wiedziała, co zrobić. Kibic wrócił do sektora i nic mu się nie stało. Miał na sobie narzutkę z przekreślonym nazwiskiem Sylwestra Cacka, prezesa Widzewa.

7. Innemu byłemu prezesowi Widzewa Ludwikowi Sobolewskiemu poświęcona była oprawa, kibice pokazali okazałą sketorówkę, którą podświetlili racami.

8. Na ostatnim mecz Widzewa na tym stadionie zaproszono masę byłych zawodników Widzewa, także tych grających w Lidze Mistrzów. Byli m.in. Wiesław Wraga, Andrzej Michalczuk czy Sławomir Majak.

9. Ogólnie stadion Widzewa mocno się „zużył”. Bywając w Polsce na nowych czy odnowionych obiektach, takich stadionów już nie widujemy. Jakieś kratki, jakieś stare budki. W Łodzi doszli do słusznego wniosku, że pewna epoka się skończyła. Szkoda, że nie w Katowicach…

10. O samym meczu napisaliśmy już wszystko. Trener Artur Skowronek musiał spotkanie oglądać z trybun. Na obiekcie byli też Wojciech Cygan i Kamil Cholerzyński, który pauzował za żółte kartki.

11. Jak pochwaliliśmy warunki pracy, tak musimy zganić konferencję prasową. Była ona tak jakby w większej sali, wewnątrz której oddzielone jakimiś ściankami, dyktami oddzielona była salka konferencyjna. W związku z tym nie było tam w ogóle ciszy, bo było słychać głośny gwar z reszty tej większej sali – nie wiemy, być może był to bankiet albo coś w tym stylu.

12. Zabawne było, gdy po wypowiedzi trenera Rafała Pawlaka wstał on i pożegnał się ze wszystkimi, pozostało puste krzesło, a rzecznik prasowy zapytał „czy są jakieś pytania?”. Do pustego krzesła?

13. W każdym razie, gdy poinformował on, że trenerem Widzewa będzie Wojciech Stawowy, część sali ogarnął pusty śmiech. Po raz kolejny ten hochsztapler będzie robił w konia kibiców kolejnego klubu…

14. A ja przechadzając się po korytarzu klubowym w pewnym momencie patrzę sobie na tableau z Widzewem z sezonu 1982/83. Nagle idzie jakiś człowiek i mówi „Jestem tu? Jestem…”, pytam się „który to pan” i wskazał na jednego z nich. To był Tadeusz Świątek, który grał choćby w historycznych meczach Widzewa z Liverpoolem.

15. Małe to jednak miało znaczenie w kontekście fatalnego meczu GieKSy w Łodzi…

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pierwsze decyzje kadrowe

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po pierwszym transferze do klubu, który miał miejsce w zeszłym tygodniu, otrzymaliśmy informacje o zawodnikach, którzy odejdą z GKS Katowice.

Swoją przygodę z klubem zakończyli na ten moment Aleksander Komor, Adrian Danek, Bartosz Baranowicz i Mateusz Mak. Wszyscy byli związani z klubem kontraktami od 2023 roku i wydatnie przyczynili się do awansu GieKSy do Ekstraklasy. Ich umowy nie zostaną przedłużone.

Do swoich macierzystych klubów powrócą natomiast Filip Szymczak oraz Dawid Drachal. Odpowiednio do Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa.

Wszystkim piłkarzom dziękujemy za reprezentowanie barw GieKSy i życzymy powodzenia w karierze.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna Piłka nożna kobiet Wywiady

Górak: Walka na płaszczyźnie psychologicznej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W trakcie świętowania na boisku mistrzostwa zdobytego przez uKochane zadaliśmy trenerowi Rafałowi Górakowi kilka pytań dotyczących obu piłkarskich drużyn GKS Katowice.

Chciałby pan, żeby kobieca GieKSa została na stałe na Nowej Bukowej?

Rafał Górak: Oczywiście, docelowo to także jest miejsce dla kobiecej dywizji. Cała logistyka też jest potrzebna do przygotowania drużyny na przenosiny, trzeba zabezpieczyć treningi. Nawet my jeszcze tutaj nie jesteśmy do końca przeniesieni, więc pewnie to jeszcze troszkę potrwa.

Czy zespół przejmował się plotką o wsparciu finansowym ze strony Rakowa?

Ubaw był dość dobry, zaraz mieliśmy w głowie szyderczy ton tego wszystkiego. Walka o mistrza toczyła się także na płaszczyźnie psychologicznej. My chcieliśmy zagrać jak najlepiej dla siebie, dla GKS-u.

Alan Czerwiński ma zostać docelowo na wahadle?

Alan Czerwiński to bardzo kompleksowy piłkarz i pomoże nam w każdym aspekcie. Świetnie spisywał się na środku obrony i to jest również jego pozycja. Będzie wystawiany w zależności od potrzeb.

Ma trener już jakiś plan na początek przyszłego sezonu?

Zawodnicy będą mieli zero-jedynkowe wakacje, a my z dyrektorem mamy trochę pracy związanej z kadrą i nie tylko. Trochę pracy jest, ale ten tydzień, dziesięć dni dla siebie muszę urwać, żeby się trochę zresetować.

Ósme miejsce na koniec to wynik dobry czy bardzo dobry?

Bardzo dobry.

Gdyby jakimś cudem jednak pojawił się dodatkowy milion na koncie klubu, to jakby go wykorzystać?

Milion złotych czy euro? (śmiech)

Euro, zaszalejmy.

Na pewno na zwiększanie standardu wokół zespołu, żeby w GKS-ie rósł poziom przygotowania piłkarzy do gry. Nigdy nie będę chciał powstania kominów płacowych, nie możemy otwierać się na taki kierunek. Każdy milion euro nam się przyda, żeby drużyna była coraz lepsza.

Kontynuuj czytanie

Galeria Kibice

Kibicowska galeria z wyjazdu do Gdańska

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do kibicowskiej galerii z wyjazdu do Gdańska, gdzie dwoma pociągami specjalnymi wybrało się 1221 fanów GKS Katowice, w tym 1 kibic Baníka Ostrava i 6 przedstawicieli JKS Jarosław. Zdjęcia nadesłane przez kibiców.   

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga