Dołącz do nas

Piłka nożna

Powtórzyć 07.09.98

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Klub GKS Bełchatów został założony w 1977 roku. Do 31 stycznia 2002 funkcjonował jako stowarzyszenie sportowe, natomiast jako Sportowa Spółka Akcyjna występuje od 1 lutego 2002 r. Od początku powstania klubu, jego strategicznym sponsorem, a zarazem właścicielem jest Kopalnia Węgla Brunatnego „Bełchatów”. Pierwsza nazwa bełchatowskiego zespołu brzmiała zatem: Górniczy Klub Sportowy „Węgiel Brunatny” Bełchatów. W 1983 r. została ona skrócona do Górniczy Klub Sportowy „Bełchatów”. Po 22 latach w wyniku utworzenia holdingu BOT (2005), w skład którego wchodzi KWB „Bełchatów”, do nazwy zespołu dołączony został człon „BOT”. W sezonie 2006/2007 drużyna występowała jako BOT GKS Bełchatów. Od sezonu 2007/2008 do końca sezonu 2011/2012 drużyna nosiła nazwę PGE GKS Bełchatów.

GKS w ekstraklasie występował w sumie przez jedenaście sezonów, a największym sukcesem klubu jest wicemistrzostwo kraju z sezonu 2006/2007, kiedy to do zdobycia czempionatu w Polsce zabrakło podopiecznym trenera Lenczyka zaledwie jednego punktu. Warto podkreślić fakt, że po rundzie jesiennej Bełchatów liderował w tabeli. Zespół z województwa łódzkiego dwukrotnie brał udział w finale rozgrywek o Puchar Polski, ale dwukrotnie schodził z boiska pokonany. W sezonie 1995/96 lepszy był Ruch Chorzów, a w sezonie 1998/99 triumfowała Amica Wronki. Wicemistrzostwo było dla Bełchatowa przepustką do europejskich pucharów w sezonie kolejnym. GKS w I rundzie Pucharu UEFA pokonał w rzutach karnych Ameri Tbilisi, ale w drugiej rundzie odpadł z Dnipro Dniepropietrowsk. Warto odnotować, że we wszystkich spotkaniach pucharowych – zarówno z Ameri, jak i Dnipro – wystepował Tomasz Wróbel, kótry przed sezonem trafił do naszego zespołu. W kolejnych latach GKS miał tendencję spadkową, co doprowadziło Brunatnych do spadku z ekstraklasy w zeszłym sezonie.

Legendą GKS-u Bełchatów jest Jacek Berensztajn, który w barwach GKS Bełchatów rozegrał 12 sezonów. W tym czasie wystąpił w 291 spotkaniach. Pomocnik klubu ze Sportowej pamięta awanse do III, II i I ligi. Berensztajn dwukrotnie wystąpił w dorosłej reprezentacji Polski. Innymi zawodnikami kojarzonymi z Bełchatowej są Jacek Popek (252 mecze w GKS-ie), występujący obecnie w Wiśle Kraków Łukasz Garguła (182 mecze). Z Bełchatowa do wielkiej jak na polskie warunki kariery wybił się wybitny reprezentant kraju – Jacek Krzynówek. W GKS-ie występowali też bardzo bliscy gry w kadrze obecnie – Marcin Komorowski czy Marcin Kowalczyk. Nie można nie podkreślić, że sporo czasu w tym klubie spędzili piłkarze obecnie reprezentujący katowicki klub – Barrłomiej Chwalibogowski, Grzegorz Fonfara, Łukasz Budziłek i wspomniany Tomasz Wróbel.

GieKSa z GKS-em w lidze rywalizowała o punkty ośmiokrotnie. W tych ośmiu pojedynkach Bełchatów wygrywał tylko dwa razy, w tym w pierwszym meczu obu ekip rozgrywanym w sezonie 1995/96, kiedy to będący gospodarzem GKS pokonał GieKSę 2:1. Pierwszy, który pokonał bramkarza z Katowic (Janusza Jojkę) był Janusz Prucheński, a na 2:0 podwyższył Berensztajn. Honorowe trafienie dla Trójkolorowych zaliczył Kazimierz Węgrzyn. Jeżeli chodzi o pozostałe starcia, to aż połowa z nich kończyła się remisami 0:0 lub 1:1. GKS ostatni raz wygrał z Brunatnymi w sezonie 1998/99, a dokładniej 7 września 98 roku i było to….w Bełchatowie. Goście prowadzili 1:0 po golu Andruszczaka, wyrównał z karnego Krzynówek, a bramkę na wagę zwycięstwa zanotował Adam Kucz. To był mecz w ekstraklasie, a oba zespoły po sezonie pożegnały się z najwyższą klasą rozgrywkową.

Rok później w ostatnim ligowym pojedynku obu GKS-ów, a jednocześnie ostatnim meczu sezonu 1999/2000 bramek nie było. To był mecz, w którym kibice GieKSy, zasiadający wówczas na Trybunie Północnej, fetowali powrót po rocznej banicji do ekstraklasy.

Podsumowując – w ligowych pojedynkach padły cztery remisy, oba kluby zanotowały też po dwie wygrane. Stosunek bramek to 8:7 dla GieKSy.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Pewne utrzymanie

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

GKS Katowice utrzymał się w Ekstraklasie.

To, co od dłuższego czasu było „pewne” (dla jednych już po Górniku, dla innych po Puszczy, a dla każdego po Wrocławiu) dziś zostało formalnie potwierdzone. Po stracie punktów przez Puszczę Niepołomice w meczu z Pogonią Szczecin (4:5) GieKSa oficjalnie utrzymała się w Ekstraklasie.

Po wielkosoboniej wygranej we Wrocławiu Śląsk stracił szansę na dogonienie nas w tabeli. W miniony wtorek Stal Mielec, po remisie z Górnikiem Zabrze, także przestała nam „zagrażać”. Dziś do tej dwójki dołączyła Puszcza Niepołomice, która nie może nas już wyprzedzić w tabeli.

Przypomnijmy, że nasza drużyna ani razu w tym sezonie nie znajdowała się na miejscu spadkowym, a matematyczne utrzymanie na początku 30. kolejki to duże osiągnięcie, które potwierdza tylko, jak świetny sezon rozgrywa GieKSa.

Kontynuuj czytanie

Galeria Piłka nożna

Świąteczna wygrana

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W wielkanocną sobotę GieKSa na wyjeździe pokonała Śląsk Wrocław 2:0. Zdjęcia zrobiła dla Was Madziara. 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Osłabiona Legia przed meczem z GieKSą

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Drużyna Legii w sezonie 2024/25 rozegra największą liczbę spotkań z całej stawki zespołów PKO BP Ekstraklasy – aż 55. Na to składają się mecze w polskiej lidze, europejskich pucharach oraz Pucharze Polski. Najbardziej intensywnymi miesiącami pod tym względem były sierpień (9 rozegranych spotkań), oraz kwiecień – mecz z GieKSą będzie dla Legii siódmym w tym okresie. 

Taka liczba spotkań rzutuje na postawę drużyny w rozgrywkach ligowych. Legia zajmuje piątą pozycję z 47 punktami (bilans 13-8-8, bramki 52-38). Goście do trzeciego miejsca tracą 8 punktów, a do lidera 12. Legia jest drużyną własnego stadionu – na boiskach przeciwników zdobyła 17 punktów (bilans 4-5-5, bramki 22-23). Bilans ligowych wyjazdów przedstawia poniższa tabela (pogrubioną czcionką wyróżniono wygrane przez Legię mecze):

W ostatnich trzech spotkaniach ligowych na wyjeździe Legia zmierzyła się kolejno z Motorem, Rakowem i Górnikiem. W meczu z Motorem goście przez pierwsze dwa kwadranse przeważali, ale Motor po wyrównaniu w 37. minucie zaczął śmielej atakować. Początek drugiej połowy wyglądał jak pierwszej minuty meczu: Legia miała sporą przewagę i dwukrotnie prowadziła. Gola na 3:3 Motor strzeli po dobitce rzutu karnego w ostatniej akcji meczu. W spotkaniu z Rakowem Legia przegrywała po 47 minutach gry 0:3. Przy takim prowadzeniu Medaliki oddały inicjatywę gościom i na efekt nie trzeba było długo czekać. W 50. minucie padła pierwsza bramka dla Legii, która coraz bardziej zaczęła przeważać… Drugą bramkę przyjezdni strzelili na pięć minut przed końcem spotkania, jednak Raków nie dał sobie wbić gola dającego remis. W ostatnim wyjazdowym meczu Legia w pierwszej połowie nie miała zbyt wiele do powiedzenia – Górnik osiągnął sporą przewagę, jedna strzelona bramka był najmniejszym wymiarem kary. Drugą połowę obie drużyny rozpoczęły bardzo spokojnie od długich ataków pozycyjnych. Prawie po kwadransie Legia wyrównała, a KSG stracił animusz z pierwszej połowy. W 67. minucie Legia strzeliła drugiego gola i Górnik nie miał specjalnie pomysłu jak wyrównać.

Od 10 kwietnia ubiegłego roku trenerem Legii jest kontrowersyjny Gonçalo Feio. Co jakiś czas, według doniesień medialnych, okazuje się, że dalsza praca z drużyną z Warszawy staje pod znakiem zapytania. Jak na razie pozycja trenera, mimo wszystko, wydaje się być niezagrożona. Oczywiście, może się to zmienić w przypadku braku awansu Legii do europejskich pucharów. Ostatnie doniesienia sprzed około tygodnia mówią, że zarząd Legii już wybrał następcę: zostanie nim Białorusin Aleksiej Szpilewski.

Z 52 bramek strzelonych przez Legię, 9 zdobył Bartosz Kapustka, 7 Marc Gual, a następny na liście z 6 trafieniami jest Luquinhas. Najdokładniej podający to Rúben Vinagre z 5 asystami, Ryōya Morishita z 4 oraz Paweł Wszołek, Luquinhas i Kacper Chodyna z 3 ostatnimi podaniami.

Sytuacja kadrowa ze względu na kontuzje jest mocno komplikowana: najlepszy strzelec gości Bartosz Kapustka doznał urazu kolana i nie zagra do końca sezonu. Najprawdopodobniej również do końca sezonu nie zagra Paweł Wszołek, który naderwał mięsień dwugłowy uda. Z kolei Juergen Elitim we wcześniejszych trzech meczach grał ze złamaną ręką, przeszedł operację i podobno może zagrać w sobotnim meczu. Marc Gual, który na początku kwietnia doznał urazu uda, po rehabilitacji wraca do zdrowia i rozpoczął treningi z drużyną. Podobnie bramkarz Gabriel Kobylak, po przejściu zabiegu stawu skokowego wrócił do treningów.  Obrońca Jan Leszczyński zerwał więzadło krzyżowe we wrześniu, do końca sezonu nie pojawi się boisku.

Ze względu na nadmiar kartek nikt z zawodników gości nie pauzuje.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga